Słyszysz ten dziwny dźwięk w lesie? Niebywałe, jakie zwierzę je wydaje
Miłośnik przyrody Piotr Gross wybrał się na spacer po lesie. Z aparatem w ręce chciał uwiecznić piękno natury. Gdy udało mu się już namierzyć ślady leśnych stworzeń, nagle usłyszał donośny dźwięk. Spojrzał przed siebie i zobaczył zwierzę, które szczekało, choć nawet nie należy do rodziny psowatych. Nagraniem dokumentującym tajemnicze dźwięki podzielił się w mediach społecznościowych.
Las jest pełen odgłosów dzikich zwierząt
Wędrując leśnymi ścieżkami, otwieramy się na niezwykłe doświadczenie, jakim jest obcowanie z naturą w jej najbardziej pierwotnej formie. Każdy krok w lesie może być pełen niespodzianek, a jednym z najbardziej ekscytujących momentów jest usłyszenie odgłosu dzikiego zwierzęcia, którego nie znamy.
Miłośnik przyrody Piotrek Gross wybrał się z aparatem w ręce na samotną leśną przechadzkę. Na swojej drodze napotkał liczne ślady dzikich zwierząt. Idąc ich tropem, był przekonany, że uda mu się uwiecznić, chociaż kilka z nich. Nagle usłyszał szczęknięcie. Wydawać by się mogło, że w lesie tylko jedno stworzenie potrafi wydać taki dźwięk. Fotograf pokazał na swoim profilu, kto go tak przestraszył.
Twój kot drapie meble? Powód może cię zdziwić, ma w tym jasny cel "Pracy weterynarzy daleko do obrazków z Animal Planet". Szczerze o weterynariiCo szczeka w lesie? Nagranie rozwiewa wątpliwości
Na nagraniu możemy zobaczyć, jak twórca internetowy z przyrodniczym zacięciem porusza się po mokradłach i leśnych zakątkach, do których zwykłemu spacerowiczowi ciężko byłoby dotrzeć. Wszystko to oczywiście dla dobrych ujęć. Miłośnik przyrody przyzwyczaił się do różnych odgłosów zwierząt, które go otaczają. Postanowił się jednak podzielić materiałem, który może zaskoczyć wielu czujnych odkrywców natury. Dźwięk, jaki pojawia się na filmie, przypomina szczekanie.
Możesz pomyśleć, że to zbłąkany pies, ale nie daj się zwieść. To nie jest pies i to nie jest też wilk. To kozioł sarny - wyjaśnia Piotr Grass.
Autor nagrania wyjaśnia, że sarny szczekają, choć nie każdy o tym wie. Samce saren wydają specyficzne dźwięki w określonych okolicznościach, a mianowicie, gdy się czegoś przestraszą. Tutaj wszystkiemu winien był dzik, który zaszeleścił złowieszczo w zaroślach.
Samce porozumiewają się w ten sposób z resztą stada, informując, że znalazły się w niebezpieczeństwie. Odgłos ten często mylony jest z dźwiękiem wydawanym przez psy. Młode osobniki szczekają też w celu przywołania samicy. Im młodszy kozioł, tym częściej szczeka.
Kozioł sarny to nie jeleń
Dorosłe samce często są mylone z jeleniami. Są jednak od nich znacząco mniejsze. Ze względu na swoje poroże nazywane są rogaczami. W żargonie myśliwych określa się je mianem sarniaków lub koziołków.
Kozioł sarny zamieszkuje lasy, pola oraz łąki. Jest bardzo terytorialnym stworzeniem. W przypadku wtargnięcia nieproszonego osobnika na zajmowany przez samca teren rozpoczyna donośne szczekanie mające na celu przestraszenie intruza. Jeśli ta metoda nie poskutkuje, to kozioł przystępuje do walki. Choć saren w lesie nie brakuje, to każdy z samców chce ich mieć jak najwięcej.