Kot Milo wpadł na genialny pomysł, jak pozbyć się konkurencji do pieszczot. Słodziak czy geniusz zła? Sami się przekonajcie!Koty uchodzą za bardzo inteligentne, a w każdym razie lubią sprawiać takie wrażenie. Mają klasę i styl. Czasem zdają się naigrawać z psów, które wolą się bawić i wygłupiać niż zgrywać ważniaków.
Życie gwiazd owiewa intrygująca tajemnica, której rąbek czasem jest uchylany ku uciesze mediów i fanów. Entuzjaści zwierząt lubią od czasu do czasu posłuchać, co gwiazdy mają do powodzenia o swoich czworonożnych pupilach. Tym razem Magda Gessler zdradziła, jakie relacje łączą ją z psem Guciem i co znaczy zwierzę w jej życiu.Magda Gessler zdradziła widzom Dzień Dobry TVN, jak układa jej się życie z pieskiem, owczarkiem francuskim imieniem Gucio. Okazuje się, że Gucia łączy z jego panią wiele podobieństw.
W niedzielę 18-letni mieszkaniec Przymorza usłyszał zarzuty w związku ze znęcaniem się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Młody mężczyzna bez opamiętania bił i kopał psa, z którym jechał windą. Sytuacja miała miejsce 20 września w windzie jednego z bloków na Przymorzu. Barbarzyński czyn, którego dopuścił się zaledwie 18-letni mężczyzna, wyszedł na jaw dzięki ochroniarzom budynku.
Niezwykłe wideo podbiło serca internautów. Ukazuje atak kota na dziecko. Zwierzę ma jednak swoje powody do nietypowego zachowania.Wideo zostało nagrane w jednym z domów w Bogocie, stolicy Kolumbii w Ameryce Południowej. Ukazuje, jak malutkie dziecko, dziewczynka w czerwonych śpioszkach, baraszkuje na podłodze w jednym z pokoi.
Chelsea zobaczyła Clementine na zdjęciu i od razu zakochała się w niezwykłej suczce po przejściach. Musiała się spieszyć z adopcją - Clementine miała zostać niebawem uśpiona.Kobieta postanowiła, że odmieni smutne i samotne życie Clementine, da jej nowy dom i nową szansę na szczęście. Zadanie wydawało się trudne - Clementine była bardzo nieśmiała, wylękniona. Nie wiadomo dokładnie, co przeszła, ale stroniła od ludzi i przez to wydawało się, że nigdy nie zostanie już adoptowana.
Operator Dane Hirst był członkiem ekipy telewizji ABC, która kilka tygodni temu nagrywała niezwykły film dokumentalny na Terytorium Północnym Australii. Dokument miał dotyczyć pięćdziesiątej rocznicy wprowadzenia w Australii zakazu polowań na krokodyle. Ekipa miała kręcić zdjęcia z powietrza, ale niezwykłe zdarzenie pokrzyżowało plany filmowców.Ekipa filmowała w Crocodylus Park, rezerwacie krokodyli słodko- i słonowodnych. W rzekach i kanałach Crocodylus Park roi się od potężnych gadów. Zadaniem Dane'a było filmowanie ich z bliska za pomocą drona.
Pewna obywatelka Chin zyskała złą sławę po tym, jak sąsiedzi przyłapali ją na skrajnie nierozważnym zachowaniu. Kobieta spuszczała swojego kilkuletniego wnuczka na linie z 4. piętra, żeby uratować kota. Wstrząśnięci przechodnie udokumentowali przebieg całego zdarzenia. Chociaż babcie zazwyczaj kojarzą nam się z bezwarunkową miłością, troską i wyrozumiałością, istnieje kilka wyjątków od reguły. Mieszkająca w Chinach babcia była gotowa zaryzykować życiem i zdrowiem własnego wnuczka, aby uratować domowego zwierzaka.
Media zwróciły uwagę na skandaliczne zachowanie grupy młodzieży, która kopała i straszyła parę łabędzi. W obronie pokrzywdzonych zwierząt stanął przechodzień. Mężczyzna zapłacił wysoką cenę za przeciwstawianie się chuliganom.Incydent miał miejsce 27 czerwca 2020 r., około godziny 14:15 we wschodniej części Londynu. Na nagraniu widzimy, że w dzielnicy Limehouse około 10-osobowa grupa nastolatków zebrała się nad kanałem. W pewnym momencie obecna tam dziewczyna kopnęła kopulującą parę łabędzi.
Jesień w pełni, a wraz z nią zwierzęta przecinające drogę kierowcom. Niekiedy wystarczy chwila nieuwagi, aby doszło do przerażającego wypadku. Tym razem jeleń wyskoczył przed rozpędzony samochód i cudem uniknął zderzenia z pojazdem. Wszystko nagrała kamera.Każdy kierowca wyjeżdżający na przejażdżkę powinien doskonale zdawać sobie sprawę z ryzyka, jakie czyha na niego na drodze. Jednakże pewnych sytuacji na drodze zwyczajnie nie sposób przewidzieć.
Organizacja The Humane Society opublikowała na platformie Youtube wzruszające nagranie, dokumentujące ponowne spotkanie między zaginionym psem a jego rodziną. Czworonóg nie widział swoich bliskich od 5 lat. Jego reakcja wzruszy każdego do łez. Większość właścicieli zwierząt zastanawia się, czy pupil będzie w stanie ich rozpoznać po długim urlopie lub podróży służbowej. Wideo z udziałem czworonoga o imieniu Charlie jest w stanie rozwiać wszelkie wątpliwości.
Rzymianie załamują ręce nad stanem swojego miasta. Niegdysiejsza stolica świata ma dziś dwa główne problemy. Pierwszym są śmiecie, które zalegają całymi zwałami na placach i ulicach Wiecznego Miasta. Drugim są goście, dla których rzymskie śmieci to najlepsza wyżerka.Tymi gośćmi są dziki. Ich populacja w rzymskich parkach obliczana jest na ok. 6 tysięcy sztuk, od małych prosiąt po wielkie odyńce, ważące po 200 kg. Zazwyczaj dziki nie mają odwagi pchać się w środek wielkiego miasta w poszukiwaniu jedzenia. Lockdown jednak zmienił wszystko.
Mężczyzna jechał na motorze przez spaloną słońcem Brazylię. Od wielu tygodni kraj boryka się ze straszliwą suszą. Nagle kątem oka mężczyzna dostrzegł coś niezwykłego.Tuz przy drodze błąkało się zwierzątko, jakie rzadko ma się okazję zobaczyć na wolności. Był to uroczy pancernik. Wyglądał na zaniepokojonego i probował przejść przez jezdnię mimo dość dużego natężenia ruchu.
Stacja TVN wyemitowała zapowiedź nowego odcinka popularnego programu "Top Model". Widowisko trafi na ekrany telewizorów dopiero jutro, w środę o 21:30, ale już teraz budzi kontrowersje i spory wśród internautów. Ekspertka nie ma wątpliwości: tym razem producenci przesadzili.W najnowszym odcinku "Top Model" uczestnicy programu wystąpią w sesji zdjęciowej, która od niejednego wymagała zapewne pokonania lęku i obrzydzenia. Gwiazdami tej sesji mają być robaki.
Aktywiści Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt (DIOZ) dokonali wstrząsającej interwencji w gospodarstwie w powiecie złotoryjskim. Dwa skrajnie zaniedbane psiaki należały do rolnika, który nie zapewniał im ani opieki medycznej, ani nawet jedzenia czy wody.Można by pomyśleć, że rolnicy, żyjący bliżej natury i stale obcujący ze zwierzętami, mają dla nich szacunek i wiedzą, jak o nie dbać. Interwencja aktywistów z DIOZ pod Złotoryją dowodzi jednak, że nie każdy rolnik ma podstawowe pojęcie o opiece nad zwierzętami.
Dylan Schilt wybrał się na polowanie z łukiem w malownicze góry w okolicach miasteczka Laramie w stanie Wyoming (USA). Zamiast myśliwskiego trofeum znalazł jednak coś, co zapadnie mu w pamięć do końca życia. Swym niezwykłym odkryciem podzielił się z internautami i zrobił furorę w Sieci.Dylan szukał zwierzyny, ale zamiast niej odnalazł w śniegu niezwykłą rzecz: kamerę go pro. Sportowcy często używają tych sprytnych urządzeń, by nagrywać swoje wyczyny z perspektywy uczestnika. Takie filmy cieszą się ogromną popularnością.
David dzieli swoje życie między dwa kraje po dwóch stronach Atlantyku. Na co dzień mieszka w Wielkiej Brytanii, a w interesach wybiera się do Brazylii. Tam pływa na swej łodzi wzdłuż Amazonki, rozwożąc ludzi i towary. Nie spodziewał się, że pewnego dnia na wyspie pośrodku rzeki odnajdzie prawdziwy skarb.Nie była to jednak skrzynia pirackiego złota. W pewnym momencie, płynąc po Amazonce, David dostrzegł kątem oka cień, przesuwający się plaży na jednej z bezludnych wysepek pośrodku nurtu wielkiej rzeki.
Złodziej rasowych czworonogów tym razem źle trafił. W sieci pojawiło się nagranie z monitoringu, na którym widać próbę kradzieży pitbulla z prywatnej posesji. Nie wszystko poszło po myśli rabusia. Przestępstwo udaremnił właściciel zwierzęcia.W sieci udostępniono nagranie z kamery monitoringu, na którym widać mężczyznę starającego się ukraść psa. Zwierzę znajdowało się po drugiej stronie ogrodzenia, dlatego złodziej próbował niepostrzeżenie przełożyć je przed płot i oddalić się z miejsca zdarzenia.
Jim Abernethy jest biologiem i specjalistą w dziedzinie ochrony gatunkowej rekinów. Jego kariera różni się jednak od żmudnych badań innych biologów. Jimowi udało się nawiązać z rekinami przyjaźń.Pewnego razu Jim dostrzegł niedużego rekina z hakiem wbitym w szczękę. Pod wpływem impulsu mężczyzna zbliżył się i wyciągnął rękę w kierunku drapieżnej ryby. Pogłaskał rekina niczym psa.
Były zawodnik australijskiego zespołu rugby Western Force Nick Cummins natknął się na owcę w tarapatach. Zwierzę utknęło w drucie kolczastym i nie mogło się z niego wyswobodzić. Bohater nagrania nie czekał ani chwili, ruszył naprzód, aby zwrócić jej wolność. Ta owca może mówić o prawdziwym szczęściu. Jej desperackie próby uwolnienia się z potrzasku zostały dostrzeżone przez przejeżdżającego drogą byłego sportowca. Mężczyzna nie mógł zignorować zwierzęcia w potrzebie, postanowił samodzielnie mu pomóc.
Są ludzie wprost stworzeni do pomagania. Mają dobre serca i zręczne palce. Potrafią nastawiać kości i bandażować rany. Co jednak, kiedy pomocy potrzebuje stworzenie tak delikatne, jak motyl?Dahlia znalazła tego biedaka w ogrodzie. Motyl miał piękne, czarno-pomarańczowe skrzydła, choć wyglądały dość dziwnie. Owad miał wyraźne problemy z lataniem, szarpał się na jednym z kwiatów, w końcu spadł na ziemię.
Dzisiaj obchodzimy Światowy Dzień Goryla! Na całym świecie eksperci uświadamiają dziś szerokiej publiczności, jak ważna jest ochrona goryli i ich naturalnego środowiska. Dwa goryle z nowojorskiego zoo postanowiły jednak uświadomić szkolną wycieczkę w zupełnie innym temacie.Opiekunowie przyprowadzili dzieci do zagrody goryli, by pomogły podziwiać te potężne, lecz zagrożone wyginięciem zwierzęta. Goryle to naczelne, jedne z małp najbliższych człowiekowi. Ich mądre oczy potwierdzają nasze pokrewieństwo, zarazem wielkie, muskularne ciała sprawiają, że goryle wyglądają jak najdziksze bestie.
Są sklepy, które chętnie pozwalają swym klientom buszować wśród półek razem z psami, o ile są na smyczach i w kagańcu. Inne jednak twardo zabraniają wprowadzania psów na swój teren. Niezwykłe wideo ukazuje, co robił piesek, zostawiony przed drzwiami jednego ze sklepów.Wszyscy znamy ten widok: wejście do supermarketu, uwiązany pies leży na ziemi. Nudzi się lub tęskni za swoim właścicielem. Czasem jednak zdarzają się pieski, które potrafią zorganizować sobie rozrywkę.
Nic Crowther wraz z grupą mieszkańców Canberry, stolicy Australii, odbywał właśnie poranną przebieżkę wzdłuż brzegu jeziora. Nie wiedział, że stanie się uczestnikiem wydarzeń, które podbiją serca internautów na całym świecie.Australia zmaga się nadal z pandemią koronawirusa, a w miastach obowiązuje ścisły lockdown. Poranny jogging to jedna z niewielu okazji, gdy mieszkańcy miasta mogą zażyć świeżego powietrza i zobaczyć innych ludzi. Tym razem jednak Nic napotkał coś zupełnie niezwykłego.
Młoda kobieta była wniebowzięta, gdy rodzina podarowała jej wymarzonego pieska w ramach urodzinowego prezentu. Był perfekcyjny w każdym calu: 8-tygodniowy brązowy piesek rasy maltipoo, krzyżówka maltańczyka z pudlem.Już po paru dniach jednak z pieskiem zaczęło dziać się coś niezwykłego. Właścicielka założyła konto na TikToku i postanowiła dokumentować niezwykłą przemianę szczeniaczka. Jej film ma już 13 milionów wyświetleń!
Na Ukrainie trafią mistrzostwa głuchoniemych w piłce nożnej. Mecz między gospodarzami a drużyną z Włoch, rozegrany w Połtawie nad Worsklą, dostarczył zawodnikom i kibicom niemałych emocji, choć nie koniecznie takich, jakich się spodziewali. Rozgrywkę trzeba było przerywać aż dwa razy, wszystko jest na nagraniu.Do pierwszego incydentu doszło w 41. minucie rozgrywki. Gracze zorientowali się, że nie są na boisku sami. Przez murawę przemknęły... dwa psiaki.
Właściciele nowo narodzonych husky syberyjskich opublikowali w sieci nagranie z pierwszej nauki wycia. Film zrobił olbrzymie wrażenie na internautach i przywołał na myśl kultową postać z serii o międzygalaktycznej wojnie dobra ze złem. Jeśli jesteś fanem "Gwiezdnych wojen", przygotuj się na prawdziwy zachwyt!Maleńki czworonóg o imieniu Wooki zdobył sympatię tysięcy internautów z najdalszych zakątków globu. Cienki głosik psa i jego zaangażowanie w naukę topi serca i mógłby posłodzić każdą herbatę na świecie!
Po prostu ręce opadają! Aktywiści Ekostraży dokonali wstrząsającej interwencji w Paździornie, odebrali właścicielom cala gromadkę szczeniąt w fatalnym stanie. Jakby tego było mało, to wszystko to powtórka z rozrywki. Nad pieskami znęcali się recydywiści.Józef i Genowefa z Paździorna znęcali się nad kilkudziesięcioma psami. Tak orzekł sąd w wyroku skazującym, ogłoszonym 31 sierpnia br. Ten wyrok to sukces obrońców zwierząt, którzy walczyli o niego na kilku rozprawach, toczących się od 2019 r.
Najpierw myśleli, że to przerośnięty pies. Kiedy jednak auto podjechało bliżej, reflektory wydobyły z ciemności zaskakujący kształt. Nie było mowy o psie.Około czwartej nad ranem środkiem drogi w miejscowości Nowe Bystre pod Gubałówką biegł niedźwiedź.