Kiedy 19-letnia sunia-seniorka zaginęła, rodzeństwo Erica i Juan Leon uznali, że niedługo wróci. Zawsze uciekała i odnajdowała się po kilku godzinach z pomocą sąsiadów. Tym razem było jednak inaczej. Rodzina zaczęła się martwić o zdrowie i życie psa, który przepadł na długie godziny. Postanowili umieścić ogłoszenie w Internecie, jednak nie spodziewali się odpowiedzi, którą uzyskali. W pobliskim schronisku dla zwierząt doszło do nadużyć, które kosztowały suczkę życie.
Ta historia już na samym wstępie mogła zakończyć się tragicznie. Na szczęście kobieta prowadząca samochód po zauważeniu na środku drogi kartonowego pudełka postanowiła się zatrzymać. W trosce o innych uczestników ruchu drogowego Neda chciała je posprzątać. Wysiadła z auta i podeszła do, jak się okazało, opakowania po proszku do prania. Ku jej zdziwieniu, karton nie był pusty. Kobieta dostrzegła w środku maleńką sylwetkę i parę błyszczących oczu.
Psia lojalność, przywiązanie i miłość względem człowieka ma wiele twarzy, a właściwie pysków. W Japonii jako wzór wierności i cnót przywołuje się sylwetkę Hachikō, w Wielkiej Brytanii z podziwem wspomina George'a, a wraz z wybuchem wojny w Ukrainie cały świat usłyszał o maskotce pirotechników Patronie. Z kolei kundelek imieniem Dżok przeszedł do historii jako najwierniejszy pies znany Polakom. Niestety opowieść o czworonogu z kraju nad Wisłą jest wzruszająca, ale równocześnie naznaczona cierpieniem.
Porzucone zwierzęta nie mają łatwego życia. Zdane same na siebie, często chodzą głodne, spragnione, zmęczone i przerażone. Znalezienie pokarmu oraz bezpiecznego miejsca jest zadaniem, które przerasta wiele psów. Niestety, ludzie często nie ułatwiają życia opuszczonym czworonogom. Zdarza się, że jest wręcz przeciwnie. Na wyjątkowo okrutną grupę trafił pies wałęsający się po jednej z holenderskich plaż. Przypadkowi przychodnie uwięzili go, skazując na śmierć, po czym odeszli.
Psy nie są wielbicielami upałów. Gatunek ten preferuje wiosenną oraz jesienną pogodę. Wiele czworonogów robi wszystko, aby unikać intensywnego słońca. Co więcej, wiele psów regularnie szuka rozwiązań, które przyniosą przyjemne ochłodzenie. Kreatywność niektórych osobników zaskakuje nawet ich właścicieli. Tak było w przypadku pewnego pupila, który nie mógł doczekać się chłodnego wieczoru i postanowił działać natychmiast.
W Punkcie Przetrzymań Szydłowiec doszło do niewyobrażalnego czynu. Pozbawiony sumienia człowiek postanowił okraść placówkę, która utrzymuje przy życiu dziesiątki bezdomnych psów. Zniknął zapas karmy na dwa miesiące. Placówka apeluje: jeśli wiesz coś o kradzieży, poinformuj policję.
Powszechnie uważa się, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka. Na to miano zwierzęta te zasługują nie tylko dlatego ze względu na to, że są wiernymi pupilami. Gatunek ten coraz częściej jest wykorzystywany do pracy z potrzebującymi ludźmi. Nikogo nie dziwią psy towarzyszące policjantom, ratownikom czy niewidomym. Okazuje się jednak, że czworonogi mogą przynosić ulgę również tym, którzy z różnych powodów znajdują się w szpitalach. Obecność zwierząt w budynkach kojarzących się ze sterylnością może redukować stres oraz zmniejszyć poziom odczuwanego bólu.
Belle Bermudez wychodząc od swojej przyjaciółki, natknęła się na psa, który potrzebował pomocy. Zwierzę usiłowało ukryć się w krzakach nieopodal chodnika. Czworonóg był zarośnięty, brudny i przerażony. Kiedy kobieta próbowała się do niego zbliżyć, natychmiast jej umykał. Na szczęście z pomocą okolicznych mieszkańców złapała psa i zabrała do siebie do domu. Dla niej i jej męża było oczywiste, że trzeba pomóc temu biednemu zwierzęciu. Nikt jednak nie spodziewał się, że opieka nad psem okaże się być tak zaskakująca. Parę czekało ogromne wyzwanie!
Od lat media, organizacje prozwierzęce oraz służby apelują, aby nie zostawiać dzieci, seniorów i zwierząt w zamkniętym samochodzie, gdy na zewnątrz panuje wysoka temperatura. Mimo tych ostrzeżeń, nie brakuje ludzi narażających swoich bliskich na śmiertelne zagrożenie. Na jednym z parkingów w Gdyni rozgrywał się dramat trzech owczarków niemieckich, którym pozostawiono jedynie lekko opuszczone szyby w aucie. Pojazd stał w pełnym słońcu, a wszelkie próby nawiązania kontaktu z właścicielem kończyły się niepowodzeniem.
Psy pracujące w służbach mundurowych są narażone na różne ryzykowne sytuacje. Wyszkolone czworonogi są uczone, jak zachowywać się w stresujących momentach, gdyż akcje, w których biorą udział, bywają bardzo niebezpieczne. Okazuje się jednak, że nie da się przewidzieć każdego scenariusza. Jeden z psów towarzyszących funkcjonariuszom policji został pogryziony przez… człowieka! Historia wydarzyła się w okolicy jednej z autostrad w Karolinie Połnocnej.
Lato może kojarzyć się z beztroskim czasem i piękną pogodą. Niestety nie dla wszystkich. Organizacje zajmujące się ratowaniem zwierząt zazwyczaj w tym okresie mają ręce pełne roboty. Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt (DIOZ) w swoich social mediach pokazał, w jakich warunkach żyła uratowana przez nich sunia. Zwierzę znalazło schronienie w rozpadającym się fotelu, a by przeżyć, wyjadało z niego starą gąbkę.
Mężczyzna pochwalił się na internetowym forum zabawną historią, która mówi nam, jak ważny jest wybór imienia dla pupila. Chciał nazwać psa w żartobliwy sposób, był dumny ze swojego pomysłu. Jego mama miała jednak nieco inne zdanie. Imię pupila napawało ją wściekłością. Po długiej kłótni oznajmiła, że nie będzie wyprowadzać psa na spacery, chyba że pupil zmieni imię.
Klub piłkarski Arsenal trzymał tę informację w tajemnicy, jednak w końcu postanowili ujawnić ją kibicom. Rozszerzono bowiem skład drużyny o ważnego zawodnika. Takiego transferu do Arsenalu nie spodziewał się nikt. To był strzał w dziesiątkę, a zdaniem niektórych przez to menedżer klubu powinien dostać podwyżkę.
Kiedy inne dzieci były pochłonięte grami i zabawami, ona postanowiła zrobić coś wartościowego. Z miłości do bezdomnych zwierząt dokonała czegoś niemożliwego. Zatroszczyła się, żeby żaden pies w jej sąsiedztwie nie musiał chodzić głodny. Dumna mama pochwaliła się efektami w internecie.
Niesamowitej przyjaźni między psem i jego właścicielem zagrozili uliczni bandyci. Ofiarą ich ataku padł niewinny pies. Stan zwierzęcia był na tyle poważny, że musiał spędzić półtora miesiąca w klinice weterynaryjnej, przechodząc przez kolejne ryzykowne zabiegi. Kiedy w końcu nadszedł moment wypisu ze szpitala, na psa i jego pana czekała niespodzianka. Oczarowany pupilem personel postanowił w wyjątkowy sposób uczcić zwolnienie podopiecznego.
Choć lato i słoneczna pogoda większości ludzi może kojarzyć się z beztroskimi wakacjami, niestety dla niektórych psów to istny horror. Organizacja “Znajdki” zwraca uwagę na poważny problem, który dotyka czworonogów zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, gdzie praktykuje się uprawę roli. Niestety niektórzy gospodarze, bez najmniejszych skrupułów zostawiają swoich szczekających podopiecznych w szczerym polu, by służyły za “żywe alarmy”.
W sezonie letnim stoimy przed wyborem, czy zaangażować pupila w nasz wypoczynek na zewnątrz. Zabranie psa na plażę, czy też w góry może wydawać się dobrym pomysłem, jednak powinniśmy zwrócić uwagę na to, jak nasze zwierzę zniesie prażące słońce. Udar cieplny grozi nie tylko zwierzętom przebywającym w nagrzanym aucie, ale może dotknąć pupila w trakcie upału. Czy koty i psy mogą się opalać? Wokół sprawy narosło wiele mitów. Odpowiadamy, czy zwierzęta domowe mogą przebywać dłużej na słońcu.
Negro to pies, który wraz ze swoim opiekunem pracuje w jednostce straży pożarnej. Od jakiegoś czasu czworonóg kichał znacznie częściej, niż zdarzało mu się to wcześniej. Wraz ze swoim panem udał się do lekarzy weterynarii, aby ci sprawdzili, co powoduje u zwierzaka takie objawy. Okazało się, że to, co go spotkało, może przydarzyć się każdemu pupilowi, zwłaszcza w okresie wiosenno-letnim.
Każdy pupil ma swoją ukochaną zabawkę, z którą najchętniej nie rozstawałby się ani na krok. Doskonałym przykładem takiego zjawiska jest sunia Sayen i jej ulubiona piłka. Pies ma ją w pobliżu nawet podczas drzemki. Jednak pewnego dnia wydarzył się wypadek. Jej opiekun w trakcie zabawy wyrzucił ją przez przypadek na zamkniętą posesję sąsiadów.
OTOZ Animals za pośrednictwem social mediów poinformowali o kolejnej dramatycznej interwencji, której podjęli się, by pomóc zwierzętom w potrzebie. Choć wszystkim ludziom o dobrym sercu trudno w to uwierzyć, właściciel trzech psów miał pozostawić je same w domu, a sam wyjechać za granicę. Co najgorsze, do budynku nikt nie miał klucza.
Pies rasy chihuahua goniący o wiele większego psa to zawsze groteskowy widok. Mimo swoich niewielkich rozmiarów te czworonogi bywają postrachem wśród zwierząt. Przekonał się o tym bernardyn, którego w ramach zabawy gonił drobny przyjaciel. Śmiechom nie było końca, kiedy potężny psiak uciekał przed znacznie mniejszym kolegą. Kiedy role się odwróciły, przestało być tak zabawnie.
42-letnia mieszkanka Kalifornii postanowiła zamienić swojego pudla w jednorożca. Wzięła sprawy w swoje ręce i z pomocą kolorowych farb przeistoczyła psa w magiczną istotę. Obok tych zdjęć nie można przejść obojętnie. Internauci są oburzeni, uważają farbowanie sierści za zbędny zabieg, który męczy psa. Właścicielka Zoe nie widzi w tym nic złego i planuje zrobić to ponownie.
Ojciec i jego 5-letni syn przyjechali odwiedzić dziadka mieszkające w Jesionce na Podkarpaciu. Podczas gdy dorośli rozmawiali, nieoczekiwanie rozległ się krzyk dziecka. Chłopiec został pogryziony w twarz przez psa należącego do członka rodziny. Zważywszy na bezpośrednie zagrożenie utraty zdrowia czy życia, funkcjonariusze pomogli w szybkim dotarciu poszkodowanego do szpitala w Rzeszowie.
Przed każdym właścicielem nowego psa stoi wyzwanie. Musi bowiem wymyślić idealne imię dla pupila. Jak oryginalnie nazwać psa? Okazuje się, że na pomysł łatwo wpaść, przechodząc się po parku czy ogrodzie, gdyż inspiracją dla imienia mogą być kwiaty, krzewy i owoce. Podajemy listę imion dla psów i suczek inspirowanych roślinami.
Dwie sunie upchnięte w ciasnej klatce, wystawione na pokaz na kaliskim targowisku – ten oto widok zaobserwowano na bazarze przy ulicy 3 Maja w Kaliszu. Chociaż sprzedaż psów z niezarejestrowanej hodowli jest nielegalna, dla niektórych hodowców liczy się tylko i wyłącznie chęć zysku. To podobno nie pierwszy raz, kiedy takie zdarzenie miało miejsce na tym bazarze. Na szczęście zaniedbanym zwierzętom udało się pomóc i trafiły do adopcji.
To było przeznaczenie. 18-letni chłopak od dawna chciał mieć psa, więc kiedy przeszedł obok ogłoszenia o szczeniaku do oddania, nie mógł się nie zatrzymać. Niedługo później wracał do domu z nowym czworonożnym przyjacielem. Chociaż szczeniak od razu przywiązał się do swojego opiekuna, nie dopuszczał do siebie nikogo innego. Jego zachowanie wzbudzało powszechne zdziwienie, ale chłopak był zbyt zakochany, żeby zauważyć, że coś jest nie do końca w porządku.
Podróżując komunikacją miejską można natknąć się na czworonożnych pasażerów, jednak wiele osób nie wie, jak bezpiecznie i zgodnie z zasadami przewozić psy lub koty. Należy pamiętać o szeregu ważnych zasad, bez których możemy narazić współpasażerów na niebezpieczeństwo, a siebie – na wyrzucenie z pojazdu lub mandat.
64-letnia Lynn Kelly z Porter z Porter w stanie Maine stanęła w szranki z niedźwiedziem, który puścił się w pogoń za jej ukochanym psem. Początkowo starsza kobieta usiłowała spłoszyć dzikie zwierzę, ale kiedy próby przegonienia intruza nie przyniosły skutku, uderzyła go pięścią w nos. Drapieżnik nie pozostał dłużny. Choć domowy pupil wyszedł z sytuacji bez szwanku, tego samego nie można powiedzieć o jego pani.