Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > Historia Zezola chwyta za serce. Stracił oczy, ale odzyskał coś cenniejszego
Antonina Zborowska
Antonina Zborowska 18.03.2024 16:53

Historia Zezola chwyta za serce. Stracił oczy, ale odzyskał coś cenniejszego

ślepy pies
Fot. facebook.com/Fundacja dla Szczeniąt Judyta

Choć wycierpiał w życiu wiele, jak na jedno psie życie, to nie stracił nadziei, że ktoś go uratuje i pokocha. Zezol vel. Ziomek stracił oczy, ale nie nadzieję na lepsze jutro. Ten cudny psiak czeka na swojego nowego opiekuna w tymczasowym domu i udowadnia, że do kochania człowieka oczy nie są potrzebne. 

Porzucone i zaniedbane zwierzęta płacą ogromną cenę

Pracownicy fundacji ratujący zwierzęta często muszą mierzyć się z ogromnym okrucieństwem zadanym zwierzętom przez ludzi, którzy mieli się nimi opiekować. Zaniedbane, zagłodzone, schorowane psy cierpią po cichu, spędzając swoje życie na łańcuchach przyczepionych w kątach posesji. Niestety nie każde psie życie udaje się uratować. Oprawcy rzadko zostają ukarani, a zwierzęta płacą największą cenę. 

Zezol, bo takie imię otrzymał, został uratowany przez Fundację dla Szczeniąt Judyta. Trafił pod opiekę pracowników i weterynarzy w okropnym stanie. Skołtuniona i ciężąca na jego ciele sierść była najmniejszym problemem. 

Zezol miał chore oczy. W momencie kiedy został przywieziony do fundacji, był już zupełnie ślepy, a ciśnienie w oczach sprawiało mu tak ogromny ból, że pies nie mógł chodzić. Mimo złych rokowań pracownicy postanowili ulżyć psu w cierpieniu, jednocześnie trzymając kciuki, żeby przeżył.

Szczypawki wchodzą do uszu? W ten popularny mit wciąż wierzy wiele osób Szczeniak nie przestawał wymiotować. Prześwietlenie żołądka zaniepokoiło lekarzy

Operacja była konieczna. Pracownicy bali się najgorszego

Po pierwszych badaniach zdecydowano się na przeprowadzenie ryzykownej operacji u psa. Była ona jednak konieczna, ponieważ leki podane zwierzęciu nie przynosiły ulgi i nie zmniejszały ciśnienia gałek ocznych. Biedy pies cierpiał nie tylko z powodu choroby, cierpiał również z powodu zaniedbania i porzucenia przez człowieka, który z założenia posiadania psa powinien go kochać, szanować i o niego dbać.

Operacja się udała. Zezolkowi usunięto oczy i choć w ten sposób uwolniono go od bólu, jaki towarzyszył mu od dłuższego czasu. 

I choć dla wielu widok psa bez oczu jest przerażający - widzimy jak wiele ta operacja zmieniła w jego życiu. Wreszcie przestało boleć, a z Zezolka zeszło napięcie. Nadwrażliwość i drażliwość zniknęły. Chłopak zmienił się w słodziaka i przytulasa - napisała opiekunka psa z Fundacji dla Szczeniąt Judyta.

Brak oczu zupełnie nie przeszkadza psu w życiu

Zezol vel. Ziomek trafił do tymczasowego domu w Warszawie. Przeszedł metamorfozę i idealnie odnalazł się w roli kanapowca. Piesek mimo braku oczu doskonale sobie radzi. Nauczył się omijać przeszkody do tego stopnia, że czasem można zapomnieć o tym, że ich nie ma. 

430656336_824772013029556_6282656456563821143_n.jpg
Fot. facebook.com/Fundacja dla Szczeniąt Judyta

Życie porzuconego, zaniedbanego pieska zmieniło się diametralnie. Zezolek jest pogodnym i radosnym psem uwielbiającym towarzystwo ludzi. Świetnie odnajduje się w domu, dogaduje się z innymi psami i nie niszczy rzeczy gdy zostaje sam. Jedyne, czego wciąż mu brakuje, to własny człowiek do kochania. Może to właśnie Ty?

431018326_824772096362881_871885097219171666_n.jpg
Fot. facebook.com/Fundacja dla Szczeniąt Judyta

 

 

Źródło: facebook/ Fundacja dla Szczeniąt Judyta