Kot siedział nieruchomo i w wyjątkowym skupieniu wpatrywał się w lodówkę, głośno przy tym miaucząc. Zwierzę nigdy wcześniej nie zachowywało się w podobny sposób, dlatego właściciel postanowił dokładnie sprawdzić wszystkie zakamarki w kuchni. Podejrzewał, że w domu zalęgły się szkodniki. Zamiast myszy czy owadów, za urządzeniem zastał zupełnie inne zwierzę o połyskliwych łuskach. Pomimo późnej pory natychmiast wezwał straż pożarną.
Inteligencja zwierzaków domowych to dla wielu ludzi zagadka, nad którą regularnie się zastanawiają. Kto nie chciałby wiedzieć, czy jego pies lub kot jest mądrzejszy od innych przedstawicieli swojego gatunku. Okazuje się, że istnieje łatwy sposób, aby przetestować jego zdolności. Potrzebną do tego rzecz większość z nas ma nawet w domu.
Pracownicy schroniska dla zwierząt Brother Wolf Animal Rescue w Asheville znaleźli pod bramą placówki transporter, w którym znajdował się dorosły kot. Nie było to dla nich przesadnym zaskoczeniem, wszak takie zachowanie opiekunów, choć niezgodne z prawem i narażające zwierzę na szereg niebezpieczeństw, niestety zdarza się nagminnie. Jedyną niespodzianką był dla nich list, który poprzedni właściciel przypiął do materiałowego pokrowca. Po przeczytaniu wiadomości oczy zaszły im łzami.
Zima to ciężki czas dla bezdomnych zwierzaków. Mróz potrafi dać się we znaki nawet tym futrzakom, które od małego wychowywały się na ulicy. Tak właśnie było w przypadku pewnego bezpańskiego kota, który mimo lęku i zdenerwowania postanowił wślizgnąć się niepostrzeżenie do pierwszego lepszego domu, którego drzwi akurat się otworzyły. Finał tej historii okazał się zaskakujący!
Mało kto lubi wstawać z samego rana, a dźwięk budzika kojarzy nam się z najgorszym koszmarem. Okazuje się, że podobnie mają niektóre zwierzęta domowe. Jak jednak wytłumaczyć szefowi, że spóźniliśmy się do pracy, przez naszego kota? Nagranie sprytnego mruczka bawi do łez.
Chyba każdy kojarzy film „Ojciec chrzestny” oraz scenę, podczas której Don Vito Corleone bez skrępowania okazuje czułość małemu kociakowi. Co zaskakujące, powstała przez zupełny przypadek. Reżyser kultowego dzieła zdradził, że w scenariuszu nie było mowy o zwierzętach. Co sprawiło, że niczym niewyróżniający się mruczek stał się gwiazdą kina? Zadziałał magnetyzm Marlona Brando.
Myślał, że znalazł porzucony plecak, który wcześniej został komuś skradziony. Uczynny mężczyzna chciał sprawdzić, czy nie zostały w środku dokumenty, aby oddać je poszkodowanej osobie. Nie tego spodziewał się po jego otwarciu.
Aneta Glam znana z programów “Żony Miami” oraz “Królowa przetrwania” podzieliła się w swoich social mediach przykrą informacją na temat jej kota. Gwiazda już od kilku dni na bieżąco informowała fanów, że jeden z jej ukochanych mruczków zaginął. Teraz wyjawiła, co najprawdopodobniej się z nim stało.
Większość właścicieli kotów na pytanie, czy ich pupil się czegoś boi, jednogłośnie odpowie twierdząco. Lęki u zwierzaków domowych to nie nowość, a sposoby na radzenie sobie ze stresem z czasem mogą się wyczerpywać. Zawsze warto skonsultować swoje obawy ze specjalistą w tej dziedzinie, a dodatkowo poprosić o poradę osoby, które zjadły zęby, ratując koty z przykrymi doświadczeniami. Jakie metody pomogą nam zapanować nad stresem mruczących przyjaciół? O kocich lękach rozmawiamy z Dominiką Płuzą z Fundacji KOT.
Właściciel kota postanowił własnoręcznie stworzyć domowy plac zabaw, by urozmaicić pupilowi wolny czas. Ku rozczarowaniu mężczyzny, zwierzę za żadne skarby nie chciało korzystać z podwieszanych półek i mostków. Opiekun próbował przekonać go, aby wypróbował nową atrakcję, jednak szybko stało się jasne, dlaczego zwierzak unikał jej jak ognia. Od wizyty u weterynarza dzielił ich ułamek sekundy.
Koty są mistrzami pakowania się w tarapaty. Na szczęście zazwyczaj jednak często udaje im się wyjść cało z trudnych sytuacji. Tym razem koci agent potrzebował pomocy. Zapomniał, że wczorajszego popołudnia za dużo zjadł i nie zmieścił się w rurze wentylacyjnej. Straż pożarna nie dała rady wyciągnąć zwierzaka. Pomoc nadeszła nieoczekiwanie.
Aktywiści dbający o potrzeby porzuconych i zaniedbanych zwierząt zaopiekowali się kotką, która przez długi czas ukrywała się na gzymsie jednego z miejskich budynków. Czworonóg nie miał zaufania do ludzi, każda interakcja z człowiekiem była dla niego ogromnym stresem. Wolontariusze potrzebowali wielu tygodni na to, żeby uleczyć duszę rudej kotki. Wiedzieli, że być może nigdy nie uda im się osiągnąć sukcesu, musieli jednak spróbować. Pewnego dnia, nieśmiała podopieczna bardzo ich zaskoczyła, to był przełomowy moment.
Młoda kocia mama miała poważne problemy. Na całe szczęście trafiła w dobre ręce, które jej pomogły. Niestety kocięta nie miały tyle szczęścia. Po długim porodzie smutna prawda o jej stanie wyszła na jaw.
Jako właściciele kotów przyzwyczailiśmy się, że nasze mruczki niemal samodzielnie załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne. W przeciwieństwie do właścicieli szczeniaków nie musimy poświęcać wielu dni na nauczenie czystości pupila. Jak rozpoznać, czy nasz kot robi to prawidłowo?
Pod opiekę organizacji zajmującej się ratowaniem bezdomnych czworonogów trafiło wyjątkowo małe kocię. Zwierzak był bardzo wychudzony, osłabiony i miał poważne problemy z oczami. Konieczna była amputacja narządów wzroku. Specjaliści byli w szoku, jak kocię zareagowało na życie w wiecznych ciemnościach. Okazało się, że w mikrym ciałku skrywa się dusza prawdziwego wojownika, którego nic nie jest w stanie złamać.
Powszechnie wiadomo, że koty to bardzo czyste zwierzęta, które przykładają dużą wagę do utrzymywania nienagannej higieny. Nie tylko wylizują i dbają o własne futerko, ale również zakopują swoje odchody. Czy jednak zachowanie naszego zwierzaka na pewno jest wypadkową dbania o porządek w kuwecie? Odpowiedź na to pytanie może być inna, niż nam się wydaje. Mruczki mają zupełnie inny powód, by ukrywać pozostawione na widoku nieczystości.
Abram jest właścicielem rudego kocura o imieniu Kurt, którego codzienne przygody relacjonuje na Instagramie. Mężczyzna uwielbia płatać figle swojemu pupilowi, dlatego pewnego dnia postanowił kupić sztucznego kota. Chciał sprawdzić, jak mruczek zareaguje na widok zabawki, która do złudzenia przypomina prawdziwe zwierzę. Reakcja kocura okazała się być zaskakująca. Nagranie relacjonujące to wydarzenie zostało odtworzone już ponad 800 tysięcy razy.
Każdy opiekun kota mierzy się codziennie z wszechobecnym kocim żwirkiem. Małe drobinki wysypywane przez nasze mruczki poza kuwetę pojawiają się niespodziewanie na podłodze, pod szafką i na naszych skarpetkach. Okazuje się, że żwirek dla kota może mieć wiele innych zastosowań. Tego na pewno się nie spodziewaliście.
Koty próbują porozumiewać się z nami na wiele sposobów. Oprócz znanego nam miauczenia, mruczki najwięcej mówią swoim ciałem. Nietypowe testy zorganizowane przez naukowców świadczą o tym, że mrużenie oczu jest kocim sposobem na komunikację z człowiekiem.
Nie przynosi pecha, nie przebiegła nikomu drogi, a mimo to nadal nie ma domu. Czarna kotka imieniem Saltine jest najdłuższym kocim rezydentem schroniska dla bezdomnych zwierząt. Problem stanowi kolor jego futra. Mruczek tak bardzo wtapia się w tło, że wszyscy przechodzą obok niego obojętnie.
Pani Joanna z Piaseczna uratowała bezdomnego kota, lecz nie mogła przygarnąć zwierzęcia na stałe. O pomoc w zabezpieczeniu kota poprosiła Straż Miejską. Zachowanie funkcjonariuszy, którzy przyszli do jej mieszkania w celu przeprowadzenia interwencji, bardzo ją zaskoczyło. Przedstawiciele organów państwowych mieli zasugerować, aby kobieta postąpiła w ryzykowny sposób i wystawiła zwierzę na niebezpieczeństwo. W odpowiedzi na skargę złożoną przez panią Joannę władze miasta postanowiły zamieść sprawę pod dywan.
Zamknięty w transporterze bez jedzenia i wody kot czekał na pomoc. Bezduszni ludzie porzucili go w miejscu, w którym groziła mu pewna śmierć. Tak nie traktuje się istot, które czują.
Pewna seniorka, która zgromadziła majątek warty ponad 11 milionów złotych, sporządziła nietypowy testament. Zdecydowała, że jej dzieci nie zasługują na przejęcie dóbr, ponieważ nie odwiedzały jej ani nie wykazywały nią żadnego zainteresowania. Dlatego postanowiła przekazać majątek istotom, które uważa za najlepszych przyjaciół. Zdziwisz się, kiedy przekonasz się, kto został mianowany dziedzicem spadku milionerki.
Catman to kocur o czarno-białym futerku przypominającym smoking, Poza eleganckim wyglądem wyróżnia go… trudny charakter. Mruczek ma pewną wadę, przez którą jego życie zmieniło się w piekło. Wylądował w schronisku dla bezdomnych zwierząt, gdzie musiał być odizolowany od innych przedstawicieli swojego gatunku. To odstraszało wszystkich potencjalnych opiekunów adopcyjnych, poza małżeństwem w średnim wieku. W domu tymczasowym Catman pokazał, na co go stać.
Wiele gwiazd chętnie prezentuje swoje zwierzaki domowe w mediach społecznościowych. Niektóre z nich posiadają nawet własne profile na takich platformach jak Instagram. Nie jest zaskoczeniem, że społeczeństwo uwielbia oglądać urocze zdjęcia i filmiki przedstawiające zwierzęta. Okazuje się, że niektórzy idą nawet o krok dalej i zabierają swoich pupili na publiczne wydarzenia. Ale czy to na pewno dobry pomysł?
Desperacja, strach, a zarazem niesłabnąca wiara w powodzenie poszukiwań to uczucia nieodłącznie towarzyszące osobom, które próbują odzyskać swojego ukochanego pupila. Dreszcz strachu o bezpieczeństwo mruczącego przyjaciela przeszedł po plecach Noelii, właścicielki mruczka imieniem Pelu. Kot przeskoczył na sąsiednie balkony, po czym dosłownie rozpłynął się w powietrzu. Przełom w poszukiwaniach zwierzęcia nastał po 16 dniach. Jedna z dwóch tajemnic została rozwiązana.
Koty to specyficzne stworzenia, których wychowanie czasem bywa obarczone różnymi trudnościami. Niekiedy problemem jest agresja, która martwi opiekunów. Dlaczego kot gryzie podczas głaskania? Przyczyn takiego zachowania może być wiele, a odkrycie ich potrafi odmienić życie całej rodziny. Dowiedzcie się, jak można poradzić sobie z tym kłopotem.
Pepper to kotka, która doświadczyła ogromu cierpienia. Podczas życia bez dachu nad głową, doznała poważnego urazu szczęki. Bez pomocy weterynaryjnej pogruchotane kości nie zrosły się tak, jak powinny, w wyniku czego czworonóg ma zdeformowany pyszczek. Jednak to nie przeszkadza wyjątkowej samiczce w czerpaniu radości z najmniejszych przyjemności. Pepper to prawdziwa wojowniczka, która za nic w świecie nie da się pogrążyć w smutku, strachu czy frustracji.