TVN - Polska stacja telewizyjna istniejąca od 1997 roku. Obecnie ma zasięg ogólnopolski. Jest to prywatny nadawca oferujący widzom programy informacyjne jak i rozrywkowe.
Nie tak dawno Filip Chajzer promował adopcję zwierząt i obiecywał zabrać dwie podopieczne schroniska w Celestynowie. Finalnie czworonogi zostały w przytulisku. Teraz w programie "Dzień dobry TVN" prezenter pochwalił się zakupem rasowego psa. Jak zdradził, miał ku temu konkretne powody.Filip Chajzer co jakiś czas wzbudza kontrowersje swoim zachowaniem. Prezenterowi nie można odmówić chęci bezinteresownej pomocy, zaangażowania w akcje charytatywne czy pamięci o powstańcach, jednak zdarzało się już parodiować na antenie atak paniki czy omawiać tematy poruszane w programie w niestosowny sposób, za co został srogo rozliczony przez widzów, internetowych twórców, czy choćby przedstawicieli Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza. Tym razem dziennikarz stacji TVN przekazał na antenie, że kupił psa i wyjaśnił, co skłoniło go do podjęcia tej decyzji. Dla części miłośników zwierząt argumenty mogą okazać się nieprzekonujące.
Za nami kolejny odcinek "Milionerów", kultowego już teleturnieju goszczącego od 20 lat na antenie stacji TVN. I tym razem obfitował on w ogromne emocje i wiele ciekawych pytań. Jedno z nich dotyczyło zwierząt biorących udział w eksperymencie z dziedziny psychologii. Czy będziesz w stanie udzielić na nie prawidłowej odpowiedzi?Poniedziałkowe wydanie programu "Milionerzy" upłynęło pod znakiem gry Tomasza Orzechowskiego, który wygrał tytułowy milion złotych. Chwilę po uroczystym wręczeniu czeku do walki o fotel gracza przystąpili pozostali uczestnicy w studiu. Na pytanie eliminacyjne prawidłowo odpowiedziały cztery osoby, ale finalnie najszybszy był Kazimierz Dulas, informatyk z Borowy Oleśnickiej.
"Milionerzy" niezmiennie od lat budzą zainteresowanie zarówno ze strony widzów, jak i uczestników. Osoby decydujące się na udział w teleturnieju muszą wykazać się wiedzą z wielu dziedzin, aby wygrać pokaźną sumę pieniędzy. Jak udowodniło pytanie w jednym z odcinków, kluczowa może okazać się również wiedza z zakresu przyrody i zwierząt. W jednym z odcinków teleturnieju "Milionerzy" padło pytanie, które może zaskoczyć wielu telewidzów. Mowa bowiem o zwierzęciu, które charakteryzuje się niemal mikroskopijnymi wymiarami. Jak z odpowiedzią na pytanie poradził sobie uczestnik?
Program "Milionerzy” cieszy się ogromną popularnością i od lat gromadzi przed telewizorami mnóstwo widzów w różnym wieku. W 492. odcinku Hubert Ubrański zadał pytanie dotyczące psów myśliwskich. Na to pytanie odpowiadał pan Marcin Zagrajek z Warszawy."Milionerzy" to teleturniej emitowany w Polsce przez telewizję TVN od 1999 roku. Pomimo upływu lat, zasady gry pozostają niemal identyczne - aby wygrać główną nagrodę, czyli tytułowy milion złotych, należy prawidłowo odpowiedzieć na dwanaście pytań. Rywalizacja w teleturnieju powoduje emocje, dzięki którym Polacy od 21 lat chętnie zasiadają przez telewizorami.
W "Milionerach" padło pytanie za milion złotych. Dotyczyło ono ulubieńca dzieci, fikcyjnej postaci niedźwiadka o imieniu Paddington. Gracz ostatecznie wycofał się i opuścił program z nagrodą na poziomie 500 tys. zł. A czy Ty znasz odpowiedź? "Milionerzy" to hitowy teleturniej prowadzony przez Huberta Urbańskiego i emitowany na antenie TVN od 3 września 1999 roku. Uczestnicy mają szansę na wygranie ogromnych pieniędzy, ale pod jednym warunkiem - muszą udzielić poprawnych odpowiedzi na 12 pytań z rozmaitych dziedzin, aby opuścić studio z czekiem na okrągły milion.
W kolejnym odcinku programu TVN "Milionerzy" padło pytanie za 5 tysięcy złotych dla prawdziwych miłośników zwierząt, ale i hrabi Draculi. Sądząc po zrezygnowanych minach widzów w studiu, sprawiłoby ono kłopot niejednej osobie. A czy Ty znasz odpowiedź?"Milionerzy" to hitowy teleturniej, w którym uczestnik musi poprawnie odpowiedzieć na 12 pytań, aby wygrać tytułowy milion złotych. Zasady są proste: gracz ma do dyspozycji trzy razy koła ratunkowe: "pytanie do przyjaciela", "pół na pół" i "pytanie do publiczności". Niemniej skorzystanie z podpowiedzi nie zawsze daje gwarancję zwycięstwa.
Jaki żyrafa ma kolor języka? Takie pytanie usłyszał jeden z uczestników najnowszego odcinka kultowego teleturnieju "Milionerzy". Gracz zastanawiał się, czy wspomniany narząd smaku jest złoty, aż w końcu zdecydował się skorzystać z koła ratunkowego. Reakcja Huberta Urbańskiego rozbawiła widownię. We wtorek, 12 kwietnia został wyemitowany odcinek programu "Milionerzy", w którym uczestnik wykorzystał koło ratunkowe już w pierwszej rundzie, a konkretnie zagięło go pytanie o kolor języka żyrafy.
Młodemu małżeństwu z Wodzisławia szczekanie labradora zakłócało sen. Wpadli na "genialny" pomysł, jak poradzić sobie z psim szczekaniem. Trudno uwierzyć, by rozumni ludzie byli zdolni do czegoś takiego.Co zrobić, gdy pies za głośno szczeka? Sprawdzić, co mu dolega? Zabrać do weterynarza lub behawiorysty? Młode małżeństwo z Wodzisławia znalazło prostszy sposób. Wystarczy zakleić psu pysk taśmą klejącą!
Wczoraj w TVN mogliśmy oglądać kolejny odcinek Milionerów, który sprawił, że emocje sięgały zenitu. Mikołaj z Wrocławia prawidłowo odpowiedział na 11 pytań i wytrwał do pytania ostatniego - za które mógł wygrać milion. Tutaj jednak nie wszystko poszło po jego myśli.
Za nami kolejny odcinek "Milionerów", kultowego już teleturnieju, w którym uczestnicy próbują zgarnąć tytułową nagrodę - milion złotych. Tym razem gracz poległ na pytaniu za 5 tysięcy złotych, dotyczącym znaku rozpoznawczego kociej rasy. A czy Ty znasz prawidłową odpowiedź? "Milionerzy" to hitowy teleturniej, który od ponad 20 lat gości na antenie stacji TVN i cieszy się nieustającą popularnością. Uczestnicy mają szansę na wygranie ogromnych pieniędzy, ale pod jednym warunkiem - muszą udzielić poprawnych odpowiedzi na serię pytań z rozmaitych dziedzin.
Wojciech Bojanowski na bieżąco relacjonuje wydarzenia z obwodu kijowskiego dla widzów TVN oraz TVN24. W ostatnim czasie polski korespondent zamieścił na Instagramie filmik z ukraińskimi psami w roli głównej. Jeden z czworonogów miał swoje 5 minut sławy i wykorzystał je, kradnąc reporterowi mikrofon.Korespondent TVN24 Wojciech Bojanowski wraz ze swoim operatorem od kilku dni przybliża sytuację w Ukrainie, obnażając okrucieństwo wojny zapoczątkowanej przez przywódcę Rosji. Materiały pokazują doszczętnie zniszczone budynki oraz cierpienie mieszkańców naszych sąsiadów zza wschodniej granicy.
Anna Nowak-Ibisz obecnie wypoczywa na Zanzibarze. Jedno ze zdjęć z rejsu po Oceanie Indyjskim rozpętało gorącą dyskusję w komentarzach. Internautom nie spodobało się ujęcie, na którym aktorka zaprezentowała rozgwiazdy. Post szybko zniknął z sieci, a sama zainteresowana odwołała się do krytycznych wypowiedzi pod swoim adresem.Na przestrzeni ostatnich lat Zanzibar stał się chętnie odwiedzanym przez polskich turystów kierunkiem podróży. Miejsce słynie z doskonałego klimatu, unoszącego się w powietrzu zapachu przypraw i owoców, a przede wszystkim pięknych plaż. Woda jest ponoć tak krystalicznie czysta, że nawet z łodzi widać leżące na dnie rozgwiazdy. Jak się okazuje, kolejny urlopowicz z Polski nie zdaje sobie sprawy z tego, że zwierzęta te nie służą jako rekwizyty do robienia zdjęć podczas wakacji. Tym razem za fotkę z morskim stworzeniem oberwało się byłej żonie Krzysztofa Ibisza.
Kilka dni temu Martyna Wojciechowska odpoczywała w Beskidach. Dziennikarka spacerowała po śnieżnych szlakach, pogoda była iście zimowa! Choć Martyna zwiedziła już kawałek świata, doskonale czuje się i w naszych klimatach. Podróżniczkę często można spotkać na polskich szlakach, a ten kto ma szczęście, zrobi sobie nawet zdjęcie z gwiazdą!
Agnieszka Woźniak-Starak często publikuje w sieci zdjęcia z psami. Gwiazda ma kilka psiaków w domu. Nie ukrywa, że woli je od kotów, można nawet o niej powiedzieć, że jest psią-mamą. Czworonogi dają jej mnóstwo wsparcia, nie oceniają, pocieszają w trudnych chwilach. I jak tu ich nie kochać? Zdecydowanie tego nie wiemy!
- O taką Polskę walczyłam. Najlepszego w Nowym Roku - napisała Małgorzata Rozenek-Majdan na Instagramie, a internauci nie pozostawili zdjęć bez odpowiedzi.
Piotr Stramowski od lat jest zaangażowany w pomoc dla zwierząt. W materiałach opublikowanych przez TVN dowiadujemy się, że pomaga nie tylko poprzez zachęcanie ludzi do adopcji, ale także osobiście, aktywnie działa jako wolontariusz oraz finansowo wspiera fundacje działające na rzecz pokrzywdzonych zwierząt. W tym roku postanowił zrobić coś wyjątkowego dla konia, którego utrzymuje fundacja "Zwierzęca Polana".
Agnieszka Woźniak Starak zarówno w pracy zawodowej w telewizji TVN, jak i w życiu prywatnym chętnie dzieli się swoimi doświadczeniami z tymi zwierzakami. Psy stanowią bardzo ważną część jej życia. Opiekuje się obecnie 6 czworonogami, które, choć bardzo kochają swoją panią, potrafią czasem zajść jej za skórę. Opieka nad tak dużą gromadką jest w końcu nie lada wyzwaniem.
Gwiazda TVN i Polsatu ma za sobą wiele ciężkich chwil. Życie jej nie oszczędzało - w 2018 roku nagle zemdlała na scenie teatru, wtedy też lekarze wykryli u niej pękniętego tętniaka mózgu. Aktorka pokonała tę przeciwność losu i wiele razy opowiadała o swojej walce w różnych wywiadach, jak choćby w rozmowie dla portalu Sukces pisany szminką. Jednak na początku tego roku znów trafiła do szpitala, tym razem z dużo mniej poważnym problemem - ze złamaną ręką. Obecnie widać, że Alżbeta Lenska ma się już lepiej, jednak właśnie spadło na nią kolejne nieszczęście. Aktorka i jej bliscy pogrążyli się w żałobie.