Czy masz problemy ze wstawaniem z łóżka? Jeśli budzik nie jest wystarczająco skuteczną bronią, może warto zainwestować w kota? Mruczek z hitowego nagrania na bank obudziłby nawet największego śpiocha!Pobudka to czynność, którą większość osób może wymienić wśród najbardziej znienawidzonych przez siebie momentów dnia. Wśród licznego grona znalazła się również właścicielka sprytnego kotka, który postanowił obudzić ją w nieco nietypowy sposób.
Zastanawialiście się kiedyś, czy kolor sierści kota może świadczyć o jego charakterze? Zdania w tej sprawie są podzielone, aczkolwiek zdaniem ekspertów ma to pewien wpływ na jego zachowanie. Oczywiście nie jest to jedyny czynnik, jaki wpływa na rozwój charakteru kota. Pod uwagę trzeba wziąć także m.in. wychowanie czy genetykę.Podejście do kotów to kwestia sporna. Jedni je kochają, inni nienawidzą. W przypadku tej pierwszej grupy, koty często stanowią prawdziwą opokę naszych domów. Co prawda ich wygląd i umaszczenie to nie wszystko, gdyż o charakterze mruczka decyduje przede wszystkim jego zachowanie, nawyki czy ekspresja.
Stowarzyszenie Bezpieczny Kot prosi o pomoc w znalezieniu domu tymczasowego dla dwóch kocich podopiecznych. Rodzeństwo zostało znalezione w worku. W swoim życiu doświadczyło wiele lęku i osamotnienia, dlatego zapewnienie im bezpiecznych warunków jest teraz najwyższym priorytetem.
Na facebookowym fanpejdżu zrzeszającym mieszkańców Kartuz pojawił się niepokojący wpis. W lesie, w pobliżu jeziora Mezowskiego znaleziono worek po paszy. Jak się okazało, nie był pusty. W środku znajdowało się żywe stworzenie, które ktoś skazał na śmierć. Wieść o przykrym incydencie obiegła media społecznościowe 30 października br. Wówczas pewna osoba zrelacjonowała, że podczas spaceru zauważyła worek.
Pan Sebastian, pracujący jako motorniczy tramwaju w Krakowie, wykazał się wielką empatią wobec zwierząt i postawą godną podziwu. W trakcie pracy mężczyzna zatrzymał pojazd wypełniony pasażerami i ruszył na pomoc zwierzęciu, które znalazło się na torowisku. Pan Sebastian jest doświadczonym motorniczym w Krakowie, który niejednokrotnie znalazł się w sytuacji, gdzie refleks mógł ocalić cudze życie. Niedawna sytuacja pokazuje, że w tej pracy trzeba być zawsze skupionym i mieć szeroko otwarte oczy.
Kot brytyjski krótkowłosy o imieniu Pisco jest do złudzenia podobny do kota ze Shreka. Tak, jak kultowy bohater, on również opanował błagalne spojrzenie do perfekcji. Kiedy o coś prosi, nikt nie jest w stanie mu odmówić. Nie wierzysz? Przekonaj się sam!Koty to naprawdę urocze, a zarazem przebiegłe stworzenia, które potrafią przechytrzyć i wykorzystać swoich właścicieli dzięki swojemu wrodzonemu urokowi. Każdy opiekun mruczącego zwierzaka doskonale wie, że gdy ten czegoś chce, nie znosi odmowy i potrafi zahipnotyzować człowieka rozczulającym spojrzeniem.
W piątkowe przedpołudnie przechodzień natrafił na kartonowe pudełko pozostawione pod jedną z wiat śmietnikowych. Jego zawartość wprawiła go w niemałe osłupienie. W środku znajdowały się dwa małe kotki. O sytuacji natychmiast powiadomiono dzielnicowego. Funkcjonariusze z IV Komisariatu Policji w Lublinie otrzymali nietypowe zgłoszenie. Przed godziną 11 przy ul. Faraona zostały znalezione dwa młode koty, które ktoś najprawdopodobniej porzucił na pastwę losu.
Dla każdej matki utrata dziecka to ogromny dramat - tak samo było w przypadku suczki rasy doberman, która poroniła. Zwierzę pogrążyło się w rozpaczy, lecz na szczęście los szybko się do niej uśmiechnął. Zbieg okoliczności sprawił, że psinka stała się zastępczą mamą osieroconych kociątek.Rodzicielska miłość przybiera wiele form i nigdy nie jest jednakowa dla wszystkich matek i ojców. Jednakże, zawsze powinna zawierać się w niej bezwarunkowa akceptacja dziecka, zaspokojenie potrzeby bezpieczeństwa emocjonalnego, ważności i więzi.
Przez ostatnie dni cały kraj bacznie śledził akcję ratunkową kotka uwięzionego w rurze ciepłowniczej w Rzeszowie. Rurek, bo takie imię otrzymał, to około półroczny kocurek, który przez blisko 10 dni tkwił w potrzasku, zdając się na łaskę ratowników. Jak dalej potoczą się jego losy?Pierwsze doniesienia o zwierzaku uwięzionym wewnątrz rury ciepłowniczej dotarły do służb w niedzielę, 24 października. Kotek nie mógł samodzielnie się wydostać i rozpaczliwie miauczał, wzywając pomoc. Odtąd przez kolejne 9 dni trwała walka o jego życie.
Mały kotek o imieniu Soni bardzo zdenerwował się na swojego opiekuna. Chociaż mruczek ze wszystkich sił domagał się pieszczot, musiał chwilę poczekać, zanim ktoś znalazł dla niego czas. Wybuch złości malucha został nagrany i otworzony na Youtube ponad 2 miliony razy!Ras kotów na świecie jest wiele, dlatego każdy z pewnością znajdzie idealnego przyjaciela dla siebie. Serce pewnego mieszkańca Korei Południowej skradł kotek rasy munchkin. Ten koci łobuziak może i mieści się w dłonie i ma wyjątkowo krótkie kończyny, jednego z pewnością nie można mu odmówić: ognistego temperamentu.
Pewnego razu członkowie organizacji Kitten Rescue w Los Angeles znaleźli pod drzwiami trzy oseski. Gdy weterynarze przyjrzeli im się z bliska, powód porzucenia wydawał im się oczywisty. Zwierzaki od urodzenia były niepełnosprawne, dlatego właściciel postanowił umyć ręce i pozbyć się "problemu".Kotki dopiero co przyszły na świat, a już zostały potraktowane w przedmiotowy sposób. Nowo narodzone maluszki z wciąż zwisającymi pępowinami przy brzuszkach zostały oddzielone od matki i podrzucone do schroniska.
4-letni chłopczyk zwierzył się mamie ze swoich przypuszczeń na temat potwora mieszkającego pod jego łóżkiem. Dziecko twierdziło, że spod materaca dochodzą niepokojące dźwięki świadczące o czyjejś obecności. Gdy kobieta kucnęła i sprawdziła źródło tajemniczych hałasów, omal nie popłakała się ze śmiechu. Pamiętacie film "Potwory i spółka", gdzie wszelkiego rodzaju monstra, poczwary i upiory zawodowo straszyły dzieci po zmroku? Jeni Koyle była zaskoczona, kiedy usłyszała, że jej 4-letni syn również skarży się na odwiedzającego go stwory. Była jednak jedna różnica - potwory pojawiały się w jego pokoju wyłącznie w ciągu dnia.
To już dziesiąty dzień akcji ratunkowej kotka uwięzionego w rurze ciepłowniczej w Rzeszowie. Zwierzę, które utknęło w potrzasku i nie ma szans na to, żeby samo wyszło, nareszcie zostało zlokalizowane. Wszyscy mają nadzieję, że wreszcie uda się go wydostać.Pierwszy sygnał o tym, że kot utknął w rurze zasilającej Rzeszów w ciepło przy ul. Ciepłowniczej dotarł do służb w niedzielę 24 października. Wówczas jeden z mieszkańców usłyszał miauczenie dochodzące z wnętrza rury.
W jednym z supermarketów w Rosji doszło do zdumiewającej sytuacji. Do wnętrza lodówki z mięsem wkradł się bezdomny kot. Zwierzak poczęstował się najróżniejszymi morskimi przysmakami, począwszy od suszonej ośmiornicy, a kończąc na kalmarach.Sytuacja rozegrała się kilka lat temu w jednym z lotniskowych sklepów z delikatesami we Władywostoku. Osoby podróżujące w okresie poprzedzającym święta Bożego Narodzenia spostrzegły nietypową atrakcję. W jednej z lodówek znajdowało się żywe zwierzę.
Rozwód to nie tylko rozstanie, ale też konieczność podziału majątku oraz przedyskutowania, jak rozwiązać kwestie opieki nad dziećmi czy zwierzęciem domowym. W jaki sposób ocenić, do kogo należy pupil po rozstaniu? Czy przepisy prawne w jednoznaczny sposób stanowią, kto jest jego właścicielem?Tworząc związek, zazwyczaj nie bierzemy pod uwagę możliwości, że pewnego dnia miłość może się skończyć. Życie nie jest jednak bajką i nie każda para żyje razem długo i szczęśliwie.Rozstanie z niegdyś ukochaną osobą to bardzo trudny okres w życiu człowieka. Jeszcze bardziej bolesne może okazać się rozstanie partnerów, którzy przeżyli ze sobą wiele lat i mają wspólne dzieci czy zwierzątko domowe. Jak w tej sytuacji zaradzić sporowi o opiekę nad czworonożnym przyjacielem?
W życiu każdego właściciela przychodzi moment, kiedy trzeba się pożegnać z ukochanym towarzyszem. Opiekun może zdecydować, czy chce pochować swojego pupila na cmentarzu dla zwierząt, czy też skorzystać z usługi kremacji i zachować jego prochy. Wyjaśniamy, jak przebiega i ile kosztuje pochówek ukochanego zwierzęcia, a także czego pod żadnym pozorem nie należy robić po jego śmierci. Śmierć zwierzątka domowego to traumatyczne przeżycie. Co zrobić, kiedy nasi podopieczni odchodzą? W praktyce okazuje się, że pochówek czworonoga nie jest niczym łatwym. Czy więc utylizacja zwłok i chowanie w zbiorowej mogile jest jedynym rozwiązaniem?
Pewna rodzina z Wielkiej Brytanii dostrzegła, że ich ukochany pupil zachowuje się w niepodobny do siebie sposób. Kot niecierpliwie drapał ścianę w rogu pokoju, jak gdyby próbował im coś zakomunikować. Jak się okazało, zwierzęcy instynkt go nie zmylił. W niewielkim otworze znajdowało się maleństwo potrzebujące pomocy.Chociaż drapanie jest naturalną czynnością przynoszącą kotom wiele satysfakcji, mruczek od dłuższego czasu drapał wyłącznie jedno miejsce, co wzbudziło zainteresowanie domowników. Postanowili zbadać to miejsce.
Udomowiony karakal postanowił umilić sobie wieczór. W tym celu zwierzę próbowało niezauważenie ukraść z kuchni ulubione przekąski. Niestety, nikczemny plan spalił na panewce, kiedy do pomieszczenia wszedł właściciel. Reakcja niezadowolonego pupila wywołuje ciarki.Pewien mieszkaniec Odessy podzielił się z internautami nagraniem ukazującym jego nietypowego pupila. Jest nim karakal, drapieżny ssak z rodziny kotowatych, który przez wielu nazywany jest rysiem stepowym. Niewątpliwie charakterystyczne pędzelki na uszach budzą podobieństwo do rysia europejskiego.
Z pozoru normalny dzień z życia działaczy na rzecz ratowania zwierząt został przyćmiony przez złość i rozczarowanie. Pod ich opieką znalazły się wycieńczone i przemoczone maleństwa, które ktoś porzucił w plastikowej torbie. Znalazczynią siatki z druzgocącą zawartością okazała się Christel S. Mieszkanka niemieckiego miasta Eichelbach w Bawarii oraz dyrektorka towarzystwa opieki nad zwierzętami szykowała się do powrotu z pracy, kiedy zauważyła porzuconą własność, którą ktoś zawiesił na ogrodzeniu.
Pewna miłośniczka zwierząt opublikowała w sieci wyjątkowo smutną historię na temat selekcji naturalnej. Kobieta opowiedziała, że po porodzie suczka rasy pitbull niespodziewanie zaczęła pożerać własne potomstwo. Trójka z ósemki szczeniąt została rozszarpana, a najsłabszy z miotu Nicolas miał być następny. Na szczęście zanim piesek został zabity, ktoś zdążył zainterweniować. Ale Oviedo opowiedziała o tym, jak Nicolas pojawił się w jego życiu. Niepełnosprawny szczeniak trafił pod jej opiekę zaledwie tydzień po narodzinach. Najmniejszy i najsłabszy z miotu szczeniaczek cudem wywinął się śmierci wymierzonej przez własną matkę, lecz przypłacił to wysoką ceną.
Społeczność forum dyskusyjnego Reddit zaprasza internautów do podjęcia wyzwania, udowadniającego, że koty to prawdziwi mistrzowie kamuflażu. Lepiej wytęż dobrze wzrok, bo Twoim zadaniem jest odnalezienie dwóch ukrytych kotów na obrazku. Założymy się, że zanim je dostrzeżesz, minie co najmniej 20 sekund! Chociaż to kameleony znane są z perfekcyjnej umiejętności wtapiania się w otoczenie, sprytne mruczki wcale nie radzą sobie od nich gorzej. Dowodem jest poniższe zdjęcie, na którym jeden z kociaków jest prawie niemożliwy do zauważenia na pierwszy rzut oka!
Aktywiści organizacji Wildlife SOS uratowali lamparta, który wpadł do studni we wsi Beslar w indyjskim stanie Maharasztra. Piękny kot gorączkowo wiosłował łapami, aby utrzymać się na powierzchni i nie utonąć. Gdyby pomoc przybyła na miejsce później najprawdopodobniej nie byłoby szansa na uratowanie zwierzęcia. Miejscowy rolnik jako pierwszy zaobserwował zwierzę znajdujące się w pułapce bez wyjścia. Jego uwagę zwróciło wycie i dziwne dźwięki dochodzące z pobliskiej studni. Po szybkim śledztwie mężczyzna dostrzegł, że w studni znajduje się lampart.
W miejscowości Umatilla w stanie Floryda dwóch sąsiadów pokłóciło się o wolno wychodzącego kota, który miał buszować w ogródku jednego z mężczyzn. Kiedy niezadowolony sąsiad zagroził, że zabije zwierzę, doszło do rozlewu krwi.Amerykańska stacja telewizyjna ABC15 podała, że Clifford Anthony Bliss Jr. wpadł w furię, kiedy zobaczył kota spacerującego po jego ogrodzie. Natychmiast zwrócił się do właściciela zwierzęcia i zapowiedział, że zabije jego pupila.
Pewna mieszkanka stanu Michigan w Stanach Zjednoczonych została potraktowana w szczególnie brutalny sposób przez adoptowanego mruczka. Pani Maxx próbowała go odpędzić od swojego psa. W odpowiedzi zwierzę zatopiło pazury w jej twarzy. Szokujące zdarzenie uchwyciła kamera monitoringu. Do niefortunnego zdarzenia doszło 30 listopada 2013 roku. Kobieta, która przedstawiła się dziennikarzom jako Maxx, od dłuższego czasu usiłowała zdobyć zaufanie kota, który pojawiał się w jej okolicy. Mruczek nazywany Buddy nie był jednak skory do nawiązywania przyjaźni.
Pewnego razu, kiedy Cheyenne Tyler Berry krzątała się w kuchni, tuż za jej oknem rozegrała się niesamowicie urocza scena. Kobieta dostrzegła starszego sąsiada spacerującego z psem oraz rudego kota przechadzającego się po kamiennym ogrodzeniu. Rozczulające spotkanie dwóch czworonogów porusza serce.Czy psy i koty mogą się stać się przyjaciółmi? Filmik opublikowany w aplikacji TikTok przez Cheyenne Tyler Berry udowadnia, że opowieści o rzekomej nienawiści pomiędzy tymi dwoma gatunkami można włożyć między bajki.
Pracownicy schroniska dla zwierząt w Gliwicach opublikowali ogłoszenie ws. kotka szukającego domu tymczasowego. Prześliczna trójkolorka została oddana przez właścicieli po 6 latach od adopcji. Powodem było agresywne zachowanie w stosunku do dziecka.Wolontariusze gliwickiego schroniska za pośrednictwem mediów społecznościowych opowiedzieli o przykrym losie porzuconej kotki. Jak się okazuje, decyzja o oddaniu podopiecznej do przytułku podyktowana była rzekomym pogryzieniem dziecka.
Kot został przywiązany do ściany, za to, że był niegrzeczny. Tak wytłumaczył historię starszy mężczyzna, który dopuścił się tego przykrego czynu. Na szczęście zwierzak trafił już w dobre ręce i nie zagraża mu niebezpieczeństwo. Jak dramatyczna sytuacja kociaka wyszła na jaw? Pewien starszy mężczyzna z Ełku rozgniewał się na małego kota za to, że ten udusił gołębia. Za działanie zgodnie ze swoją naturą, człowiek wyznaczył mu karę.
Koty nazywane są największymi pieszczochami wśród zwierząt. Często wydaje nam się, że wszystkie koty uwielbiają przytulanie i noszenie na rękach i tylko na to czekają. Jednak okazuje się, że podobnie jak ludzie, tak i zwierzęta mają różne charaktery, a konkretny gatunek nigdy nie warunkuje jednej stałej cechy usposobienia. Koty lubią się wylegiwać, bo tak jak wszystkie stworzenia potrzebują nie tylko aktywności, ale również wypoczynku. Jednak nie zawsze życzą sobie jednocześnie naszego towarzystwa, a szczególnie brania na ręce.