Martyna Wojciechowska spotkała małego psa na szlaku. "Zakochałam się od pierwszego wejrzenia”
Kilka dni temu Martyna Wojciechowska odpoczywała w Beskidach. Dziennikarka spacerowała po śnieżnych szlakach, pogoda była iście zimowa! Choć Martyna zwiedziła już kawałek świata, doskonale czuje się i w naszych klimatach. Podróżniczkę często można spotkać na polskich szlakach, a ten kto ma szczęście, zrobi sobie nawet zdjęcie z gwiazdą!
Wojciechowska ze słodkim pieskiem
Niedawno, Wojciechowską na szlaku spotkał uroczy samojed o imieniu Arco! Dziennikarka była zachwycona szczeniakiem, do tego stopnia, że zdecydowała się zrobić z nim zdjęcie. Psiak miał jednak, co innego w planach i trochę wyrywał się sprzed obiektywu. Finalnie fotografia powstała, ale i było trzeba się przy niej namęczyć.
- DZIŚ NA SZLAKU... zakochałam się od pierwszego wejrzenia! Trzymiesięczny samojed o wspinaczkowym imieniu Arco. A Wy jak spędziliście weekend? Aktywnie?! Ja wiem na pewno, że WILKI NAJLEPIEJ CZUJĄ SIĘ W TERENIE! M. P.S. Zrobienie zdjęcia szczeniakowi to jednak wyzwanie! [pis. oryginalna] - czytamy na Instagramie Martyny Wojciechowskiej.
Internauci zachwycili się fotografią podróżniczki. Martyna jak zawsze nie bała się zapozować bez makijażu, stawiając na naturalność.
Dwa koty i pies?
Martyna Wojciechowska wraz z córką Marysią są właścicielkami dwóch kociaków. Podróżniczka często chwali się zdjęciami mruczków w sieci, choć nie zdradza ich imion!
- Nie sądziłam, że kiedyś to napiszę... Że się do tego przyznam... Oto dwóch facetów, którzy zmienili moje życie. Na lepsze - pisała kiedyś na Instagramie, publikując przy tym zdjęcie z dwoma futrzakami.
Myślicie, że wkrótce w jej domu pojawi się psiak?
Zobacz zdjęcie:
Artykuły polecane przed redakcję Świata Zwierząt:
Jak wybrać imię dla małego psa? Oto 15 najlepszych propozycji imion dla suczek i psów
Jamnik pokonał 17 tys. km, żeby wrócić do domu. Jego reakcja na widok właścicieli wyciska łzy z oczu