65-letnia Galina Voskovykh poszła na spacer wokół jeziora wraz ze swoimi przyjaciółkami. W pewnej chwili kobiety usłyszały przeraźliwe wycie i piski. W lodowatej wodzie uwięziony był pies rasy husky. Nie wahając się ani chwili, Rosjanka rozebrała się do bielizny i pospieszyła zwierzęciu z pomocą.Lód na zbiornikach wodnych bywa zdradliwy, dlatego nie należy traktować rzek ani jezior jako darmowych ślizgawek. Przekonał się o tym pies, który podczas spaceru wpadł do lodowatej wody.
Rozczulające nagranie podbija sieć. Mała dziewczynka zaczyna płakać, ale jej czworonożny przyjaciel instynktownie wie, co powinien zrobić w tej sytuacji. Wideo przedstawiające dziecko tulące się do puszystego olbrzyma to najsłodsza rzecz, jaką dzisiaj zobaczysz.W erze mediów społecznościowych wiele rodzin dokumentuje swoje codzienne życie i dzieli się w nim w przestrzeni internetowej. Jednym z popularnych kont na platformie Youtube jest milperthusky, gdzie znajdziemy masę nagrań przedstawiających wspólne wychowywanie dziecka z psami rasy husky syberyjski. Jeden z filmów zyskał szczególną popularność w sieci.
Właściciele nowo narodzonych husky syberyjskich opublikowali w sieci nagranie z pierwszej nauki wycia. Film zrobił olbrzymie wrażenie na internautach i przywołał na myśl kultową postać z serii o międzygalaktycznej wojnie dobra ze złem. Jeśli jesteś fanem "Gwiezdnych wojen", przygotuj się na prawdziwy zachwyt!Maleńki czworonóg o imieniu Wooki zdobył sympatię tysięcy internautów z najdalszych zakątków globu. Cienki głosik psa i jego zaangażowanie w naukę topi serca i mógłby posłodzić każdą herbatę na świecie!
Historia Lennoxa i Bogarta nie była łatwa. Duet przyjaciół musiał zostać rozdzielony wskutek nagłej przeprowadzki. Film przedstawiający ich ponowne spotkanie poruszyło serca milionów internautów z całego świata. Nagranie obrazujące ten moment to prawdziwy wyciskacz łez. Psiak imieniem Bogart i kilkuletni chłopiec z sąsiedztwa byli najlepszymi przyjaciółmi. Wspólnie się wychowywali, bawili i dzięki temu nawiązali wyjątkowo głęboką więź. Niestety, pewnego dnia przyszedł smutny moment, kiedy musieli się ze sobą pożegnać. Całe szczęście nie na zawsze.
Do skandalicznej interwencji Straży Miejskiej doszło wczoraj wieczorem w Warszawie. Młoda kobieta jechała autobusem ze swoim psem rasy husky. Zwierzę nie miała kagańca, ale wedle najlepszej wiedzy kobiety przepisy nie nakazywały zakładania go psu. Kierowca autobusu miał inne zdanie.Pani Katarzyna już wcześniej jeździła autobusami ze swoim psem husky, dlatego dokładnie zapoznała się z wywieszonym w pojazdach regulaminem. Nie było w nim mowy o tym, że psy muszą nosić kagańce.
Niedawno w sieci pojawiło się nagranie przedstawiające niemowlę oraz psa rasy husky syberyjski. Dziewczynka, która dopiero uczy się mówić, próbowała wypowiedzieć swoje pierwsze słowa. Nieoczekiwanie do "rozmowy" wtrącił się czworonóg. Efekty ich rozbrajających pogaduszek oceńcie sami. Rodzice uwielbiają śledzić poczynania i prawidłowy rozwój swoich pociech - to oczywista kolej rzeczy w wychowaniu potomstwa. Za sprawą rozwijającej się technologii obecnie jesteśmy w stanie sprawnie dokumentować wszystkie pierwsze razy maluchów i dzielić się nimi z szerszą publiką. Tak też zrobiła mama dziewczynki, która trenowała wypowiadanie swoich pierwszych słów.
Koda, uroczy pies rasy husky, był jak co rano wyprowadzany przez swoją właścicielkę po ulicach i parkach miasteczka Fountain Hills w stanie Arizona (USA). Nagle pies zaczął węszyć i ciągnąć swoją panią w jednym kierunku. To zachowanie było tak dziwne, że kobieta zdecydowała się ulec i podążyć za Kodą. Pies zaprowadził ją przed siedzibę miejscowej organizacji zajmującej się ochroną i adopcją kotów - Fearless Kitty Rescue (FKR).
To nagranie wstrząsnęło internautami. Film opublikowany na Instagramie ukazuje, jak uroczy młody husky zostaje porzucony na środku ulicy w Teksasie (USA). Reakcja psa wyciska łzy z oczu.Wydarzenie zostało sfilmowane w pobliżu miasta El Paso w amerykańskim stanie Teksas. Na filmie widzimy, jak młody człowiek wysiada z auta, wyprowadza ze sobą psa rasy husky i każe mu się położyć na jezdni.
W czwartkowy wieczór, 22 lipca przy ulicy Młyńskiej w Koszalinie doszło do brutalnego ataku agresywne zwierzęcia. Przechodzący przez przejście 55-letni mężczyzna został dotkliwie pogryziony przez psa rasy husky. Podobne jego właściciel w pierwszej chwili nie przyznawał się, że pupil należy do niego.Jak donosi "Głos Koszaliński", poszkodowany mężczyzna odniósł poważne obrażenia. Zwierzę przegryzło mu na wylot rękę, uszkodziło ścięgna, a także zerwało skórę z kciuka drugiej ręki.
Z biegiem lat w życiu każdego człowieka, jak i zwierzęcia, przychodzi moment, gdy ciało odmawia posłuszeństwa. Niestety, problemy zdrowotne w końcu dotknęły również husky'ego o imieniu Kane, który dotychczas uwielbiał aktywność fizyczną. Pies stracił czucie w łapach, a leki uśmierzające ból były jedyną deską ratunku. Co można było zrobić w takiej sytuacji? Sami zobaczcie.Kane był już zbyt wiekowy, aby kwalifikować się do zabiegu operacyjnego, dlatego jego właściciel z przykrością przyjął informację, że odtąd czeka go życie w ciągłym bólu. Jest jednak sposób, aby chociaż częściowo zredukować cierpienie, jakiego doświadczał.
Agresywne psy należące do mieszkańca Gąbkowa uciekły z posesji i dotkliwie pogryzły biegaczkę, a następnie psa mieszkającego w sąsiedztwie. Wkrótce po powiadomieniu służb zwierzęta trafiły na obserwację. W trakcie śledztwa na jaw wyszło, że akty agresji ze strony husky miały miejsce również w przeszłości. Za nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa opiekun został ukarany. Do zdarzenia doszło w lutym br. Kobieta, która została zaatakowana, wspomina, że podczas spotkania z agresywnymi czworonogami zachowywała się według zaleceń. W jednej chwili jogging zmienił się w walkę o przetrwanie.
Poznajcie Zeusa - psa rasy husky syberyjski, który jest jedyny w swoim rodzaju. Może na pierwszy rzut oka ten uroczy czworonóg wygląda jak anioł, ale nie dajcie się zwieść pozorom. Gdy nie dostaje tego, czego chce, budzi się w nim rozkapryszony szczeniak!Większość właścicieli wie, że regularne kąpanie i pielęgnacja pupila zazwyczaj nie należy do łatwych i przyjemnych obowiązków. Niektóre zwierzaki, w szczególności koty, nie lubią moczyć futerka i zrobią dosłownie wszystko, by nie zbliżyć się w stronę prysznica lub wanny. A jak jest w przypadku husky'ego?
Szczeniak rasy husky syberyjski został zabrany przez swoich właścicieli na pierwszą wizytę w lecznicy dla zwierząt. Ku zaskoczeniu wszystkich, tuż po przekroczeniu progu gabinetu, z pomieszczenia zaczęło wydobywać się dramatyczne wołanie o pomoc. Opiekunowie malucha nie przewidzieli, że zwykłe pobranie krwi będzie dla niego tak przeraźliwym doświadczeniem.Pierwsza wizyta u weterynarza przeważnie budzi wiele emocji, zarówno wśród ludzi, jak i czworonożnych pacjentów. Chociaż każdy opiekun pupila marzy o tym, by jego podopieczny zniósł ją jak najlepiej, zdarzają się przypadki wyjątkowo lękliwych psiaków, dla których spotkanie oko w oko z lekarzem jest zmaterializowaniem najgorszych koszmarów.
Na jednym z bydgoskich cmentarzy kręci się pies o biszkoptowym umaszczeniu przypominający husky'ego. Regularnie pojawia się przy nagrobku, Odwiedzający nekropolię przypuszczają, że zwierzak opłakuje swojego zmarłego właściciela, który pochowany jest w tym miejscu.Wzruszającą historię psa z bydgoskiego cmentarza jako pierwsza opublikowała "Gazeta Pomorska". Jak wynika z relacji niektórych mieszkańców Bydgoszczy, wierny pupil od dwóch lat nie potrafi pogodzić się ze śmiercią właściciela i stale wraca na jego grób.
Policja z West Midlands w Anglii poszukuje matki, która porzuciła w parku niemowlę! Malutki chłopiec miał tylko kilka godzin. Udało się go odnaleźć dzięki czujemu psu rasy husky! Chłopiec został znaleziony w czwartek 22 kwietnia, dzień przed narodowym dniem w Anglii Świętego Jerzego. Z tego powodu zdecydowano się o nadanie mu pierwszego imienia Jerzy, ang. George.
Suczka rasy husky syberyjski o imieniu Lilu padła ofiarą zwyrodnialca grasującego na osiedlu w Nowej Soli. Zwierzę w ciężkim stanie trafiło do lecznicy, gdzie wykonane zdjęcie rentgenowskie żołądka ujawniło straszną prawdę. Pupil podczas spaceru omyłkowo skonsumował mięso, w które ktoś powtykał gwoździe. Suczka otarła się o śmierć. Zjadła nafaszerowaną gwoździami wędlinę, które utkwiły w jej żołądku i jelitach. Na szczęście pies nie zdążył połknąć ich wszystkich. Pani Paulina w porę zainterweniowała i natychmiast udała się do gabinetu weterynaryjnego.
Adopcja psa jest dużym przeżyciem - zarówno dla przyszłych właścicieli, jak i samego czworonoga. Przyjęcie opieki nad zwierzęciem jest zobowiązaniem na długie lata, a obecność pupila może być najlepszą rzeczą, jaka spotkała nas w życiu. Pies to bowiem najlepszy przyjaciel człowieka, a także pełnoprawny członek rodziny. Zdarza się jednak, że opiekunowie przestają go postrzegać wyłącznie jako udomowione zwierzę i zaczynają traktować jak adoptowane, ale wciąż ukochane dziecko.
Husky zaskoczył opiekuna swoją pomysłowością. Co ciekawe, pies robił to bez przerwy i nie widział w tym nic złego. Właściciel zdecydował się nagrać zachowanie czworonoga i podzielić się nim w sieci.
Historia, jaka przytrafiła się żołnierce marynarki wojennej z San Diego może wydawać się wielu zbyt nieprawdopodobna, by wydarzyła się naprawdę. Amerykanka utrzymuje, że jej pupil będący przedstawicielem rasy husky syberyjski ocalił jej życie, a wszystko, co zdradziła w rozmowie z dziennikarzami, to całkowita prawda. Aby zrozumieć fenomen tego duetu, należy cofnąć się aż do 2013 roku, kiedy to 2-letnia suczka o imieniu Sierra po raz pierwszy zaczęła zachowywać się w nietypowy sposób w stosunku do swojej pani.
Husky to nad wyraz tajemnicze i zarazem osobliwe stworzenia. Znane są ze swoich zachwycających, niebieski oczu. Ten kolor przyciąga wielu, którzy bezpamięci zakochują się w uroczych psach. Jeżeli właśnie stałeś się właścicielem psa tej rasy, to na pewno zastanawiasz się teraz nad wyborem imienia dla swojego pupila. Spieszymy z pomocą!
Husky to chyba najgłośniejsza rasa, jaka istnieje. Nie bez powodu ich właściciele tak często nagrywają ich wygłupy i publikują je w sieci. Te dwa psy wyraźnie nie zgadzają się co do jakiejś kwestii. Na nagraniu widać naprawdę zawziętą dyskusję!
Husky z nagrania to prawdziwa przylepa. Nie wszystkie psy są tak łase na pieszczoty, jednak ta suczka po prostu nie może się bez nich obyć! Widzimy, jak zaczepia swojego pana na wszystkie sposoby, by tylko zwrócić jego uwagę i dostać całusa.
Husky o imieniu Azlan uwielbia psocić. Choć jego pani bardzo go kocha, czasem pada ofiarą jego wygłupów. Tak było i w tym przypadku, gdy niesforny pies postanowił przywłaszczyć sobie jej buta. Zrobił wielką aferę, gdy zażądała, by go oddał!
Husky został nagrany z ukrycia przez jego opiekunów. Zwierzak stał na balkonie mieszkania, obserwując bacznie znajdującą się w dole ulice. Gdy w pewnym momencie przejechała nią karetka pogotowia na sygnale, zaczął wydawać z siebie niesamowite dźwięki. Udawanie syreny szło mu wprost perfekcyjnie. Dumnie z nietypowego talentu swojego podopiecznego właściciele postanowili opublikować nagranie w internecie.
Husky o imieniu Gohan uwielbia pływać. Właściciel, który uwiecznia jego przygody często zabiera go na plażę by mógł się tam wyszaleć, zarówno na lądzie, jak i w oceanie. Najnowsze wideo opublikowane na kanale pokazuje uroczego psa bawiącego się w falach.
Niecodzienne zdarzenie miało miejsce w Wells, w stanie Maine. Husky w tajemniczy sposób przedostał się na dach swojego domu i tam utknął. Właścicieli zwierzaka najwyraźniej nie było w mieszkaniu, więc nie wiedzieli, w jakie wpadł tarapaty. O całym zdarzeniu donieśli sąsiedzi, którzy wezwali na miejsce straż pożarną.
Pies o imieniu Zeus jest wyjątkowo gadatliwy, nawet jak na husky. Właścicielka postanowiła, że nadszedł już czas na wymianę jego starego legowiska, jednak sądząc po reakcji, psiak ma na ten temat nieco odmienne zdanie. Nagranie z niezadowolonym psiakiem błyskawicznie okrążyło sieć i rozczuliło internautów.
Suczka husky o imieniu Tsuki wyróżnia się na tle innych psów tej rasy. Wszystko za sprawą plam na pysku, które do złudzenia przypominają okulary. Młodziutki husky wygląda, jakby był wyjątkowo oczytany! Co ciekawe, jego właściciele z początku w ogóle nie zwrócili na to uwagi.