Jak przywoływać koty w różnych zakątkach świata?
Koty to obok psów wierni towarzysze człowieka. Mają swoje własne zwyczaje i przede wszystkim dostojną prezencję, której może pozazdrościć im niejeden czworonożny pupil. Okazuje się, że ich wyjątkowość to nie tylko wygląd zewnętrzny i styl życia, ale też sposób, w jaki przywołuje się je w różnych zakątkach świata. Jeśli wydaje się wam, że "kici kici" to powszechne zawołanie, to macie jeszcze sporo do nadrobienia!
Kot jak żadne inne zwierzę potrafi nauczyć nas, jak powinno się wypoczywać. Chyba każdy, kto choć raz miał styczność z tymi czworonogami, wie, że ich drzemki wyglądają naprawdę uroczo. Co jeszcze tak w nich kochamy?
Koty w różnych krajach przywołuje się inaczej
Chyba żadne zwierzę nie bawi się z taką fantazją, jak kot. Musicie przyznać, że obserwowanie bawiącego się piłką, czy zwykłym kłębkiem wełny kota potrafi wciągnąć, jak niejeden dobry film.
Niektórzy twierdzą, że psy mają tę wyższość nad kotami, że jest z nimi większy kontakt i o wiele naturalniej i szybciej reagują na zawołania, czy proste komendy. My, starając się regularnie obalać mity, tym razem także i ten odeślemy do lamusa.
Koty są niemniej inteligentne niż inne domowe pupile i w dodatku w każdej części świata mają swoje unikalne zawołania, które naszym zdaniem brzmią niepowtarzalnie i przebijają kreatywnością te, którymi woła się inne zwierzęta.
Jak wołać koty w różnych językach?
My zwracamy się do kotów per "kici kici". Jak robią to w Australii? Obywatele tamtej części świata, by zawołać swojego ukochanego kota na kolację, wołają "pus pus pus". Na Litwie z kolei mówią "kiss kiss kiss".
Jak można się było spodziewać, niemniej ciekawie brzmi zawołanie w Chinach - "miao miao miao". Obywatele Rumunii wolą zdecydowanie powiedzenie "pis pis pis", w Argentynie "misz misz misz", w Niemczech "mic mic mic", na Węgrzech "cic cic cic", a w Japonii nieco bardziej skomplikowane "neko-chan oide".
Nam chyba najbardziej spodobały się zwroty z Tunezji - "besz besz besz", Rosji - "kis kis kis", Francji - "minu minu minu", Serbii - "mac mac mac" i Łotwy - "minka minka".
A może wam bardziej przypadną te z Turcji - "pissi pissi pissi", Włoch - "miczio miczio miczio" albo z Ukrainy - "kic kic kic"? Jesteśmy ciekawi, co o nich sądzicie.
Źródło: national-geographic.pl
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Mały kotek z całych sił nawoływał pomocy. Utknął w pułapce bez wyjścia
Była sołtysowa wsi Krzyżowa niemal zagłodziła psa. Do sądu trafił akt oskarżenia
Zebra i wiejski osioł doczekali się potomstwa. Na świat przyszedł zebroid