Rodzina, która wyprowadziła się z mieszkania, “zapomniała” o swoim kocim przyjacielu. Zwierzę zostało pozostawione na pastwę losu. Ze stresu schowało się w szafce pod zlewem i wciśnięte w kąt czekało na ratunek. Pracownicy schroniska byli zdruzgotani, obserwując, jak kocurek rozgląda się po pokojach w poszukiwaniu swoich opiekunów. Musieli zrobić wszystko, co w ich mocy, aby na jego pyszczku ponownie zagościł uśmiech.
W niektórych zakątkach świata nawet domowe zwierzaki muszą mieć się na baczności w razie spotkania ze stróżami prawa. Podczas jednej z interwencji policjanci aresztowali kota. Futrzany “przestępca” został ujęty na miejscu zdarzenia i zamknięty w radiowozie. Zwierzę próbowało wielu sztuczek, lecz funkcjonariusze nie dali się nabrać na jego maślane oczy niczym u Puszka ze “Shreka”. Co mruczek miał na sumieniu? Nagranie rozbawi was do łez.
Kobieta przeraziła się, gdy w nocy weszła do kuchni, a z jej zmywarki wystawała obrośnięta futerkiem łapa. Zszokowana, niewiele myśląc, zadzwoniła po pomoc na numer alarmowy. Gdy na miejsce przybyli policjanci, stało się jasne, kto jest winowajcą całego zamieszania.
Koty to zwierzęta przywiązujące szczególną uwagę do higieny. Na skrupulatnym wylizywaniu futra potrafią spędzić nawet ⅓ dnia. W wyniku pielęgnacji powstawanie kul włosowych to problemem, z którym boryka się wiele mruczków. Jakie objawy towarzyszą kociemu zakłaczeniu oraz jak sobie z nimi radzić?
Strażacy nie tylko gaszą pożary, zapobiegają ich skutkom, pracują pod wodą i ratują ofiary wypadków drogowych. Często ich interwencje polegają na ratowaniu rannych czy uwięzionych zwierząt. Tym razem strażacy z Gdańska nie odmówili pomocy tonącemu kotu, który znalazł się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Na ich oczach zwierzę wzięło ostatni oddech i całkowicie opuściło główkę pod wodę. Strażacy ruszyli mu na ratunek.
Koty są powszechnie znane z tego, że potrafią spać w najdziwniejszych miejscach, przybierając równie dziwaczne pozycje. Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego mruczki lubią spać w bezpośredniej bliskości człowieka, np. w nogach łóżka? Często obserwowane zjawisko jest elementem strategii, a wybór miejsca na drzemkę nie jest dziełem przypadku. Kot ma ku temu ważne powody.
Mieszkaniec Radomia pozostawił koty bez opieki, dostępu do wody oraz pożywienia. Przez 9 miesięcy nie odwiedził nieruchomości, finalnie doprowadzając do śmierci zwierząt. Sąsiadom informującym go o silnym fetorze wydobywającym się z mieszkania kazał się nie wtrącać. Sąd w Radomiu uznał go za winnego znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Oskarżony usłyszał wyrok.
Wydawać by się mogło, że internetowe klipy ze zwierzętami już nas niczym nie zaskoczą, ale oto pojawiło się w sieci nagranie, które wprawiło internautów w osłupienie. Wideo przedstawia lewitującego kota! Czy to magia, sprytna sztuczka, czy może coś zupełnie innego? Filmik stał się hitem, a komentujący go miłośnicy zwierząt nie mogą przestać dyskutować o tym niezwykłym zjawisku.
Panuje powszechne przekonanie, że kocio-psi duet pod jednym dachem to nie najlepsze rozwiązanie. Istnieje jednak wiele dowodów na to, że pupile odmiennych gatunków potrafią żyć ze sobą w zgodzie. Przykładem może być wspaniała relacja Groot i Cleo. Gdy futrzak dostrzegł na ścianie portret zmarłego przyjaciela, bez wątpienia wstąpiła w niego nadzieja na ponowne spotkanie. Widok reakcji mruczka to prawdziwy wyciskacz łez, który obejrzano już blisko 25 mln razy.
Mija blisko rok odkąd Gacek, legendarny kot ze Szczecina, zakończył swoją “karierę” jako jedna z najwyżej oceniana atrakcja turystyczna miasta. Po latach przyciągania tłumów na ul. Kaszubską czarno-biały mruczek przeszedł na zasłużoną emeryturę. Zwierzę znalazło się w domu opiekunów, gdzie miało pozostać tylko na chwilę. Życie bywa jednak przewrotne i dotychczasowe plany uległy zmianie.
Właściciele zwierząt, szczególnie tych mających sierść, doskonale wiedzą, jak trudno jest utrzymać w domu porządek. Kłaczki nie tylko zbierają się na podłodze i dywanach, ale również zalegają w szczelinach, za szafkami i w trudno dostępnych miejscach. Do tego dochodzi charakterystyczny zapach, a czasem również plamy na sofach. Jak utrzymać czystość i świeżość w domu posiadając pupila? Oto kilka sprawdzonych sposobów.
Mężczyzna, który podczas jednego ze spacerów ze swoim psem znalazł porzucone, bezbronne kocię, nie miał wątpliwości, że musi mu pomóc. Bez wahania adoptował mruczka. Po 5 latach zabrał go w miejsce, w którym go spotkał. Reakcja zwierzęcia mówi sama za siebie.
Podczas jednej z wędrówek po malowniczych Bieszczadach, podróżnik doświadczył niecodziennego spotkania z dzikim zwierzęciem. Gdy tylko dostrzegł przedzierającego się przez rzekę żbika, postanowił go zawołać, używając popularnego zwrotu “kici-kici”. Stworzenie w niezwykły sposób zareagowało na typowe przywołanie domowych mruczków. Uwieczniona na nagraniu reakcja kota szybko podbiła serca internautów.
Właścicielka kota odebrała niepokojący telefon od sąsiadów. Jej mruczek o imieniu Bob od pewnego czasu nagminnie zakradał się na ich podwórko. Tym razem zwierzę przeszło samo siebie. Domownicy nakryli go na gorącym uczynku, a opiekunka, poproszona o odbiór zwierzęcia, musiała się gęsto tłumaczyć. Dawno się tak nie wstydziła.
Odkrycie, że Twój domowy mruczek wyrwał się na wolność, może być stresującym doświadczeniem zarówno dla członków rodziny, jak i samego uciekiniera. Bywa, że nawet najbardziej przywiązane do domu futrzaki decydują się na eksplorację zewnętrznego świata. Czasami zdarza się, że w wyniku odczuwanego strachu reagują w nieprzewidywalny sposób. Co zrobić, gdy kot ucieknie z domu? Podpowiadamy, jak załapać pupila i jak najszybciej sprowadzić go w bezpieczne miejsce.
Zastanawiasz się nad wyborem imienia dla swojego kota? Możliwości jest nieskończenie wiele, jednak trzeba pamiętać, że wybrany przydomek będzie jego wyróżnikiem przez całe życie. Inspirację można czerpać z Dalekiego Wschodu oraz cieszącej się popularnością japońskiej popkultury. Sprawdź, jakie imiona dla kotów są oryginalne i skrywają fascynujące znaczenie. Przypadną do gustu nie tylko fanom mangi i anime.
Niestety porzucanie zwierząt to niechlubny zwyczaj, który wciąż ma miejsce na całym świecie. Tym razem ratownicy zajmujący się pomocom takim stworzeniom natrafili na maleńkiego kotka, który przeraźliwie płakał, będąc zupełnie sam na ulicy. Gdy zerknęli na jego brzuch, nie mogli przestać się uśmiechać.
Właściciele kota zamontowali w domu ukryte kamery, aby śledzić swojego zwierzaka. Nagrania ujawniły, co mruczek naprawdę robi podczas ich nieobecności. Z powodu jego zachowania niemal przerwali wyjazd. Myśleli, że dobrze znają futrzastego pupila. Mocno się pomylili.
Nierzadko starsze zwierzęta domowe potrzebują opieki swoich właścicieli częściej właśnie kiedy wkraczają w okres jesieni życia. Niestety 11-letnia kotka na własnej skórze przekonała się, że nie zawsze można na nich liczyć. Miała tylko 3 łapki, w związku z czym personel schroniska, do którego trafiła, obawiał się, że nikt nie zechce dać jej kochającego domu.
Być może zauważyłeś, że niektóre koty, szczególnie te żyjące na wolności, mają obciętą końcówkę lewego ucha. Okazuje się, że nie straciły go w wypadku lub bójce z innym zwierzęciem. To symbol, który wiele mówi o stworzeniu i został wykonany przez ludzi. Weterynarz Wojciech Wartecki wyjaśnił, co to oznacza.
Zabawa jest nieodłącznym elementem życia każdego mruczka. Dzięki niej zwierzę może nie tylko spożytkować nadmiar energii, ale także zaspokoić drzemiący w każdym kocie naturalny instynkt łowiecki. Sklepy sieci Action w najnowszej ofercie proponują matę do zabaw dla kota, która z całą pewnością przypadnie do gustu niejednemu futrzakowi i zapewni mu rozrywkę przez wiele godzin. A to wszystko niemal za grosze!
Spostrzegawczość to zdolność dogłębnej obserwacji, czyli szybkiego dostrzegania szczegółów. Czy uważasz się za dobrego Sherlocka? Czas to sprawdzić. Spójrz na obrazek i wskaż kota, który nie pasuje do reszty. Od pozostałych różni go tylko jeden niewielki szczegół. Tylko geniusz dostrzeże różnicę w 5 sekund.
Kociątko zostało znalezione na środku ulicy w momencie, gdy walczyło o życie. Zwierzę próbowało uniknąć zderzenia z nadjeżdżającymi z każdej strony autami. Na szczęście los w porę zesłał osobę, która ocaliła mruczka z niebezpieczeństwa i przywiozła go do lokalnego schroniska. Mimo udzielonej pomocy oraz otoczenia miłością zastępczej opiekunki uratowane zwierzę nie przestawało płakać. Po czasie znalazło upragnione pocieszenie.
Rudy kocurek o imieniu Max miał wszystko, a przynajmniej tak mu się wydawało do chwili, gdy po 7 latach został oddany do schroniska dla bezdomnych zwierząt. W ocenie właścicieli argument za porzuceniem wieloletniego przyjaciela był wystarczający. Kot stracił rodzinę, która rzekomo go kochała, ale doczekał się pomocy. To prawdziwe szczęście w nieszczęściu.
Bubbly i Rowan to kocięta, które połączyła wspólna historia. W wyniku poważnych infekcji zdrowotnych oba mruczki zostały poddane zabiegowi usunięcia oczu. Mogłoby się wydawać, że niewidome zwierzęta już nigdy nie opuszczą krat schroniska, jednak los niespodziewanie się do nich uśmiechnął.
Marzeniem rodziny było zamieszkać z dala od zgiełku miasta, na starej farmie. Po znalezieniu odpowiedniej lokalizacji i przeprowadzeniu transakcji stali się posiadaczami cudownego miejsca. Budynek wymagał jednak porządnego remontu. Podczas prac właściciele natknęli się na dzikich lokatorów. Teraz już wiedzieli, dlaczego nikt nie chciał tam na stałe zamieszkać.
Ten kot z całą pewnością zachowuje się wbrew wszelkim stereotypom i konwenansom. Sposób, w jaki każdego dnia wita swojego właściciela, rozczula do granic możliwości, pozostając przy tym cichym marzeniem niejednego kociarza. Opublikowane w sieci nagranie ukazujące podarowaną przez mruczka solidną porcję czułości wobec powracającego do domu opiekuna w zawrotnym tempie stało się hitem.
Do mrożących krew w żyłach zdarzeń doszło 28 maja br. w bloku przy ulicy Chodeckiej w Warszawie. Przechodząca obok kobieta zauważyła, że nieopodal budynku leży martwy pies i zaalarmowała odpowiednie służby. Gdy na miejscu pojawili się policjanci, okazało się, że to nie jedyne zwierzę, które cierpiało.