Turyści, którzy w zeszły weekend wybrali się na spacer nieopodal Smoczej Jamy pod Wawelem, byli świadkami niecodziennej sytuacji. Po dźwiękach, jakie z niej dochodziły, niektórzy z nich mogli nawet pomyśleć, że przebudził się znany z legendy mistyczny stwór. Na miejsce wezwano odpowiednie służby, które zajęły się uwięzionym w pułapce futrzastym nicponiem.W niedzielę 26 lutego br. ze Smoczej Jamy w Krakowie zaczęły dobiegać dziwne dźwięki, które wyraźnie zainteresowały spacerujących po okolicy przechodniów. O sprawie powiadomiono Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Wtedy rozpoczęła się akcja, która miała na celu odłowienie przerażonego kota, który ukrył się w grocie. Jednak nie wszystko było tak łatwe, jak mogłoby się wydawać.
Memy z domowymi zwierzakami to jeden z najpopularniejszych trend ostatnich lat w mediach społecznościowych. Kot czy pies na krótkim nagraniu to także gwarancja dużych zasięgów w internecie.Strony utworzone na Facebooku czy Instagramie, gdzie królują nagrania ze zwierzakami gromadzą miliony obserwujących. Jedną z takich stron jest “thecatspage” na Instagramie. Schemat działania tej strony i jej podobnym jest bardzo prosty. Użytkownicy wysyłają nagrania swoich zwierząt w niecodziennych sytuacjach, a strona publikuje je na swoim profilu.
Nie każdy opiekun kota zdaje sobie sprawę, że istnieje kilka chorób, którymi człowiek może zarazić się od mruczka. Niektóre z nich potrafią być naprawdę niebezpieczne dla zdrowia. Oto 7 schorzeń, które najpoważniej wpływają na ludzki organizm.Mimo że trudno sobie wyobrazić, by urocze maleństwa z milutkim futerkiem mogły zagrażać naszemu zdrowiu, choroby odzwierzęce mogą być również przenoszone przez nasze zwierzęta domowe – psy i koty. O czym warto pamiętać, aby zapobiegać zakażeniom i w jaki sposób dolegliwości objawiają się u człowieka?
Zdarza się, że miłośnicy zwierząt nie potrafią przejść obojętnie, widząc, że któremuś z nich dzieje się krzywda. Niektórzy w takiej sytuacji decydują się nawet przygarnąć je pod swój dach. Jednak Rachel Kabue z Kenii w pewnym momencie żyła z ponad 600 bezpańskimi kotami. Aż trudno w to uwierzyć!Kenijka nie ma serca patrzeć na cierpienie kotów, których niestety w Kenii nie traktuje się w najlepszy sposób. Dzięki jej dobremu sercu na opiekę i znalezienie domu mogła liczyć już niezliczona ilość mruczków. Jednak mimo wszystko trudno uwierzyć, że to dzieje się pod jej dachem.
Pewnego lutowego poranka, kiedy pracownik Happy Tails Humane Society zbliżał się do miejsca pracy, ujrzał transporter dla zwierząt przysypany śniegiem. Ten widok mocno go zaintrygował, dlatego postanowił sprawdzić, czy aby na pewno nie znajduje się w nim stworzenie potrzebujące pomocy. Jego przypuszczenia były słuszne - w środku kulił się przemarznięty kot.Nie da się ukryć, że zimowa aura często bywa bardzo niebezpieczna zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. Ujemne temperatury mogą mocno wpływać na zdrowie, a nawet życie czworonogów przebywających na zewnątrz czy porzuconych przez właścicieli.
Wraz z adopcją bądź kupnem zwierzaka każdy opiekun staje przed niełatwym zadaniem - jak nazwać nowego członka rodziny? Niektórym szczególnie zależy na tym, by imię ich pupila było zabawne. W związku z tym przybywamy na pomoc! Mamy nadzieję, że zainspirujecie się którąś z przygotowanych przez nas propozycji przy wybieraniu ksywki dla swojego kota.Właściciele zwierząt mają różne preferencje co do ich imion. Niektórzy chcą, aby nawiązywały do ich wyglądu lub cech charakterystycznych, innym zależy zaś na tym, aby łatwo się je zdrabniało, a jeszcze kolejni przede wszystkim pragną, aby było po prostu zabawne. Jeśli zaliczasz się do tej ostatniej grupy, mamy dla Ciebie i Twojego nowego pupila kilka interesujących propozycji imion.
Baby Fruit to uroczy mały kotek, w którym można zakochać się bez pamięci już od pierwszego spojrzenia. Jego słodki pyszczek i świecące oczka to miód na serce każdego miłośnika kotów. Opieka nad nim nie należy jednak do najłatwiejszych zadań. Chociaż jego tylne łapy są sparaliżowane, niepełnosprawność nie powstrzymuje go przed radowaniem się z życia.Niewiele osób może domyślać się na pierwszy rzut oka, że z kot o uroczym imieniu Baby Fruit różni się czymś od swoich rówieśników. Cała prawda wychodzi na jaw, kiedy malec chce samodzielnie przemieścić się z miejsca na miejsce. Jego tylne łapki nie są w pełni sprawne.
Ahmed Flaty to pielęgniarz, który właśnie odbywał praktyki w jednym z kairskich szpitali. Traf chciał, że jego przyuczenie do zawodu wypadło na jeden z najtrudniejszych momentów dla służby zdrowia, jakim była szalejąca na świecie pandemia kornawirusa. Podczas jednej ze zmian wyszedł na zewnątrz by odpocząć w trakcie przerwy. Nagle u jego boku pojawił się bezpański kot.Nie da się ukryć, że bywają sytuacje, kiedy udzie powinni uczyć się empatii i wyrozumiałości od zwierząt. Doskonałym przykładem wzruszającego zachowania jest rudy bezpański kot, który wskoczył na kolana Ahmeda. Choć na początku nie wiedział, jaki cel upatruje sobie w takim zachowaniu mruczek, po chwili wszystko stało się dla niego jasne.
Kot czerpie ogromną satysfakcję z polowania na myszy, ptaki czy inne drobne stworzenie i przynoszenia ich do domu. Jednak, gdy w mieszkaniu znajdą się obgryzione buty i inne przedmioty podejrzenia zwykle padają na psa. Nie zawsze jest to jednak prawda, czego dowodem jest historia pewnego kociego kleptomana.Jednym z kotów, którego nie satysfakcjonuje zwykłe polowanie na myszy jest Jordan. To zwierzak mieszkający wraz ze swoimi opiekunami w Pensylwanii w Stanach Zjednoczonych. Ma on niespotykane dla swojego gatunku nawyki.
Koty uchodzą za indywidualistów w porównaniu do psów. Z reguły nie są tak posłuszne, nie skaczą po opiekunie, kiedy ten wróci po całym dniu spędzonym poza domem, a także trudniej nauczyć je sztuczek. Okazuje się jednak, że istnieją rasy, których charakter jest nieco bardziej zbliżony do tego, jaki posiadają szczekające czworonogi!Słyszałeś kiedyś o kocie, który aportuje, uwielbia spacery na smyczy i zjawia się u boku opiekuna, gdy ten wypowie jego imię? Najprawdopodobniej taki mruczek należał do jednej z ras, które określa się jako “kotopsy”.
Pewien użytkownik forum Reddit wyznał, że jest alergikiem, którego uczula sierść kota należącego do jego partnerki. W związku z tym postawił jej jasne ultimatum: albo z domu wynosi się kot, albo robi to on. Choć sprawę utrudniał nieco fakt, że to on był właścicielem mieszkania, nie spodziewał się, że kobieta tak zareaguje na jego słowa.Wielu z nas zupełnie nie wyobraża sobie życia bez zwierząt domowych. W zdecydowanie trudniejszym położeniu znajdują się jednak Ci, których sierść psów lub kotów uczula. Choć istnieją sposoby, które pozwalają zniwelować lub chociaż ograniczyć objawy dolegliwości, nie u wszystkich da się je zastosować.
Podczas lekcji języka hiszpańskiego nauczyciel zapytał swoją 6-letnią uczennicę, jak tata nazywa jej kota. Jednak odpowiedź dziewczynki zaskoczyła go do tego stopnia, że historią podzielił się na swoim TikToku. Internauci również nie mogli zachować powagi. Nikt nie jest tak szczery do bólu, jak małe dzieci.Niewątpliwie wybór imienia dla pupila to niezwykle ważna kwestia rzutująca na wspólną przyszłość z nowym członkiem rodziny. Na własnej skórze przekonała się o tym chociażby opiekunka czarnego kota, którą członkowie grupy internetowej wyrzucili ze swoich szeregów przez to, jak nazwała swojego mruczka. Na szczęście odpowiedź sześciolatki na pytania, jak tata przywołuje do siebie zwierzę, jest utrzymane w dużo zabawniejszym tonie.
Kotka o imieniu Snickers to wyjątkowy mruczek. Każdy, kto tylko na nią spojrzy, odnosi wrażenie, że zwierzak się do niego uśmiecha. Oprócz tego trudno oderwać wzrok od jednej z jej łapek, na której znajduje się symboliczny wzorek. Zdaniem właścicielki kryje się za nią ukryta wiadomość.Mimo iż teraz z pyszczka uroczej kotki uśmiech wprost nie schodzi, okazuje się, że nie zawsze miała powody do zadowolenia. Los nie oszczędzał jej od najmłodszych lat. Na szczęście trafiła na kobietę o dobrym sercu, która również znajdowała się w trudnym momencie swojego życia. Zacznijmy zatem od dnia, w którym Snickers spotkała swoją przyszłą opiekunkę.
Ashleigh Edmunts z Australii to właścicielka kotki o imieniu Serene, która nagrała wzruszające pożegnanie matki ze swoim kociątkiem, które zostało skremowane po odejściu do Krainy Wiecznych Łowów. Trudno pohamować łzy widząc, jak matka reaguje na zapach swojego młodego. Niewątpliwie ta strata mocno dotknęła również ją. Kotka od pierwszych dni zajmowała się potomstwem najlepiej, jak tylko potrafiła. Jedno z młodych otrzymało imię Boofy. Niestety, wkrótce okazało się, że malec urodził się głuchy i ma problemy zdrowotne. W ich wyniku zmarł na początku stycznia.
Właściciele krakowskiej hodowli kotów “Tiili” rasy Maine Coon byli przekonani, że Kesi to klasyczna kotka, która przyszła na świat jako ich kolejna podopieczna. Jednak po trzech miesiącach odkryli coś, co mimo lat doświadczenia w branży, mocno ich zaskoczyło. Mianowicie zaobserwowali u niej narządy płciowe męskie.Hermafrodytyzm u zwierząt to bardzo rzadkie zjawisko o pochodzeniu genetycznym. Kotka Kesi okazała się być fenomenem na skalę światową, ponieważ, jak zdradza właścicielka hodowli, takie przypadki można wyliczyć na palcach jednej ręce. Kobieta wraz z mężem i swoim pupilem wystąpiła nawet przed kamerami w programie “Dzień Dobry TVN”.
Pracownicy RSPCA Manchester & Salford Branch znaleźli młodą kotkę, która bez wątpienia mieszkała wcześniej w domu, o czym świadczyło chociażby widoczne gołym okiem przerażenie malujące się na jej pyszczku. Dramatyzmu całej sytuacji dodaje fakt, iż przy kocie znaleziono odręcznie napisany list od poprzedniego właściciela. Osoba, która wcześniej sprawowała opiekę nad mruczkiem, wyraziła nadzieję, iż znajdzie nowego opiekuna, który “pokocha ją bardziej”.Poznajcie Lilo - kocią piękność o trójkolorowym umaszczeniu i nieco nieśmiałym usposobieniu. Kotka została nową podopieczną brytyjskiego inspektoratu ds. ochrony zwierząt po tym, jak poprzednia rodzina zdecydowała się ją porzucić.
Każdy, kto zdecyduje się wziąć pod swoją opiekę kota, musi sprostać trudnemu wyzwaniu - nadać pupilowi imię, które będzie towarzyszyło mu do końca życia. Niektóre są zabawne, inne dystyngowane, a kolejne zupełnie niezrozumiałe dla otoczenia. Tak stało się w przypadku użytkowniczki Reddita, która postanowiła podzielić się z innymi internautami swoją historią o wyrzuceniu z grupy dla kociarzy na Facebooku.Czarne, bure, rude, małe, duże, energiczne, leniwe - 17 lutego swoje święto mają wszystkie koty, niezależnie od rasy, usposobienia czy wyglądu. Choć wojna o miano najlepszego domowego pupila pomiędzy mruczkami a psami trwa od lat, ich miłośnicy nie mają wątpliwości, że mruczący przyjaciel to prawdziwy skarb.
Pracownicy kliniki weterynaryjnej Animal Hospital of South Bay pokazali na filmiku opublikowanym na TikToku, do czego prowadzą zbyt długie, niezadbane pazury u kota. To wielki ból dla mruczącego pupila, który towarzyszy mu przy każdym zetknięciu łapki z podłożem. Specjalista przestrzega, by w żadnym wypadku nie doprowadzić do podobnej sytuacji.Znamiona przestępstwa znęcania się nad zwierzęciem spełnia nie tylko bicie psa lub kota, ale także zaniedbanie jego potrzeb. Wszyscy opiekunowie kotów muszą liczyć się z tym, że odpowiednia pielęgnacja stanowi bardzo ważną część opieki nad zwierzęciem. Jedną z najważniejszych kwestii jest dbanie o właściwą długość pazurków, o czym przypomina film udostępniony przez amerykański szpitalik dla zwierząt.
Internet obiegła przejmująca historia kota Teodora, który został przywiązany przez swojego właściciela do stojącej na mrozie budy. Zwierzę najprawdopodobniej przebywało na krótkiej lince niezależnie od warunków atmosferycznych od dłuższego czasu. Powód ograniczenia zwierzęciu wolności szokuje.Do Fundacji Straż Obrony Praw Zwierząt-Schronisko w Borku i KTOZ Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami wpłynęły informacje dotyczące znęcania się nad zwierzęciem w jednej z małopolskich gmin. Na posesji miał znajdować się kot trzymany przy budzie na smyczy. Podczas interwencji aktywiści zabezpieczyli zwierzę, które teraz dochodzi do siebie w schronisku.
Bezimienny mruczek z TikToka rozkochał w sobie miliony internautów z całego świata. Wszystko za sprawą jego wyjątkowych oczu, które zmieniają kolory, odbijając promienie słoneczne. Niektórzy nazywają je nawet diamentowymi. Zachwytom oczami kota z Tajlandii nie ulegają jednak weterynarze, którzy doskonale zdają sobie sprawę, czym spowodowane są błyszczące oczy zwierzaka. Rudy kot z Tajlandii, któremu przypisano rasę Khao Manee, miał według starożytnych wierzeń przynosić szczęście wszystkim wokół. On sam nie może jednak liczyć na zrozumienie czy chociażby odrobinę współczucia ze strony internautów. Choć jego "diamentowe oczy" wyglądają naprawdę przepięknie, nawet w najmniejszym stopniu nie są powodem do radości. Żaden troskliwy opiekun nie chciałby, by jego pupila dotknęła ta sama choroba.
Od minionego poniedziałku na granicy Turcji oraz Syrii wciąż trwa akcja ratownicza. Ratownicy w asyście specjalnie wyszkolonych psów przekopują gruzowiska, aby uwolnić kolejne ofiary niewyobrażalnej katastrofy. Wśród ocalałych znalazł się Kerem Cetin. Tkwiąc pod zawalonym budynkiem student nalegał, aby w pierwszej kolejności pomóc jego ukochanemu kotu. Chociaż od pierwszego wstrząsu minął już przeszło tydzień, w niektórych regionach Syrii oraz Turcji ludzie oraz zwierzęta wciąż pozostają uwięzieni pod gruzami budynków. Nagranie, które ukazuje moment wydobycia żywego kota przez ratowników, jest kolejnym, które uwidacznia skalę tragedii, jaka nawiedziła kraje Bliskiego Wschodu.
Bruno to 2-letni rudy kocurek, który nie miał w życiu zbyt wiele szczęścia. Przebywał w Montville Animal Shelter w New Jersey i czekał, aż w końcu ktoś zdecyduje się zabrać go ze sobą do domu. Kiedy wreszcie pewna kobieta przygarnęła go pod swoje skrzydła, sądzono, że los zaczął mu sprzyjać. Jednak sielanka nie trwała długo.Bruno według wielu miłośników mruczków to kot wprost idealny - pewny siebie, kontaktowy i pieszczotliwy. Uwielbia spędzać czas z człowiekiem, najchętniej nie schodziłby z kolan i okazywał swoją miłość na każdym kroku. Niestety, nieudana próba znalezienia dla niego stałego domu wykazała, że dla niektórych to zachowanie pozostaje nie do zaakceptowania.
Kierowców metra zaniepokoiły dźwięki dobiegające z ciemnego tunelu na jednej ze stacji w Londynie. Kiedy zobaczyli, kto je wydaje, byli mocno zaskoczeni. Sprawcą zamieszania okazał się kot, który wbiegł do podziemnego korytarza za szczurami. Zwierzę było zbyt przerażone, by z własnej woli wrócić na peron, dlatego na mruczka należało zastawić pułapkę. O tym, że szczury rządzą w nowojorskim metrze wiadomo już od dawna. Jednak niedawno w Londynie, a dokładniej na podziemnej stacja Pimlico, na linii Victoria, inne zwierzę również znalazło się w podziemnych tunelach. Gdyby nie akcja ratunkowa, ten kot najpewniej skończyłby pod kołami rozpędzonego wagonu.
Światowy Dzień Kota obchodzimy 17 lutego. Dla opiekunów zwierzaków, zarówno kotów, jak i psów, sieć Lidl Polska przygotowała specjalną ofertę. Od poniedziałku 13 lutego klienci mogą znaleźć w sklepach dedykowaną ofertę obejmującą akcesoria dla zwierzaków w okazjonalnych cenach. W co najlepiej zaopatrzyć się podczas obowiązującej promocji?W lutym obchodzimy nie tylko Walentynki czy Tłusty Czwartek, ale również Światowy Dzień Kota. Z tej okazji Lidl Polska przygotował fantastyczną ofertę dla mruczków, która na pewno zainteresuje wielu opiekunów. Ceny akcesoriów zachęcają tym bardziej, gdyż dodatkowo obowiązuje na nie kusząca promocja, w której podczas zakupu dwóch produktów tańszy z nich zostanie przeceniony o połowę.
Jak obciąć kotu pazury w bezpieczny sposób? - to pytanie z pewnością zadaje sobie wielu opiekunów mruczków. Natura wyposażyła koty w doskonałą broń i choć to prawdziwe czyściochy, które wolą dbać o higienę samodzielnie, zabieg ten jest konieczny, zwłaszcza w przypadku pupili niewychodzących. Tak się to robi prawidłowo. Najczęściej obcinanie pazurów u kota nie jest komfortowe ani dla zwierzaka, ani dla jego opiekuna. Istnieje jednak pewien sposób, dzięki któremu ten proces może przebiegać dużo łatwiej. Podpowiadamy, jak sprawić, by mruczek nie opierał się podczas tej czynności i nabrał przyzwyczajenia do zabiegów kociego manicure i pedicure.
Jeszcze do niedawna głuchnącego lub całkowicie niesłyszącego psa czy kota spisywało się na straty, jednak obecnie coraz więcej osób decyduje się na adopcję niepełnosprawnego zwierzaka. Jednym z pozbawionych słuchu pupili jest Donut. Mruczek uwielbia być w centrum uwagi, a kiedy właściciele znikają za drzwiami sypialni potrafi być bardzo głośny. Nie wierzycie? Koniecznie obejrzyjcie ten filmik z dźwiękiem! Obserwując niecodzienne zachowania zwierzaków z różnymi defektami genetycznymi, czasem trudno powstrzymać się od uśmiechu, gdy nasi podopieczni nie zdają sobie sprawy z własnych ograniczeń. Błoga nieświadomość prowadzi do wielu rozczulających sytuacji tak, jak w przypadku niesłyszącego kotka o imieniu Donut.
Zwierzętom od wieków przypisuje się nadprzyrodzone zdolności. O ile nie ma potwierdzenia na posiadanie przez nich supermocy, to z całą pewnością nie można im odmówić wyczulonych zmysłów i silnego instynktu przetrwania. Tym razem kamery zarejestrowały zachowanie kotów przed nadchodzącym trzęsieniem ziemi. Czy to dowód, że wiedzą dużo wcześniej niż ludzie, kiedy zbliża się kataklizm?Historie o zwierzętach przeczuwających nadejście niebezpiecznego żywiołu są powtarzane od tysięcy lat. Najczęściej mówi się o ptakach i kotach, choć w podaniach nie brakuje informacji o zwierzętach gospodarskich. To jednak skrzydlate stworzenia i mruczący milusińscy mają zawdzięczać swojemu instynktowi wyczuwanie zbliżających się kataklizmów. W sieci udostępniono nawet nagrania, na których widać, co robią na kilkadziesiąt sekund przed trzęsieniem ziemi.
Dlaczego się budzę i nie mogę spać? Każdy z nas przynajmniej raz w życiu zadał sobie to pytanie, aczkolwiek w przypadku właścicielki kota o imieniu Binker można mówić o chronicznym niewyspaniu. Kocurek notorycznie przeszkadza swojej pani po zaśnięciu i każdej nocy o nieprzyzwoicie wczesnej porze robi coś wyjątkowego. Opiekunce w końcu udaje się go nagrać. Kot budzi skoro świt i zaczyna harce? Z tym problemem boryka się niejeden opiekun mruczącego przyjaciela człowieka, w tym Judy. Właścicielka kocurka Binkera postanowiła podzielić się z internautami nagraniem pochodzącym z kamery umiejscowionej w sypialni. Co czarny mruczek ma w zwyczaju robić każdej nocy? Kobieta zdążyła się przyzwyczaić do dziwnych nawyków swojego pupila, jednak sporo widzów przeciera oczy ze zdumienia.