Pies, zanim trafił do rodziny zastępczej, odbył terapię, która miała go przystosować do ponownego życia w rodzinie. Zwierzak, mimo że miał ciężkie przejścia za sobą, szybko odzyskał zaufanie do ludzi.Pies to najlepszy przyjaciel człowieka, o czym świadczy wiele niesamowitych historii. Opowieść o zwierzaku ze Stanów Zjednoczonych, który uciekł od rodziny adopcyjnej i przebiegł aż 60 km tylko po to, żeby zobaczyć swoją byłą trenerkę, wzruszyła internautów do łez. Kobieta postanowiła zatrzymać psa. Twierdzi, że to był cud.
Pies to najlepszy przyjaciel człowieka, jednak nie zawsze możemy przewidzieć, jak się zachowa. Przekonała się o tym pewna rodzina, którą pupil niezwykle zaskoczył, spędzając czas z ich nowo narodzonym dzieckiem. Pies nie odstępował niemowlaka nawet na moment. Rodzice nie spodziewali się takiego rozwoju wydarzeń. Wielu rodziców ma wątpliwości co do swoich psów, kiedy na świat przychodzi ich dziecko. Obawiają się, że zwierzę może zrobić maleństwu krzywdę. Tym razem rodzice postanowili nie izolować zwierzaka od swojej pociechy. Pewnego razu łaknąc bliskości, położył się na niego, kiedy ten ucinał sobie drzemkę. Rodzice wszystko nagrali, nie uwierzycie, co stało się potem.
Puma Nubia od ponad 2 miesięcy żyje w śląskim ogrodzie zoologicznym. Jak informuje mojchorzow.pl jest atrakcją dla odwiedzających, zaraz za pingwinami, które trafiły do zoo po 43 latach nieobecności. Biało-czarnych ptaków jest 17. Można je obserwować pośród skał czy jak pływają w basenie. W ostatni weekend września, kiedy to pogoda dopisała puma i pingwiny nie mogły opędzić się od gości. Kamil S. pisał w mediach społecznościowych, że zwierzę tęskni, ale czy to prawda?
W sieci sklepów Biedronka można kupić akcesoria dla zwierzaków. Wszystko z okazji ich święta, mianowicie już za kilka dni 4 października obchodzimy Światowy Dzień Zwierząt. Choć nasze zwierzaki nie zdają sobie z tego sprawy, to nie powinniśmy o ich święcie zapominać, a zaskoczyć ich słodkim prezentem. Może to być ulubiony smakołyk, nowa zabawka albo wizyta u psiego fryzjera. Nasze psy z pewnością ucieszą się również na dłuższy spacer, ale fajnie byłoby po nim wrócić do nowego kojca!? Zobaczcie, co Biedronka przygotowała dla klientów z tej okazji.
Ksiądz Marek J. w pierwszym procesie został uniewinniony, jednak sąd odwoławczy chce przyjrzenia się sprawie ponownie. Kundelek przypominający bernardyna został zauważony przez wolontariuszkę, która wybrała się na mszę do miejscowości Łubki, niedaleko Wojciechowa. Od razu zwróciła uwagę na to, jak zaniedbany i wychudzony jest pies, postanowiła więc zainteresować się sprawą.
Pupil obdarzony mięciutkim, szarym futerkiem i krótkimi nóżkami był na ustach wszystkich, kiedy jego opiekunowie nareszcie zdecydowali się pochwalić nim przed całym światem. Można sobie żartować, że niektóre zwierzęta domowe przypominają hybrydy kotów i psów, lecz w przypadku czworonoga o imieniu Dúi naprawdę wiele osób chwytało się za głowę na jego widok. Podobieństwo do obu gatunków było tak wielkie, że wywołało zażartą dyskusję w sieci. Użytkownicy dzielili się na dwa obozy, próbując udowodnić przeciwnej stronie, że to właśnie oni mają rację. Najwyższa pora zakończyć ten spór. Mamy stuprocentową pewność, do jakiego gatunku przynależy Dúi. Właściciele nareszcie podzielili się sekretem niezwykłego pupila z dziennikarzami.
Owczarek niemiecki podczas podróży samochodem, beztrosko drzemał sobie na tylnym siedzeniu. Gdy nagle usłyszał w radio ulubiony hit, poderwał się i zadziwił swoją właścicielkę niebywałym talentem! Teraz ten zdolny pupil poprawia humor milionom użytkowników w sieci.Właścicielka wybrała się pewnego dnia na wycieczkę samochodową ze swoim ukochanym czworonogiem – Lolą. Owczarek niemiecki spał grzecznie na siedzeniu pasażera, a gdy w radio rozbrzmiała popularna piosenka zespołu Queen, kobieta nagrała wideo, na którym wygłupia się i śpiewa samochodowe karaoke. Wszystko zmieniło się, gdy do akcji wkroczył jej własny pies!
Ile kot ma żyć? To pytanie często wpada do Google, choć odpowiedź na nie wydaje się oczywista. Wszystkie koty mają po 1 życiu, a mity o 7 czy 9 życiach są nieprawdziwe i bardzo nonsensowne. Koty tak samo jak psy, pająki, jelenie, słonie czy tygrysy żyją tylko raz! Mruczki często z kolizji/wypadków wychodzą cało, ale to nie ze względu na ich magiczne życia, a łut szczęścia i zwinność.
Suczka o imieniu Bella była długoletnią przyjaciółką Roberta Kuglera. Mężczyzna zaopiekował się labradorką, kiedy ta była jeszcze szczeniakiem, dlatego w ciągu dziewięciu wspólnie spędzonych lat bardzo zżył się ze swoim czworonogiem. Jednakże, pewnego dnia diagnoza, którą usłyszał z ust weterynarza wywróciła jego całe życie do góry nogami. Zwierzę zachorowało na raka i musiało mieć amputowaną jedną z łap. Wkrótce okazało się, że dni suczki są już policzone. Robert zrozumiał, że może zrobić tylko jedną rzecz zanim rozstanie się ze swoją towarzyszką.
Kot, mówi się, chadza własnymi ścieżkami, skupia tylko na sobie i nie ogląda się na innych. Jak się okazuje, to jednak zwierzę z uczuciami, zdolne do wielkich gestów. Pewien kociak niemal codziennie pojawiał się w sklepie, aby wyżebrać trochę mięsa. Sprzedawcy zawsze się dziwili, co z nim robił, skoro sam go nie zjadał. Okazało się, że dokarmiał rannego przyjaciela.Wideo kanału Cuda Świata opowiada wspaniałą historię zwierzęcej przyjaźni. Choć mało kto by się tego nie spodziewał, ten kot wykazał się wspaniałym charakterem i uczynnością, której człowiek mógłby się od niego uczyć.
Pies został pod opieką współlokatorów kobiety, kiedy ta musiała wyjechać. U kobiety wykryto białaczkę, musiała udać się na leczenie, a pupila zostawić w swoim domu. Leczenie powiodło się, a kobieta wróciła do domu, ale nie zastała zwierzaka. Współlokatorzy poinformowali ją, że husky uciekł.Pies, który dosłownie wpada w ramiona swojej pani, po tym, gdy nie widział się z nią przez ponad dwa lata to wzruszająca scena. Nagranie obrazujące ten moment to prawdziwy wyciskacz łez. Historia tych dwojga nie była łatwa. Rozdzielił ich czas, a później ucieczka psa z domu, w którym mieszkał. Właścicielka użyła jednak wszystkich dostępnych sposobów, by odnaleźć pupila i w końcu jej się to udało.
Nikodem Olijnyk azyl dla zwierząt prowadził w szopie stojącej na podwórku przy jego bloku. Miał szpaka, cztery króliki i świnkę morską. Wszystkie zwierzęta otoczył wyjątkową opieką i starał się im pomóc. Ale w nocy z 8 na 9 czerwca nieznany sprawca lub sprawcy włamali się do szopy i w okrutny sposób zabili prawie wszystkie zwierzęta. Ocalał tylko jeden czarny królik, który schował się za workiem. O tragedii, która miała miejsce chłopak zawiadomił lokalną fundację, ale nie otrzymał pomocy. Dopiero po nagłośnieniu sprawy przez media, mundurowi zajęli się sprawą, a ludzie o dobrych sercach postanowili zrzucili się na nowy azyl dla Nikodema. Niestety nad nowym azylem pojawiły się czarne chmury.
Koty domowe często polują na ptaki, gady oraz mniejsze ssaki. Zbyt duża populacja tych zwierząt może mieć negatywny wpływ na cały ekosystem. Rywalizują one o pożywienie z gatunkami od lat zamieszkującymi dany obszar. Niektóre zwierzęta, takie jak zaskrońce nie stanowią dla nich zagrożenia, jednak często padają ofiarami mruczków. Te węże nie są jadowite, potrafią osiągać nawet do 1,5 metra długości. Żywią się głównie małymi rybami, płazami czy gryzoniami. Nie atakują ludzi.
"Piątka dla zwierząt" trafiła do Senatu, gdzie zbierane są opinie na jej temat. Zarówno od instytucji, organizacji, ale i od osób prywatnych, które walczą o lepsze życie zależnych od nas pupili. Przez nowelę wiele "polskich burków" może bardzo cierpieć, stąd Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt rusza z akcją #polskabuda, aby pomóc czworonogom, które ustawa dotyka. Czy uda się wpłynąć na Senatorów?
Pies to najlepszy przyjaciel człowieka – mówi się tak nie bez powodu. Koty i inne zwierzęta domowe, zazwyczaj chodzą własnymi drogami, natomiast psy to jedne z najlojalniejszych zwierzaków. Poniższa historia to tego najlepszy przykład. Pies nie opuścił swojego nieprzytomnego pana nawet na moment. To naprawdę rozczulający widok.W tej historii psiak Tony okazał się bohaterem, ale co najważniejsze – prawdziwym i lojalnym przyjacielem poszkodowanego pana. To wyjątkowo wzruszająca historia o psiej lojalności.
Koty czy psy to istoty, które nie potrafią odczuwać uczuć wyższych, a tym bardziej kochać swoich właścicieli - z pewnością spotkaliście się w życiu z takim stwierdzeniem. Wiele osób, którym nie dane było stworzenie głębokiej więzi ze zwierzętami domowymi powiela ten krzywdzący stereotyp i neguje opinie tych, którzy wierzą, że ich podopieczni żywią do nich ciepłe uczucia. Czy już nie pora, aby ostatecznie udowodnić, że czworonogi naprawdę przywiązują się do opiekunów i gdy Ci odejdą, odczuwają taki sam smutek, co ludzie? Jeśli wciąż potrzebujesz żywego przykładu to prezentujemy przed Tobą niezbity dowód.
Beagle widział odbijający się w szybie obraz, nie był jednak w stanie określić, że to jego podobizna. Nie przekonał go do tego nawet fakt, że widoczny niej pies robił dokładnie to co on. Zaczął szczekać na zwierzę, postrzegane przez niego jako potencjalny rywal. Osobniki należące do tej rasy mogą pochwalić się ponadprzeciętną inteligencją i sprytem. Niektórych ograniczeń nie mogą jednak pokonać. Te zwierzęta posługują się głównie węchem identyfikując swoich przyjaciół i poznają świat. Ich wzrok jest jedynie zmysłem pomocniczym.
Kot o czarno-białym futerku nazywany Creature (po polsku Kreatura) każdego ranka nie dawał spać swojej właścicielce Chelsey. Mruczek miał w zwyczaju wstawać skoro świt i przeszkadzać jej dopóki nie otworzyła oczu i nie poświęciła mu uwagi. Nietypowe zachowanie wąsatego przyjaciela nie dawało spokoju młodej kobiecie, ponieważ nikt poza nią nigdy nie widział, żeby zwierzak wyczyniał podobne numery. Potrzebowała dowodu, aby ludzie nareszcie jej uwierzyli. Pewnego ranka, kiedy usłyszała, że Creature rozpoczyna swoją codzienną rutynę, nie mogła się powstrzymać. Wszystko nagrała i pokazała światu talent podopiecznego.
Właściciele zaadoptowali kurę, kiedy ich pies, pitbull Taj miał trzy lata. Zwierzę wyczuło, że kura może mieć kłopot ze wzrokiem, dlatego szybko otoczył ją opieką. Właściciele robili wszystko, by przywrócić swojej pupilce wzrok, jednak na próżno. Na szczęście mimo wady zwierzę radziło sobie całkiem dobrze.Pitbull stał się opiekunem niewidomej kury. Aż trudno uwierzyć, że zwierzęta tak różnych gatunków zdołały znaleźć nić porozumienia, a nawet stworzyć wyjątkową więź. Niestety, ta historia nie miała szczęśliwego finału. Wierny przyjaciel kury Taj poważnie zachorował na nowotwór.
Golden retriever z nagrania to prawdziwy miłośnik muzyki. Psi meloman został uwieczniony podczas słuchania utworu granego na gitarze przez jego właściciela. Zwierzę wyraźnie jest pod wrażeniem talentu swojego pana, czemu daje wyraz w najbardziej uroczy sposób. Miny psiaka sprawiają, że po prostu nie da się nie uśmiechnąć. Sami zobaczcie, jak słodki golden retriever czuje bluesa!
Światowy Dzień Zwierząt zbliża się wielkimi krokami! Już 4 października na całym świecie będziemy obchodzić to wyjątkowe święto, podczas którego warto zastanowić się nad losem wszystkich zwierząt - zarówno tych udomowionych, jak i dzikich, tych wiodących spokojne życie kanapowca, ale też czekających latami za kratkami schronisk, cyrków i ogrodów zoologicznych. W tym roku w trosce o dobro wszystkich czworonogów marka Lidl weszła we współpracę z firmą Mars Polska i wspólnymi siłami wyszli z inicjatywą pomocy potrzebującym mieszkańcom schronisk dla porzuconych i bezdomnych zwierząt. Od konsumentów będzie zależeć, do których placówek zostanie wysłane aż 10 ton karmy!
Suczka wraz ze swoim dzieckiem żyła na ulicy. Nie wiadomo, jak się tam znalazła, ani przez co musiała przejść. Organizacja Hope For Paws otrzymała zgłoszenie o dwóch bezpańskich psach, które żyją samotnie w pobliżu autostrady. W takich warunkach niebezpieczny wypadek był tylko kwestią czasu. Wolontariusze pospieszyli więc na ratunek suni i jej szczeniakowi, a gdy dojechali na miejsce od razy wiedzieli, że nie będzie łatwo.
Pies bez rodowodu formalnie nie należy do danej rasy. Nawet jeśli jego rodzice byli klasyfikowani w związku kynologicznym, szczeniak także musi zostać oceniony przez komisję ekspercką. Większość osób nie wie, że gdy kupując rasowego malucha, hodowca powinien przekazać nam go z metryczką. Jeśli słyszymy od sprzedającego, że możemy wyrobić ją we własnym zakresie lub, że to ostatni szczeniak z miotu i nie opłacało się wyrabiać mu rodowodu, najprawdopodobniej mamy do czynienia z oszustwem.
Psy rasowe są błędnie postrzegane przez większość społeczeństwa. To, że możemy określić jakiegoś psa yorkiem lub dalmatyńczykiem, nie znaczy jeszcze, że jest on rasowy. Poprawnym sformułowaniem byłby w tym wypadku zazwyczaj "pies w typie yorka lub dalmatyńczyka". By uznać go za rasowego musielibyśmy zobaczyć jego pełną dokumentację. W obecnie panujących przepisach ciężko się połapać. Wiele podmiotów zrzesza legalne hodowle psów. Większość z nich nie dba jednak, choćby o to by psy miały zapewnione podstawowe warunki bytowe, lub by nie dochodziło do przypadków chowu wsobnego.
Lwy zazwyczaj nie tolerują zwierząt spoza swojego gatunku. Lew o imieniu Bonedigger zamieszkuje Rezerwat Dzikich Zwierząt w Oklahomie w Stanach Zjednoczonych. Jedyną osobą, do której ma zaufanie i która może się do niego zbliżać, jest jego opiekun John Reikene.Jamnik, który wtargnął wraz ze swoim kolegą na wybieg dla lwów, wzbudził olbrzymie zainteresowanie wszystkich ludzi, którzy wówczas znajdowali się w pobliżu. Te majestatyczne zwierzęta, które słyną ze swojej siły, mogły go rozszarpać w kilka minut. Wszyscy wstrzymali dech w piersiach, kiedy lew zbliżył się do psa. Co wydarzyło się dalej?
Dlaczego koty chodzą po aucie? Właściciele samochodów, którzy wydali na nie krocie nie są w stanie tego zaakceptować. Jak w ubiegłym roku relacjonowała "Rzeczpospolita", jeden z mieszkańców Wałbrzycha sprawiedliwości postanowił domagać się w Sądzie. Kiedy koty sąsiadki nieustannie spacerowały po masce jego auta, zostawiając przy tym ślady pazurów, miarka się przebrała. Mężczyzna założył sąsiadce i jej kotom sprawę w Sądzie Rejonowym. Wyrok? Opiekunka mruczków, która je tylko dokarmiała (nie była ich właścicielką) została ukarana najniższą możliwą karą z art. 77 kodeksu wykroczeń. Sąd stwierdził, że kobieta udomowiła koty, a więc bierze za nie odpowiedzialność. Słusznie? Nie nam oceniać, ale aby uniknąć takich sytuacji lepiej nie dokarmiać mruczków w pobliżu aut, skoro jak wiemy lubią na nie wskakiwać...
Owczarek niemiecki pierwszy raz zobaczył małego szczeniaka swojej rasy. Psiak kompletnie nie wiedział jak się zachować, ale szybko odnajduje się w nowej sytuacji! Jego reakcja jest niezwykła. Właściciel psa postanowił wszystko nagrać. Młodszy owczarek niemiecki od razu poddaje się urokowi starszego kolegi! Reakcja małej suczki jest zaskakująca. Podszedł w końcu do niej o wiele większy pies, mogłaby więc zareagować zupełnie inaczej!
Kotka o biało-czarnym futerku ozdobionym wielokształtnymi plamkami przyszła na świat na mroźnej wyspie Hokkaido w północnej części Japonii. Jej właścicielami stali się państwo Kouraba - Sachiko i Sachio, którzy nazwali ją Ikura, co w języku japońskim oznacza "ikra łososia". Nietypowy wybór imienia odnosi się do ulubionej potrawy zwierzaka, którą zajadała się już od pierwszych dni swojego życia. Jednakże, nie trzeba było czekać długo, żeby jej imię poznały także tysiące osób z najdalszych zakątków świata. Wszystko za sprawą konta zwierzaka na Instagramie, które zdobyło wielką popularność dzięki charakterystycznej plamce na grzbiecie.
Kot trafił do kliniki. Ukryta kamera zarejestrowała, co dzieje się w lecznicy zwierząt, kiedy nikt się temu nie przygląda. Spodziewalibyście się takiego zachowania po pani weterynarz? Do sieci trafiło nagranie, na którego widok wszyscy szeroko otwieramy oczy. Takich rzeczy raczej nikt z nas nie podejrzewał. Nasze zwierzaki to dla wielu osób ich oczko w głowie i ukochany członek rodziny. Dawno już przeminęły czasy, kiedy ktoś się temu dziwił. Z tego też powodu, kiedy pozostawiamy futrzaka u weterynarza, spodziewamy się, że zostanie mu tam zapewniona profesjonalna, specjalistyczna opieka. Pewnie wielu z nas chciałoby, żeby na wszelki wypadek była tam zamontowana ukryta kamera. Jakie warunki miał kot? Ukryta kamera zarejestrowała całą prawdę Kiedy to nagranie pojawiło się w Internecie, szybko zrobiło furorę. Zostało nagrane w jednej z lecznic weterynaryjnych przez jednego z jej pracowników. Osoba trzymająca kamerę najpierw szybko przesuwa jej wizją po klatkach z kotkami, serwując nam już na samym początku rozbrajające miauknięcie jednego z nich. Na początku film jest bardzo niewyraźny. Następnie kamera przesuwa się w stronę następnego pomieszczenia. Dobiega z niego muzyka, słyszalny jest także czyjś śpiew. Wszystko kręcone jest z ukrycia, tak, żeby znajdująca się tam weterynarz, nie zorientowała się, że jest nagrywana. W sieci pojawiły się porażające zdjęcia z polskiego szpitala. Media ujawniły całą prawdę Dziennikarz TVP Info padł ofiarą drwin. Szybko zarzucono mu kłamstwo, nic się nie ukryje? TVP właśnie przekazało wstrząsającą wiadomość. Cała Polska do końca miała nadzieję, niestety potwierdzono najgorsze Weterynarz i kot nagrani Kiedy w końcu widzimy co dzieje się w pomieszczeniu, wszystko staje się jasne — ta kobieta naprawdę kocha swoją pracę. Kobieta tańczy, podśpiewując, trzymając przez sobą małego kotka, tak jakby tańczyli wspólnie. Maluch wpatruje się w nią wielkimi oczami. Osoba nagrywająca wycofuje się, śmiejąc się pod nosem. Każdy z nas może sobie tylko życzyć, żeby nasze zwierzęta zawsze trafiały pod opiekę osób, tak je kochających, jak ta kobieta. Takich weterynarzy właśnie potrzebujemy i takim ufamy. ZOBACZ NAGRANIE:
Szop pracz zwany również amerykańskim to gatunek ssaka z rodziny szopowatych, który jak nazwa sama wskazuje, wywodzi się z rejonów Ameryki Północnej. Średnich rozmiarów zwierzak jest jednym z mieszkańców parków i lasów liściastych w Stanach Zjednoczonych czy Kanadzie, lecz coraz częściej wędrują na obszary zurbanizowane, w szczególności w okolice osiedli mieszkalnych. Szopy są wszystkożerne i łatwo adaptują się do nowych warunków, dlatego tłumnie grasują po ogrodach, tarasach i koszach na śmieci w poszukiwaniu pożywienia. Wielu mieszkańców traktuje je jak intruzów, lecz w niektórych sytuacjach ich widok może wywołać szeroki uśmiech na ustach. Te zwierzaki mają fascynujące pomysły!
Pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Patrząc na swoje zwierzaki, wiele osób jest zachwyconych. Ich uśmiech, merdający ogon i błysk w oku to coś, czego nie da się porównać do niczego innego. Ten pies jednak jest całkowicie inny i nietuzinkowy. Pies, którego zdjęcie trafiło niedawno do Internetu, wzbudziło niemałe zamieszanie. Ten zwierzak wywołuje ogromne zdziwienie u wielu osób. Jego twarz, która wygląda niczym ludzka oraz niezwykłe, przenikliwe spojrzenie to coś, co wielu z nas widzi po raz pierwszy w życiu. Jego właściciel musi mieć nie lada gratkę, obserwując zmieszanie u innych.
Pies zobaczył siebie w telewizji. Jak to możliwe? Czworonóg trafił tam, ponieważ jego właścicielka nagrała wideo, na którym pupil rozbawia małe dziecko. Kiedy pupil zobaczył siebie na ekranie, jego reakcja była niesamowita. Na szczęście wszystko zostało uwiecznione na filmiku. Niewiarygodne, co takiego zrobił.Pies to najlepszy przyjaciel człowieka, a zwłaszcza dziecka. Te zwierzaki potrafią być idealnym kompanami i rozbawią nawet najbardziej naburmuszonego malucha. Tak było i tym razem. Nagranie tego niezwykłego psa trafiło do telewizji, a kiedy sam siebie zobaczył, zachował się jeszcze bardziej niezwykle.
Suczka znaleziona została na śmietniku w jednym z kontenerów. Gdyby nie lokalny zbieracz, prawdopodobnie nie przeżyłaby kolejnej doby. Zwierzak był wychudzony i skrajnie wycieńczony. Wszystko wskazuje na to, że bezduszna właścicielka głodziła ją jeszcze zanim podjęła decyzję o pozbyciu się niechcianego pupila. Po kilku tygodniach stał się cud.Zdarza się, że właściciele zwierząt zapominają, czym jest odpowiedzialność i zdrowy rozsądek. Zwierzaki, które postanawiają przygarnąć pod swój dach, traktują jak zabawki, których w każdej chwili mogą się pozbyć. Dobrym przykładem na to jest kobieta, która wyrzuciła swojego pupila do kontenera na śmieci, skazując go na pewną śmierć.
Koty to zaraz obok psów ulubione czworonogi człowieka. Obecnie każdy może wybrać dowolną rasę pupila spośród wachlarza możliwości. Okazuje się, że niektórzy hodują nawet najdziwniejszy ich rodzaj. Pewna kobieta pochwaliła się w sieci niezwykłymi zdjęciami kotów o ludzkich twarzach. Już w starożytnym Egipcie mogliśmy zaobserwować ślady kultu kotów o ludzkich twarzach. Teraz jest to jednak mało popularne, choć liczba miłośników kotów na świecie stale rośnie. Jedna z kobiet pochwaliła się w sieci niecodziennym wyglądem swoich pupili. Jej koty w miejscu pyszczka miały po prostu… ludzką twarz. Kot z ludzką twarzą Tatiana Rastorgueva hoduje profesjonalnie zwierzęta od 2002 roku. Pracuje głównie z lubianą przez wszystkich rasą Maine Coon. To piękne i duże koty, których pyszczki są niemal „ludzki” wyraźne nosy i bystre oczy wywołuje zachwyt u wielu. Jeden z kotów w hodowli Tatiany, jest jednak wyjątkowy. Jego pyszczek i wyraźny grymas przypomina ludzką twarz. Zdjęcia i wideo z kotem wywołało niemałą burzę wśród wielbicieli kotów. Ludzie dosłownie oszaleli na punkcie szarego futrzaka. Reszta kociaków z hodowli kobiety również ma niezwykłe pyszczki, trzeba przyznać, że Maine Coon Pani Rastorgueva robią spektakularne wrażenie. Krzysztof Ibisz pęka z dumy. Nikt się nie spodziewał, gratulacje płyną z całej Polski Prowadząca „Nasz nowy dom” uratowała życie. Niewielu wie, że zebrała się na tak wzruszający gest Tłumy ruszą do Pepco, w sklepie znowu pojawił się produkt, którego pragną tysiące. Cena zachęca jeszcze bardziej Koty rasy Maine Coon: charakterystyka Koty rasy Maine Coon są jednymi z największych gabarytowo domowników. Są bardzo przyjazne dla człowieka i chętne do pomocy. Potrafią go odprężyć, uspokoić i dać prawdziwą miłość. Jeżeli ktoś pragnie posiadać na własność takie koty, musi jednak pamiętać, że tak jak każde żywe stworzenie ma ono swoje potrzeby, o które trzeba dbać. – Każdy człowiek powinien pamiętać, że jest to żywe stworzenie, o własnej duchowej naturze i wymaganiach, z którymi będzie musiał zmagać się przez wiele lat. – wyznaje hodowca. Jak wam się podoba?
Wypadek z udziałem właścicieli zwierząt domowych i ich podopiecznych wydarzył się w miejscowości Zinapécuaro na wschód od Mexico City, położonej w górzystym regionie kraju. Lokalną atrakcją stanowią gorące źródła oraz gejzery, które odwiedzane są zarówno przez turystów i mieszkańców okolicy. 13 czerwca bieżącego roku dwójka mężczyzn - Pablo Fustec oraz jego wieloletni partner Jonathan Ramos, wybrali się na górską wspinaczkę w towarzystwie swoich trzech psów. Nikt nie spodziewał się, że sobotni wypad na łono natury zakończy się rodzinnym dramatem.
Opiekunka do zwierząt nazywająca się Soy In pracuje w ośrodku pomagającym porzuconym i chorym zwierzętom Olde Towne Pet Resort w Virginii. Do jej obowiązków należało dbanie o potrzeby, zdrowie i dobre samopoczucie dziesiątek psów i kotów oraz zachowanie porządku w pomieszczeniach. Młoda kobieta podchodziła do swojej pracy bardzo profesjonalnie i zawsze robiła wszystko, aby jej podopiecznym niczego nie brakowało. Pewnego dnia została sama na zmianie. Nagranie uchwycone tamtego dnia zdumiało właściciela placówki, który przypadkowo natrafił na nie podczas sprawdzania kamer.
Pies jest, jak głosi stare przysłowie, najlepszym przyjacielem człowieka. To zwierzęta o dużej inteligencji, które darzymy odwzajemnianą przez nie miłością. Ludzie często bardzo przywiązują się do swoich pupili. Ich śmierć zawsze stanowi powód do żałoby i smutku. Wierzący właściciele czworonogów, nie tylko ci mali, od dawna zastanawiają się, czy w niebie spotkają swojego pupila. Trudno jednak udzielić na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi. Wielu sugeruje, by nie przejmować się istniejącymi doktrynami i teoriami, a iść w tej kwestii za głosem swojego serca.
Dziś, o godzinie 24.00, minie szansa na uratowanie biednego kucyka. Feluś potrzebuje naszej pomocy. Niestety, jak się okazuje, kiedy sezon wakacyjny dobiegł końca, a mały konik przestał być źródłem dochodu, właściciele chcą się go pozbyć. Feluś prosi o życie. Tylko my możemy ocalić kucyka przed śmiercią. Niestety zostało już mało czasu, bo jedynie kilka godzin. By to się udało, trzeba zebrać jeszcze niewiele ponad tysiąc złotych. Liczy się każda sekunda i każda złotówka. Pomożecie? Pokażmy, że internet ma ogromną moc, a dobro ludzi nie zna granic. Historia tego kuca wywołuje łzy.
Corgi, a właściwie welsh corgi pembroke to rasa zwierzaków, która ma pokaźne grono fanów na całym świecie. Czworonożni przyjaciele człowieka charakteryzują się wyjątkowo ekspresywną mimiką twarzy, którą potrafią perfekcyjnie oddać nawet najbardziej skomplikowane emocje. Mistrzem w tym fachu jest suczka o imieniu Luna, której zdjęcia można znaleźć na Instagramie. Chociaż na mediach społecznościowych obserwuje ją niewiele ponad tysiąc osób to psinka zdążyła już przeżyć swoje 5 minut sławy dzięki trafnemu ujęciu podczas spaceru. Przekonaj się, co było przyczyną jej powalającej minki!
Kot Atochum jest persem, jednak w ogóle nie jest podobny do swoich braci i sióstr. Ten gatunek zwierząt słynie z bujnej sierści, która wymaga stałej pielęgnacji, ponieważ często się kołtuni. Zaniedbanie persa prowadzi nie tylko do jego złego wyglądu, ale i złego stanu psychicznego. Koty te są bardzo eleganckie i nie lubią źle wyglądać, nie zawsze są w stanie poradzić sobie z myciem się wyłącznie językiem. Persy należy codziennie czesać, a po każdej sesji najlepiej nagrodzić pupila smakołykiem. Nie wszystkie zwierzaki lubią czuć grzebień czy szczotkę na skórze. Ale czego się nie robi dla odrobiny piękności i lepszego samopoczucia.
"Piątka dla zwierząt" została przegłosowana. Zdaniem aktywistów organizacji Viva!, nowa ustawa to wielki sukces i krok w kierunku lepszej przyszłości wszystkich zwierząt, zarówno tych gospodarskich, futerkowych, jak i czworonożnych towarzyszy człowieka. O ile ustawa zostanie zatwierdzona przez prezydenta, to większość nowych przepisów wejdzie w życie po 30 dniach od ich ogłoszenia. Niektóre z nich, w tym dotyczące zakazu hodowli zwierząt na futra wejdą w życie dopiero po upływie 12 miesięcy. Wśród podpunktów nowej ustawy znalazł się długo wyczekiwany zakaz hodowli zwierząt futerkowych.
Ukryta kamera zarejestrowała niebywałe sceny. Kiedy rodzice 15-miesięcznej dziewczynki odtworzyli nagranie z ubiegłego dnia, wiedzieli, że muszą coś z tym zrobić. To, co dziecko robiło z psem, przeszło ich najśmielsze oczekiwania. Film z udziałem tej dwójki, a właściwie trójki, szybko trafił nie tylko do internetu, ale i lokalnych stacji telewizyjnych i wiadomości.Nagranie, które zobaczyli rodzice maleńkiego dziecka, po tym jak zamontowali w jego pokoju ukrytą kamerę, wprawiło ich w osłupienie. Kiedy dowiedzieli się, co ich córeczka wyprawia z psem za zamkniętymi drzwiami, aż zaniemówili. Nie spodziewali się, że w ten sposób znajda odpowiedź na nietypowe rzeczy, które ostatnim czasem działy się w ich domu.
Niedźwiedzie polarne, według naukowców, mogą wyginąć nawet w ciągu 80 lat, jak informuje nas portal donald.pl. Jeśli nie weźmiemy sprawy w swoje ręce i nie potraktujemy jej odpowiednio poważnie, będziemy musieli się pożegnać z widokiem tych futrzastych zwierząt. Niestety, sytuacja przedstawia się tragicznie. Naukowcy pilnie alarmują. Jeśli niektórzy ludzie nadal będą bagatelizować problemy klimatyczne, niedźwiedzie polarne mogą całkowicie zniknąć z powierzchni ziemi. To wszystko w niespełna 100 lat. Nie pozwólmy, aby najczarniejszy scenariusz się ziścił.
Pomysły scenarzystów niekiedy potrafią być skrajnie nieodpowiedzialne. Osoby zajmujące się produkcją show są w stanie zrobić wszystko, aby przed ekranami telewizyjnymi zasiadła jak największa liczba osób. Tym razem ich pomysłowość mogła zakończyć się dramatem. Życie dziewczynki w zaledwie kilka sekund stanęło pod ogromnym znakiem zapytania.Lew i małe dziecko występowali w programie na żywo. Chwila nieuwagi i mogłoby dojść do niewyobrażalnej tragedii. Gdyby nie refleks i sprawna reakcja obecnych w studio, kto wie, jak mogłoby się to skończyć. Nagranie mrozi krew w żyłach!
Buldożek francuski to mały piesek. Suczki tej rasy osiągają od 8 do 13 kilogramów wagi. Ich wysokość w kłębie to zaledwie od 24 do 32 centymetrów. Z tego względu zazwyczaj ich mioty nie są zbyt duże. Zazwyczaj liczą maksymalnie 5 szczeniąt. Nic więc dziwnego, że gdy na świat miał przyjść aż 7 maluchów, poród nie obył się bez komplikacji. Trudno sobie wyobrazić jak tak drobna suczka miała poradzić sobie z nim samodzielnie. Choć to stosunkowo stara rasa, obecnie z uwagi na dokonywane w niej poprzez dobór celowy modyfikacje boryka się z wieloma problemami.
Owczarek niemiecki poprosił swojego pana o dokładkę. Wszystko jednak dokładnie przemyślał, tak żeby zapewnić sobie sukces. Jego prośby są przezabawne, a właściciel nie mógł powstrzymać się od nagrania zwierzaka. Gwarantujemy, że również się uśmiejecie.Owczarek niemiecki postanowił dać swojemu panu do zrozumienia, że jest głodny. Jak wiemy, owczarki to bardzo mądre psy i potrafią wskazać na to, czego chcą. Ten pies podbija wyświetlenia w internecie.
Nastolatek z Patterson w Kalifornii wykazał się niepojętym okrucieństwem. Postanowił nie tylko cisnąć malutkim kotem prosto do jeziora, ale także cały swój bestialski wyczyn nagrać i udostępnić w sieci. Ciężko zrozumieć, dlaczego ktoś podjął się wyrządzenia takiej krzywdy zwierzęciu, a na dodatek jeszcze pochwalenia się tym w internecie. Okazuje się, że z jednym dobrze się stało - nastolatek spotkał się z konsekwencjami swojego okrutnego czynu właśnie przez swoją lekkomyślność.
Rolnik szuka żony to program kojarzący osoby mieszkające na wsi, zajmujące się uprawą roli lub hodowlą zwierząt z osobami, które chciałby się z nimi spotkać i nawiązać relację, a także zasmakować życia, którego większość z nich nie miała okazji poznać. Uczestnicy programu hodują głównie bydło i trzodę chlewną. Ale nowy uczestnik 7. edycji, Paweł zaskoczył wszystkich swoim inwentarzem. Widoczne na przedstawiającym go filmie zwierzęta zaintrygowały widzów. Rolnik zainteresował się nimi w czasie swojego pobytu w Danii.
Wiewiórka wypadła ze swojego gniazda i prawie przepłaciła za to życiem. Stało się to w 2012 roku, a wszystko przez nadchodzący huragan. Biednym zwierzątkiem zainteresowała się pewna kobieta, która dała dom maluszkowi. Dziś wiewiórka jest gwiazdą na Instagramie. Sąsiedzi bali się owczarka niemieckiego. Pewnego dnia właściciel psa uchwycił jego spotkanie z listonoszem Suczka została znaleziona zagłodzona na środku drogi. Z desperacji próbowała zjeść koc Matka zobaczyła, jak pies rzuca się na jej córeczkę. Później zrozumiała, że zwierzę ją ratuje Jedni opiekują się psami, inni kotami, a pozostali trzymają w swoich domach np. wiewiórki. Mało kto decyduje się na taką adopcję, a przecież udomowione gryzonie są bardzo słodkie. Przekonała się o tym jedna z mieszkanek Stanów Zjednoczonych, która uratowała wiewiórkę przed niebezpieczeństwem. Słodki gryzoń odwdzięczył się jej wielką przyjaźnią, którą dziś możemy oglądać ją na Instagramie. Profil wiewiórki obserwują setki tysięcy osób!
Królowa Elżbieta podczas okresu przymusowej kwarantanny, zamieszkała w posiadłości w Sandringham razem ze swoimi ukochanymi psami. Nie od dziś wiadomo, że królowa angielska jest wielką fanką czworonogów. Na kemping w Sadnringham mają więc wstęp wszystkie psiaki. Niestety, nie zawsze się to kończy dla nich dobrze.Dom królowej Elżbiety odwiedzili niezwykli goście, trzy piękne psy. Ich właścicielka zamieszkała bowiem na kempingu Sandringham, tuż obok wielkiej posiadłości królowej angielskiej. Niestety, ta wizyta skończyła się dla biednych zwierząt okropnym cierpieniem. Zwierzaki dosłownie zwijały się z bólu.
Zwierzę w domu jest czymś niesamowitym. Od długiego czasu zwierzęta zyskały miano najlepszych przyjaciół człowieka. Do tego grona zaliczają się głównie psy i koty, ale także papugi, rybki czy gryzonie. I teraz pojawia się pytanie, gdzie takich zwierząt szukać? Zdania na ten temat są podzielone, ponieważ ludzie dzielą się na takich, którzy adoptują zwierzęta i takich, którzy wybierają zwierzę z hodowli. Jaki wariant byś wybrał?Posiadanie zwierząt w domach jest czymś bardzo ważnym. Ich obecność wpływa na nasze samopoczucie i często bezpieczeństwo. Ludzie decydują się na kilka wariantów nabycia zwierząt. Niektórzy wolą je adoptować inni zaś nabyć u hodowcy. A Ty które z nich wybierasz?
"Piątka dla zwierząt", czyli projekt ustawy zapowiedzianej przez prezesa partii Prawo i Sprawiedliwość Jarosława Kaczyńskiego, który przewiduje diametralne zmiany sytuacji zwierząt w Polsce został poddany debacie. W nocy z 16 na 17 września posłowie dyskutowali nad zaproponowanymi zmianami w polskim prawie. Posłowie sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi ogłosili zakończenie obrad środowego posiedzenia w czwartek o godzinie 7 rano. Nie wszystkie poprawki zostały zaakceptowane, jedno z odrzuconych ograniczeń wywołało szczególny niepokój w aktywistach.
Monitoring z ulic Brazylii zarejestrował scenę akcji jak z filmu. Wszystko rozegrało się w mieście Ribeirao Preto. Widzimy mężczyznę, który wyraźnie przygotowuje się do złapania czegoś lecącego z góry. Okazuje się, że tym czymś był piesek rasy shih-tzu. Ciekawski zwierzak spacerował po balkonie na 9 piętrze, gdy wychylił się nieco za daleko. Przypadkowy przechodzień był wyjątkowo uważnym obserwatorem, gdyż zauważył pieska spacerującego krawędzią balkonu. Nie wahając się, postanowił obserwować sytuację.
Bezdomne psy i koty to niesłabnący problem, z którym zmagają się społeczeństwa w każdej części świata. Każdego dnia tysiące psów oraz kotów zmagają się z trudną rzeczywistością, w której obojętność i ignorancja otaczających je ludzi przyczynia się do pogorszenia warunków, w jakich żyją oraz rosnącej populacji bezdomnych zwierząt, które trafiają do już i tak przepełnionych schronisk. Pewien 49-letni mieszkaniec Meksyku - Edgardo Zuniga nie mógł dłużej znieść pasywnej postawy osób w jego otoczeniu, dlatego postanowił zwrócić ich uwagę w nietypowy sposób.
Pies i kot to dwa gatunki zwierząt, które są dla siebie jak ogień i woda - taka opinia panuje wśród zaskakująco wielu osób, w tym również właścicieli zwierzaków. Oba gatunki są wyjątkowo przywiązane do człowieka za sprawą procesu udomowienia setki lat temu. Jednakże, dlaczego wzajemna niechęć psów i kotów jest w nich tak głęboko zakorzeniona? Jakie są powody rzekomej "nienawiści" u tych czworonogów? Odpowiedzi na te pytania mogą być wielkim zaskoczeniem.
Psy laboratoryjne, gdyby potrafiły mówić to z pewnością opowiedziałyby, co naprawdę dzieje się za zamkniętymi drzwiami pracowni biologicznych. W ciągu ostatnich dziesięcioleci nastąpił ogromny postęp nauk medycznych, w którym brały czynny udział, bowiem do rozwoju medycyny przyczyniły się w dużej mierze eksperymenty wykonywane na zwierzętach. Naukowcy specjalizujący się w rozległych dziedzinach medycyny docenili nieprzeciętnie czuły węch u psów i postanowili wykorzystać go podczas badań i testów diagnostycznych. Jednakże, zwierzęta hodowane z przeznaczeniem do badań w pracowniach biologicznych i biometrycznych wcale nie mają szczęśliwego życia. W większości przypadków zostają uśpione, gdy przeprowadzany eksperyment dobiegnie końca. Pewni ludzie o dobrych sercach postanowili odmienić ich los i zaoferować drugą szansę.
Szczeniak Gema to piękny biało-czarny piesek, który ma z przodu dodatkową łapkę. Zwierzę urodziło się z piątą kończyną. Opiekunowie byli w szoku, widząc deformację ciała u suczki. Zwrócili się o pomoc do organizacji Stray Rescue. Wolontariusze zakochali się w niezwykłym piesku.Szczeniak Gema to niezwykły piesek. A wszystko przez jego nietypowy wygląd, mianowicie zwierzę urodziło się z pięcioma łapkami. Mimo przeciwności losu szczeniak tryska energią i w ogóle nie przejmuje się dodatkową kończyną, która utrudnia mu chodzenie. W przyszłości może to okazać się sporym problemem. Wszystko ze względu na rasę.
Porzucane w lesie, przywiązywane do drzew, zostawiane na środku drogi, wystawiane na śmietnik w zawiązanych reklamówkach. Niektóre ze zwierząt nie mają szczęścia do właścicieli, których okrucieństwo nie zna granic. Nie miała go również pewna suczka, której historia zakończyła się szczęśliwie tylko dzięki pomocy ze strony odpowiednich osób. Suczka leżała na pustej drodze. Znajdował się przy niej jedynie stary koc, który zjadała z głodu. Po raz kolejny człowiek dowiódł, w jak bestialski sposób może potraktować bezbronne zwierzę. Całe szczęście ktoś zauważył niedolę suczki.
Gwiazda pożegnała ukochanego psa o imieniu Lucy w mediach społecznościowych. Wyznała, że wciąż nie potrafi powstrzymać łez. Ból po stracie suczki jest ogromny. Lucy była jej najlepszym przyjacielem. Wiernym psem, który był z nią w dobrych i złych momentach życia. "Od momentu, kiedy przyniosłam ją do domu, cały czas spała przy moim brzuchu, nawet kiedy byłam w ciąży". Kiedy urodziłam dziecko, traktowała je jak swoje. Opiekowała się nim na każdym kroku" - czytamy we wpisie.
Rzadko się zdarza, żeby pies zawiódł nasze oczekiwania. W dzisiejszych czasach częściej spotykamy się z odwrotnymi sytuacjami. Wielu ludzi nie potrafi odpowiednio zadbać o swoje pupile i niejednokrotnie decydują się na okrutne ruchy. Ja traktuję swojego psa jak członka rodziny, a Ty?Pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Tego zdania nie da się podważyć. Jeśli decydujemy się na adoptowanie lub zakup psa, jednocześnie jesteśmy zobowiązani do odpowiedniego dbania o pupila i jego odpowiednie wychowanie. Wielu ludzi traktuje psa jak członka rodziny. A czy Ty uważasz podobnie?
Czy to pies, czy kot, każde zwierzę potrzebuje odrobinę uwagi. Niektórzy jednak pewne decyzje podejmują zbyt pochopnie i nie zdają sobie sprawy z tego, że zwierzęciu także coś się od życia należy. To skutkuje mnóstwem paskudnych historii, w których zwierzęta są porzucane, maltretowane lub zabijane.Pies został porzucony na pastwę losu. Bezduszni ludzie włożyli go do reklamówki, wywieźli do lasu i tam zostawili. Biedny nie mógł się wydostać. To okropna historia, która jest niestety kolejnym przykładem na to, jak okropni i bezlitośni potrafią być niektórzy z nas. Oby takich sytuacji było coraz mniej.
Jaka rasa kojarzy nam się z bardzo wiernymi psami? Jaką rasę najczęściej wybierają ludzie, którzy nie chcą tylko psa rodzinnego, ale także psa stróża? Odpowiedź jest jedna – owczarek niemiecki. Tak było też w tym przypadku. Pies wzbudzał strach wśród sąsiadów. Pewnego dnia właściciel zauważył, że zbliża się listonosz. Owczarek niemiecki zareagował natychmiast.Owczarek niemiecki budził postrach wśród wszystkich sąsiadów. W całej okolicy był uznawany za agresywnego. Pewnego dnia jego właściciel przyłapał go z listonoszem i był tak zaskoczony, że szybko złapał za kamerę i wszystko nagrał.
Suczka Zuzu została porzucona w wieku dwóch lat. Jej właściciele oddali ją do schroniska, do którego w kilka dni później przybyli w poszukiwaniu nowego szczeniaka. Pełny nadziei pies myślał, że jego rodzina wróciła go odebrać. Niestety nadzieje okazały się płonne. Reakcja Zuzu chwyta za serce.Pies to wierny i kochający przyjaciel. Źle wychowany może sprawiać kłopoty, ale to jedynie kwestia właściwego podejścia. Choć sprawa odpowiedzialnej adopcji zwierząt jest poruszana niemalże na wszystkich możliwych kanałach, ludzi pełnych egoizmu wciąż nie brakuje. Suczka Zuzu właśnie na takich trafiła za pierwszym razem.
Labrador postanowił zaprzyjaźnić się z dzieckiem sąsiadów. Wiedział jednak, że to nie będzie proste zadanie. Chłopiec o imieniu Hernan urodził się z zespołem Downa. Nie chciał się przytulać i nie lubił fizycznego kontaktu - czy to z człowiekiem, czy z psem. Suczka postanowiła jednak, że zrobi wszystko, by dziecko chciało się z nim bawić. Opracowała genialną metodę - to wideo wzrusza do łez.
Trufla to klacz, której życie wisi na włosku. Niestety, zostały ostatnie 24 godziny, by ocalić konia, który został skazany na rzeź tylko dlatego, ponieważ jej gospodarz przenosi się do miasta. Do uratowania istnienia Trufli, która nigdy nie bała się ludzi, chodziła pod siodłem i rodziła źrebaki, brakuje niewiele ponad 4 tysiące złotych. Pokażmy, że internet ma moc i ocalmy to niewinne, bezbronne zwierzę.Trufla potrzebuje naszej pomocy. Ten wspaniały, bezbronny i niewinny koń, bez naszego wsparcia nie da sobie rady. Jeżeli w tym momencie nie zareagujemy, to biedne zwierze trafi na rzeź. Pokażmy nie tylko siłę internetu, ale i moc oraz dobro ludzkich serc, liczy się każdy grosz. Wpłacajmy i udostępniajmy, by uratować truflę. Zbiórkę znajdziemy na www.ratujemyzwierzaki.pl/centaurus-trufla.
Mężczyzna adoptuje zwierzęta, których nikt inny by nie przygarnął. Większość osób, które wybierają sobie pupila, chce pięknego, zdrowego i jak najmłodszego czworonoga. Mało kto interesuje się losem psów starych i schorowanych, czy zwierzętami gospodarczymi. Wiele z nich dużą część swojego życia spędza w schronisku lub domu tymczasowym. Brakuje im miłości i kontaktu z człowiekiem. Każdemu psu zależy na nawiązaniu relacji z opiekunem. Choć krótkie spotkania z pracownikami takich placówek podnoszą je na duchu, marzą o stałym domu.
Weterynarz opublikował na swoich mediach społecznościowych wypowiedź, która skrywa w sobie bardzo ważne przesłanie. Mężczyzna odpowiedział na pytanie, które opiekunowie zwierząt z pewnością wielokrotnie sobie zadawali: dlaczego pies żyje krócej od człowieka? Wiele osób zrobiłoby wszystko, aby móc wydłużyć pozostały czas, jaki ukochani pupile mogą spędzić przy ich boku. Niestety, jest to tylko niedoścignione marzenie. Odpowiedź weterynarza pomoże lepiej zrozumieć śmiertelną naturę lojalnych czworonogów. Ostrzegamy, te słowa z łatwością doprowadzają do łez.
Obrazek przedstawiający dzikie zwierzęta jest częścią psychotestu, który w krótkim czasie zdobył wielką popularność w sieci. Wszystko dlatego, że dzięki niemu łatwo dowiedzieć się, co tak naprawdę skrywają nasze najskrytsze myśli. Psychotest w nieskomplikowany sposób odpowie na pytanie, co skrywa się w Twojej podświadomości i czym w życiu przejmujesz się najbardziej. Na wykonanie go potrzeba zaledwie kilka sekund. Masa użytkowników już zdążyła się przekonać o jego niewiarygodnej zgodności z rzeczywistością, dlatego Ty również nie czekaj i sprawdź, co kryje się w Twojej głowie. Z pewnością dowiesz się o sobie niesamowitych rzeczy.
Kot to kochane, ale i nieprzewidywalne zwierzę. Zazwyczaj ma swój świat i swój sposób porozumiewania się – między innymi kotami, ale i ludźmi. Można to dostrzec, obserwując swoje domowe zwierzątko – dotyczy to zarówno kotów, psów, królików, świnek morskich jak i wszystkich innych pupili. Każdy zwierzak w charakterystyczny dla siebie sposób, komunikuje się i przekazuje informacje – o sobie, o tym czego właśnie potrzebuje, o swoich uczuciach. Wszystko to za sprawą mowy ciała.Człowiek, chociaż w minimalnym stopniu powinien opanować te niewerbalne komunikaty swoich domowych ulubieńców – a wszystko po to, by lepiej ich zrozumieć i zdawać sobie sprawę, czego od nas chcą i potrzebują.
Ludzie w młodym wieku często nie grzeszą rozsądkiem, a tym bardziej empatią. Chłopak, który liczył na odrobinę rozrywki, kopiąc bezpańskiego psa, bardzo szybko pożałował swojej decyzji. Okazało się, że zwierzę wcale nie było same.Chłopak nie przemyślał swojej decyzji, która bardzo szybko okazała się dla niego zgubna. Przechadzając się po plaży, młodzieniec spotkał bezpańskiego psa, którego postanowił dla zabawy skrzywdzić. Komiczny w jego mniemaniu pomysł, był jedną z najgłupszych decyzji w jego życiu. Nim zdążył dotknąć psa, znikąd pojawiła się cała chmara czworonogów.
Corgi bardzo chciał dostać się do resztek jedzenia. Krótkie łapki i drobny rozmiar nie sprzyjają jednak wspinaczce na wysokie blaty. Zwierzak musiał uknuć plan, który pozwoli mu dostać się do pysznych przysmaków pozostawionych przez ludzi poza jego zasięgiem, jednak kuszących go zapachem. Pies postanowił zwrócić się o pomoc do dwóch border collie, z którymi mieszkał od urodzenia. Nie wiemy, co zaoferował im w zamian za ich pomoc, jednak musiało to być coś wyjątkowo przez nie pożądanego.
Szczeniak o imieniu Luna to jeden z tych zwierzaków, który boi się nawet własnego cienia. Bojaźliwość nie wzięła się u niej znikąd, przyczyna jej zachowania leżała w przykrych doświadczeniach, które nie powinny być bagatelizowane. Luna przeżyła w swoim króciutkim życiu traumę. Ktoś porzucił ją na pastwę losu, kiedy jeszcze nie potrafiła samodzielnie o siebie zadbać. Szczęśliwie, okres bezdomności nie trwał długo. Wkrótce pewna kobieta znalazła Lunę i przygarnęła ją pod swój dach.
Duffy był ratownikiem i pomagał innym. Niestety zwierzę zachorowało na cukrzycę i w ciągu kilku miesięcy straciło wzrok. Pies bardzo cierpiał z tego powodu. Jego opiekun zdecydował się na wyleczyć pupila, który nie potrafił poradzić sobie w nowej dla niego rzeczywistości. Pies Duffy zachorował na cukrzycę. Niestety, w wyniku poważnej choroby czworonóg stracił wzrok. Opiekunowie zgodzili się na operację przywrócenia wzroku, choć nie wiedzieli, czy się powiedziecie. Kiedy było już po wszystkim, nie mogli powstrzymać łez. Reakcja psa nie pozostawiła żadnych wątpliwości. Wszystko nagrano.
Suczka należała do hodowców, którzy wykorzystywali ją do nieustannego wydawania na świat potomstwa. Kiedy zwierzak przestał być im potrzebny, bezduszni właściciele wyrzucili go na ulicę. Przykre doświadczenia sprawiły, że zwierzak całkowicie stracił wiarę w ludzi. Kiedy tylko ktoś znajdował się w pobliżu suczki, ze strachu przestawała oddychać. Już chciano ją uśpić, gdy niespodziewanie zadzwonił telefon. Psy to niesamowicie inteligentne i rezolutne zwierzaki, które rozumieją o wiele więcej, niż mogłoby się wydawać. Kiedy pozbawieni serca hodowcy postanowili porzucić pewną suczkę w nieznanym jej miejscu, zdawała sobie sprawę, że tym samym skazują ją na pewną śmierć. Gdyby nie oficerowie kontroli zwierząt, którzy na nią natrafili, jej dalsze życie mogłoby potoczyć się znacznie inaczej. Niespodziewanie los postanowił się do niej uśmiechnąć. Suczka przestawała oddychać na widok ludzi Alsana, ponieważ tak nazywa się suczka, przez długie lata wykorzystywana była przez hodowców zwierząt do nieustannego wydawania na świat potomstwa. Kiedy przestała sprawdzać się w swojej roli, ci postanowili się jej pozbyć, pozostawiając ją na pastwę losu po drugiej stronie miasta. W momencie, gdy zwierzak trafił do pobliskiego schroniska, zupełnie nie chciała wchodzić w interakcje z ludźmi. Suczka na sam widok ludzi była tak przerażona, że przestawała oddychać. Właściciele schroniska niemalże od samego początku przekonani byli, że zastraszonemu i wycofanemu zwierzakowi, nigdy nie uda się znaleźć kochającej rodziny. Ku zaskoczeniu wszystkich w mgnieniu oka po wstawieniu zdjęć psiaka na oficjalną stronę schroniska… zadzwonił telefon. Pewna rodzina ze wszystkich sił pragnęła jej pomóc. Przez lata opiekował się białymi lwami. Znienacka go zaatakowały, niestety nie żyje Opole 2020. Cała prawda o wynikach oglądalności. Czy tłumy na widowni były przekłamane? Jeden telefon zupełnie odmienił jej los Potencjalni właściciele dowiedzieli się, że zwierzak od momentu przybycia do schroniska wydawał się bardzo spokojny i opanowany. Jednak pogarszający się stan zdrowia, jak chociażby uporczywe infekcje ucha czy guzki w sutkach w połączeniu z panicznym strachem przed ludźmi najprawdopodobniej wkrótce zmusiłby właścicieli schroniska do podjęcia decyzji o uśpieniu. Małżeństwo natychmiast udało się do schroniska, aby nieco bliżej przyjrzeć się porzuconej suczce. Psinka chowała się, uciekała, a złapanie jakikolwiek kontaktu wydawało się niemożliwe. Ci jednak nie zamierzali się poddać. Pewnego dnia na miejsce przybyli z behawiorystą, dzięki, któremu udało im się zabrać ja do nowego domu. – Karmiliśmy ją z ręki, żeby się do nas przyzwyczaiła. Przypinaliśmy jej smycz i chodziliśmy po domu – wspominają właściciele czworonoga. Kluczem do sukcesu okazał się kontakt z pozostałymi czworonogami, które mieszkały pod ich dachem. Dzięki nim Alsana z każdym dniem stawała się coraz silniejsza, a pewnego dnia całkowicie odzyskała utraconą radość życia.
Przez lata opiekował się białymi lwami. Znienacka go zaatakowały, niestety nie żyje Opole 2020. Cała prawda o wynikach oglądalności. Czy tłumy na widowni były przekłamane? Wizyta u weterynarza, nie zawsze należy do przyjemnych. Ten owczarek uważa tak samo, kiedy zorientował się, że jedzie do weterynarza, zaczęła się kompletna komedia. Nagranie rozbawi was do łez.Każdy właściciel psa wie, że wizyta u weterynarza nie zawsze jest prostą czynnością, szczególnie u psów, które panikują na samą myśl wejścia do samochodu, ponieważ już to kojarzy im się bólem, cierpieniem i zastrzykami. Ten owczarek również należał do grupy psów, która nie przepada za wizytami w klinice weterynaryjnej. Jego rodzina jednak musiała zabrać go na szczepienie. Choć początkowo sytuacja wyglądała dość prosto, już po chwili pies zorientował się co, go czeka.Owczarek niemiecki zorientował się, że jedzie do weterynarzaOwczarek niemiecki w ostatniej chwili zorientował się, że jedzie do znienawidzonego weterynarza. Jego reakcja jest niewyobrażalna. Na szczęście właściciele wszystko nagrali. Wideo z auta to kompletna komedia. Internauci są zachwyceni, reakcją psiaka na tę okropną podróż.
Zarówno pracownicy cmentarza, jak i odwiedzający zmarłych ludzie byli przekonani, że pies stracił swojego właściciela i teraz smutny pilnuje miejsca jego spoczynku. Po pewnym czasie wyszło na jaw, że najprawdopodobniej zwierzę nawet nie znało osoby, która była pochowana w tym miejscu.Pies codziennie przesiadywał na pewnym grobie. Zarówno odwiedzający, jak i pracownicy cmentarza sądzili, że czworonóg wraca na grób swojego pana z tęsknoty. Jednak pewnego dnia odkryto prawdę, która okazała się zupełnie inna, niż podejrzewano. Wtedy też postanowiono, że trzeba zrobić wszystko, by pies nie przychodził już na cmentarz.
Owczarek niemiecki miał problemy z chodzeniem. Nie potrafił nawet pokonać krótkich schodów. Przez swoją tuszę nie mógł znaleźć osób, które chciałby go adoptować. Tak poważna otyłość może prowadzić do problemów kardiologicznych czy dysplazji lub zwyrodnienia stawów. Schroniskowe warunki nie poprawiały rokowań psa. Zwierzak był smutny, niechętnie wychodził ze swojego boksu. Wyglądał jakby stracił nadzieję na szczęśliwe życie. Wtedy poznał swojego nowego pana. Mężczyzna o imieniu Lee był zdeterminowany, by pomóc mu wrócić do formy i przywrócić wiarę w siebie oraz ludzi.
Chihuahua o imieniu Tim to prawdziwy geniusz w świecie zwierząt. Maleńki piesek wymyślił innowacyjną metodę na to, jak wziąć udział w rejsie wycieczkowym po jeziorze, a jednocześnie nawet się przy tym nie zmoczyć. Podpowiadamy, że wcale nie wykorzystał do tego pontonu czy mechanicznego środku transportu. Do wyprawy wykorzystał innego zwierzaka, który bez żadnych protestów zabrał go w niepowtarzalną przygodę. Wideo z tego nietypowego rejsu opublikowano w sieci, a setki użytkowników zachwyciło się wybrykami malucha.
Świnka trafiła do ich domu jako maluszek. Mężczyźni od razu pokochali swoje nowe zwierzę i już następnego dnia zabrali je do weterynarza. Tam usłyszeli szokującą wiadomość. Stworzenie, które do nich trafiło miało przycięty ogonek. Oznacza to, że pochodziło z farmy, gdzie hodowano je na mięso. W wieku około 1,5 roku miało trafić do rzeźni. Uznali, że mimo to zatrzymają je w domu. Ester, bo tak nazwali "mikro"świnię, miała pierwotnie ważyć około 30 kilogramów. Lekarz stwierdził, że prawdopodobnie osiągnie ona jednak wagę około... 125 kilogramów. Szybko okazało się, że jego szacunki były dalekie od prawdy.
Szczekanie stanowi podstawowy sposób komunikacji psa. Zwierzak potrafi wydawać z siebie dźwięki w różnych tonach, w zależności od tego jakie emocje lub potrzeby wyrażają. Niektóre czworonogi potrafią jednak wydawać z siebie głośne dźwięki przez prawie cały dzień. Niektóre robią to, by wyrazić niezadowolenie z nieobecności właściciela w domu. Potrafią wtedy hałasować przez wiele godzin. Uciążliwe odgłosy były podstawą wielu interwencji policji. Dla podirytowanego sąsiada nie ma różnicy pomiędzy zachowaniem naszego pupila a remontem czy głośną muzyką. Traktuje to po prostu jako zakłócanie swojego spokoju.
Kotek został znaleziony na ulicy. Jest cały czarny i puchaty, ma piękne niebieskie oczy. Jest dopiero kociaczkiem i wygląda na bardzo zagubionego. Chłopczyk szuka dla niego odpowiedniego imienia. Będzie to jego przyjaciel na najbliższe lata.Bardzo chciałby go przygarnąć do siebie, dostał już nawet pozwolenie od swoich rodziców. Jak myślicie, jakie imię pasuje do tego uroczego stworzonka? Pomóżcie chłopczykowi znaleźć odpowiednią nazwę dla kociaczka.
Pies nie wychodził na spacery. Nie podejmował właściwie żadnego wysiłku fizycznego. Nikt się nim nie opiekował, spełniano minimum jego potrzeb życiowych, karmiąc go i pojąc. Ze względu na warunki w jakich przebywał jego tylne łapy osłabły tak bardzo, że nie mógł oprzeć na nich wagi. To wtedy jego byli właściciele postanowili się go pozbyć. Nie mieli zamiaru inwestować w leczenie i rehabilitację zwierzęcia, które przez cały czas jej trwania nie będzie generowało żadnego zysku. Czworonóg traktowany był jak inwestycja, a nie żywe stworzenie, które cierpi i posiada pewne potrzeby.