Wizyta u fryzjera może zakończyć się dla nas rozczarowaniem. Czasem kolor wyjdzie nie taki jak zamierzony, innym razem zaś niedopasowana do kształtu twarzy fryzura potrafi doprowadzić do łez zaraz po wyjściu z salonu. Jeśli sprawa dotyczy naszych włosów, to zwykle szukamy ratunku u innego fryzjera. Co jednak zrobić, gdy nasz ukochany kot wróci krzywo obcięty od groomera? Kot perski imieniem Benny dzięki swojej nowej fryzurze stał się pośmiewiskiem Internetu.
Forrest to czarny kocur, który został porzucony przez nieodpowiedzialnych opiekunów. Pomimo że przyszło mu żyć na ulicy, nie stracił wiary w ludzi. Z uporem maniaka każdego dnia robił wszystko, aby zwrócić na siebie uwagę. W końcu trafił na dobrą duszę, która postanowiła dać mu dom tymczasowy. Jednak przez zachowanie Forresta pierwotne plany jego nowej opiekunki legły w gruzach.
Kotka o imieniu Kitty okazała się być wyjątkowo mściwym czworonogiem. Po tym jak mężczyzna, któremu zaufała bezgranicznie zawiódł ją, postanowiła dotkliwie go za to ukarać. Ogromną zniewagą w mniemaniu czworonoga było to, że ulubiony gość przez miesiąc jej nie odwiedzał. Żadne próby udobruchania Kitty nie przynosiły żadnych rezultatów. Kotka była zimna jak lód, a zemsta przynosiła jej ogromną satysfakcję.
Zima daje się we znaki wszystkim, a szczególnie źle jej uroki znoszą zwierzęta. Siarczysty mróz, który pojawił się w naszym kraju, sprawił, że fundacje prozwierzęce apelują o pomoc dla psów, kotów i innych stworzeń mieszkających zarówno w miastach, jak i na wsiach. Tymczasem przy budzie w jednym z ogródków na osiedlu w Poznaniu znaleziono kota trzymanego na łańcuchu. Właściciele twierdzili, że wyziębiony pupil ma aktualnie spacer „na siku”.
Zima i szalejące mrozy to okres, w którym powinniśmy zwracać szczególną uwagę na otaczające nas istoty, które mogą potrzebować pomocy. Tak stało się w Płocku, gdy przechodnie ujrzeli kota czołgającego się po ziemi. Zaalarmowani faktem, że zwierzę nie jest w stanie poruszać tylnymi łapami, bez chwili namysłu zdecydowali, że muszą mu pomóc.
Wybierając się w podróż życia, najchętniej zabralibyśmy naszego zwierzaka ze sobą. Nie zawsze jest to jednak możliwe, zwłaszcza gdy jako środek transportu wybierzemy statek. I to nie byle jaki, a ogromny wycieczkowiec, który w planach ma 3 tygodniową podróż między kontynentami. Poznajcie historię Oviego, kota, który przez przypadek popłynął z Ameryki do Australii i nieomal stracił przez to życie.
Jeżeli cudowna kraina, w której ukochane zwierzaki czekają na swoich właścicieli, aż Ci do nich dołączą, żeby razem pójść do nieba, istnieje naprawdę, to jej odzwierciedleniem jest sekretne miejsce skryte pośród drzew w Central Parku w Nowym Jorku. Przystrojone zdjęciami drzewo zmienia się w miejsce pamięci ukochanych pupili na zaledwie parę dni w roku, po czym magicznie znika.
W akcie desperacji bezdomna kotka postanowiła zaufać obcym ludziom. Swoje ledwie żyjące kocię przyniosła prosto do rąk mężczyzny zajmującego się utrzymaniem czystości na terenie osiedla. Okazało się, że to dopiero początek jej próśb. Kotka borykała się z rozmaitymi problemami, w tym zdrowotnymi, które zaczęły wymykać się spod kontroli. Ona i jej potomstwo potrzebowały natychmiastowej pomocy.
Lisa to świeżo upieczona mamą dziewczynki o imieniu Lucy. Pierwsze tygodnie po porodzie były dla niej niewątpliwie między innymi dlatego, że jeden z futrzastych pupili okazywał zazdrość o nowego członka rodziny. Lisa obawiała się, że sfrustrowany zwierzak może zrobić krzywdę niemowlęciu, dlatego początkowo odseparowała go od dziecka. Kiedy pewnego dnia sprawdziła elektroniczną nianię z widokiem na łóżeczko córki, zdała sobie sprawę, że przez nieuwagę jej męża mógł ziścić się najgorszy z możliwych scenariuszy.
Harry Saddler jest ogromnym wielbicielem ptaków. Korzystając z tego, że mieszka w okolicy często odwiedzanej przez sowy, postanowił jedną z nich zachęcić do zamieszkania w jego ogrodzie. W tym celu na wysokim drzewie zamontował specjalną budkę dostosowaną do potrzeb ptaków. Miłośnik ornitologii nie spodziewał się, że zbudowane przez niego lokum zostanie praktycznie natychmiast zamieszkane, choć rozczarowało go to, kto został jego lokatorem. W trosce o dobro zwierząt należało zainterweniować.
Najmniejsza na świecie rasa kotów wciąż jest w Polsce prawdziwą rzadkością, mimo że te urocze mruczki poza wyjątkowym wyglądem mogą poszczycić się również szlachetnym charakterem. Cena tych zwierząt jest jednym z decydujących czynników o chęci i gotowości przyjęcia pod dach nieco egzotycznego pupila. Zaskakujące jest to, ile trzeba zapłacić za kocię należące do tej rasy.
Czarno-biały kot o imieniu Oreo jest nie tylko ulubieńcem swojej rodziny, ale i wszystkich pracowników lokalnej cukierni. Zwierzak każdego dnia, jeszcze przed otwarciem sklepu, waruje przed drzwiami w oczekiwaniu na swój ulubiony przysmak. Co więcej, pozostali klienci doskonale wiedzą, że mruczka nie należy wyprzedzać. Oreo ma zawsze pierwszeństwo i to za nim należy ustawiać się w kolejce.
Pracownicy schroniska dla bezdomnych zwierząt pewnego dnia przekonali się o tym, że małe gesty mają ogromną moc. Wszystko dzięki listom otrzymanym od anonimowych osób, które postanowiły wysłać w nich gotówkę oraz kilka słów tłumaczących, dlaczego postanowili swoje pieniądze przeznaczyć właśnie na ten cel. To sprawiło, że zarówno porzuconym czworonogom jak i ludziom zajmującym się opieką nad nimi zrobiło się ciepło na sercu.
Mały pies podczas wieczornej przechadzki po ogrodzie został zaatakowany przez dzikie zwierzęta. Przerażony i zdezorientowany czworonóg nie miał szans na wyjście cało z tej potyczki. Na szczęście na ratunek rzucił mu się ktoś, po kim nikt by się tego nie spodziewał. Najlepszym przyjacielem bezbronnego psiaka okazało się być stworzenie, które na co dzień nie okazywało mu zbyt wielu czułości, pomimo tego, że od dawna mieszkali pod jednym dachem.
Na zdjęciu, na którym na pierwszy rzut oka uwieczniony został jedynie pies, w rzeczywistości znajduje się również kot. Jednak niewiele osób jest w stanie dostrzec drugiego zwierzaka. Domowy mruczek okazał się być wyjątkowo sprytnym mistrzem kamuflażu. Sprawdź, czy Ty jesteś w stanie go znaleźć!
Czy komornik może zająć psa lub kota w ramach zadłużenia? Mimo iż współcześnie zwierzęta domowe podlegają coraz większej ochronie, a o ich dobrostan walczą setki fundacji i organizacji, to w świetle prawa cywilnego nadal traktowane są jako rzeczy ruchome. Czy zatem zwierzęta mogą być przedmiotem spraw majątkowych? Czy w przypadku długów komornik ma prawo odebrać Ci zwierzę? Poznaj swoje prawa.
Zdjęcie pewnego kociego seniora wzbudziło ogromne zamieszanie wśród użytkowników mediów społecznościowych. Leżących czworonóg prawą łapką dotykał list, w którym opisano jego niesamowitą historię. Już pierwsze zdanie sprawia, że po przeczytaniu go, każda osoba wrażliwa na los zwierząt ma zmrożoną krew w żyłach. Zakończenie jest jeszcze bardziej emocjonujące.
Kot Adaś, bo takie dostał imię w lecznicy, w swoim dotychczasowym życiu przeszedł piekło. Zwierzak został odebrany właścicielce podczas interwencji Ekostraży. Kobieta w kryzysie psychicznym twierdziła, że jej podopieczny nie potrzebuje jedzenia, gdyż koty żywią się energią słoneczną. Przeszłość dała w kość Adasiowi, jednak udało się go postawić na nogi. Teraz wolontariusze pragną, aby kocurek z Wrocławia odnalazł dom na stałe.
Choć dla wielu osób sylwestrowa noc równoznaczna jest z szampańską zabawą i idealnym rozpoczęciem Nowego Roku, u zwierząt zwykle wiąże się z panicznym strachem. Opiekunowie nie zawsze dostrzegają sygnały świadczące o śmiertelnym przerażeniu u swojego psa czy kota, przez co dla wielu ratunek przychodzi za późno. O to jak pomóc zwierzakowi przetrwać tę najtrudniejszą noc w roku zapytaliśmy Zuzannę Rybarczyk, integralną behawiorystkę psów oraz praktyka terapii komplementarnych dla psów i kotów.
Do pracowników wrocławskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt wpłynęło zgłoszenie w sprawie kotów potrzebujących pomocy. Na Dworcu Głównym we Wrocławiu wysiadła kobieta podróżująca z dwoma transporterami, w których upchnięto łącznie 11 kotów. Nie wszystkie z nich przeżyły podróż w ciasnocie. Po opuszczeniu pociągu pasażerka wyrzuciła martwe kocię do śmietnika. Karygodnego zachowania kobiety nie zignorowali ochroniarze obiektu.
Państwo młodzi przerwali ślub? Takie sytuacje nie zdarzają się tylko na filmach. Para stojąca na ślubnym kobiercu już miała powiedzieć sobie sakramentalne “tak”, kiedy uwagę gości przykuł intruz chowający się w krzakach. Niedoszła żona nie rozumiała, dlaczego wszyscy śmieją się za jej plecami, dopóki nie usłyszała jego pisków. Niezaproszony gość zażądał, aby go wysłuchano.
Tuż przed świętami jeden z pracowników schroniska dla bezdomnych zwierząt odebrał nietypowy telefon. Tajemniczy mężczyzna nie zamierzał zaadoptować żadnego zwierzęcia, a mimo to wypytywał o najbardziej samotnego czworonoga. Po kilku dniach jasne stało się, jaki był cel zaskakującego wywiadu. Ta historia jest wspaniałym przykładem na to, że nawet niewielkie gesty miewają ogromną moc.
Pracownicy pewnego schroniska dla zwierząt tuż przed świętami Bożego Narodzenia ogłosili, że zdarzył się prawdziwy cud. Placówka zajmująca się pomocą dla porzuconych czworonogów, która od niemalże 50 lat była praktycznie non-stop przepełniona, u schyłku tego roku świeci pustkami. Wszystko dzięki ogromnemu zaangażowaniu wielu ludzi dobrej woli. Tegoroczne święta dla kilkudziesięciu porzuconych zwierząt są wyjątkowo udane.
Tiny to urocza kotka, która trafiła do swojej rodziny ze schroniska. Od tamtej pory pokochała swoich opiekunów, zupełnie jakby w ten sposób chciała im pokazać, jak bardzo jest im wdzięczna za to, że odmienili jej los i zapewnili dach nad głową. W Święta Bożego Narodzenia miała dla nich wyjątkowy prezent, którego nikt się nie spodziewał. Dzięki niej zapamiętają je do końca życia.
Nie łatwo być pracownikiem sklepu spożywczego, choć odmiennego zdania jest kocur Oscar. Zwierzę regularnie odwiedzało supermarket sieci Tesco, aż wreszcie samodzielnie zadecydowało, że zostanie tam na stałe w roli wolontariusza. Nie każdy jednak wie, skąd sympatyczny zwierzak przywędrował do sklepu i jakie ryzyko wiąże się z jego pracą.
W okresie Świąt Bożego Narodzenia i przy innych uroczystościach rodzinnych nierzadko w naszych domach pojawiają się goście. Chcemy wypaść jak najlepiej, przez co martwimy się, czy zachowanie naszego kota nie wpłynie negatywnie na przebieg wydarzenia. Nie każdy kot jest przykładnym gospodarzem i zdarza się, że syczy i fuka na odwiedzające nas osoby. Z czego to wynika? Co zrobić, gdy nasz kot bywa agresywny?
W mediach społecznościowych opublikowano filmik, na którym widać jak Jarosław Kaczyński wychodzi z domu, gdzie czeka na niego samochód wraz z ochroniarzami. Okazuje się, że polityk mógł liczyć na urocze pożegnanie, jakiego pozazdrości mu niejeden człowiek. Zza okna bacznie całej sytuacji przyglądał się jego współlokator, który od dawna zajmuje szczególne miejsce w jego sercu.
Większość opiekunów psów i kotów doskonale zdaje sobie sprawę, jak uciążliwe może być utrzymanie kanapy, foteli lub narożnika w czystości. Wypadająca sierść, brudne łapki oraz płyny wytwarzane przez pupila często skutecznie sprawiają, że meble nie są pierwszej czystości. Okazuje się, że istnieje sposób, dzięki któremu szybko pozbędziesz się z nich zanieczyszczeń. Zastosuj go przed świętami, a żaden z zaproszonych gości nie będzie narzekał na nieporządek wynikający z obecności pupila!