Do kuriozalnej sytuacji doszło w Zduńskiej Woli. Mieszkańcy jednego z bloków rozpisali ankietę i podjęli decyzję, zagrażającą życiu zwierząt. Najwyraźniej sądzili, że regulamin klatki jest ponad prawem.Sprawę nagłośniła prawniczka Karolina Kuszlewicz, specjalizująca się w działaniach na rzecz obrony praw zwierząt.
We wsi Nowy Kościół doszło do wstrząsających wydarzeń. Nawet wolontariusze Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt (DIOZ) rzadko widują tak straszne sceny.On był pijany, ona również. Przeszkadzał im szczeniak, ważący ledwie 5 kg Kajtek. To, co zrobili, przechodzi ludzkie pojęcie.
Mirza Akhtar Ali to emerytowany adwokat i szanowany obywatel miasta Karachi w Pakistanie. Tego dnia szedł sobie spacerem po ulicy pozornie spokojnego osiedla. Nagle nastąpił brutalny atak.Z bramy wyskoczyły dwa psy - duże, silne i agresywne. Rzuciły się na starszego mężczyznę. Przerażające zdarzenie nagrała kamera ochrony.
Pracownica PKP wracała wieczorem z pracy. Nagle usłyszała jęki i skowyt. Początkowo nie wiedziała, na co patrzy. Wreszcie uświadomiła sobie, że jest świadkiem horroru. Z ziemi pod wiaduktem wystawał pysk psa, który skomlał o ratunek.Kobieta natychmiast wezwała policję. Pies został wydobyty z ziemi i przewieziony do kliniki weterynaryjnej. Okazało się, że ma rozbitą czaszkę i inne poważne obrażenia. Podjęto decyzję o uśpieniu.
Tym razem każdy może pomóc. Trwa walka o zakazanie procederu handlu psim mięsem w Nigerii. Porywanie i zjadanie psów to czarna plama na honorze tego dumnego afrykańskiego państwa.Nigeria to jedno z najprężniej rozwijających się afrykańskich państw. Niestety, straszny los tamtejszych psów jeży włosy na głowie wszystkim obrońcom i miłośnikom zwierząt.
To nagranie wstrząsnęło Polską. Mężczyzna znęcał się nad raptem dwutygodniowym pieskiem w czasie internetowej transmisji. Czy spotka go kara?Zakończyło się śledztwo Prokuratury Rejonowej w Strzelcach Kamieńskich. Zebrano dowody przeciw mężczyźnie, który z dumą prezentował w Internecie, jak źle obchodzi się ze swoim psem.
Do bulwersujących zdarzeń doszło w Krakowie. Chociaż od wielu dni organizacje prozwierzęce informują, jak należy postępować z psami w czasie upałów, niektórzy nic sobie nie robią z potrzeb zwierząt. To, co zdarzyło się w Krakowie, wprost przechodzi ludzkie pojęcie. Pierwszy świadkiem tragedii stał się przypadkowy mężczyzna, który przechodził koło czyjegoś samochodu i zobaczył w nim psa w fatalnym stanie.
W Warszawie doszło do powyżej katastrofy budowlanej. Zawaliła się część kamienicy na Pradze. Do akcji ratunkowej ruszyło sześć zastępów straży pożarnej i specjalne brygada psów tropiących.Do zdarzenia doszło ok. godz. 2:00 w nocy. Przerażający hałas zakłócił spokój mieszkańców Pragi. Już po chwili uśpione ulice wypełniły się autami policyjnymi i wozami strażackimi.
Przekazujemy bardzo smutną wiadomość. Odszedł Ibdaz, niezwykły funkcjonariusz rzeszowskiej Policji. Jego śmierć zaskoczyła wszystkich, jej przyczyny nadal nie są znane.Ibdaz był wspaniałym owczarkiem o wielkim sercu. Przeżył 9 lat, z czego 6 odsłużył w Policji.
Dramat w Żorach poruszył serca internautów. Niestety, to historia jakich wiele. Czy akcja sieci handlowych pomoże uratować psy przed niepotrzebnym cierpieniem?Jeden z pracowników galerii handlowej w Żorach zauważył, jak starszy mężczyzna przywiązuje psa na parkingu, a potem rusza na zakupy. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że po dwóch godzinach pies nadal tkwił w miejscu.Było gorąco. Żar lał się z nieba, gorąco biło też od betonu, którym pokryty był parking. Przywiązany pies nie miał dostępu do wody.
Redakcja Świata Zwierząt spytała Czytelników, co sądzą o zabieraniu psów na zakupy. Wasze odpowiedzi w znacznej większości wyrażają ten sam pogląd. Polskie supermarkety mają jednak dla Was niespodziankę.Czytelnicy Świata zwierząt tłumnie odpowiedzieli na zadane przez nas pytanie o to, czy to dobry pomysł, by brać psa na zakupy do sklepu. Prezentujemy wyniki internetowej ankiety.
Pracownicy centrum handlowego w Żorach przez blisko dwie godziny szukali właściciela schorowanego psiego seniora pozostawionego w upale. Zwierzę nie miało dostępu do wody i słabło z minuty na minutę. Zdarzenie najpewniej miałoby tragiczny finał, gdy nie interwencja służb. Co na swoją obronę miał opiekun zwierzęcia?W poniedziałek, tj. 5 lipca około godziny 14 pracownik jednego z salonów w żorskiej galerii handlowej zauważył starszego mężczyznę, który wchodząc do środka, pozostawił przed wejściem swojego psa. Na dworze panował upał, dlatego gdy po dwóch godzinach pies nadal był przywiązany, ogarnęła go wściekłość.
W Obornikach (woj. wielkopolskie) przy drodze znaleziono ciężko rannego czworonoga. Czarny, bo takie imię nadano pupilowi, został przetransportowany do kliniki weterynaryjnej w Komornikach, gdzie lekarze zlecili wykonanie zdjęć rentgenowskich. Okazało się, że pies w samej tylko głowie miał 26 naboi. Jak informuje TVP3 Poznań, psiaka dostrzeżono przy drodze ekspresowej w okolicach Czarnkowa, dlatego też początkowo podejrzewano, że zwierzę odniosło obrażenia w wypadku komunikacyjnym. Prawda okazała się o wiele gorsza.
Właścicielka malutkiego pieska rasy yorkshire terrier przeżyła niebywały dramat. Jej ukochany pupil został skradziony. Kobieta straciła już wszelką nadzieję, aż pewnego majowego poniedziałku dostała telefon ze schroniska. Słowa pracownika placówki przyprawiły ją o wstrząs.Do zniknięcia czworonoga nazywanego Sierżant Pepper doszło na Florydzie w 2014 roku. Psiak miał wówczas 6 lat.
Podczas wystąpienia burmistrzyni argentyńskiego miasta rozegrał się wyjątkowo wstydliwy incydent. Do urzędników zbliżył się pies i nieświadomy powagi sytuacji podniósł nogę do góry w wiadomym celu. Wszystko zostało nagrane. Wpadka na wizji rozegrała się przed kilkoma dniami w argentyńskiej miejscowości Maimara. Susana Prieto była w trakcie przemowy dotyczącej nowej polityki mieszkaniowej, kiedy na horyzoncie pojawił się średnich rozmiarów czworonóg.
W czwartek, tj. 1 lipca na jednym z osiedli w Twardogórze doszło do rodzinnego dramatu. 5-letnia dziewczynka została dotkliwie pogryziona przez psa rasy pitbull. Jej stan określany jest jako ciężki. Pies należący do partnera matki dziecka z niewiadomych przyczyn rzucił się na dziewczynkę. Poszkodowana w ciężkim stanie trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację.
"Dziki problem" powraca. Mieszkańcy lasów zadomowili się w większości polskich miast i nie mają zamiaru schodzić nikomu z drogi. Przekonał się o tym mieszkaniec Olsztyna, który podczas spaceru z psami natknął się na lochę z młodymi.Straż miejska oraz pracownicy magistratów wspólnie załamują ręce, nie mogąc zapanować nad sytuacją. Dziki grasują w miastach, wsiach i na nadmorskich plażach, wywołując popłoch wśród mieszkańców i urlopowiczów.
6-letnia Kinzleigh z Tennessee w Stanach Zjednoczonych zaginęła 26 maja br. Poszukiwania dziewczynki oraz podejrzanego o jej uprowadzenie ojca trwały od ponad miesiąca, aż wreszcie ogłoszono przełom w śledztwie. Policyjny pies namierzył ich w budynku gospodarczym, który zabarykadowano od środka.W marcu bieżącego roku 34-letni Nicholas Reeder, ojciec 6-latki, został oskarżony o maltretowanie i zaniedbywanie dziecka, w wyniku czego stracił prawo do opieki nad dzieckiem. Decyzja sądu była uzasadniona skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniem mężczyzny, którego znaleziono wraz z córką pod mostem w zimną i deszczową nocy.
Zaczął się sezon wakacyjno-urlopowy, a co za tym idzie, zdecydowana większość Polaków będzie chciała nacieszyć się urokami lata nad Bałtykiem Jednakże, pozostaje ważna kwestia - jak zorganizować wyjazd nad morze, mając pod opieką czworonoga? Zostawianie psów w domu to już przeszłość! Oto pigułka wiedzy na temat przygotowań oraz właściwego zachowania podczas wypadu z pupilem.Coraz więcej opiekunów psów decyduje się, aby zabrać swoich podopiecznych na wspólne wakacje nad morzem. Jeśli należysz do tego grona i tegoroczny urlop planujesz spędzić na piaszczystej plaży w towarzystwie pupila, to koniecznie musisz pamiętać o kilku rzeczach. Poniżej znajdziesz absolutny niezbędnik wiedzy o wspólnych wakacjach z psem.
Niedźwiedź napędził strachu domownikom, pojawiając się tuż pod oknami domu jednorodzinnego. Drapieżnik panoszący się po posesji najwyraźniej nie przypadł do gustu niewielkiej suczce. Nieustraszona Bella, czyli psinka rasy yorkshire terrier, bez wahania stanęła z nim w szranki. Finał tego spotkania rozśmieszy Was do łez.
Tegoroczny Dzień Psa nie był łaskawy dla wszystkich czworonogów i ich właścicieli. Podczas wspólnego wyjazdu na kemping wydarzyła się tragedia, w wyniku której siedem szczeniaków straciło swoją matkę. Opisane na Facebooku szczegóły zdarzenia doprowadziły internautów do wściekłości. Winą obarczają nieodpowiedzialną opiekunkę zwierząt.- Historia ta pokazuje chyba najbardziej, że w Polsce posiadanie zwierząt powinno łączyć się z posiadaniem pewnego minimum wiedzy, szkolenia a przede wszystkim zabronione powinno być rozmnażanie psów poza profesjonalnymi hodowlami - tymi słowami członkowie organizacji EKOSTRAŻ rozpoczynają poruszający wpis. Co zdarzyło się podczas feralnego wyjazdu pod namioty?
Pan Zdzisław Penke wyszedł do pracy w dobrym nastroju. Na co dzień stróżował w składzie opału w Jeleniej Górze. Nie przeczuwał, że to będzie jego ostatnia warta.Żona pana Zdzisława, Czesława, zaniepokoiła się, gdy mąż uparcie nie odbierał telefonów. W końcu sama pofatygowała się do składu opału, by odebrać męża z pracy. To, co zobaczyła na miejscu, śnij jej się do dziś w najgorszych koszmarach.
Studio Paramount Pictures już od paru miesięcy zapowiadało ekranizację książki dla dzieci pt. "Clifford. Wielki czerwony pies". Wreszcie zobaczyliśmy pierwszy zwiastun filmu. Sprawdźcie, czy Wasze dzieci pokochają niezwykłego psiaka Clifforda!Seria książek dla dzieci o Cliffordzie zdobyła sobie dużą popularność za granicą, a także w Polsce dzięki serialowi animowanemu, emitowanemu w telewizji w latach 2000-2003. Teraz Clifford trafił na srebrny ekran. Jakie wrażenie robi zwiastun?
61-letni Waldemar B. odpowie przed sądem za znęcanie się nad swoim psem ze szczególnym okrucieństwem. Jak podaje RMF FM do Sądu Rejonowego w Kościerzynie wpłynął akt oskarżenia wobec byłego senatora Prawa i Sprawiedliwości z Pomorza. Przypominamy, że w kwietniu 2021 roku Waldemar B. został zatrzymany przez Policję w związku z uzasadnionym przypuszczeniem popełnienia przestępstwa. Dowodem w sprawie było drastyczne nagranie przedstawiające psa przywiązanego do haka holowniczego, którego były senator PiS ciągnął za samochodem.
Ta informacja spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Nasze nadzieje okazały się płonne, ale ludzkie okrucieństwo zwyciężyło tym razem. Ale czy na pewno? Może historia Mayora będzie nauką dla nas wszystkich.Pisaliśmy o tej porażającej sprawie przed tygodniem. Drastyczne zdjęcia mówiły same za siebie, aż trudno było patrzeć.
Bohaterem koncertu Wiedeńskiej Orkiestry Kameralnej na 31. Międzynarodowym Festiwalu w Efezie został biszkoptowy labrador. Pies ściągnął na siebie uwagę wszystkich zgromadzonych, a jego gościnny występ wywołał gorący aplauz publiczności. W połowie IV Symfonii kompozytora Feliksa Mendelssohna grupie muzyków przerwał niespodziewany gość. Zaciekawiony zwierzak skorzystał z okazji i wkradł się na estradę.
Tegoroczne wakacje rozpoczęły się ogromną tragedią dla Lindy Oswald i jej rodziny ze stanu Idaho. Podczas podróży autostradą doszło do wypadku drogowego, w wyniku którego pies siedzący na tylnym siedzeniu wypadł na zewnątrz pojazdu i w szoku uciekł z miejsca zdarzenia. Nikomu nawet nie przeszło przez myśl, dokąd poniosą go łapki. W trakcie kolizji zwierzę, które podróżowało wraz z rodziną, przestraszyło się i uciekło z miejsca wypadku. Przez pewien czas nikt nie wiedział, gdzie dokładnie się znajduje.
Przerażająca dola psa Atosa, którego skrajnie zaniedbał właściciel, w dodatku ksiądz, to przykład tego, przez co muszą przechodzić zwierzęta w Polsce. Na szczęście nie wszyscy są obojętni. Fundacja Ex Lege z Lublina rzuciła wyzwanie ludzkiej bezduszności i o sprawiedliwość dla Atosa walczyła w sądzie.Wszystko zaczęło się w sierpniu 2018 r. Atos dogorywał na ziemi przed kościołem. Był wychudzony, skołtuniony, w fatalnym stanie. Ludzie przechodzili nad nim obojętnie. W końcu Atos był psem księdza Marka, to więc jego sprawa, nie ich.