Oglądanie telewizji to czynność, którą uwielbiają nie tylko ludzie. Również domowym pupilom zdarza się zafascynować tym, co dzieje się na ekranie. Co więcej, zostało to udowodnione naukowo. Wiadomo już, jakie programy telewizyjne najbardziej lubią oglądać psy. Liczy się nie tylko tematyka programu, ale i kolor obrazu. Dane zebrane przez naukowców zostaną wykorzystane do diagnozowania stanu wzroku czworonogów, ale również mogą być przydatne w walce z lękiem separacyjnym.
Pewnego dnia do jednego ze schronisk dla bezdomnych zwierząt przyszedł 12-letni chłopiec, ze szczenięciem rasy pitbull w kartonie. Zostawił czworonoga pod bramą wraz z listem wyjaśniającym, dlaczego postanowił porzucić zwierzę. Treść wiadomości okazała się być tak wzruszająca, że pracownicy schroniska postanowili opowiedzieć o tej historii w mediach społecznościowych. Mały chłopiec wykazał się ogromną odwagą i odpowiedzialnością, pomimo tego, że na pierwszy rzut oka zupełnie nie tak to wyglądało.
Z funkcjonariuszami policji z Wejherowa skontaktowała się zaniepokojona kobieta. Zgłaszająca przekazała, że jej partner opuścił mieszkanie, informując bliskich, że zamierza targnąć się na swoje życie. Mężczyzna nie rzucał słów na wiatr, bowiem wziął przedmioty, które świadczyły o zamiarze popełnienia samobójstwa. W pościg za 65-latkiem udał się pies tropiący o imieniu Boss, który udowodnił, że znakomity węch potrafi zdziałać cuda.
Pewien mężczyzna postanowił oświadczyć się wybrance swojego serca nad brzegiem morza. Zadbał nawet o to, aby wszystko nagrać na ukrytej kamerze. Uznał, że filmik będzie wspaniałą pamiątką. Nie spodziewał się tego, że głównym bohaterem nagrania nie będzie ani on, ani jego partnerka. Pewne stworzenie w najmniej odpowiednim momencie postanowiło skupić na sobie całą uwagę zakochanej pary.
Lee to mężczyzna, który swoje życie poświęca potrzebującym zwierzętom. Regularnie przygarnia pod swój dach istoty, których nikt inny nie chce. W tym celu pewnego dnia udał się do lokalnego schroniska dla psów. Planował zaadoptować jednego czworonoga. Jednak jego serce zdobyło dwóch podopiecznych jednostki. Musiał wybierać pomiędzy niepełnosprawnym szczeniakiem a kundlem, który od lat czekał na dom. Ku zaskoczeniu pracowników schroniska, Lee nie miał najmniejszych problemów z podjęciem decyzji. Jego zdaniem była ona oczywista.
Nie każda praca oferuje możliwość pracy zdalnej, a trudności w wykonywaniu obowiązków zawodowych zmuszają nas do szukania niestandardowych rozwiązań. Przekonała się o tym nauczycielka, która szukała kogoś, kto zaopiekowałby się szczeniakiem podczas jej zajęć. Nie mogła zostawić go samego. Dyrektor szkoły nie ustąpił.
Heroiczna walka o życie psa, który znalazł się w niemałych tarapatach po wejściu do lisiej nory, dobiegła końca po 6 godzinach. Właściciele zwierzęcia przez długi czas szukali pomocy, wsłuchując się w słabnący oddech pupila. Odbili się jednak od drzwi. Wsparciem okazała się lokalna społeczność. Obywatelska postawa mieszkańców województwa pomorskiego ocaliła życie psa.
Tosia, Maks, Kuba, Basia, Franek, a może Reksio. Czy wybrane przez nas imię dla zwierzątka domowego jest zgodne z naukami Kościoła? Duchowni grzmią z ambony i przypominają o przestrzeganiu jednego z najważniejszych przykazań Bożych. Wyjaśnia ono, z jakimi konsekwencjami mogą liczyć się wierni, jeżeli wybiorą dla swojego psa czy kota niestosowne imię.
Duke to zaledwie 9-miesięczny sznaucer olbrzymi o przyjaznym i ciekawym świata usposobieniu, który zazwyczaj góruje nad spotkanymi podczas spaceru czworonogami. Sprawy potoczyły się zgoła inaczej, kiedy pupil natknął się na łudząco podobnego psiaka, który był od niego dziesięciokrotnie mniejszy. Reakcja zwierzaka była na tyle komiczna, że stała się hitem w mediach społecznościowych. Filmik pokazujący zapoznanie sznaucera olbrzymiego ze sznaucerem miniaturowym obejrzano już ponad 2,5 miliona razy.
Wiele psów uwielbia podsiadać swoich właścicieli. Jednych to rozczula, innych denerwuje. Warto wiedzieć jednak, że zwierzaki nie robią tego z czystej złośliwości. Psy zachowanie to mają zapisane w genach. Co więcej, pełni ono funkcję ważnego komunikatu. Sprawdź, co Twój pupil chce Ci powiedzieć, kiedy zajmuje Twoje ulubione miejsce na kanapie lub fotelu. Zdziwisz się, jak wiele ma Ci w ten sposób do przekazania!
20-letni mieszkaniec powiatu bydgoskiego został aresztowany w związku z zarzutem zabicia psa swojej byłej partnerki. Działanie sprawcy cechowało szczególne okrucieństwo, a nagrania z „egzekucji” zwierzęcia rozsyłał do swoich znajomych. Z nieoficjalnych informacji przekazanych dziennikarzom „Gazety Wyborczej” wynika, że młody mężczyzna miał już wcześniej utarczki z prawem. W 2022 roku dokonał samopodpalenia na stacji benzynowej.
Husky syberyjski o imieniu King dorobił się policyjnej kartoteki. Nie dość, że ukradł smaczki, to jeszcze dał nogę ze schroniskowej klatki. Geniusz ucieczki nie spodziewał się jednak, że pracownicy placówki zostawili włączony na noc alarm. Całość zdarzenia nagrała kamera monitoringu. W tym całym zamieszaniu najbardziej zaskakująca jest postawa czworonoga wobec psich kumpli z sąsiednich „celi”.
Uważasz, że Twój pies lub kot jest mądrzejszy od innych zwierzaków? Istnieje łatwy sposób na potwierdzenie lub zaprzeczenie tym przypuszczeniom. Pracownicy kliniki weterynaryjnej postanowili sprawdzić, czy na podstawie opracowanej przez nich metody da się określić poziom inteligencji domowych pupili. Wyniki ich badań okazały się być zaskakujące, a opiekunowie psów i kotów na własnych pupilach sprawdzają, czy nowa teoria ma jakikolwiek sens. Testu możesz dokonać we własnych czterech ścianach.
Personel schroniska znalazł przed drzwiami transporter dla zwierząt przykryty kocem. Gdy pracownicy podeszli bliżej dostrzegli, że znajduje się przy nim list. Jego treść wszystko wyjaśniała ją, a czytając go, z trudem powstrzymywali łzy.
Przerażony biegał po ulicy między samochodami w Bielsku Podlaskim. Gdyby nie policjanci pies mógłby nie przeżyć. Zdezorientowanego zwierzaka uratował patrol, jednak to, co zrobili dla niego, zaskoczyło wielu internautów.
Mieszkańców domu w Chrzanowie zaniepokoiło nietypowe zachowanie psa, którego kilka miesięcy wcześniej adoptowali z Miejskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt "Reksio" w Bielsku-Białej. Czworonóg w typie rasy husky syberyjski nie dał swoim opiekunom spokojnie zasnąć. Jako pierwszy zorientował się, że życie jego rodziny oraz sąsiadów jest zagrożone i to dzięki jego reakcji zdążyli w porę opuścić budynek.
Bobi to pies, który zasłynął ze swojej długowieczności. Został on wpisany to Księgi Rekordów Guinnessa jako najstarszy pies na świecie. Za Tęczowy Most odszedł zaledwie kilka miesięcy temu, mając ponad 31 lat. Przynajmniej tak dotychczas sądzono. Specjaliści zaczęli mieć wątpliwości co do tego, czy wiek Bobiego nie został zafałszowany. Natomiast właściciel psiego rekordzisty uważa, że to spisek. Prowadzony jest audyt w tej sprawie.
Doświadczony lekarz weterynarii zdradził jakie zachowania właścicieli psów bywają niebezpieczne. Okazuje się, że niektóre popularne zabawy oraz zwyczaje praktykowane przez większość opiekunów czworonogów mogą skończyć się tragicznie. Sprawdź, jakie mogą być konsekwencje na pozór zupełnie niegroźnych sytuacji. Dzięki temu świadomie zadbasz o to, aby Twój psiak już nigdy więcej nie brał w nich udziału.
Narciarz podczas zjazdu z trasy, natknął się na potrzebującą istotę. Wycieńczona, leżała skulona pod drzewem, usiłując schronić się przed chłodem. Zbliżała się noc i nadciągała zamieć śnieżna. Mężczyzna nie był w stanie sam pomóc cierpiącemu stworzeniu. Dlatego postanowił zaalarmować profesjonalne służby. Dwie wolontariuszki, pomimo niesprzyjającej pogody i późnej pory, natychmiast zabrały się do akcji ratunkowej.
Na zewnątrz zima w pełni, a mróz, śnieg i przenikliwy chłód to ryzyko wpisane w wyjścia z ocieplanych pomieszczeń. Ostatnie akcje w schroniskach dla bezpańskich zwierząt przyniosły pracownikom wiele radości. Psy i koty choć na chwilę znalazły bezpieczne schronienie w domach tymczasowych opiekunów. To jednak nie oznacza, że miejsc dawnych rezydentów nie zajmą nowo przybyłe pupile. Telefon alarmowy zaskoczył pracowników schroniska. Nie spodziewali się takiego wezwania.
Do schroniska dla bezdomnych zwierząt podjechał mężczyzna, który bez żadnych skrupułów podrzucił pod bramę szczenię w typie labrador retrievera. Zanim odjechał, rzucił tylko dwa słowa, które zmroziły krew w żyłach świadkom zdarzenia. Przyjazny czworonóg o ufnym usposobieniu miał wadę ukrytą. Dotychczasowy właściciel nie miał zamiaru zaakceptować „wybrakowanego” psa, ale docenił go ktoś inny.
W zeszły weekend bydgoscy policjanci zatrzymali 20-letniego mężczyznę, który w bestialski sposób zabił psa. Oprawca zwierzęcia nagrał swoje drastyczne poczynania, po czym wysłał film do znajomych. Wśród adresatów mrożącego krew w żyłach materiału była właścicielka zamordowanego czworonoga, była dziewczyna 20-latka.
Zima to idealny czas na wyjazd w góry. Oprócz wspólnych wieczorów przy kominku górskie rejony oferują ośnieżone stoki. Pozostaje jedynie wskoczyć w narty i szusować. Pies pozostawiony na pastwę losu, zimą w stodole sprawił, że zamiast nart wybrali misję ratunkową.
Gabe Castellanos w dniu swoich 38. urodzin został obdarowany przez bliskich prezentami-niespodziankami. Nie spodziewał się jednak, że w tak ważnym dniu przyjdzie mu odświeżyć umiejętności z zakresu ratownictwa wodnego. Świętując nad brzegiem rzeki, solenizant dostrzegł tonącego psa i czym prędzej opuścił własną imprezę urodzinową. Nad tłumem gapiów zawisł policyjny helikopter. To, co wydarzyło się później, sprawiło, że ludzie stojący na pomoście zaczęli krzyczeć i płakać.
To miał być spokojny spacer po przydomowym ogrodzie. Poszukując smakowitych kąsków, niedźwiedź nie spodziewał się, że spotka w nim tak groźnego przeciwnika. Zazwyczaj wszyscy na jego widok uciekają, jednak mały piesek rasy jack russell terrier postanowił strzec swojego terenu. Odważny pupil pokazał misiowi, że z takimi jak on się nie zadziera.
Pewne małżeństwo podczas powrotu do domu z weekendowego wypadu przeżyło niesamowitą przygodę. Podczas postoju na stacji benzynowej do ich samochodu wkradło się duże zwierzę. Para dopiero po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów zdała sobie sprawę z tego, że na tylnej kanapie siedzi pasażer na gapę. Ich reakcja na widok zwierzęcia była niesamowita.
Strażnicy miejscy interweniowali w Czechowicach-Dziedzicach (woj. śląskie) w sprawie dotyczącej porzuconego psa. Sprawcy tego czynu nie powstrzymała skrajnie niska temperatura powietrza w połączeniu z intensywnymi opadami śniegu. Przedstawicielom prawa szybko udało się ustalić, kto był odpowiedzialny za opiekę nad czworonogiem. Czy oprawca odpowie za krzywdę wyrządzoną zwierzęciu?
41-letni Robert Krawczyk, który od 19 lat mieszka w Edynburgu, został zaatakowany przez dwóch młodych mężczyzn. Z relacji poszkodowanego wynika, że nie spodobał im się sposób, w jaki zwrócił się do swojego psa. Napastnicy nie ograniczyli się do słownej agresji. Przewrócili ofiarę na ziemię i okładając ją pięściami po ciele, nakłaniali obywatela Polski do powrotu do swojej ojczyzny.