Chłopiec zawdzięcza swoje życie pitbullowi. Gdyby nie Ember, byłoby za późno
Pitbull ocalił życie10-letniemu chłopcu. W środku nocy dziecko doznało ataku epilepsji i straciło przytomność. Suczka od razu pobiegła do sypialni rodziców i zaalarmowała ich o nagłym wypadku, dzięki czemu Tre został w porę przewieziony do szpitala.
Ember nie miała łatwego startu w życie. Jako szczeniak została znaleziona na ulicy. Ze względu na swoją przynależność rasową, trafiła do schroniska Adore-A-Bull specjalizującego się w wydawaniu do adopcji psów powszechnie uważanych za groźne.
Jak to zwykle bywa w przypadku psów w typie bull, nie było pewne, czy szybko znajdzie się odpowiednia osoba, która zapała do Ember miłością i postanowi zabrać ją z przytuliska. Na szczęście los zesłał jej rodzinę Danielsów.
Suczka nie rozstawała się z dzieckiem
Tracy i Tony Daniels od zawsze mieli słabość do psów rasy pitbull, dlatego nie przejmowali się krzywdzącymi stereotypami krążącymi wokół tych czworonogów.
Pewien czas temu pożegnali poprzedniego pupila tej samej rasy, dlatego wspólnie zadecydowali, że to najwyższy czas zapełnić pustkę w sercu i adoptować nowego członka rodziny. Tym sposobem w ich domu pojawiła się Ember.
Suczka od samego początku najmocniej zaprzyjaźniła się z 10-letnim synkiem pary, Tre. Zwierzę każdej nocy spało w jego pokoju, towarzyszyło dziecku w najróżniejszych czynnościach dnia codziennego i uwielbiało się z nim bawić.
Pewnej nocy Ember zaczęła zachowywać się w niepodobny do siebie sposób. Weszła do sypialni swoich opiekunów i zaczęła wydawać z siebie odgłosy przypominające gardłowe warczenie. Tak nagła zmiana w jej zachowaniu zaniepokoiła mamę chłopca. Kobieta postanowiła sprawdzić, czy wszystko jest w porządku.
Niespodziewany wypadek
Tracy poszła śladem Ember do łazienki i zastała obraz pełen grozy. Na podłodze obok wanny znajdował się jej ukochany synek, który stracił przytomność. Wszystko wskazywało na to, że doznał ataku epilepsji.
Matka przeżyła szok, jednak chwilę później złapała za słuchawkę i wezwała pogotowie. Dzięki szybkiej reakcji psa, Tre został w porę hospitalizowany, a jego życiu nie zagrażało dłużej niebezpieczeństwo. Jak wspominają rodzice, po wyjściu ze szpitala Ember przez cały czas strzeże swojego przyjaciela i nocą śpi u jego stóp.
Historia, jaka przytrafiła się rodzinie Danielsów udowadnia, że psy rzeczywiście zasługują na miano najlepszego przyjaciela człowieka, a nawet aniołów stróżów. Pamiętajcie, aby szanować własne zwierzaki, bo nigdy nie wiadomo, czy pewnego dnia one także nie pospieszą Wam na ratunek.
Zobacz nagranie:
Źródło: youtube/LOCAL12
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
Najnowsze informacje o interwencji w schronisku w Wojtyszkach. Zabezpieczono 104 zwierzęta
Jesienne porządki czas start. Podaruj stare koce i ręczniki bezdomniakom
Wygłodniałe drapieżniki znów buszują po śmietnikach. „Myślałam, że to koty"