Najpierw stracił panią, później pana. Został sam, a to nie koniec kłopotów, ma czas do jutra
Saszan to uroczy kundelek w podeszłym wieku, który w krótkim czasie stracił najpierw swoją właścicielkę, a następnie właściciela. Rodzina zmarłych nie miała najmniejszych oporów przed przejęciem spadku po byłych opiekunach pieska, jednak nikt nie wyraził chęci zaopiekowania się czworonogiem. Tym sposobem, sielskie życie psiego seniora zamieniło się w walkę o przetrwanie. Saszan jest bezdomny, a jego czas w domu tymczasowym się kończy.
Psi senior stracił swoich właścicieli
Saszan to 9-letni, niewielki kundelek, który przez kilka lat miał sielskie życie. Czworonóg należał do starszej pary, przy której czuł się dobrze. Mógł do woli korzystać z uroków życia przy boku ludzi. Niestety, pewnego dnia z tego świata odeszła jego ukochana właścicielka, a krótko po tej tragedii wydarzyła się następna, umarł właściciel Saszana.
Byli opiekunowie kundelka mieli rodzinę, która po ich śmierci niezwłocznie rozpoczęła czynności mające na celu przejęcie majątku po zmarłych seniorach. Nie brakowało chętnych na wzięcie w posiadanie domu. Szybko okazało się jednak, że nikt nie jest zainteresowany przejęciem opieki nad Saszanem.
To nie Chiny, ani Korea. Opatów na ustach Polaków, zdjęcia z targowiska grozy mrożą krew w żyłach Tylko niewielki procent internautów dostrzega na obrazku TO oprócz wielbłąda. Zaliczasz się do nich?Kundelek od ponad roku szuka domu
W rozmowie z przedstawicielem “Faktu”, pani Katarzyna Rezler, pełnomocnik burmistrza Aleksandrowa Łódzkiego ds. zwierząt i realizacji programu przeciwdziałania bezdomności podkreśliła, że zwierzak źle znosi zmiany, które przyszło mu przeżywać na starość:
Saszan strasznie tęskni za swoimi opiekunami. Z tej tęsknoty w ciągu roku bardzo osiwiał.
Pełnomocniczka burmistrza bardzo zaangażowała się w poszukiwania domu adopcyjnego dla Saszana. Psi senior już przez rok przebywał w schronisku. Obecnie jest w domu tymczasowym, ale niestety, jeżeli do piątku, tj. 26 stycznia bieżącego roku nie znajdzie się nikt, kto wyrazi chęć opieki nad nim, czworonóg ponownie trafi do schroniska. Czasu jest niewiele, więc ważne jest, aby historię kundelka poznało jak najwięcej ludzi. Podkreślić należy, że rodzina adopcyjna Saszana będzie mogła liczyć na bezcenną pomoc ze strony władz miasta.
Władze Aleksandrowa Łódzkiego wesprą rodzinę adopcyjną psa
Pełnomocniczka burmistrza Aleksandrowa Łódzkiego ds. zwierząt i realizacji programu przeciwdziałania bezdomności zadeklarowała, że adopcyjni opiekunowie Szaszana będą mieli zapewnioną darmową pomoc weterynaryjną w Aleksandrowie Łódzkim. Podkreślić należy, że nie jest to wsparcie tymczasowe, obowiązywać ono będzie do końca życia czworonoga.
Saszan jest przyzwyczajony do kontaktu z ludźmi i widać, że bardzo to lubi. Chętnie korzysta z każdej okazji na przytulanie z osobami, które są skłonne poświęcić mu uwagę. Poza tym piesek jest wykastrowany, zaszczepiony oraz zaczipowany. Jak na swój wiek, cieszy się też dobrym zdrowiem i kondycją fizyczną. Z całą pewnością będzie wspaniałym przyjacielem dla kogoś, kto zdecyduje się odmienić jego życie na lepsze.
Źródło: fakt.pl, facebook.com/soszwierz