Fotopułapka ujawniła niechcianego gościa w polskim lesie, wzbudzając poważne zaniepokojenie wśród leśników. Nagranie ukazuje drapieżnika, który regularnie patroluje teren, zagrażając lokalnej faunie. Eksperci nie mają złudzeń — to zwierzę odpowiada za śmierć milionów ssaków rocznie. Nadleśnictwo musiało wydać ważny komunikat, który spotkał się z mocnym sprzeciwem internautów.
Leśniczy z Radomia nie przewidzieli, że jeden z mieszkańców lasu postanowi odegrać rolę strażnika prywatności dzikich zwierząt. Dzięcioł, który nie wyraził zgody na filmowanie, wziął sprawy w swoje skrzydła i spróbował wyłączyć fotopułapkę, dostarczając internautom mnóstwo powodów do śmiechu. Nagranie zamieszczone w mediach społecznościowych koniecznie trzeba oglądać z dźwiękiem.
Nadleśnictwo Piwniczna (woj. małopolskie) opublikowało serię zdjęć, które zostały wykonane przez leśniczego. Może on mówić o wielkim szczęściu, bowiem w trakcie leśnego patrolu napotkał on stado szczeniąt i to bynajmniej nie psich. Dzikie zwierzęta świetnie się bawiły, dokuczały sobie nawzajem i z zainteresowaniem spoglądały w kierunku osoby, która robiła im zdjęcia.
Leśne zwierzęta potrafią zaskoczyć swoim wyglądem i zachowaniem. W ostatnim czasie w sieci pojawiło się nagranie z fotopułapki, które wywołało spore zainteresowanie wśród miłośników przyrody. Leśniczy udostępnił film, na którym widać dziki o łaciatym umaszczeniu przypominającym popularne rasy psów. Czyżby doszło do jakiegoś mezaliansu?
Nadleśnictwo Olesno w woj. opolskim wydało pilny komunikat ostrzegający spacerowiczów przed drapieżnym ptakiem. Dzikie zwierzę natarczywie pozorowało ataki nad głowami ludzi wypoczywających na łonie natury. Leśnicy przestrzegają i proszą o rozwagę. Szpony tych stworzeń mogą wyrządzić wielką krzywdę.
Na facebookowym profilu Nadleśnictwa Krzystkowice pojawiło się zdjęcie zwierzaka, który od razu przykuł uwagę internautów. To mieszkaniec lasu, którego rzadko można dostrzec w naturalnych warunkach na własne oczy. Spacerujący po leśniczówce mieli wiele szczęścia, bowiem ssak przechadzał się po ogrodzeniu i zupełnie nic nie zrobił sobie z ich obecności.
Leśniczy podczas rutynowego patrolu leśnych terenów nagrał dziwne dźwięki. Zaskoczone jego obecnością zwierzę postanowiło go odstraszyć. Stworzenie użyło swojej niezwykłej umiejętności i naszczekało na filmującego je intruza. Pod nagraniem pojawiło się wiele komentarzy obrazujących zaskoczenie miłośników przyrody.
Leśna fotopułapka nagrała sprytne zwierzę. W oku kamery pojawił się nietypowy lis. Jego futro miało, mogłoby się wydawać, nietypowe barwy. W połowie stworzenie było rude, a w połowie szare. Leśnicy, tłumaczą, dlaczego tak wygląda.
Gody żmij to niezwykłe zjawisko, które fascynuje zarówno przyrodników, jak i miłośników natury. W czasie tych rytualnych potyczek samce walczą o względy samicy, a zwycięzca otrzymuje upragnioną nagrodę, podczas gdy przegrany musi obejść się smakiem. O zwyczajach tych niezwykłych zwierząt opowiedział specjalista Tomasz Pasierbek z Babiogórskiego Parku Narodowego.
W social mediach Karkonoskiego Parku Narodowego pojawiły się informacje o znakach, które można zaobserwować podczas spaceru po szlakach. Pracownicy apelują, aby uszanować ich znaczenie. Chodzi nie tylko o bezpieczeństwo turystów, ale także szczególny okres w roku.
Rozpoczął się sezon narodzin tych dzikich zwierząt. To trudny czas dla młodych mierzących się z nieznanym dotąd światem. W szybkim tempie muszą nauczyć się, jak sobie radzić i jak unikać czyhających na nie drapieżników. Leśnicy apelują, by spotykając je na swojej drodze, pamiętać, aby ich nie dotykać. Pozostawiony przez nas zapach może mieć dla nich tragiczne konsekwencje.
Nad bezpieczeństwem lasów czuwają Nadleśnictwa, które monitorują stan roślinności, a także reagują, kiedy ich bezpieczeństwo jest zagrożone. Tak stało się i teraz, kiedy odnotowano ogromną ilość jednego z najgroźniejszych szkodników drzew. Postanowiono działać od razu i na wielką skalę. Już niebawem nad lasami pojawią się samoloty.
W tym roku piękną i słoneczną pogodą możemy cieszyć się już od końca kwietnia. Nadzwyczajnie wysokie temperatury sprzyjają wzmożonej aktywności wielu leśnych zwierząt, które masowo rozpoczęły proces rójki. Mrówki rudnice, choć są jednymi z najmniejszych mieszkańców lasu, skrywają wiele tajemnic.
Słoneczna pogoda oraz brak opadów przyczyniły się do groźnej sytuacji w naszym kraju. Badacze oraz meteorolodzy wystosowali pilne ostrzeżenie. Alerty dotyczą prawie całej Polski. Nasza nieostrożność może kosztować dzikie zwierzęta życie. Nie bądź obojętny. W przypadku pojawienia się pożaru prosimy — zareaguj.
Nie da się ukryć, że zagadki sprawdzające spostrzegawczość cieszą się dużą popularnością wśród internautów od lat. Choć część z nich jest przygotowana przez wykwalifikowanych grafików, inne stworzyła sama natura. Jeśli myślisz, że masz sokoli wzrok, spróbuj znaleźć ukryte zwierzę na tym zdjęciu.
Nie da się ukryć, że majówka rozpieściła nas wspaniałą pogodą niemal w całej Polsce. Z uroków dni wolnych mogli skorzystać zarówno turyści nad morzem, jak i na południu kraju w górach. Okazuje się, że w Bieszczadach ze słońca korzystali również ich dzicy mieszkańcy. Fotopułapka zamieszczona nieopodal leśnego szlaku przyłapała jednego z nich. Trzeba przyznać, że jego rozmiar robi wrażenie.
Wracający z majówkowych wypadów turyści przecierali oczy ze zdumienia na widok napotkanego dzikiego zwierzęcia. Wielbłąd, jak gdyby nigdy nic spacerował sobie wzdłuż drogi. Choć stworzenie wyglądało egzotycznie, a pogoda dopisała niczym na wczasach w Egipcie, nie była to fatamorgana.
Jego czułki są 3 do 5 razy dłuższe od własnego ciała. To prawdziwy rekordzista polskich lasów. Można go spotkać prawie w całym kraju. Choć najchętniej wygrzewa się na nasłonecznionych zrębach sosnowych, to równie często siada na czapkach, gdyż doskonale potrafi latać.
Miłośnik przyrody Piotr Gross wybrał się na spacer po lesie. Z aparatem w ręce chciał uwiecznić piękno natury. Gdy udało mu się już namierzyć ślady leśnych stworzeń, nagle usłyszał donośny dźwięk. Spojrzał przed siebie i zobaczył zwierzę, które szczekało, choć nawet nie należy do rodziny psowatych. Nagraniem dokumentującym tajemnicze dźwięki podzielił się w mediach społecznościowych.
Leśnicy wiedzą, że wiele osób przygląda się ich pracy, dlatego przygotowali specjalną zagadkę dla miłośników zwierząt. Posługując się dronem, nagrali drzemiące leśne stworzenia. Zgadniecie co to za rodzina?
Urząd Miasta w Gdyni pilnie zwołał sztab kryzysowy. Powodem okazały się martwe zwierzęta znalezione przez mieszkańców Karwin. Choć początkowo myślano, że zostały otrute, to wyniki badań przyniosły najgorszą wiadomość. Na Pomorzu pojawił się wirus ASF. Sanepid wydał zakaz wstępu do lasów. Za złamanie go grozi solidny mandat.
Sprytnie ukryte fotopułapki zamontowane przez leśników dostarczają nam wiele ciekawych obrazów. Na jednym z nagrań jeleń został przyłapany podczas błotnej kąpieli. Lecz to nie SPA było powodem, dla którego zwierzę wybrało to miejsce. O tej porze roku zwierzęta te muszą wykonać wyjątkową czynność. Wideo zachwyciło miłośników dzikiej przyrody.
Kiedy pogoda sprzyja, coraz więcej osób decyduje się na leśne wędrówki. Budzące się do życia zwierzęta oraz przyroda to piękny spektakl przyrody, którego widok sprawia przyjemność nie tylko jej miłośnikom. Leśnicy z Nadleśnictwa Tomaszów udostępnili w sieci zdjęcie, którym rzucili wyzwanie internautom. Potraficie dostrzec na nim “ducha leśnych ostępów”?
Dużym zainteresowaniem internautów cieszy się nagranie prosto z leśnego bagna udostępnione przez Nadleśnictwo Garwolin. Leśnicy pokazali, kto zwabiony piękną pogodą i promieniami słońca zdecydował się wyjść ze swojej kryjówki w mule. Niektórzy nie wiedzą nawet, że ten gatunek żyje w Polsce na wolności.
Za nami pierwsze dni kalendarzowej wiosny. Spacer po lesie w poszukiwaniu oznak budzącej się przyrody to świetny pomysł i frajda dla miłośników wędrówek w każdym wieku. Jednak pracownicy Lasów Państwowych ostrzegają i apelują o uważność. Patrzmy pod nogi, bo jeden ze zwiastunów nowej pory roku może znajdować się właśnie na ziemi.
Do groźnej sytuacji doszło na terenie Nadleśnictwa Przedborów. Leśniczy podczas spaceru ze swoim synem natknął się na zaplątanego w drucianą siatkę osobnika. Uwięzione zwierzę czekała długa i pewna śmierć. Leśniczy nie wahał się ani chwili mimo ogromnego ryzyka.
Rysie w marcu rozpoczynają swoje gody. Nic więc dziwnego, że budząca się do życia wiosna niczym strzała amora dosięgła leśnego dzikiego kota. Samiec długo nawoływał upragnionej samicy. Jego donośne miauczenie aż przyprawia o dreszcze. Na wybrankę na całe szczęście też podziałało. Fotopułapka zarejestrowała rysią miłość.
Choć to niezwykłe zjawisko dzieje się każdej wiosny, mało komu udało się zaobserwować je na własne oczy. Na całe szczęście nagranie z fotopułapki pokazało krok po kroku przebieg zdarzenia. Internauci szybko zauważyli, że nawet sam jeleń wyglądał, jakby był zaskoczony, że to już.