Rodzinna wycieczka do parku safari zakończyła się tragicznie. Dziewczyna złamała zakaz i podczas zwiedzania wysiadła z samochodu. W ułamku sekundy zaatakowało ją dzikie zwierzę. Matka, która próbowała ją ratować, zginęła na miejscu rozszarpana przez tygrysy.
Późnym wieczorem w Leoncinie malutkie zwierzę nawoływało swoją mamę. Niestety po dorosłej kunie nie było śladu. Przechodnie, którzy usłyszeli sierotkę w krzakach, nie mogli zostawić jej na pastwę losu. Zbliżała się bardzo zimna noc. Maleństwo na szczęście trafiło w dobre ręce.
Leśnicy wiedzą, że wiele osób przygląda się ich pracy, dlatego przygotowali specjalną zagadkę dla miłośników zwierząt. Posługując się dronem, nagrali drzemiące leśne stworzenia. Zgadniecie co to za rodzina?
Sprytnie umieszczona fotopułapka nakryła zwierzę na wiosennych porządkach. Wiewiórka postanowiła zmienić aranżacje wnętrza swojej dziupli. Stare gałązki wyszły już z mody. Stworzenie w żmudnym zadaniu dopingowali internauci.
W japońskim zoo w Osace doszło do ogromnej pomyłki. Przez ponad siedem lat opiekunowie myśleli, że ich podopiecznym jest samiec imieniem Gen-chan. Zaniepokojeni nietypowym zachowaniem stworzenia pracownicy postanowili sprawić jego płeć. Wyniki badań DNA zszokowały personel. Zarząd podjął zaskakującą decyzję w sprawie zwierząt.
Dzięki szerszej edukacji na temat humanitarnego traktowania zwierząt na całym świecie zwiększa się świadomość ludzi i coraz więcej osób nie pozostaje obojętnymi na ich krzywdę. Zarówno w przypadku tych domowych, hodowlanych, jak i dzikich istot. Mieszkanka Pensylwanii o imieniu Laura bez wątpienia jest kobietą o wielkim sercu, która na widok zwierzaka w potrzebie natychmiast udziela mu wsparcia. Gdy znalazła małą istotkę z głową w puszcze, od razu zareagowała.
Rysiowi nie jest lekko tej wiosny. Śnieg, który pojawił się znikąd, przysporzył mu wielu kłopotów. Na szczęście dziki mruczek jest bardziej podobny do naszych domowych pupili, niż nam się wydaje. Na zmarznięte łapki zastosował niezawodną kocią technikę. Internauci nie kryją zachwytu nagraniem z fotopułapki.
Rozpoznanie gada, który na pierwszy rzut oka wywołuje u nas paniczny lęk, może być trudnym zadaniem, zwłaszcza gdy zwierzęta wyglądają podobnie. Żmije i gniewosze, mimo swojej różnorodności, mogą być często mylone ze sobą. Istnieją jednak kluczowe cechy, po których można dokonać właściwej identyfikacji. Te subtelne różnice pozwolą nam odróżnić przyjaznego węża od jadowitego gada.
Pracownicy jednego z supermarketów znaleźli pośród swoich produktów węża. Gad sprytnie ukrył się w liściach ogórecznika. Wygląda na to, że w chłodnej lodówce szukał schronienia przed palącym słońcem. Ekspedienci pozostali jednak bezlitośni i szybko rozprawili się ze śliskim problemem.
Każde narodziny dzikich zwierząt w ogrodach zoologicznych są ogromnym wydarzeniem zarówno dla ich opiekunów jak i koordynatorów czuwających nad prawidłowym rozwojem danego gatunku. Zwierzęce porody niosą jednak za sobą spore ryzyko. Poznajcie historię tygrysicy sumatrzańskiej, której potomstwo po urodzeniu nie dawało oznak życia, ale waleczna matka nie poddała się i zrobiła wszystko, żeby je ocalić.
Wiosną gdy przyroda budzi się do życia i wiele zwierząt opiekuje się swoim potomstwem Animal Patrol Straży Miejskiej ma pełne ręce roboty. Wiele bezbronnych stworzeń potrzebuje ich pomocy. Tym razem trzy maleńkie wiewiórki wypadły z gniazda umieszczonego wysoko na drzewie. Niestety po opiekuńczej mamie nie było nigdzie śladu. Pozostawionym na ziemi bez ochrony maleńkim oseskom groziło duże niebezpieczeństwo.
Możemy spotkać go zarówno w mieście, jak i w lasach, w Polsce oraz za granicą. Z pozoru jest niegroźny, choć wolimy trzymać się od niego z daleka. Zwłaszcza jeśli odwiedzi nas w ogrodzie. W rzeczywistości jest to żyjątko, które skrywa mnóstwo tajemnic. Część faktów o nim sprawi, że już nigdy nie spojrzysz na niego tak samo. Poznaj ciekawostki o ślimaku!
Żubr został potrącony przez wojskowych na drodze między Supraślem a Krynkami. Siła uderzenia była tak duża, że zwierzę nie przeżyło. To kolejny taki przypadek na Podlasiu na przełomie paru miesięcy. Przyrodnicy z Białowieży biją na alarm.
Do Leśnego Pogotowia w Mikołowie zajmującego się dzikimi zwierzętami trafiło niezwykłe zwierzę. Maleńki, jeszcze dobrze nieopierzony puszczyk znaleziony na terenie Ojcowskiego Parku Narodowego potrzebował pomocy. Zwierzę było kompletnie przemoknięte. Na szczęście zostało zauważone przez turystów. Jego nietypowe schorzenie oraz urocze nagranie z pierwszych chwil w ośrodku ogromnie poruszyło internautów.
Do niebezpiecznego zdarzenia, a zarazem groźnego spotkania doszło w miejscowości Kyslinki na Słowacji. Pracownicy Państwowej Ochrony Przyrody napotkali na swojej drodze niedźwiedzicę z młodymi. Gdy zagrożone zwierzę w obronie swojego potomstwa szykowało się do ataku, jeden ze strażników wyciągnął broń. Jednak zamiast w drapieżnika trafił w swojego młodszego kolegę.
Administrator budynku w Detroit szykował pojemniki na śmieci w celu wywiezienia nieczystości. Gdy spojrzał do wnętrza jednego z nich, aż podskoczył z przerażenia. Ze środka śmietnika patrzyło na niego dzikie stworzenie. Jego wygląd wskazywał, że potrzebuje pilnej pomocy. W stercie śmieci bezbronne zwierzę skrywało najważniejszą dla siebie tajemnicę.
Pewna nauczycielka podczas morsowania w Morzu Bałtyckim została zaatakowana przez pradawne stworzenie, nazywane „wodnym wampirem”. Zwierzę przyssało się do nogi kobiety i zostawiło na skórze bolesne rany o bardzo charakterystycznym kształcie. Bliskie spotkanie z niebezpieczną istotą zapamięta na długo. Jak wynika z badań naukowców, można się na nie natknąć również w Polsce.
Kierowca jadący autostradą niespodziewanie wpadł na przeszkodę. Był przekonany, że potrącił małe zwierzę. Gdy wysiadł z samochodu, by sprawdzić uszkodzenia, zamarł z przerażenia. Wewnątrz zderzaka samochodu zaklinowało się stworzenie, które przypominało przerośniętego kota. Mężczyzna zadzwonił po pomoc. Nagranie z interwencji ujawnia, z jakim drapieżnym zwierzęciem musieli się zmierzyć funkcjonariusze.
Szokujące doniesienia dobiegają ze skraju Tatr. Niedźwiedź gonił ludzi w centrum miasta. Miejscowość, w której doszło do ataku, znajduje się ok. 80 km od Zakopanego. Służby specjalne monitorują teren. W przypadku powrotu zwierzęcia ma ono zostać odstrzelone.
Rodzice wybrali się ze swoim nowo narodzonym dzieckiem na wycieczkę do zoo. Zadowoleni, opiekunowie chcieli pokazać maluszkowi jak najwięcej zwierząt. Gdy ojciec przystawił dziecko do szyby akwarium, w którym pływały orki, wydarzyła się niesamowita rzecz. Nagranie zdobyło miliony odsłon, lecz wśród widzów nie brakuje osób, które przypominają o mniej uroczej stronie morskich drapieżników.
Wypad na safari potrafi dostarczyć wielu emocji. Turyści, którzy wybrali się na spotkanie z dzikimi zwierzętami w Rwandzie, nie zapomną tej chwili do końca życia. Na nagraniu widać, jak grupa wstrzymuje oddech. Centymetry dzieliły ich od potężnego goryla. Nawet przewodnik wycieczki na widok zwierzęcia zamarł w bezruchu.
Łoś, czyli największy przedstawiciel jeleniowatych, został zastrzelony w powiecie olsztyńskim. To kolejne polowanie, na którym myśliwi nie poszanowali ochrony gatunkowej podatnych na zagrożenia wyginięciem stworzeń. Tym razem sprawa wydaje się jeszcze bardziej kontrowersyjna, gdyż wśród uczestników polowania pojawiły się znane wszystkim nazwiska, w tym kandydata na prezydenta Olsztyna. Obrońcy praw zwierząt nie zamierzają odpuścić.
Samica pantery mglistej, która mieszka we wrocławskim ogrodzie zoologicznym, popisała się swoimi umiejętnościami. Zagrożone wyginięciem stworzenie zamiauczało do kamery, co udało się nagrać dzięki sprytowi opiekunki tego gatunku. Dźwięków, jakie wydaje, nie można pomylić z niczym innym. Niesamowity filmik, który zachwycił internautów, uchwycił jeszcze jedną rzecz.
Polska przyroda straciła kolejnego przedstawiciela chronionego gatunku. W okolicy Tuczna zastrzelono żubra. Niewinne zwierzę żyło z pociskiem utkwionym w ciele przez co najmniej tydzień, zanim padło w ogromnych męczarniach. Sprawę wyjaśnia policja. Sprawcy grozi 5 lat więzienia.
Nietypowy gość pojawił się w łódzkim markecie Biedronka. Dzikie zwierzę spacerowało między sklepowymi alejkami, a dostrzeżone przez klienta spłoszyło się i schowało pod paletami. Po tajemniczego klienta przyjechali funkcjonariusze Straży Miejskiej. Aby wyciągnąć stworzenie, potrzebowali specjalnego sprzętu.
Starszy mężczyzna codziennie przychodzi nad jezioro w nadziei, że jego nietypowy przyjaciel znów się pojawi nieopodal brzegu. Bardzo za nim tęskni i zawsze przynosi ze sobą jego ulubione przysmaki. Niezwykła relacja człowieka i zwierzęcia narodziła się na dalekiej północy. Choć na co dzień panuje tam ogromny mróz, ta historia rozgrzewa serca do czerwoności.
Z wyglądu przypomina trochę diabła tasmańskiego, a tak naprawdę jest jedynym w Polsce odchowanym maluchem tego gatunku. Łódzki Ogród Zoologiczny ma się czym chwalić, bowiem doszło do stworzenia polskiej rodziny pakożerów. Na świat przyszła młoda samiczka, której rodzice polubili się od pierwszego wejrzenia.
Mężczyzna omal nie dostał zawału po otwarciu szafki w swojej spiżarni. Zamiast schowanych produktów spożywczych znalazł w środku dzikie stworzenie, o którego istnieniu nie miał pojęcia. Zwierzę fukało, gwizdało i warczało, a duże czarne ślepia czujnie wpatrywały się w mężczyznę. Przerażony właściciel mieszkania musiał wezwać pomoc. Po przewiezieniu zwierzęcia do ośrodka rehabilitacyjnego nawet ekspertom ciężko było ustalić, do jakiego gatunku przynależy.