Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Koty > Dlaczego kot syczy na gości? Nie odzyskasz spokoju, dopóki nie poznasz powodu, jeszcze można go ugłaskać
Antonina Zborowska
Antonina Zborowska 22.12.2023 10:06

Dlaczego kot syczy na gości? Nie odzyskasz spokoju, dopóki nie poznasz powodu, jeszcze można go ugłaskać

Dlaczego kot syczy na gości?
Dlaczego kot syczy na gości? źródło: pexels/Nicole Michalou, unsplash/Rasmus Järborg

W okresie Świąt Bożego Narodzenia i przy innych uroczystościach rodzinnych nierzadko w naszych domach pojawiają się goście. Chcemy wypaść jak najlepiej, przez co martwimy się, czy zachowanie naszego kota nie wpłynie negatywnie na przebieg wydarzenia. Nie każdy kot jest przykładnym gospodarzem i zdarza się, że syczy i fuka na odwiedzające nas osoby. Z czego to wynika? Co zrobić, gdy nasz kot bywa agresywny?

Dlaczego kot syczy na gości? Wcale nie chodzi o kocią złośliwość

Nasze mruczki mają bardzo złożony system komunikacji. Mruczenie, miauczenie, straszenie nas kocim grzbietem, prychanie to tylko kilka przykładów znanych nam z kociego języka. Chociaż mocno kochamy nasze zwierzaki i poświęcamy im wiele uwagi, to zdarza się, że źle interpretujemy ich zachowania. Kot, który zaczyna syczeć na gości, nie robi tego z powodu przypisywanych mu złych intencji. Zazwyczaj kieruje nim strach i instynktowna potrzeba obrony terytorium oraz jego zasobów, czyli jedzenia, wody i schronienia. W kocim odczuciu dom traktowany jest tak samo, jakby było to jego naturalne środowisko. Dlatego próby przetłumaczenia mruczkowi przy użyciu logicznych argumentów, że miejsca w mieszkaniu starczy dla wszystkich domowników i gości raczej spełzną na niczym.

Koty posiadają bardzo wrażliwy narząd wzroku, przez co często nawet nie dostrzegamy zagrożenia, które wywołało panikę u naszego pupila. Jak każda emocja strach potrafi eskalować. Wtedy syczenie może przejść w parskanie, a nawet wrzask, co z kolei w ostateczności może przerodzić się w akt agresji. Kot może przystąpić do ataku, aczkolwiek decyduje się na to najczęściej wtedy, kiedy nie ma szansy uciec i schować się w bezpiecznym miejscu. 

cat-5935280_1280.jpg
Kocia agresja nie bierze się znikąd. źródło: pixabay/yvonneschmu

Bywa, że syczenie nie jest efektem lęku, a próbą wydania się groźniejszym dla potencjalnego przeciwnika. Kot chce przestraszyć kogoś lub coś, co może mu zagrażać. Syczeniu zwykle towarzyszy kładzenie uszu i pokazywanie kłów. Dźwięk, który wydaje, brzmi bardzo niebezpiecznie — niczym syk węża. Takie zachowanie nazywamy mimetyzmem i jest to jedno z ciekawszych zachowań obronnych obserwowanych wśród zwierząt. Polega ono na naśladowaniu groźniejszych od siebie gatunków. Zjawisko to występuje nie tylko u zwierząt, ale również u niektórych gatunków roślin.

Wyjątkowe pomysły na prezenty dla Twojego pupila. Uszczęśliwisz nie tylko jego, ale też siebie

Co robić, kiedy kot syczy? Na pewno nie stosuj kar

Zamiast zastanawiać się, jak uspokoić kota, należy poszukać przyczyny zachowania, które może być źródłem dyskomfortu zarówno dla zwierzaka, jak i domowników oraz ich gości. Biorąc pod uwagę, że tego typu reakcje zwierzak wykazuje głównie w momencie bycia przypartym do muru, podstawowym działaniem będzie zapewnienie naszemu pupilowi przestrzeni, tak aby umożliwić mu wybór innego sposobu wyjścia z niekomfortowej dla niego sytuacji. 

W żadnym wypadku nie podnośmy głosu, ani nie karzmy kota za okazywanie strachu. Zamiast tego spróbujmy przyjrzeć się tym sytuacjom z większą wyrozumiałością. Pamiętajmy, że święta to czas, kiedy w bezpiecznym azylu, jakim jest dom pupila, pojawia się wiele nowych bodźców, zapachów i dźwięków, które mogą sprowokować kota do takich zachowań. Zadbajmy o to, aby miał spokojne i ciche miejsce, w którym może poczekać na świąteczne prezenty pełne szeleszczących wstążek i dzwoniących piłeczek.

Budowanie zaufania u kota to podstawa

Brak zaufania do gościa może objawiać się warczeniem i syczeniem, dlatego wcześniej uprzedźmy naszych gości o zaistniałej sytuacji. Tym odważniejszym zaproponujmy przekupienie kota smaczkami lub delikatną zabawę z naszym kotem za pomocą wędki, lub sznurka, by budować w zwierzaku pozytywne skojarzenia.

Jeżeli samodzielnie nie uda nam się sprecyzować źródła lęku, to koniecznym może okazać się kontakt z behawiorystą, który precyzyjniej przyjrzy się problemowi i pomoże nam znaleźć rozwiązanie. Pamiętaj o tym, że cierpliwość jest kluczem do sukcesu, zwłaszcza jeśli sprawa dotyczy relacji z naszymi zwierzętami i nie ma co się zniechęcać, gdy pierwsze działania nie przyniosą zamierzonego efektu. 

karin-hiselius-aPJif68ghkg-unsplash.jpg
Życie z kotem nie musi być trudne. Konsekwencja i cierpliwość to klucz do sukcesu. źródło: unsplash/Karin Hiselius

Źródło: koty.pl, swiatkotow.pl