Do krakowskiego ZOO trafił lew azjatycki. Internauci zachwyceni
Krakowskie zoo dokonało sprytnej zamiany. Sabala, ulubiony lew pracowników ogrodu, właśnie opuścił swój dotychczasowy wybieg, jednak atmosfera nie jest smutna. Na jego miejscu pojawił się Yaro, kot z Ostrawy, który błyskawicznie zdobył serca internautów. Zabawne nagranie z udziałem nowego podopiecznego rozbawiło społeczność online do tego stopnia, że pojawiają się pomysły, jak wykorzystać jego talent.
Zmiany w ogrodach zoologicznych są potrzebne
Ogrody zoologiczne przechodzą nieustanną przemianę. Pracownicy modernizują wybiegi i terraria, sprowadzają nowe gatunki lub oczekują narodzin kolejnych zwierząt. Wszystko po to, aby zaciekawić odwiedzających oraz dać dom nowym stworzeniom, które na wolności nie miałby szans na przeżycie. Rzadko ogród zoologiczny ma na tyle szczęścia, aby w miejsce przekazanego zwierzęcia otrzymać nowe. Zwyczaj czas oczekiwania na przybycie nowego osobnika jest dużo dłuższy.
Tym razem jednak doszło do błyskawicznej zamiany. Krakowskiego zoo pożegnało ulubionego króla zwierząt, lwa o bujnej grzywie o imieniu Sabala, by cieszyć się nowym lokatorem, który szybko podbił serca pracowników oraz internautów.
Przemoc to nie tradycja. Rocznie tysiące chartów traci życie w Hiszpanii Nie żyje pan Władek, który uratował koty z pożaru. "Tata przegrał walkę o życie"Nowy osobnik ma wyjątkowy talent
Pierwsze informacje o pojawieniu się nowego lwa w ogrodzie pojawiły się w mediach społecznościowych. Pracownicy zoo postanowili przedstawić go, publikując uroczy film z dołączonym krótki opisem.
Ya-ro-sław! Nasz nowy samiec lwa azjatyckiego o imieniu Yaro lubi grać w piłkę. Młodzieniec przyjechał do nas z Ostrawy. Decyzją koordynatora gatunku zastąpił starszego samca Sabala w celu uzyskania potomstwa z naszą lwicą Katarzyną - napisali pracownicy zoo.
Autorem filmu jest wieloletni opiekun lwów mieszkających w krakowskim zoo — Nikifor Węgrzyn. Okazuje się, że choć te dzikie koty chętnie zapolowałyby na kawał mięsa, to mają w sobie coś z naszych domowych mruczków i lubią bawić się piłeczkami.
Konieczna była wymiana. Internauci zachwyceni
Obserwujący profil krakowskiego zoo internauci nie mogli nie skomentować zabawnego nagrania. Wszak piłka nożna to nasz sport narodowy, a tutaj chyba trafił się kandydat do drużyny.
- “Bawi się jak wszystkie koty, uroczy młodzieniec”,
- “Do drużyny piłkarskiej zaangażować — każdy mecz mamy wygrany”,
- “Reprezentanci naszego kraju mogliby brać korepetycje u Yaro”,
- “Najważniejsze, żeby się Katarzynie spodobał! Trzymam za te koty kciuki. Jak będzie miłość, to nie będzie nudy i nie będą przeszkadzać kraty i brak sawanny”.
Młody samiec został sprowadzony do naszego zoo, aby stworzyć parę z lwicą. Niestety w Ostrawie nie poszło mu najlepiej. Starsza samica zdominowała Yaro i nie uznała go za godnego niej partnera. Dlatego otrzyma prawie równego wiekiem samca z krakowskiego zoo — Sabale. Mamy nadzieję, że niebawem w obu ogrodach pojawią się pierwsze owoce miłości tej wymiany.
Źródło: facebook/ ZOO Kraków
