Husky naśladuje dźwięk syreny karetki. Komiczne nagranie z ukrytej kamery, na bank nie powstrzymasz śmiechu
Husky został nagrany z ukrycia przez jego opiekunów. Zwierzak stał na balkonie mieszkania, obserwując bacznie znajdującą się w dole ulice. Gdy w pewnym momencie przejechała nią karetka pogotowia na sygnale, zaczął wydawać z siebie niesamowite dźwięki. Udawanie syreny szło mu wprost perfekcyjnie. Dumnie z nietypowego talentu swojego podopiecznego właściciele postanowili opublikować nagranie w internecie.
Husky udawał karetkę pogotowia
Jak wspomnieliśmy wyżej, zwierzaki tej rasy słyną z wydawanych przez siebie dźwięków. W porównaniu z innymi czworonogami, husky posługują się bardzo szeroką gamą pisków, wycia, jęków i szczeknięć. Często wykorzystują je, podczas słownych utarczek z opiekunami.
W tym wypadku jednak zwierzak skupił się nie na dyskusjach z właścicielami, a komunikacji z karetką. Być może myślał, że zbliżający się sygnał ostrzegawczy pojazdu wydaje inny pies i dlatego próbował mu odpowiedzieć. Niezależnie od powodów, spisał się wyśmienicie.
Choć ilość dźwięków wydawanych przez husky może przyprawić niektórych właścicieli o ból głowy, stoi za nimi wzruszający powód. Psy tej rasy nie cierpią samotności. Ich wycie i szczekanie stanowi sposób na zwrócenie na siebie uwagi. Zwierzaki chciałyby, by właściciel poświęcał im każdą wolną chwilę.
Bardzo cieszą się, gdy człowiek w końcu je zauważy. Być może z tego powodu, właściciele widocznego na nagraniu zwierzaka filmowali go z ukrycia. Wiedzieli, że w momencie, w którym zda sobie sprawę z tego, że jest obserwowany, od razu przestanie udawać karetkę i zacznie się do nich przymilać.
Husky nie cierpią samotności
Choć kiedyś przedstawiciele tej rasy wykorzystywani byli jako zwierzęta pociągowe, obecnie traktujemy je jako towarzyszy rodziny.Od czasów gdy towarzyszyły ludom zamieszkującym mroźne okolice koła podbiegunowego, husky były nierozłączne ze swoimi opiekunami.
Pomagały im nie tylko w kwestiach związanych z transportem, ale także w trakcie polowań. W nocy spały w namiotach, chatkach lub igloo ze swoimi opiekunami, ogrzewając ich swoim futrem. Sytuacje, w których pies zostawał sam, praktycznie się nie zdarzały.
To przyzwyczajenie zostało z nimi do dziś, z tego względu nie są to psy odpowiednie dla osób spędzających większą część dnia poza domem. Pozostawiony samemu sobie husky będzie nieszczęśliwy. Na dodatek rasa ta odznacza się niebywałym uporem, który może przysporzyć wielu trudności niedoświadczonemu opiekunowi.
Husky nie jest więc rasą dla każdego. Świetnie sprawdzi się jednak jako towarzysz aktywnej rodziny, która może zaoferować mu dostatecznie dużo przestrzeni i stale dotrzymywać towarzystwa. Jest doskonałym towarzyszem długich spacerów czy biegów.
Zobacz wideo:
Mieszkanka Bydgoszczy usłyszała wyrok. Ponad pół roku temu zrzuciła psa z 10 piętra
Nie czekając na pomoc, wszedł do budynku, z którego wydobywał się dym. Policjant uratował psa
Poruszający gest internautów. Zebrali ponad 100 tys. zł dla pana Józka, któremu został tylko pies