Padło pytanie za milion. Ale w Milionerach najtrudniejszymi pytaniami były te o zwierzętach

Pytanie za milion

Mikołaj z Wrocławia, by wygrać upragniony milion, musiał odpowiedzieć na ostatnie pytanie. Dotyczyło ono historii, i choć w istocie nie było proste, a odpowiedź była trudna do odgadnięcia, to i tak uważamy, że trudniejsze padania już w Milionerach padały - także za milion. Dotyczyły one zwierząt.

Wczoraj Mikołaj musiał odpowiedzieć na następujące pytanie: Na paryskim Łuku Triumfalnym na pamiątkę napoleońskich zwycięstw wyryte są nazwy pięciu polskich miast. Nie ma wśród nich: A. Warszawy, B. Wrocławia, C. Gdańska, D. Ostrołęki. Pytanie niewątpliwie było trudne, uczestnik zakładał, że chodziło o odpowiedź C. Ostatecznie jednak nie zaryzykował odpowiedzi. I słusznie, bo ta odpowiedź nie była poprawna. Wygrał dzięki temu aż pół miliona złotych.

Poprawna odpowiedź na to pytanie była dość zaskakująca - chodziło bowiem o Warszawę. Ale bardziej zaskakujące pytania padały już wcześniej. Wbrew pozorom, nie tylko wiedza z historii umożliwia zwycięstwo w milionerach. Równie ważna okazuje się nawet zoologia.

Najtrudniejsze pytania? Bez wątpienia to te o zwierzęta

Nieraz się zdarzało, że bardzo trudne i zaskakujące pytania sprawiały, że uczestnicy przedwcześnie opuszczali program, nie dobijając do miliona. Albo nawet kończąc "swoje 5 minut" jeszcze gdzieś na początku programu. Jakie pytania najbardziej zaskoczyły uczestników Milionerów?

Jedno z bardziej specyficznych pytań dotyczyło transhumancji - co stanowi jej przykład. Do wyboru odpowiedzi: A. wypędzanie owiec na hale, B. klonowanie zwierząt, C. mit o Minotaurze, D. galwanizowanie trupa. Odpowiedź była mocno zaskakująca - chodziło o wypędzanie owiec na hale.

Kolejne trudne pytanie z Milionerów było związane z oczami zwierząt, brzmiało ono następująco: większość zwierząt lądowych z poziomymi źrenicami to te...: A. na które polują drapieżniki, B. które pełzają, C. które polują z zasadzki, D. które żerują nocą. Jak myślicie, które z tych zwierząt lądowych mają poziome źrenice? Odpowiedź - to te, na które polują drapieżniki.

Inne pytanie dotyczyło z kolei naszych psich towarzyszy. Co zaskakujące, nawet publiczność nie była pewna odpowiedzi. Dotyczyło ono żółtej wstążki przyczepionej do psiej smyczy - co ona oznacza? Do wyboru odpowiedzi: pies potrzebuje A. nowego domu, B. więcej przestrzeni, C. przytulania, D. tresury. Prawidłowa odpowiedź to więcej przestrzeni. Powinniśmy o tym pamiętać nawet na co dzień, gdy przypadkiem natkniemy się na takiego psiaka.

W milionerach całkiem niedawno padło także bardzo trudne i zaskakujące pytanie za milion. Odpowiadał na nie Maciej Adamski z Warszawy, a brzmiało ono następująco: manat karaibski, tak jak afrykański, z kończyn ma tylko przednie. A manat azerbejdżański, tak jak turkmeński... Odpowiedzi do wyboru to: A. ma i przednie, i tylne, B. zastąpił rubla, C. zakrywa całe ciało, D. jest samotnikiem.

Uczestnik nie znał na nie odpowiedzi, wykorzystał też ostatnie koło ratunkowe - telefon do przyjaciela. Jednak nawet to nie pomogło mu wybrnąć z sytuacji. Pan Maciej wycofał się z pół milionem złotych na koncie. Obstawiał odpowiedź B, i wygrałby milion, gdyby ją zaznaczył. W istocie chodziło o walutę - manaty to zwierzęta żyjące w wodzie, ale tak samo nazywa się też waluta obowiązująca w Turkmenistanie.

Zdjęcie główne pochodzi z odcinka, który na stronie milionerzy.tvn.pl został umieszczony 11.11.2020. Zdjęcie przedstawia prowadzącego Huberta Urbańskiego. 

źródła: se.pl, tvn24.pl