“Ni to świerszcz, ni kret, ni krewetka” – piszą pracownicy Lasów Państwowych. Niekiedy spotykamy go w naszym ogrodzie oraz na działce, a jego widok może przyprawić o dreszcze. Dziwna istota zamieszkująca Polskę skrywa jedną tajemnicę – chociaż nie wygląda, potrafi wspaniale śpiewać. Wydawane przez nią świergolenie potrafi zawrócić w głowie niejednej samicy. Od dziś spojrzysz na to stworzenie zupełnie inaczej.
Mężczyzna wrócił z supermarketu z siatkami pełnymi zakupów. Ku jego wielkiemu zaskoczeniu, na kiści bananów kupionej w sklepie zauważył białą, puchatą kropkę. Zaalarmowany, zwrócił się w stronę internautów, żeby rozwiali jego wątpliwości. Odpowiedzi pod postem sprawiły, że spanikował. "Włóż w worek i zwiąż" – brzmiała jedna z porad.
W polskich lasach żyją setki przeróżnych gatunków bezkręgowców. Niestety, okazuje się, że przez ludzkie zaniedbania wiele z nich ginie w męczarniach. Pracownicy z Lasów Państwowych pokazali, co jest śmiertelnym zagrożeniem dla wielu gatunków małych zwierząt i apelują o rozsądek podczas spędzania czasu na łonie przyrody.
Konsekwencje wyjątkowo ciepłej jesieni tego roku są naprawdę dobrze widoczne w lasach na terenie województwa wielkopolskiego. Szkodniki, które powinny już szykować się do snu zimowego, żerują w najlepsze. Istnieje ryzyko tego, że zniszczą mnóstwo cennych roślin, zanim temperatury spadną na tyle, aby ich aktywność się obniżyła.
Mężczyzna o imieniu Andrew, wychodząc z własnego domu, natknął się na dziwną kępkę na ścianie. Znalezisko wyglądało jak kilka zwiędłych liści, które utkwiły w szczelinie. Jednak po bliższym przyjrzeniu, jasno stało się, że to z całą pewnością jakaś żywa istota. Wyglądała dziwnie. Dlatego mężczyzna zrobił jej zdjęcie i poprosił o identyfikację specjalistów. Odpowiedź na jego zagwozdkę była zaskakująca.
Francuski rząd nie ma wątpliwości, że sytuacja w Paryżu oraz innych miastach stała się naprawdę poważna. Wszystko przez wyjątkowo dokuczliwe insekty, które skutecznie je opanowały. Są niemal wszędzie - w domach, komunikacji miejskiej, miejscach publicznych i hotelach. Już nikt nie ma najmniejszych wątpliwości, że inwazji pluskiew nie można ignorować.
Pochodzą zza oceanu, ale coraz częściej spotykamy je w naszych domach. Wlatują do mieszkań, wydając przy tym brzęczące dźwięki, a zaatakowane mogą ukłuć. Jesienią stają się częstymi gośćmi w naszych domach, a wokół siebie roztaczają nieprzyjemną, cuchnącą aurę. Co zrobić, kiedy znajdą się w naszym domu? Czy mamy powody do obaw?
Sławny przyrodnik Cayote Peterson postanowił na własnej skórze sprawdzić, jakie dolegliwości towarzyszą ukąszeniom przez jeden z najbardziej inwazyjnych gatunków na świecie. Chodzi o mrówki ogniste. Te niewielkie owady, pomimo swoich niepozornych gabarytów, kojarzą się negatywnie ludziom żyjącym w wielu miejscach na świecie. Peterson stanął boso na mrowisku. Szybko gorzko tego pożałował.
Piękna pogoda zachęca do spacerów na łonie przyrody. Niestety, w okresie wiosny i jesieni wysoką aktywnością wykazują się wyjątkowo denerwujące stworzenia. Chodzi o maleńkie owady, strzyżaki sarnie. Pomimo swoich niepozornych gabarytów, potrafią one dotkliwie gryźć. Leśnicy podpowiadają, jak zniechęcić te istoty do zbliżania się do człowieka.
McDonald's jest siecią fast food'ów, którą dobrze zna każdy. Jednak okazuje się, że to potężne przedsiębiorstwo dokłada wszelkich starań, aby było kojarzone nie tylko z jedzeniem. W tym roku sieć McDonald's otworzyła nietypową restaurację. Co ciekawe, tym razem nie pomyślała o zwykłych klientach.
Muszki owocówki pojawiają się znikąd i mnożą tak szybko, że w mgnieniu oka zawłaszczają każdy kąt naszego domu. Ten drobny owad potrafi przysporzyć wielu problemów, kiedy pojawia się w kuchni. Skąd biorą się muszki owocówki i jak się ich pozbyć? Zdradzamy najlepszy sposób na muszki owocówki, który nie wymaga skomplikowanych przygotowań.
Wydawać by się mogło, że obiekty tłumnie oblegane przez muchy nie są warte zainteresowania. Okazuje się, że wyjątek potwierdza regułę. Grzybiarze powinni zainteresować się gatunkiem, który śmierdzi i wygląda jak męskie przyrodzenie. Co więcej, mowa o grzybie, który jest jadalny. “Śmierdziel” jest uwielbiany przez wielu smakoszy!
Leśnicy z Ustrzyków Dolnych (woj. podkarpackie) ostrzegają – w lasach zaroiło się od groźnych owadów. Ich zwiększona aktywność jest uwarunkowana nawracającymi upałami. Bliskie spotkanie z tymi owadami może skończyć się bolesnym użądleniem, a w najgorszym wypadku może kosztować nawet życie. Wystarczy zachować podstawowe środki ostrożności, żeby nie paść ich ofiarą. Według leśników najczęstszą przyczyną ataku jest nieuwaga człowieka.
Mieszkańcy wyszli z domów po ulewie, czekał ich widok jak z koszmarów. Robaki pokrywały każdy centymetr chodników, próbowały wpełznąć do domów. Spanikowani, szukali wyjaśnienia tego przerażającego zjawiska. Lokalne grupy na Facebooku zalały przyprawiające o ciarki zdjęcia, kiedy ludzie próbowali dojść do tego, co właściwie stało się podczas “deszczu robaków”.
Niekontrolowane, często wręcz przypadkowe przemieszczanie się zwierząt może prowadzić do bardzo poważnych konsekwencji. Gatunki inwazyjne, czyniące ogromne szkody w wielu miejscach na świecie, zazwyczaj pojawiają się na nowych terenach za sprawą człowieka. Niektóre przenoszą się na kolejne kontynenty na statkach w transporcie żywności. Inne są celowo transportowane drogą powietrzną, w celu zaspokojenia popytu na rynku zoologicznym. W Europie potwierdzono występowanie w środowisku naturalnym jednego z najgroźniejszych gatunków inwazyjnych na świecie. Przywędrował tu z drugiego końca świata.
Dariusz Dziektarz udał się na spacer do krakowskiego lasu, jednak zamiast cichej przyrody, czekał go widok jak z horroru. Pokryte szarą siecią drzewa i zawieszone na nich tajemnicze kule wielkości pięści mrożą krew w żyłach. Chociaż wyglądają jak na pokryte pajęczą siecią, za ten fenomen odpowiada zupełnie inny gatunek. “To wyrok śmierci” – pisze pracownik Lasów Państwowych.
Instagramerka zeszłej zimy postanowiła spełnić jedno ze swoich największych marzeń. Wyjechała w podróż na rajską wyspę. Niestety, wspaniała przygoda bardzo szybko przeobraziła się w prawdziwy horror. Polka na początku zaczęła odczuwać ból w kolanach. Stan zdrowia kobiety uległ błyskawicznemu pogorszeniu, prowadząc do tego, że w ciągu miesiąca została całkowicie sparaliżowana. Nie była nawet w stanie ruszyć głową. Okazało się, że przyczyną niepokojących objawów był wirus rzadkiej choroby tropikalnej roznoszonej przez komary.
Natura pełna jest pięknych, majestatycznych istot. Możemy spotkać je na spacerze w parku, w pasie zieleni przy chodniku, czy tak jak bohater artykułu – we własnym ogródku. Chociaż to stworzenie zazwyczaj nie kojarzy nam się z pięknem, spacerowicz natknął się na wyjątkowy okaz. Puchate zwierzę wyglądało zupełnie jak wata cukrowa. Nie wiedział, z jakim gatunkiem ma do czynienia, ale wiedział jedno – musiał uwiecznić jego przemianę w jeszcze piękniejsze i ostateczne stadium rozwojowe.
Nadleśnictwo Połczyn w związku z niedawnym Dniem Komara podzieliło się ciekawostkami związanymi z tym powszechnie nielubianym owadem. Na przyjemnej dla oka infografice znalazły się sposoby na odstraszenie tych bzyczących pasożytów, choć niektóre z nich wzbudzają kontrowersje. Według naukowców nie są one skuteczne w walce z komarami, mimo że bywają polecane przez lekarzy. Co więcej, niekiedy mogą one przynieść efekt odwrotny do zamierzonego. O jakich metodach mowa i czy warto je stosować?
Kolejna plaga azjatyckich owadów zaatakowała Europę. Ekspansja dotychczas niespotykanych gatunków jest nieunikniona w zglobalizowanym, ocieplającym się świecie. Tym razem mieszkańcom spędzają sen z oczu niebezpieczne azjatyckie szerszenie. Groźne owady z gatunku osowatych co roku zabijają 40 osób w samej Japonii. Są też szkodliwe dla innych gatunków hodowanych przez człowieka.
Podróże po egzotycznych krajach to marzenie wielu ludzi. Jednak podczas wyboru kierunku wycieczki, niewiele ludzi myśli o potencjalnych zagrożeniach biologicznych występujących na danym obszarze. Jak się okazuje, ignorowanie tego aspektu może być tragiczne w skutkach. Zagrożeniem są nie tylko rekiny czy jadowite węże. W niektórych miejscach na świecie powszechnie występują zwierzęta, które są nosicielami śmiercionośnych patogenów. Wiele osób nawet nie zauważa momentu, w którym zostają zarażone.
Owady to najliczniejsza grupa zwierząt na świecie. Szacuje się, że na jednego człowieka przypada ponad milion osobników tych małych stworzeń. Niektóre z nich bywają niebezpieczne a inne przynoszą ludziom mnóstwo korzyści. Jeszcze inne wyglądają, jakby pochodziły z zupełnie innej planety. Pewnego dziwoląga udało się nagrać leśnikom z Baligrodu. Nie powiedzieli wprost, jak gatunek został uwieczniony na filmie. Zamiast tego rzucili wyzwanie internautom. Sprawdź, czy wiesz jakie zwierzę kryje się w bieszczadzkich lasach.
Osy to owady, na które można natknąć się w całej Polsce. Nie jest to najbardziej lubiany gatunek. Nic dziwnego, ich użądlenia są źródłem nieprzyjemnych objawów utrzymujących się nawet przez kilka dni. Co więcej, owady te bywają bardzo agresywne. W obronie swojego gniazda potrafią całą chmarą rzucić się na człowieka. Do bardzo niebezpiecznej sytuacji z udziałem roju os doszło kilka dni temu w Wielkopolsce. Kobieta została zaatakowana przez dziesiątki osobników w swoim własnym domu. Co gorsza, w okolicy nie było dostępu do profesjonalnej pomocy.
Plaga owadów opanowała uwielbiany przez turystów kraj. Latają w rojach i tną jak szalone. Gryzące owady są powodem hospitalizacji opanowanych plagą terenów. “Przez nie musiałem iść na ostry dyżur” – mówi mieszkaniec. A to wszystko przez panujące na całym świecie upały i susze, przez które owady mogły się mnożyć jak szalone.
Posiadanie własnej pasieki to wyzwanie. Nie wystarczy poczekać, aż pracowite pszczoły wypełnią ramki po brzegi miodem. Nawet niewielki błąd może sprawić, że owady postanowią uciec. Wtedy wielu hobbystów oraz profesjonalistów zamienia się w łowców rojów. Umieszczenie pszczół w ulu, które zdecydowały się samodzielnie poszukać nowego miejsca bytowania, to jedno z najciekawszych zajęć, jakich doświadczają pszczelarze. O pościgach za pszczelimi uciekinierami opowiedziała nam Natalia Kowalewska, zootechnik i właścicielka jednej z pasiek w województwie łódzkim.
Sezon wysokiej aktywności pszczół trwa w najlepsze. Pomimo chłodnego lata, te pracowite owady nie zwalniają tempa. W poszukiwaniu słodkiego nektaru zdarza im się zawędrować w miejsca, w których nie powinno ich być. Na własnej skórze przekonali się o tym mieszkańcy z Podkowy Leśnej, położonej w województwie mazowieckim. To tam, kilka dni temu, jeden z paczkomatów InPost został przejęty przez pszczoły. Owady nagle tłumnie zebrały się na urządzeniu, usiłując dostać się do jednej ze skrytek. Przez długi czas nikt nie wiedział, co zachęciło małe stworzenia do tak licznego zebrania się w nietypowym dla nich miejscu.
Plaga egipska opanowała miasto. Sytuacja jest tak poważna, że władze wprowadziły kwarantannę. Owady opanowały miasto, zagrażając bezpieczeństwu żywnościowemu. Wprowadzona kwarantanna rolnicza zabrania eksportu lokalnych warzyw i owoców, na których mogą znajdować się jaja.
“Znalazłem je na balkonie 15-20 dni temu. Są ogromne, gigantyczne, pełno ich” – mówi zaniepokojony mieszkaniec ulubionej destynacji polskich wczasowiczów. Biblijna plaga opanowała miasto, a władze ignorują sprawę. Owady są ogromne i można je spotkać na każdym kroku. Wchodzą do mieszkań i do samochodów.