Zaniepokojeni leśnicy pokazali nagranie, w lasach dzieje się coś niedobrego. Przyczyna zaskakuje
Konsekwencje wyjątkowo ciepłej jesieni tego roku są naprawdę dobrze widoczne w lasach na terenie województwa wielkopolskiego. Szkodniki, które powinny już szykować się do snu zimowego, żerują w najlepsze. Istnieje ryzyko tego, że zniszczą mnóstwo cennych roślin, zanim temperatury spadną na tyle, aby ich aktywność się obniżyła.
To był ekstremalnie ciepły wrzesień
Anomalie pogodowe czasami wydają się być całkiem przyjemne. Tak było we wrześniu bieżącego roku. Średnia temperatur w zeszłym miesiącu była wyższa niż w czerwcu. Wiele osób chętnie korzystało z pięknej jesieni. Nie ma co się dziwić, każdy wie, że już niebawem dni będą krótkie i ponure. Jednak okazuje się, że to zjawisko powinno raczej wzbudzić nasz niepokój niż zachwyt. Pomimo tego, że w danej chwili jest nam na rękę.
Nietypowe warunki pogodowe sprawiają, że wiele zwierząt zmienia swoje zwyczaje. Ocieplanie się klimatu wpływa między innymi na opóźnienie zimowania wielu gatunków.
To nie byli ludzie. Fotopułapka w lesie zarejestrowała niewiarygodną bójkę. Niedaleko były maleństwaLeśnicy są zrozpaczeni
Nieoczywistą konsekwencją wyjątkowo ciepłego września są straty spowodowane przez niewielkie szkodniki w Lasach Państwowych. Pracownicy z Nadleśnictwa Bolewice zauważyli, że na koronach sosen żeruje mnóstwo larw boreczników sosnowych. To młodociana forma niewielkich owadów z rzędu błonoskrzydłych.
Larwy tego gatunku są bardzo żarłoczne, a głównym obiektem ich zainteresowania są sosnowe igły. Specjaliści obawiają się tego, że opóźniająca się hibernacja tych zwierząt sprawi, że ogołocą one wszystkie drzewa znajdujące się w ich zasięgu.
To szkodnik, z którym ciężko wygrać
Sytuacja ta zaniepokoiła nie tylko ekspertów, ale również internautów pasjonujących się przyrodą. Jedna z komentujących osób wypowiedziała się w tej kwestii następująco:
“Nie ma na nich sposobu? Każdy gad jest potrzebny, ale w granicach wytrzymałości świata. Naukowcy niech na niego coś wymyślą wreszcie, jakiś na rozrodczość działający smakołyk. Powodzenia!”
Pracownicy Lasów Państwowych odpowiedzieli w następujący sposób: “Sposób jest - to oprysk chemiczny, ale stosujemy go tylko w ostateczności, gdy zagrożona jest trwałość lasu.”
Źródło: facebook.com @Nadleśnictwo Bolewice, Lasy Państwowe