Kiedy celnicy wzięli się do sprawdzania dokumentacji ponad pięćdziesięciu kartonów, przesłanych z Indonezji na warszawskie Okęcie, nie przypuszczali, że w środku znajdą bardzo poważny problem. Na nogi postawiono ogrody zoologiczne w całej Polsce.Sterta kartonów, które według opisu miały zawierać żywe zwierzęta, wzbudziła podejrzenie celników, którzy przystąpili do zbadania niezwykłej przesyłki. Instynkt ich nie zawiódł. Czekało ich ponad tysiąc pięćset kilogramów problemów.
Ten dzień mógłby się skończyć tragicznie dla bocianów, odchowujących pisklęta w gnieździe w Przygodzicach. Kiedy tata przyniósł swym dzieciom duży kawał słoniny, wydawało się, że nic nie może pójść nie tak. Już po chwili jednak okazało się, że przysmak kryje poważne niebezpieczeństwo.Nie wiadomo, skąd dorosły bocian przyniósł słoninę dla swych piskląt. Prawdopodobnie porwał ją w jakiegoś karmnika. Ptak nie mógł przewidzieć, że drut, za pomocą którego słonina była umocowana do swego pierwotnego miejsca, stanie się śmiertelnym zagrożeniem dla jednego pisklaka.
EURO 2020 trwa, a emocje Polaków osiągną dziś zenit. Oto nasza drużyna już za moment rozegra mecz o wszystko przeciw Szwecji. Jest jednak sposób, by poznać wynik meczu już teraz!Sytuacja polskiej reprezentacji w przesuniętym o rok EURO 2020 nie jest różowa. Mecz, który zaraz się zacznie, rozstrzygnie o losie Polaków w tych mistrzostwach. Przegrana pogrąży polską drużynę, zwycięstwo pozwoli jej przejść do dalszej części rozgrywek.
Przy ulicy Lipowej w Szczecinie od pewnego czasu każdego wieczora obywa się niezwykłe wydarzenie. Do urządzonej przez mieszkańców stołówki zbiega się stado zwierząt. Nie chodzi jednak o gołębie.Łowczy miejski Ryszard Czeraszkiewicz początkowo nie wierzył własnym oczom, gdy przybył na Lipową po telefonicznym wezwaniu. Do pokarmu, rzucanego przez mieszkańców, przepychało się... stado dzików.
Australijskie więzienie Wellington Correctional Center to placówka o zaostrzonym rygorze dla typów spod ciemnej gwiazdy, którzy pozornie nie boją się niczego. Okazuje się jednak, że nawet bezlitośni mordercy nie mogli wytrzymać naporu nieproszonych gości.Władze więzienia poinformowały, że cała placówka, jej czterystu więźniów i dwustu pracowników, zostanie w ciągu najbliższych kilku dni ewakuowana w trybie pilnym. Powodem jest inwazja wroga.
Ares to przeuroczy labrador o maści biszkoptowej i pyszczku, który zawsze sprawia wrażenie uśmiechniętego. Jak każdy labrador, Ares jest rozmerdanym rozrabiaką. Nie jest to jednak zwykły pupil, lecz pies służbowy łódzkiego oddziału Krajowej Administracji Skarbowej. Pracownicy łódzkiej KAS pochwalili się na swojej stronie internetowej relacją z niezwykłej akcji Aresa. Dzielny pies wyniuchał w paczkach nielegalne towary i tym samym zadał silny cios szajce przemytniczej z Podkarpacia.
Brazylia od lat zmaga się z plagą przemytników zwierząt. Ludzie obdarzeni sprytem, za to pozbawieni serc, porywają z dżungli dzikie zwierzaki i starają się je sprzedać jako hodowlane. W ręce policji i aktywistów ze stanu Amazonas trafiła jednak nowa technologia, która ma położyć kres tym praktykom.Nagminną praktyką brazylijskich przemytników jest tzw. "pranie" porwanych dzikich zwierząt, czyli sprawianie, by przypominały okazy hodowane w niewoli. Sprzedaż zwierząt hodowlanych, nawet bardzo rzadkich i egzotycznych, jest w Brazylii legalna. W ten sposób przemytnicy "piorą" więc zwierzęta tak, jak mafia pierze pieniądze. Nielegalne porwanie wygląda jak legalna hodowla.
Mieszkanka Sosnowca przeżyła chwile grozy po tym, jak w czasie spaceru ulicą 3 Maja natknęła się na drapieżnika, i to bardzo egzotycznego. Interweniowała Straż Miejska, glos zabrał nawet prezydent miasta.To miał być zwykły spacer dla mieszkanki Sosnowca, która jeszcze nie wiedziała, że przeżyje chwile grozy. W pewnym momencie na jej drodze stanął... pyton królewski.
Do niezwykłego zdarzenia doszło na moście pod miastem Exeter w południowo-zachodniej Anglii. Zdesperowana młoda kobieta próbowała odebrać sobie życie. Nie słuchała służb ratunkowych i wszystko wskazywało na to, że dojdzie do tragedii. Wtedy wezwano Digby'ego.Digby ma trzy lata i jest uroczym, kudłatym psem rasy labradoodle (to krzyżówka labradora retrievera z pudlem). Współpracuje z Oddziałami Straży Pożarnej i Ratownictwa regionu Devon i Somerset (DSFRS) jako psi terapeuta. Jego specjalność to trudne przypadki.
Mało kto wie, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zatrudnia nie tylko ludzi, ale i zwierzęta, i to całe mnóstwo. Obrady komisji sejmowej przypieczętowały los 1200 psów i 60 koni.- Choć technologia rozwija się w zawrotnym tempie, to jednak wierne i odpowiednio wytrenowane zwierzęta nadal odgrywają ważną rolę w funkcjonowaniu służb porządkowych - powiedział na posiedzeniu komisji sejmowej wiceminister Błażej Poboży. - Często są wręcz niezastąpione i tylko dzięki nim możliwe jest ratowanie ludzkiego zdrowia i życia.
Kucyk Loki jest gwiazdorem ogrodu zoologicznego w Lubinie. Trudno się dziwić, że gdy nagle padł w konwulsjach na ziemię, na pracowników i bywalców zoo padł blady strach.Początkowo nikt nie wiedział, co się dzieje. Zwierzę runęło na trawę, wierzgnęło nogami, zarzuciło łbem. Wyglądało na to, że bardzo cierpi.
Według prognoz w najbliższych dniach czekają nas afrykańskie upały. Skwar doskwiera nie tylko ludziom, ale i zwierzętom. Na ratunek spragnionym psom, kotom i wszelkiej miejskiej zwierzynie ruszyły władze Wrocławia. Pomysł jest genialny w swej prostocie.Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne we Wrocławiu uruchomiło pijalnie dla psów. W oznaczonych miejscach przy stacjach stoją miski pełne świeżej wody dla czworonogów. Woda jest darmowa, nie potrzeba żadnej opłaty.
Od 20 lat Habib Talukder siał postrach wśród egzotycznych zwierząt Bangladeszu. Jego specjalnością były tygrysy bengalskie. Zabił ich ponad 70 i sprzedał skóry, kości oraz mięso na czarnym rynku, głównie do Chin. "Tygrysi Habib" stał się lokalną legendą, ale jego passa nie mogła trwać wiecznie.- Wszystko wydarzyło się bardzo szybko - opowiada szef lokalnej policji, Saidur Rahman. - Dostaliśmy cynk od informatora. Twierdził, że wie, gdzie przebywa Talukder, łowca tygrysów, którego poszukujemy już ponad 20 lat. Dał nam dokładne namiary i zakradliśmy się do szałasu kłusownika. Talukder żył na skraju namorzynowego lasu, jak pustelnik.
Pat Pollifrone jest muzykiem i mieszka na farmie w amerykańskim stanie Tennessee. Żyje blisko natury, więc niejedno widział. Jednak to, co zdarzyło się tego ranka, zadziwiło nawet jego.Na podjeździe Pata siedział mały jelonek. Pat rozpoznał go od razu, bo już raz go spotkał i przeniósł z powrotem do lasu.
Kochani! Zalaliście nas uroczymi zdjęciami i jesteśmy zachwyceni, że sprawiliście swoim zwierzakom tak radosne obchody Dnia Psa. Oby każdy dzień był tak dobry dla każdego psiaka. Dzień Psa powoli dobiega końca. Czytelnicy Świata Zwierząt jak zwykle nie zawiedli. Na naszą prośbę przesłali zdjęcia, na których widać, jak ich pupile świętują Dzień Psa.
Indonezja jest ojczyzną orangutanów. Te niesamowite czerwone małpy to jedne z najinteligentniejszych naczelnych. Niestety, są krytycznie zagrożone i tylko w ogrodach zoologicznych można je swobodnie oglądać. Użytkowniczka TikToka nie spodziewała się, że nagranie z jej wycieczki do zoo podbije Internet.Użytkowniczka TikToka imieniem Lola Testu zwiedzała ogród zoologiczny w samym sercu Indonezji. Cieszyła się, że wreszcie zobaczy niezwykłe małpy - orangutany.
To zmora leśnych spacerów. Przypominają kleszcze, ale atakują całymi chmarami i to z powietrza. Potrafią latać, dotkliwie gryźć, roznoszą bakterie, a do tego pchają się do nosa, ust, oczu i uszu. Jak bronić się przed strzyżakami?Na Facebooku Lasów Państwowych pojawiła się przydatna infografika, która podpowiada, jak odróżnić kleszcza od strzyżaka, czyli tzw. latającego kleszcza. My podajemy sposoby na odstraszenie od siebie tych owadów.
Wielka Stopa od dekad fascynuje zarówno zwykłych ludzi jak i zawodowych poszukiwaczy tzw. kryptyd, czyli legendarnych zwierząt, których istnienia nie udało się jak dotąd udowodnić. Czy w amerykańskich lasach żyje nieznany gatunek ogromnych człowiekowatych? Do sieci trafiło nagranie, które może rozstrzygnąć spór.Wielka Stopa to element amerykańskiego folkloru. Legendy o wielkich włochatych małpach, żyjących jakoby głęboko w lasach, rozpalają wyobraźnię odbiorców na całym świecie. Czy nowy film dowodzi prawdziwości legend? Czy udało się nagrać Wielką Stopę?
Poznajcie Finna, uroczego boksera, który właśnie podbija serca internautów na całym świecie. Nie jest może najmądrzejszym z psów, ale z pewnością jednym z najbardziej oryginalnych.Internetowa sława pociesznego trzyletniego boksera imieniem Finn zaczęła się - jak to często bywa - od filmiku zamieszczonego na mediach społecznościowych.
Niesamowite nagranie zostało opublikowane na Facebooku. Dowodzi, że psy kochają nie tylko ludzi, ale też swoich pobratymców. Historia wzrusza do łez.Wszystko zaczęło się, gdy Laker, pies rasy golden retriever, miał trzy miesiące. Pies zachorował na padaczkę i cierpiał z powodu silnych ataków.- Laker miał drgawki i skurcze, wyglądało to fatalnie - napisał na Facebooku autor nagrania.
Jak wszyscy wiemy, w Polsce podatki nakłada się chętnie i często. Ostatnio podniesiono kwotę podatku od psa. O ile wzrosła i kto musi płacić za posiadanie czworonoga?Podatek od psa obowiązuje w Polsce od 1991 r., choć nie każdy o tym wie. To dlatego, że opłata naliczana jest inaczej w różnych częściach kraju.
Osiedle na Wyżynach w Bydgoszczy stało się ostatnio areną konfliktu o bardzo niezwykłym podłożu. Nowy lokator mieszkania na parterze jednego z bloków budzi silne kontrowersje i opór wielu sąsiadów. Mimo to władze spółdzielni mieszkaniowej nie reagują - bo nie wiedzą jak.Wszystko zaczęło się parę miesięcy temu, gdy na balkonie jednego z mieszkań po raz pierwszy pojawił się i zaprezentował sąsiadom nowy lokator. Wzbudził wielkie zainteresowanie, ale też niemal od razu wiele kontrowersji.
Nowe wideo podbija internet. Tym razem możemy zobaczyć, jak przebiegło pierwsze spotkanie owczarka collie z nowym lokatorem domu. Reakcja psa może zaskoczyć!Psy różnie reagują na nowych domowników, zwłaszcza jeśli to inne zwierzaki, a już zwłaszcza małe i puchate.
Australia zmaga się ostatnio z atakiem nowej mutacji koronawirusa. Mimo to, plaże nudystów zdają się funkcjonować normalnie. To nie wirus przegnał wczoraj grupę plażowiczów, lecz niezwykły intruz. Potem było tylko śmieszniej.Nudyści jak zwykle opalali się w stroju Adamowym wśród słońca i ciszy australijskiej plaży. Nagle sielankę przerwał niespodziewany atak.
Psy lubią podążać za właścicielami. Gdziekolwiek on, tam będę i ja - z pewnością tak myśli wiele zwierzaków. Psy towarzyszą opiekunom w kuchni, w sypialni, podczas pracy... Niektóre nie chcą spuszczać właścicieli z oczu, nawet gdy ci idą do łazienki!
Do niezwykłych wydarzeń doszło w Krapkowicach. Nikt z mieszkańców bloku nie spodziewał się, że niedzielny spokój przerwie brutalnie atak nietypowego drapieżnika.Nie wiadomo, do czego by doszło, gdyby nie system wczesnego ostrzegania, niezawodnie pilnujący osiedla przy ul. Kilińskiego w Krapkowicach.
Atoshi Yamada prowadzi szkołę surfingu na pięknej wysepce Toybee Island u wybrzeży stanu Georgia (USA). W jednej chwili zwykły słoneczny dzień zmienił się walkę o przetrwanie. Zagrożenie czaiło się w wodzie.Toybee Island słynie z pięknych plaż, gdzie turyści z całego świata mogą nauczyć się surfować. Atoshi Yamada kocha surfowanie i zaraża tą pasją innych. Prowadzi popularny kurs surfingu. Tego dnia przekonał się jednak, że surfing to nie tylko zmaganie się z żywiołem. Czasem można stanąć oko w oko z drapieżnikiem.
Gdy boli nas głowa, zatoki czy cokolwiek innego, sięgamy do domowej apteczki i mamy w niej baterię lekarstw, które przyniosą nam ulgę. Zwierzęta jednak mają inne potrzeby. Zwykła aspiryna nie tylko im nie pomoże, ale nawet pogorszy sytuację.Jak alarmują naukowcy ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, domowe zwierzęta często padają ofiarą zatruć, nawet poważnych, spowodowanych przez ich własnych opiekunów.