Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Przywiązany do drzewa pies umierał w męczarniach. Policja i obrońcy zwierząt szukają sprawcy
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 29.03.2021 02:00

Przywiązany do drzewa pies umierał w męczarniach. Policja i obrońcy zwierząt szukają sprawcy

Martwy pies w lesie
unsplash/engin akyurt

W sobotę, 27 marca niedaleko wsi Ogonowice (woj. łódzkie) znaleziono zwłoki psa. O makabrycznym losie czworonoga obrońcy zwierząt z Opoczna dowiedzieli się dzięki osobie, która przypadkowo natknęła się na nieżyjące już stworzenie. 

Sprawca porzucił psa w zagajniku

Ciało porzuconego psa leżało w zagajniku w nienaturalnej pozycji, która wskazuje na to, że zwierzę odeszło w ogromnym cierpieniu. Co więcej, wolontariusze ustalili, iż sprawca mógł pozbawić go życia, zaciągając mu pętlę na szyję. 

- Na miejscu okazało się, że pies ma zaciśniętą pętlę z mocnej linki na szyi, co może wskazywać na nienaturalną śmierć tego psa. Powiadomiliśmy policję. Sprawa jest w toku - informują członkowie stowarzyszenia.

Drastyczne widoki nie powstrzymały członków organizacji na rzecz ratowania zwierząt przed publikacją zdjęć w sieci. Chcą dzięki temu znaleźć sprawcę makabrycznego czynu i pociągnąć go do odpowiedzialności za śmierć niewinnego stworzenia. 

DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD MATERIAŁEM WIDEO:

Czy kojarzysz tego psa?

Jak wynika z opisu zamieszczonego we wpisie na Facebooku, martwy pies znaleziony w zagajniku jest średniej wielkości o puszystej, zadbanej sierść maści srebrzysto-białej. Ponadto czworonóg nie wyglądał na bezdomnego i nie był wychudzony.

Pies prawdopodobnie mieszkał w okolicy miejscowości Opoczno, Ogonowice, Ostrów lub Sitowa, gdyż miejsce, w którym został porzucony jest trudno dostępne i w większości nieznane osobom spoza terenu.

Członkowie Stowarzyszenia Pomagajmy Zwierzętom proszą o informacje wszystkie osoby, które rozpoznają lub kojarzą psa ze zdjęć. Kontaktować można się mailowo na adres [email protected] lub telefonicznie pod nr telefonu: 501 179 180. Wolontariusze gwarantują anonimowość.

Zobacz zdjęcia: