Kierowca jadący autostradą niespodziewanie wpadł na przeszkodę. Był przekonany, że potrącił małe zwierzę. Gdy wysiadł z samochodu, by sprawdzić uszkodzenia, zamarł z przerażenia. Wewnątrz zderzaka samochodu zaklinowało się stworzenie, które przypominało przerośniętego kota. Mężczyzna zadzwonił po pomoc. Nagranie z interwencji ujawnia, z jakim drapieżnym zwierzęciem musieli się zmierzyć funkcjonariusze.
Pies o imieniu Nosh wybrał się w kilkugodzinną podróż ze swoimi właścicielami. Pod koniec trasy opiekunowie postanowili zdradzić mu cel podróży. Gdy usłyszał, do kogo jedzie, oszalał z radości. Takich emocji u psa nie da się zapomnieć. Urocze nagranie ma ponad 30 milionów wyświetleń.
Nieodpowiedzialni opiekunowie chcieli na własną rękę leczyć kota. Gdy po podaniu nieodpowiednich leków stan zwierzęcia uległ pogorszeniu, pojechali z nim do weterynarza, aby… go uśpić. Nie chcieli wydawać na pupila ani grosza więcej. Lekarz weterynarii w porę przejrzał zamiary właścicieli kota.
Rodzice wybrali się ze swoim nowo narodzonym dzieckiem na wycieczkę do zoo. Zadowoleni, opiekunowie chcieli pokazać maluszkowi jak najwięcej zwierząt. Gdy ojciec przystawił dziecko do szyby akwarium, w którym pływały orki, wydarzyła się niesamowita rzecz. Nagranie zdobyło miliony odsłon, lecz wśród widzów nie brakuje osób, które przypominają o mniej uroczej stronie morskich drapieżników.
3-letnia suczka jak szalona dobijała się do drzwi psiego przedszkola, do którego uczęszczała jako szczenię. Pracownik obiektu od razu rozpoznał dawną podopieczną. Nigdzie jednak nie było jej właścicielki. Gdy zadzwonił na jej numer telefonu, od razu zrozumiał, co zwierzę chciało mu przekazać. Aries desperacko próbowało sprowadzić pomoc dla swojej pani.
Choć wycierpiał w życiu wiele, jak na jedno psie życie, to nie stracił nadziei, że ktoś go uratuje i pokocha. Zezol vel. Ziomek stracił oczy, ale nie nadzieję na lepsze jutro. Ten cudny psiak czeka na swojego nowego opiekuna w tymczasowym domu i udowadnia, że do kochania człowieka oczy nie są potrzebne.
Wypad na safari potrafi dostarczyć wielu emocji. Turyści, którzy wybrali się na spotkanie z dzikimi zwierzętami w Rwandzie, nie zapomną tej chwili do końca życia. Na nagraniu widać, jak grupa wstrzymuje oddech. Centymetry dzieliły ich od potężnego goryla. Nawet przewodnik wycieczki na widok zwierzęcia zamarł w bezruchu.
Rozstanie z bliską osobą nigdy nie jest łatwe, o czym na własnej skórze przekonał się Matty. Mężczyzna załamał się po zerwaniu z ukochaną. Czuł się tak samotny, że wszystko wokół straciło dla niego sens. Złamane serce najlepiej leczyć we dwoje. Odnalazł prawdziwą miłość, choć wcale jej nie szukał.
Koty to nocni poszukiwacze przygód. Nawet najbardziej leniwe mruczki lubią wędrówki po mieszkaniu w połączeniu z psotami o nieludzkich porach. Z harcami przed wzejściem słońca musi mierzyć się właścicielka mruczka o imieniu Paquito. Nagranie z ukrytej kamery ujawniło, co ten sprytny zwierzak robi każdej nocy.
Korto, który okazał się Pimpkiem ponad rok spędził w schronisku w Toruniu. Losem starszego pieska nikt poza pracownikami się nie interesował. Wolontariusze błagali, choć o tymczasowy dom dla pociesznego zwierzaka. Mimo dużego odzewu Korto nie znalazł nowych opiekunów. Niespodziewanie odezwała się rodzina, która zaskoczyła swoją historią nawet pracowników schroniska. O takim happy endzie marzy każdy pies.
Funkcjonariusze policji wezwani na pomoc porzuconemu pod sklepem zwierzęciu przeprowadzili nietypową interwencję. Odwiązali przywiązanego do słupka psa, uspokoili go i pozwolili, aby czworonóg zaprowadził ich do sprawcy zdarzenia, czyli do właściciela. Powód zostawienia czworonoga pod marketem okazał się zaskakujący. Internauci pogratulowali policjantom pomysłowości.
Dźwięk, jaki wydaje to zwierzę, zna niemal każdy. Wiosną, gdy łączy się w pary i całe stada siedzą w leśnych mokradłach, brzmią, niczym wojskowy helikopter. Tylko o tej porze roku można usłyszeć ten wyjątkowy odgłos. Ich widok jednak przywołuje myśl, że egipskie plagi naprawdę istniały.
Suczka o imieniu Catita towarzyszyła małżeństwu przez 14 lat. Niespodziewanie zmarła, pozostawiając po sobie ogromną pustkę. Wnuczka nie mogła już dłużej patrzeć, jak jej dziadkowie płaczą za ukochanym czworonogiem. Choć wiedziała, że nikt i nic nie zastąpi wiernej psiej towarzyszki, postanowiła spróbować ich rozweselić. Niespodzianka okazała się strzałem w dziesiątkę.
Rysie w marcu rozpoczynają swoje gody. Nic więc dziwnego, że budząca się do życia wiosna niczym strzała amora dosięgła leśnego dzikiego kota. Samiec długo nawoływał upragnionej samicy. Jego donośne miauczenie aż przyprawia o dreszcze. Na wybrankę na całe szczęście też podziałało. Fotopułapka zarejestrowała rysią miłość.
Podglądanie dzikich zwierząt w ich naturalnym środowisku dla jednych może być źródłem zarobku, dla innych zaś niezobowiązującym hobby. Co robią gryzonie po przebudzeniu z zimowego snu? Pewna kobieta zamontowała w swoim ogrodzie monitoring, by zaspokoić swoją ciekawość. Jedno ze stworzeń zszokowało właścicielkę posesji. Gdyby nie nagranie, nikt by jej nie uwierzył.
To miał być zwyczajny dzień w pracy. Opiekunowie goryla postanowili posprzątać zwierzęciu wybieg i zostawić mu pyszne smakołyki. Niestety zapomnieli o jednym — nie zamknęli stworzenia w oddzielnej zagrodzie. Dzikie zwierzę widząc ludzi na swoim terenie, ruszyło z szarżą, a wszystko to działo się na oczach odwiedzających. Nagrane zdarzenie ma miliony wyświetleń.
Niektóre psy nie są fanami porannych spacerów, zwłaszcza jeśli pogoda za oknem nie dopisuje. Edith jednak zdecydowanie nie zalicza się do tej grupy. Z niecierpliwością wyczekuje, kiedy opiekunka zabierze ją nad rzekę nieopodal ich domu. Powód jej ekscytacji może zaskakiwać.
Zakopane ma Białego Misia, a Szklarska Poręba łagodnego olbrzyma z beczułką zawieszoną przy szyi. Wielu turystów pamięta bernardyna znad Wodospadu Szklarki i ma z nim pamiątkowe zdjęcie ze szlaku. Teraz to Max potrzebuje pomocy. Niestety jego opiekun poważnie zachorował. Pies stracił nie tylko dom, ale i najlepszego przyjaciela.
Ten filmik zrobił furorę w mediach społecznościowych na całym świecie. Mężczyzna, który spędził wieczór na mieście, wracając do domu, był przekonany, że znalazł przed wejściem swojego kota. Nie będąc pewnym, jak mruczek w ogóle tam się znalazł, zabrał go do siebie. Jakie było jego zdziwienie, gdy okazało się, że popełnił spektakularną pomyłkę!
Samica pantery mglistej, która mieszka we wrocławskim ogrodzie zoologicznym, popisała się swoimi umiejętnościami. Zagrożone wyginięciem stworzenie zamiauczało do kamery, co udało się nagrać dzięki sprytowi opiekunki tego gatunku. Dźwięków, jakie wydaje, nie można pomylić z niczym innym. Niesamowity filmik, który zachwycił internautów, uchwycił jeszcze jedną rzecz.
Kobieta prowadząca miejscowe schronisko dla zwierząt była przyzwyczajona do szczekania swoich podopiecznych. Tym razem psy zachowywały się jednak inaczej niż zwykle. Niespodziewanie zaczęły ujadać jak szalone, próbując przekazać w ten sposób ważną informację swojej opiekunce. Gdy zrozumiała, o co im chodzi, nie mogła uwierzyć, że zachowały się w ten sposób.
Krakowskie zoo dokonało sprytnej zamiany. Sabala, ulubiony lew pracowników ogrodu, właśnie opuścił swój dotychczasowy wybieg, jednak atmosfera nie jest smutna. Na jego miejscu pojawił się Yaro, kot z Ostrawy, który błyskawicznie zdobył serca internautów. Zabawne nagranie z udziałem nowego podopiecznego rozbawiło społeczność online do tego stopnia, że pojawiają się pomysły, jak wykorzystać jego talent.
Rudy kocurek wiele przeszedł w swoim kocim życiu. Z powodu dotkliwej samotności po śmierci ukochanego opiekuna nabawił się lęku separacyjnego. Za każdym razem gdy jego nowa opiekunka wychodziła do pracy, kot przeraźliwie miauczał. Nie wierzył, że jego właścicielka do niego wróci.
Młodziutka kotka została na 30 minut sama w domu. Po usilnych poszukiwaniach gdy nie udało jej się namierzyć ukochanej opiekunki, postanowiła dać upust swoim emocjom. Wszystko nagrała włączona kamera. Po obejrzeniu nagrania właścicielka obiecała, że już nigdy więcej nie zostawi jej samej.
Do sieci trafił filmik, na którym widać niecodzienne zajście, które miało miejsce przy śmietniku. Z wyrzuconej kanapy dochodziły dźwięki, które na szczęście zaalarmowały przechodniów. Choć odkryli to w nocy, od razu zorganizowali akcję ratunkową.
Choć to niezwykłe zjawisko dzieje się każdej wiosny, mało komu udało się zaobserwować je na własne oczy. Na całe szczęście nagranie z fotopułapki pokazało krok po kroku przebieg zdarzenia. Internauci szybko zauważyli, że nawet sam jeleń wyglądał, jakby był zaskoczony, że to już.
Rubens Barrichello oraz jego bliscy przeżywają ciężkie chwile. Kierowca Formuły 1 stracił swojego ukochanego przyjaciela. Jego pies o imieniu Speedy miał przed sobą jeszcze wiele lat życia, lecz niestety z winy ludzi niewinne stworzenie zachorowało. Pupila nie udało się uratować. Mężczyzna dał jasno do zrozumienia, kto jest winien śmierci jego pupila.
Mężczyzna odnalazł swojego zaginionego przyjaciela. Emocjom nie było końca. Nagranie z momentu, gdy po czasie zobaczył swojego psa, wyciska łzy.