Psy i koty od wieków towarzyszą człowiekowi, jednak nawet po wspólnie spędzonych tysiącach lat potrafią nas zaskoczyć. Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego zwierzaki mają kieszonki w uszach, to nie jesteś jedyny. Oto rozwiązanie anatomicznej zagadki.Zwierzęta są postrzegane jako istoty o wyostrzonych zmysłach. Ludzki słuch w porównaniu z kocim czy psim nie jest wystarczająco dobry, by usłyszeć dźwięki o częstotliwości powyżej 20 000 Herzów. Niektórzy zastanawiają się, czy wrażliwość na dźwięki ma coś wspólnego z tajemniczym elementem w kąciku ucha. Mowa o tzw. "kieszonkach".
Mieszkaniec domu jednorodzinnego w Wawrze wypuścił wieczorem do ogrodu swojego psa. Niedługo potem usłyszał, że zwierzę głośno szczeka pod jednym z drzew i nie odrywa wzroku od sterty igliwia i liści, w której coś się ruszało. Zdarzenie miało miejsce 24 listopada przy ulicy Artystycznej w Warszawie. Właściciel posesji zauważył, że jego czworonożny przyjaciel zachowuje się inaczej niż zwykle, dlatego postanowił to sprawdzić.
Bury kot po raz pierwszy zobaczył na własne oczy szczenięta. Dorosły zwierzak czuł się dosyć nieswojo w towarzystwie małych czworonogów, jednak gdy lepiej je poznał, zdarzyło się coś niesamowitego. Spotkanie zostało uwiecznione na wideo.Pies i kot razem w domu to nie zawsze dobre połączenie. Wzajemna niechęć tych zwierząt stała się wręcz przysłowiowa, jednak można jej zapobiec, jeśli zwierzaki wychowują się razem od małego. Pewni właściciele byli ciekawi reakcji swojego mruczącego podopiecznego na zaledwie kilkutygodniowe szczeniaki. Jak myślicie, zostaną przyjaciółmi czy będą sobie skakać do gardeł?
W nawiązaniu do dramatycznych incydentów, jakimi jest pogryzienie przez psy, policja wystosowała apel do wszystkich Polaków. Służby przypominają, że posiadanie czworonożnych towarzyszy, to nie tylko powód do radości, ale także odpowiedzialność za wszystkie szkody przez nie wyrządzone. Służby zauważają, że zgłoszenia o niewłaściwej opiece sprawowanej nad zwierzętami nie są rzadkością. Często sytuacja dotyczy wałęsających się bez opieki psów, które mogą stanowić zagrożenie dla osób postronnych.
Nie ma wątpliwości, że psy potrzebują czułości i interakcji emocjonalnej. Okazuje się jednak, że wyraz bliskości, jakim jest przytulanie, jest przez zwierzaki zupełnie inaczej odbierany. Behawioryści wyjaśniają, dlaczego powinniśmy oszczędzić czworonogom nadmiernych kontaktów cielesnych. Któż z nas nie lubi się przytulać? A zastanawialiście się kiedykolwiek, czy psy to lubią? Chociaż zwierzaki generalnie chętnie przystają na głaskanie i potrzebują kontaktu fizycznego z człowiekiem, według behawiorystów zwierząt niektóre sytuacje odbierają w zgoła inny sposób niż ludzie. Przytulanie jest jedną z nich.
Zoolodzy od lat wysuwają najróżniejsze teorie dotyczące najróżniejszych emocji zwierząt, w tym także psów. Wspólny dla większości z nich jest fakt, że mogą one odczuwać między innymi tęsknotę – udowadniają to między innymi dziesiątki opublikowanych w sieci reakcji czworonogów. Jednym z nich jest owczarek niemiecki o imieniu Freya – suczka, która nie widziała swojego właściciela przez długi czas.
Owczarek niemiecki został potrącony i pozostawiony na pewną śmierć w przydrożnym rowie. Konającemu zwierzęciu pomogli policjanci, został odpowiednio zabezpieczony, a następnie przewieziony do kliniki weterynaryjnej. Trwa walka o jego życie.W piątkowy wieczór do policjantów z komisariatu w Gąbinie dotarła informacja o ciężko rannym psie. Zgłaszająca przyznała się do potrącenia zwierzęcia, które miało znajdować się na odcinku drogi Topólno-Konstantynów.
Eksperci ostrzegają o niebezpiecznym procederze z wykorzystaniem adresowników zwierząt. Jak się okazuje, coraz więcej osób wykorzystuje umieszczone na nich dane kontaktowe w niecnych celach. Lepiej zastanowić się dwa razy, co powinniśmy umieścić na identyfikatorze, gdyż skutki pomyłki mogą być katastrofalne.
Duch uchwycony domową kamerą? To możliwe. Internauci zastanawiają się, czy na opublikowanym w sieci filmie nadprzyrodzona istota rzeczywiście pociągnęła psa za obrożę. Trzeba przyznać, że nagranie budzi dreszczyk grozy!Materiał filmowy opublikowany w popularnej aplikacji TikTok wzbudził wielkie zainteresowanie na świecie i wywołał sporo kontrowersji wśród internetowej społeczności. Zdaniem wielu to dowód na istnienie paranormalnych bytów.
W sieci pojawiło się nagranie przedstawiające młodą kobietę kopiącą i szarpiącą swojego psa na parkingu. Kiedy świadek zdarzenia zwrócił jej uwagę, żeby przestała maltretować zwierzę, właścicielka zaśmiała mu się w twarz. Jej pozbawiona empatii odpowiedź wprawia w osłupienie.W 2019 roku Vincent Minutello opublikował w Internecie krótki film, który jest przykładem kompletnego zaniku empatii u co poniektórych osób. Mężczyzna znajdował się na parkingu, kiedy jego uwagę zwróciła kobieta znęcająca się nad swoim czworonogiem.
Chociaż w naszym kręgu kulturowym psy uważane są za najlepszych przyjaciół człowieka, w niektórych krajach wcale nie są mile widziane. Irańscy parlamentarzyści reprezentujący radykalne skrzydło islamu złożyli projekt ustawy, która zakazuje trzymania zwierząt domowych i wyprowadzania ich na spacer.Jak poinformowała agencja Associated Press, muzułmańscy radykałowie przygotowali projekt ustawy, która kryminalizuje opiekę nad zwierzętami domowymi. Zgodnie z nim posiadanie pupila będzie prawnie zakazane, natomiast za spacer z psem będzie grozić wysoka grzywna.
Przed kilkoma dniami Kamil Durczok zmarł w szpitalu w Katowicach. W okresie, kiedy dziennikarz borykał się z wieloma problemami natury prywatnej i zawodowej, u jego boku zawsze pozostawał wierny pies Dymitr. Już wiadomo, kto się nim zajmie po śmierci właściciela. Dziś, tj. w piątek, 19 listopada o godzinie 9 w Katowicach odbył się pogrzeb polskiego dziennikarza oraz prezentera telewizyjnego znanego z "Faktów", jednego najchętniej oglądanego programu informacyjnego w Polsce. Uroczystość odbyła się w kościele Trójcy Przenajświętszej i miała charakter prywatny. Rodzina, przyjaciele i współpracownicy ze stacji TVN oddali cześć zmarłemu.
W gdańskich lasach miały zawisnąć kontrowersyjne plakaty, głoszące, że "pies puszczony luzem w lesie może być odstrzelony przez myśliwego". Przeczy temu prezes Fundacji ODIN i podkreśla, że plakaty informacyjne zawierają wyłącznie wskazówki, jak bezpiecznie prowadzić psa w lesie. "Dziennik Bałtycki" przekazał, jakoby plakaty informujące o strzelaniu do psów zostały rozwieszone w kilkunastu miejscach na terenie gdańskich lasów. Informacja o odstrzale zwierząt domowych miała zostać opatrzona logiem Nadleśnictwa Gdańsk.
Świeżo upieczeni rodzice obawiali się reakcji czworonoga na nowego członka rodziny. Kiedy wreszcie zdecydowali się ich sobie przedstawić, zdarzyło się coś wspaniałego. Instynkt zwierzaka nie zawiódł, od razu wiedział, w jaki sposób obchodzić się z maleństwem.Przed kilkoma laty Scott Moore i jego żona przywitali na świecie swoje drugie dziecko. Zanim jednak do tego doszło para obawiała się pierwszego spotkania nowo narodzonego maluszka z ich wiecznie rozbrykanym psem rasy beagle. Czy słusznie?
Wyjeżdżasz i nie masz z kim zostawić swojego zwierzaka? Jesteś chory albo objęty kwarantanną? A może wypadło Ci coś ważnego i nie masz czasu, aby wyprowadzić swojego psa na spacer? Z pomocą przychodzi serwis petsitters.pl, który pomoże Ci znaleźć profesjonalnego opiekuna do zwierząt, który zapewni Twojemu pupilowi wszystko, czego potrzebuje.Petsitters.pl to platforma działająca jako start-up, której celem jest zjednoczenie właścicieli zwierząt domowych, a także tych, którzy chcą odpłatnie pomóc w wychodzeniu na spacery, czy obowiązkach związanych z opieką ze zwierzętami podczas nieobecności właściciela - czy tylko na weekend, czy na kilka tygodni.
Pitbull ocalił życie10-letniemu chłopcu. W środku nocy dziecko doznało ataku epilepsji i straciło przytomność. Suczka od razu pobiegła do sypialni rodziców i zaalarmowała ich o nagłym wypadku, dzięki czemu Tre został w porę przewieziony do szpitala. Ember nie miała łatwego startu w życie. Jako szczeniak została znaleziona na ulicy. Ze względu na swoją przynależność rasową, trafiła do schroniska Adore-A-Bull specjalizującego się w wydawaniu do adopcji psów powszechnie uważanych za groźne. Jak to zwykle bywa w przypadku psów w typie bull, nie było pewne, czy szybko znajdzie się odpowiednia osoba, która zapała do Ember miłością i postanowi zabrać ją z przytuliska. Na szczęście los zesłał jej rodzinę Danielsów.
TikTokerka Sasha Poldmaa zamieściła na swoim TikToku nagranie, na którym zapozowała swoją śmierć w towarzystwie trzech pupili i stada krów. Chciała tym samym sprawdzić, jak zareagują jej psy. Eksperyment przebiegł prawdopodobnie lepiej niż sama się tego spodziewała.Kanadyjka jest doświadczoną TikTokerką, a jej pieski i krowy często goszczą w zamieszczanych przez nią filmikach. Ostatni zrobił szczególną furorę i obejrzało go już ponad 8,3 miliona widzów.
Przemytnicy dzikich zwierząt wpadli w ręce strażników celnych na lotnisku w Kijowie. Zostali zatrzymani z powody próby przewiezienia do Nepalu trzech żywych wilków. Podejrzenia celników wzbudził zapis w dokumentach oraz fakt, że wszystkie zwierzęta, wydawały nietypowe dla nich odgłosy.W Kijowie udaremniono próbę przemytu trzech wilków za granicę przez lotnisko Boryspol. W okazanych dokumentach figurowały jako psy rasy łajka syberyjska.
Ślina psa przez wielu uważana jest za cudowny eliksir o zbawiennym działaniu dla skóry. Czy wylizywanie ran przez psa rzeczywiście przyspiesza ich gojenie, a nasze czworonogi są w stanie leczyć różne dolegliwości? Na to powszechne i często zadawane pytanie, postaramy się odpowiedzieć w pełni profesjonalnie. Od pokoleń istnieje przeświadczenie o rzekomych właściwościach uzdrawiających psiej śliny. Wiele osób wierzy, że wylizywanie ran przez psy przyspiesza ich gojenie, stąd też wzięło się słynne powiedzenie "goi się jak na psie".Niekiedy właściciele pozwalają swoich pociechom na wylizywanie obtarć na stopach, czy oparzeń lub rozcięć po papierze na dłoniach, sugerując się tym przekonaniem. Czy słusznie?
Maribel Sotelo i jej bliscy od dawna marzyli o czworonożnym członku rodziny. Pewnego razu kupili w małym sklepie zoologicznym uroczego szczeniaczka. Dopiero po kilku miesiącach, kiedy pupil o imieniu Run Run zaczął rosnąć, zrozumieli, że wpuścili do domu drapieżne zwierzę. Do zadziwiającej sytuacji doszło w miejscowości Lima w Peru. Nastoletni syn pani Sotelo kupił zwierzę za równowartość 13 dolarów około sześć miesięcy temu. Sprzedawca w sklepie zoologicznym zapewniał, że słodki i puchaty zwierzak to "rasowy szczeniak", dlatego rodzina zaufała mu i zaadoptowała zwierzę.
Lokalne media donoszą o bulwersującym zdarzeniu w samym centrum miejscowości Raczki (woj. podlaskie). 4 listopada przy paczkomatach zaobserwowano kierowcę samochodu osobowego, który ciągnął psa za samochodem. Zwierzę nie przeżyło. Jak się okazało, był to nieszczęśliwy wypadek.Wstrząsający czyn został zarejestrowany przez kamery zamontowane na budynku Ochotniczej Straży Pożarnej w Raczkach. O sprawie została powiadomiona policja, wszczęto poszukiwania sprawcy.
Na pokładzie Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Oddział w Szczecinie znalazł się nowy podopieczny. Pies o imieniu Tiger jest w ciężkim stanie i wymaga stałej opieki. W ostatnim czasie zwierzak omal nie pożegnał się z życiem na skutek sadystycznych zabaw jego byłego właściciela.Ciężko pogodzić się z takim okrucieństwem. Jak dowiadujemy się z wpisu w mediach społecznościowych, Tiger został interwencyjnie odebrany z rąk osób nadużywających alkoholu. Podczas jednej z libacji alkoholowych jego "pan" usiłował połamać mu łapy, a na koniec powiesić.
Jak donosi "Gazeta Krakowska", taksówkarz z sieci Kraków Aiport Taxi wykazał się rażącym brakiem empatii i szacunku wobec osoby niepełnosprawnej. Pan Marcin jako osoba niedowidząca wszędzie podróżuje ze swoim psem przewodnikiem, lecz tym razem kierowca taksówki odmówił wpuszczenia go do pojazdu. Jak stwierdził, "on psów nie wozi". Po wylądowaniu w porcie lotniczym Kraków-Balice 40-letniego pana Marcina spotkała wyjątkowo nieprzyjemna sytuacja. Mężczyzna chciał oszczędzić sobie problemu z szukaniem transportu i postanowił wrócić do domu jedną z taksówek, która stała zaparkowana tuż przed wyjściem z terminala.
W ostatnim czasie Kasia Kowalska nie ma w życiu lekko. Wokalistka dopiero co przeszła Covid-19, który spowodował spustoszenie w jej organizmie, a znów musi się mierzyć z przeciwnościami losu. Gwiazda przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych smutną informację o śmierci ukochanego pupila. To już drugi zwierzak, którego pożegnała w tym roku.Każdy, kto obserwuje działalność Kasi Kowalskiej w sieci wie, jak ważne są dla niej zwierzęta. Rockowa wokalistka chętnie udostępnia zdjęcia swoich czworonogów w mediach społecznościowych, a także od wielu lat pełni rolę ambasadorki stowarzyszenia Straż dla zwierząt.
3 listopada 1957 roku na orbitę okołoziemską został wystrzelony radziecki satelita z pierwszym czworonożnym astronautą na pokładzie. W rocznicę historycznej misji przypomnijmy, kim była suczka Łajka, jak została wybrana do lotu w kosmos i co się z nią stało?
Rozwód to nie tylko rozstanie, ale też konieczność podziału majątku oraz przedyskutowania, jak rozwiązać kwestie opieki nad dziećmi czy zwierzęciem domowym. W jaki sposób ocenić, do kogo należy pupil po rozstaniu? Czy przepisy prawne w jednoznaczny sposób stanowią, kto jest jego właścicielem?Tworząc związek, zazwyczaj nie bierzemy pod uwagę możliwości, że pewnego dnia miłość może się skończyć. Życie nie jest jednak bajką i nie każda para żyje razem długo i szczęśliwie.Rozstanie z niegdyś ukochaną osobą to bardzo trudny okres w życiu człowieka. Jeszcze bardziej bolesne może okazać się rozstanie partnerów, którzy przeżyli ze sobą wiele lat i mają wspólne dzieci czy zwierzątko domowe. Jak w tej sytuacji zaradzić sporowi o opiekę nad czworonożnym przyjacielem?
W życiu każdego właściciela przychodzi moment, kiedy trzeba się pożegnać z ukochanym towarzyszem. Opiekun może zdecydować, czy chce pochować swojego pupila na cmentarzu dla zwierząt, czy też skorzystać z usługi kremacji i zachować jego prochy. Wyjaśniamy, jak przebiega i ile kosztuje pochówek ukochanego zwierzęcia, a także czego pod żadnym pozorem nie należy robić po jego śmierci. Śmierć zwierzątka domowego to traumatyczne przeżycie. Co zrobić, kiedy nasi podopieczni odchodzą? W praktyce okazuje się, że pochówek czworonoga nie jest niczym łatwym. Czy więc utylizacja zwłok i chowanie w zbiorowej mogile jest jedynym rozwiązaniem?
Pomimo swoich imponujących rozmiarów, ostrych kłów i pazurów oraz 50 kilogramów wagi, pies o imieniu Flynn ma prawdziwie zajęcze serce. Bojaźliwy czworonóg boi się dosłownie wszystkiego, nawet własnego cienia. Istnieje jednak jeden sposób, aby zapomniał o lęku. Shauna Halstad, właścicielka krzyżówki psa pasterskiego i nowofundlanda, przyznaje, że lista rzeczy, których boi się jej podopieczny, jest nieskończenie długa. Strachliwy zwierzak wymaga dużo wyrozumiałości ze strony swoich właścicieli.