Kto mógł, chował się w budynku. Niedźwiedź wdarł się na posesję, piesek pokazał mu, kto tu rządzi
To miał być spokojny spacer po przydomowym ogrodzie. Poszukując smakowitych kąsków, niedźwiedź nie spodziewał się, że spotka w nim tak groźnego przeciwnika. Zazwyczaj wszyscy na jego widok uciekają, jednak mały piesek rasy jack russell terrier postanowił strzec swojego terenu. Odważny pupil pokazał misiowi, że z takimi jak on się nie zadziera.
Niezwykłe spotkanie z niedźwiedziem. Wszyscy prócz psa uciekli do domu
Kolumbia Brytyjska położona na terenie Kanady charakteryzuje się barwną florą i fauną. Jest jednym z ulubionych rejonów miłośników zwierząt i wędkarzy, gdzie oprócz ogromnych okazów ryb, można zobaczyć wilki, orły, a także niedźwiedzie. Mieszkańców przestało już zadziwiać przypadkowe spotkanie z dzikim zwierzęciem, a na opublikowanym nagraniu możemy zauważyć, że wizyta misia w ogrodzie to już normalność nawet dla ich czworonogów.
Do ogrodu, w którym na co dzień rządzi nieustraszony jack russell terrier o imieniu Jersey, postanowił zawitać młody niedźwiadek. Rodzina, która w tym czasie odpoczywała w ogrodzie, szybko schowała się przed niebezpieczeństwem w domu. Wszyscy wołali psa, ale Jersey nie słuchał. Pomimo widocznej gołym okiem różnicy rozmiarów stanął w szranki z intruzem, broniąc swojego terytorium.
69-latka rozrzucała pod sklepem wędlinę z pinezkami, powód kuriozalny. Grozi jej więzienieMłody niedźwiedź nie spodziewał się takiego przeciwnika. Pies obronił domowników
Najskuteczniejszą metodą obrony w przypadku spotkania z niedźwiedziem jest udawanie martwego i oczekiwanie, aż niedźwiedź straci zainteresowanie i odejdzie. Tak początkowo próbował zrobić dzielny jack russell. Przyjął postawę uległą przed groźniejszym przeciwnikiem i położył się na trawie. Niedźwiedź jednak nie chciał sobie pójść. Minuty mijały, a pies tracił cierpliwość. Ile można bezczynnie leżeć w trawie? Zrywając się na równe łapki, postanowił działać i przegonić niedźwiedzia ze swojego podwórka.
Jersey grzecznie zakomunikował intruzowi, że nie podoba mu się jego niezapowiedziana wizyta. Gdy jednak to nie przyniosło skutku i niedźwiadek nadal nic nie robił sobie z jego obecności, psiak przystąpił do ataku. Zapomniał przy tym, że jego gość ma silne szczęki i wielkie pazury, którymi bez trudu mógłby wyrządzić mu śmiertelne rany.
Na nagraniu widzimy, że Jersey ani myśli odpuścić. Przerażony niedźwiadek w popłochu ucieka na drzewo, co spotkało się z rosnącym niezadowoleniem ze strony białego czworonoga. Pies na chwilę odchodzi i postanawia poczekać, aż niedźwiedź zejdzie na ziemię, a tymczasem przerażona poczynaniami swojego przyjaciela rodzina krzyczy do niego przez okno.
Takiego zakończenia nikt się nie spodziewał
Pies, mimo iż zwraca na nich uwagę, nadal czeka, aż niedźwiedź wykona ruch. Gdy w końcu drapieżnik zsuwa się z wysokości, pies nadal pilnuje, żeby przypadkiem nie przyszło mu do głowy rozpanoszyć się po jego terenie. Jersey ostatecznie postanawia pokazać niedźwiedziowi, kto rządzi w tym ogrodzie i rusza w pogoń za niedźwiadkiem. Cała historia kończy się dobrze zarówno dla dzikiego zwierzęcia, jak i podwórkowego bohatera, bowiem w ostatnich sekundach nagrania pies wraca cały i zdrowy do swojego domu.
Każdy, kto choć raz w życiu miał pod opieką przedstawiciela tej rasy, zapewne doskonale wie, że upór to drugie imię jack russellów. Mając w sobie spryt lisa i odwagę tygrysa, te nieustępliwe i odważne psy nigdy nie odpuszczają. Wybierając jacka russella na swojego czworonożnego przyjaciela, jedyne czego będziemy musieli się obawiać to to, że nasz pupil nie będzie bał się absolutnie niczego.
Źródło: wamiz.pl