Saszan to uroczy kundelek w podeszłym wieku, który w krótkim czasie stracił najpierw swoją właścicielkę, a następnie właściciela. Rodzina zmarłych nie miała najmniejszych oporów przed przejęciem spadku po byłych opiekunach pieska, jednak nikt nie wyraził chęci zaopiekowania się czworonogiem. Tym sposobem, sielskie życie psiego seniora zamieniło się w walkę o przetrwanie. Saszan jest bezdomny, a jego czas w domu tymczasowym się kończy.
Po Polsce znowu grasują oszuści, którzy podają się za aktywistów zbierających fundusze na ratowanie bezdomnych i cierpiących zwierząt. Tym razem wyłudzacze podszywają się pod przedstawicieli szczecińskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Osoby zaangażowane w funkcjonowanie tej jednostki wytłumaczyły, co zrobić, aby nie dać się oszukać oraz zaapelowali o ostrzeżenie przede wszystkim osób starszych.
Nieopodal Zespołu Szkół nr 2 w Wieluniu (woj. łódzkie) doszło do bardzo niepokojących wydarzeń. Ktoś zawiesił na drzewie martwego kota. Filmik przedstawiający tę przerażającą scenę opublikowano w mediach społecznościowych, a w tle słychać śmiech nastolatków. Sprawa została przekazana w ręce policji. Przedstawiciele prawa wykonują czynności mające na celu ustalenie, kto jest odpowiedzialny za ten karygodny czyn.
Przed kilkoma tygodniami schronisko dla bezdomnych zwierząt zorganizowało Akcję “Mrozy”. Przedsięwzięcie polegało na szybkich adopcjach tymczasowych, mających na celu zabezpieczenie psów przed srogą zimą. Czworonogi miały być przygarniane przez osoby prywatne na kilka dni lub tygodni. Jednak już teraz wiadomo, że nie wszystko pójdzie tak, jak planowali to pracownicy schroniska. O wszystkim opowiedziano w mediach społecznościowych oraz lokalnej telewizji.
Łaciata piękność wpadła w tarapaty. Niespotykanie ubarwiona sarna z objawami zatrucia trafiła do Ośrodka Rehabilitacji “Mysikrólik”. Pracownicy placówki podejrzewają, co mogło spowodować jej problemy zdrowotne. W związku z tym zwracają się z apelem do swoich odbiorców.
W miejscowości Bielawy w gminie Śmigiel (woj. wielkopolskie) 22 stycznia br. doszło do dramatycznych zdarzeń. W hodowli byków prowadzonej przez mieszkające tam małżeństwo wydarzył się wypadek. Mężczyznę obrządzającego bydło zaatakowały znajdujące się tam zwierzęta.
Na oficjalnej stronie wrocławskiego ogrodu zoologicznego opublikowano smutną informację. Za Tęczowy Most odeszła Morgana, mieszkanka ZOO od ponad 12 lat. Lekarz weterynarii przeprowadził na niej zabieg eutanazji. Wytłumaczono, dlaczego podjęto taką decyzję.
20-letni mieszkaniec powiatu bydgoskiego został aresztowany w związku z zarzutem zabicia psa swojej byłej partnerki. Działanie sprawcy cechowało szczególne okrucieństwo, a nagrania z „egzekucji” zwierzęcia rozsyłał do swoich znajomych. Z nieoficjalnych informacji przekazanych dziennikarzom „Gazety Wyborczej” wynika, że młody mężczyzna miał już wcześniej utarczki z prawem. W 2022 roku dokonał samopodpalenia na stacji benzynowej.
Do schroniska dla bezdomnych zwierząt w Kaliszu trafiło czworo szczeniąt. Dwa z nich były w tragicznym stanie i pomimo natychmiastowej interwencji weterynaryjnej, nie udało się ich uratować. Wiele wskazuje na to, że zwierzęta były katowane, ale jeden dziwny aspekt tej historii nie daje ratownikom spokoju. O nietypowej sytuacji poinformowano organy ścigania. Osoba odpowiedzialna za katowanie czterech maluchów, w wyniku którego dwa z nich straciły życie, jest poszukiwana.
Do Ekopatrolu ze Straży Miejskiej w Warszawie dotarło wezwanie od ochrony jednego z budynków mieszkalnych. Okazało się, że lokator znalazł nietypowego gościa, który zdecydowanie nie powinien się tam znaleźć, tym bardziej na wolności.
Pracownicy Lasów Państwowych opublikowali w mediach społecznościowych post, w którym opisali niesamowite zjawisko przyrodnicze, które często dzieje się tuż obok nas. Okazuje się, że nawet znienawidzone przez wszystkich muchy kryją w sobie tajemnice, których do dzisiaj nie są w stanie rozwikłać najwybitniejsi naukowcy.
W kultowym teleturnieju “Familiada” padło pytanie, które sprawiło ogromną trudność członkom obu rywalizujących ze sobą drużyn. Na pozór prosta zagadka, okazała się być na tyle trudna, że dopiero trzecia osoba z kolei wpadła na prawidłową odpowiedź. Natomiast poprzedzające ją stwierdzenie z całą pewnością przejdzie do historii. Sprawdź, czy Ty lepiej poradziłbyś sobie z tym zadaniem!
W Wójcinie w okolicach Żnina (woj. kujawsko-pomorskie) doszło do poważnego wypadku, podczas którego interweniowali strażacy z okolicznych jednostek. Cała akcja rozegrała się przy zamarzniętym jeziorze. Lód jednak nie był trwały na tyle, by utrzymać ciężar ciała koni, które wpadły na niego i nie mogły się wydostać z przeraźliwie zimnej wody o własnych siłach.
Pracownicy Lasów Państwowych z Nadleśnictwa Tułowice opublikowali w mediach społecznościowych filmik, który zaskakuje nawet najbardziej doświadczonych przyrodników. Okazało się, że wbrew wszelkiej logice i powszechnej wiedzy, pewien gad jest w stanie funkcjonować w grubej warstwie śniegu. Nie wiadomo, jakim cudem tego dokonał. Niestety, wiele wskazuje na to, że "sukces” jest jedynie tymczasowy.
Internauta udostępnił w mediach społecznościowych filmik, który nagrał w jednym z marketów spożywczych sieci Biedronka. Podczas oglądania nabiału zauważył w lodówce coś, co nigdy nie powinno było się tam znaleźć. Pomiędzy jogurtami zadomowiło się stworzenie, na widok którego wielu ludzi uciekłoby z krzykiem. Chodzi o istotę, która może być nosicielem groźnych chorób.
Do Straży Miejskiej Miasta Kraków wpłynęło zgłoszenie od zaniepokojonych kierowców. Mianowicie na ulicy Olszanickiej ruch zatamowała sarna, która wyszła na środek drogi i nie zamierzała się z niego ruszyć. Gdy patrol dotarł na miejsce i przyjrzał się dzikiemu zwierzęciu, na jaw wyszła smutna prawda o jej stanie.
W zeszły weekend bydgoscy policjanci zatrzymali 20-letniego mężczyznę, który w bestialski sposób zabił psa. Oprawca zwierzęcia nagrał swoje drastyczne poczynania, po czym wysłał film do znajomych. Wśród adresatów mrożącego krew w żyłach materiału była właścicielka zamordowanego czworonoga, była dziewczyna 20-latka.
Zima to idealny czas na wyjazd w góry. Oprócz wspólnych wieczorów przy kominku górskie rejony oferują ośnieżone stoki. Pozostaje jedynie wskoczyć w narty i szusować. Pies pozostawiony na pastwę losu, zimą w stodole sprawił, że zamiast nart wybrali misję ratunkową.
W zimowy wieczór pewne dzikie stworzenie postanowiło zwiedzić jedno z toruńskich osiedli. Niespodziewany gość kroczył między blokami z nieudawaną pewnością siebie i spokojem dokładnie tak, jakby doskonale znał okolicę. Wśród mieszkańców wywołał ogromne poruszenie i nic dziwnego, że postanowili uchwycić go na tak wielu fotografiach.
Pracownicy Lasów Państwowych po raz kolejny opublikowali w mediach społecznościowych nagranie będące dowodem na to, że w Polsce występują wyjątkowo piękne gatunki zwierząt. “Rzadki gość” zawitał do nadleśnictwa Tułowice, a na jego widok nie cichną głosy zachwytu. Obserwacja dorodnej samicy oczarowała nie tylko zawodowych przyrodników, ale również internautów. Nic dziwnego, bowiem nie sposób nie zauroczyć się w tym gatunku.
Na jednym z osiedli mieszkaniowych w Gorzowie Wielkopolskim doszło do tragicznego zdarzenia. Jeden z mieszkańców bloku postanowił wyrzucić choinkę przez okno. Spadające drzewko uderzyło w głowę kociego seniora, który od lat był pupilem lokalnej społeczności. Zwierzę w stanie agonalnym trafiło do kliniki weterynaryjnej. Specjaliści nie dawali mu żadnych szans na przeżycie. Na szczęście osoba, która walczyła o kota, postanowiła poszukać pomocy gdzie indziej.
Strażnicy miejscy interweniowali w Czechowicach-Dziedzicach (woj. śląskie) w sprawie dotyczącej porzuconego psa. Sprawcy tego czynu nie powstrzymała skrajnie niska temperatura powietrza w połączeniu z intensywnymi opadami śniegu. Przedstawicielom prawa szybko udało się ustalić, kto był odpowiedzialny za opiekę nad czworonogiem. Czy oprawca odpowie za krzywdę wyrządzoną zwierzęciu?
Pracownicy Straży Miejskiej w Łodzi przeprowadzili ostatnio nietypową interwencję. Przedstawiciele prawa mieli za zadanie zabezpieczyć egzotycznego ptaka, którego naturalnym miejscem występowania są Indie. Okazało się, że kilku internautów doskonale wiedziało, jakim cudem stworzenie o kolorowym upierzeniu znalazło się w środku miasta. Wcale nie uciekło z zoo.
Na warszawskich Bielanach znaleziono gryzonia porzuconego w plastikowym worku. Wciąż żywe stworzenie pozostawiono przy altanie śmietnikowej. Zaniedbanym, zziębniętym i przerażonym gryzoniem zaopiekowali się aktywiści ze Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim. Walka o życie zwierzęcia trwała kilka dni. Niestety, ostatecznie specjaliści byli zmuszeni podjąć najtrudniejszą decyzję. Co było bezpośrednią przyczyną problemów zdrowotnych świnki morskiej?
Animal Patrol Straży Miejskiej w Łodzi przeprowadził interwencję, podczas której zabezpieczył wychudzoną i bardzo słabą suczkę w typie rasy beagle. Zwierzę sprawiało wrażenie zaniedbywanego od dawna. W ciągu 24 godzin udało się ustalić tożsamość ludzi odpowiedzialnych za opiekę nad wycieńczonym czworonogiem. Okazało się, że historia suczki wygląda zupełnie inaczej, niż się wszystkim wydawało.
W Jaworznie funkcjonariusze policji zatrzymali 69-letnią kobietę, która była podejrzana o usiłowanie popełnienia przestępstwa ze szczególnym okrucieństwem. Seniorka przyznała się do popełnionego czynu, tłumacząc jednocześnie, co było powodem jej zachowania. Kobieta stanie przed sądem, grozi jej do pięciu lat pozbawienia wolności za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.
Pewien mężczyzna udostępnił w mediach społecznościowych nagranie przedstawiające reakcję dzikiego drapieżnika na widok człowieka. Miłośnik przyrody nie spodziewał się, że krótkim komentarzem do filmu wywoła wśród internautów ogromną burzę. Okazuje się, że wiele osób nie zgadza się ze stwierdzeniem autora nagrania.
Przedstawiciele Fundacji Epicrates zajmujący się pomocą dla zwierząt egzotycznych wzięli udział w ratowaniu żółwia, który został porzucony w misce pozostawionej tuż obok wiaty śmietnikowej. Wychłodzony gad jest w dramatycznym stanie, nie wiadomo czy uda się go uratować. Specjaliści mają podejrzenia co do tego, jakim sposobem ciepłolubne zwierzę znalazło się zdane same na siebie w niesprzyjających warunkach atmosferycznych. Spodziewają się, że tego typu sytuacji w najbliższym czasie będzie znacznie więcej.