Pitbull o imieniu Nova pokochał córeczkę swoich właścicieli od momentu, gdy była jeszcze w brzuchu mamy. Gdy przyszła na świat, stał się jej najbardziej oddanym opiekunem. Niezwykłą więź między czworonogiem a dzieckiem zarejestrowała kamera. American Pit Bull Terrier to duży, silny, muskularnny pies, za którym niestety ciągnie się zła sława jako osobniki agresywne w stosunku do innych zwierząt oraz ludzi. Jednakże pewna rodzina z Ameryki postanowiła nie sugerować się plotkami na temat tej rasy i na własnej skórze przekonać się, czy pitbulle rzeczywiście są takie groźne, jak większość uważa.
Molly to suczka, która od początku życia była maltretowana przez swojego właściciela. Na szczęście aktywistom udało się odebrać zwierzę, zanim spotkał je tragiczny los. Tak wyglądała, gdy wreszcie mogła zasnąć w spokoju w swoim nowym domu.Historia, którą chcemy Wam przybliżyć, opowiada o suczce imieniem Molly, która od bardzo dawna była niezauważana przez swojego właściciela. Nie mogła liczyć na troskliwą opiekę, zrozumienie czy czułość. W oczach swojej ludzkiej rodziny stanowiła wyłącznie kłopot, którego trzeba było się jak najszybciej pozbyć.
Do sieci trafiło nagranie, które dowodzi, że słonie to niezwykle łagodne olbrzymy. Chociaż słonica o imieniu Faamai nie jest już dzieckiem, za każdym razem, gdy słyszy kołysankę w wykonaniu swojej opiekunki, zasypia jak niemowlę. Jeśli zostaniemy zapytani o to, jakie zwierzę najbardziej kojarzy nam się z Afryką, prawdopodobnie jedną z częstszych odpowiedzi będzie: „słoń". Część tych fascynujących zwierząt żyje obecnie w innych rejonach świata, m.in. w sanktuarium Elephant Nature Park w Tajlandii. Mieszkające tam stworzenia są odkupywane z rąk złych ludzi, głównie kłusowników i osób zmuszających je do niewolniczej pracy i przewożenia turystów na własnych grzbietach. Dzięki temu dostają szansę na szczęśliwe i spokojne życie pośród przedstawicieli swojego gatunku oraz troskliwych opiekunów. Na miejscu są traktowane w humanitarny sposób, z należytym im szacunkiem.
Właściciele uroczej kotki o imieniu Zoey nagrał jej reakcję, gdy daje znać, że jest głodna. Rudzielec jest wyraźnie zły i zachowuje się jak rozzłoszczone dziecko, gdy nie dostaje tego, czego chce. Przezabawny protest rozbawił miliony internautów.Robyn Chaput, opiekun kotki o imieniu Zoey doskonale wie, że jego podopieczna ma charakterek i nigdy nie przyjmuje odmowy, gdy w grę wchodzi jedzenie. Postanowił więc podzielić się z internautami filmem przedstawiającym szantaż w kocim wydaniu.
Anna Skura udostępniła na swoim profilu na Instagramie nagranie z przejażdżki na skuterze. Internautom nie spodobał się fakt, iż celebrytka nie zadbała nie tylko o swoje bezpieczeństwo, ale także swojej córeczki i psa. Teraz influencerka odpiera zarzuty.Anna Skura to popularna polska blogerka i influencerka, znana pod nazwą „whatannawears”. Na profilu na Instagramie, które obserwuje ponad 400 tysięcy internautów, regularnie informuje o ostatnich podróżach i wydarzeniach ze swojego luksusowego życia.Ostatnio Skura udostępniła na swoim Instastory kolejne relacje z pobytu na Bali. Tym razem ujęcia z egzotycznej wyspy nie spotkały się z ciepłym odbiorem wśród fanów. Dostało jej się za popisy na skuterze.
Pewna kobieta wybrała się do sklepu z używanymi rzeczami w poszukiwaniu odzieży z drugiej ręki. Podczas zakupów natknęła się na piękną, futrzaną czapkę w stylu vintage. Szybko przekonała się, że pozory mogą mylić.Pewna miłośniczka lumpeksów z Nowego Jorku opublikowała na swoim koncie na Tiktoku filmik z wyprawy do sklepu z używaną odzieżą. Kobieta przechadzała się między regałami z nadzieją na znalezienie kreacji pasujących do jej stylu, gdy jej uwagę przykuła prawdziwa "perełka".
Do sieci trafiło nagranie przedstawiające rozpacz papugi po stracie ukochanego partnera. Jedno ze zwierząt zostało potrącone przez nadjeżdżający samochód i nie było już dla niego ratunku. Zachowanie drugiej papugi nie pozostawia wątpliwości, że czuje ogromny ból po stracie.Naukowcy nie wykluczają, że zwierzęta też opłakują śmierć swoich bliskich i odczuwają żałobę. Wiele gatunków zwierząt ma rytuały pogrzebowe, które zadziwiająco przypominają ludzkie. Jeden z nich został udokumentowany na filmie.
Suczka dobermana niedawno się oszczeniła. Gdy pieski skończyły miesiąc, właściciele zdecydowali, że to najwyższy czas, by dumny ojciec zobaczył swoje pociechy. Nie przewidzieli jednak reakcji psiej mamy. Aż trudno uwierzyć, jak potoczył się ten rodzinny zjazd. Pierwsze spotkanie rodziców z nowo narodzonym dzieckiem to z pewnością przełomowy i niezapomniany moment w życiu każdego człowieka, jak i zwierzęcia. Jak to jednak bywa w każdej rodzinie, między jej członkami mogą wyniknąć konflikty czy różnice zdań, zwłaszcza gdy w grę wchodzi wychowanie dzieci.
Dwie świnie o imieniu Hamlet i Mary dały niezapomnianą nauczkę niedźwiedziowi, który włamał się na ich wybieg. Chociaż intruz nie miał wobec nich złowrogich intencji, musiał ratować się ucieczką. Finał niezapowiedzianej wizyty uwiecznił monitoring.Przed rokiem Rebecca Shaw adoptowała dwie świnie domowe - Hamleta i Mary. Chociaż zwierzęta te mają łagodne usposobienie i nie przejawiają agresji wobec innych zwierząt, swoim zaskakującym zachowaniem wobec nieproszonego gościa podbiły serca internautów.
Kot należący do Idy Myrin sprawił, że odtąd kobieta nie ma już innego wyjścia - od teraz zawsze będzie wychodziła z domu razem z nim. Powód tej decyzji został uwieczniony dzięki kamerce, którą właścicielka mruczka zostawiła uruchomioną w mieszkaniu. Uchwycone zachowanie kota sprawiło, że Idzie pękło serce.
Mieszkańcy Krakowa preżyli tego ranka serię bliskich spotkań z dziką zwierzyną, i to bez opuszczania granic miasta. Telefony alarmowe zalały linie służb porządkowych. Po krótkim śledztwie wszystko stało się jasne: po Krakowie grasują łosie.Mieszkańcy początkowo sami nie byli pewni, co się dzieje. Od czasu do czasu jakieś duże zwierzę mignęło wśród zieleni i zaparkowanych samochodów. Ktoś napisał na Facebooku, że widział łosia w mieście. Początkowo trudno było temu dawać wiarę, ale w końcu stało się jasne, że to nie żarty.
Mieszkanka Stambułu poczuła się dziwnie, zachwiała się i upadła. Jej golden retriever wyciem postawił na nogi cały dom, ale to nie koniec jego udziału w akcji ratowania swojej ukochanej pani.Cała rodzina zaczęła krążyć w panice wokół omdlałej kobiety. Wezwano pogotowie. Sanitariusze umieścili kobietę na noszach i umieścili w karetce pogotowia. Reakcja jej wiernego psa wzrusza do łez, wszystko jest na filmie opublikowanym na kanale YouTube Agencji Reutersa.
Obrońcy zwierząt zostali wezwani do pilnej interwencji w Południowej Walii. Gdy przybyli na miejsce, ledwo mogli uwierzyć własnym oczom. Niezwykłe stworzenie zachowywało się bardzo nietypowo.Wszystko zaczęło się, gdy mieszkańcy walijskiego hrabstwa Carmarthenshire powiadomili organizację Royal Society for the Prevention of Cruelty to Animals (RSPCA) o bardzo dziwnym zdarzeniu.
To musiał być jeden z najdziwniejszych telefonów do elektrowni. Mieszkańcy miasteczka Willcox w stanie Arizona (USA) domagali się natychmiastowego wyłączenia prądu. Powód, który podawali, był bardzo nietypowy.Telefon odebrał Werner Neubauer, zarządca lokalnej sieci elektrycznej z ramienia firmy dostarczającej energię. Najwyraźniej domagano się od niego wyłączenia prądu w Willcox, by ratować... niedźwiedzia.
Szkoła podstawowa we Wrocławiu przy ul. Górnickiego wzbogaciła się o nowego pracownika. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że nazywa się Drops, nazwiska nie posiada, ma za to cztery łapy i parę wyłupiastych oczu. Trzeba też dodać, że Drops jest psem. Mopsem. Dzieciaki wpadły w euforię, gdy dowiedziały się, że od tego tygodnia ich szkolnym pomocnikiem będzie Mops Drops.
"Puszcza Karpacka czeka na swojego syna" - tak zaczęli przejmujący wpis na Facebooku pracownicy Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. Wszyscy byli poruszeniu i mieli ku temu dobry powód. Na oczach zebranych i w obiektywie kamery działy się rzeczy niezwykłe.Wszystko zaczęło się w marcu tego roku. To wtedy we wsi Machowa samochód osobowy potrącił wilka. Zwierzę przeżyło zderzenie, ale było poważnie ranne. Szybko wezwano odpowiednie służby, które zdołały obezwładnić wilka.
Porywacze psów są bezwzględni i diabelnie skuteczni. Liczą się dla nich tylko pieniądze. Proceder jest niezwykle opłacalny, a kary śmiesznie niskie. Macki gangów sięgają więc bardzo daleko - czy także do Polski? Portal Vice dotarł do szokujących informacji.Dziennikarze Vice'a spenetrowali środowisko brytyjskiego gangu porywaczy psów. Przejmujący wywiad w języku angielskim nie pozostawia wątpliwości: porywacze psów to ludzie zdolni do wszystkiego.
Wally to golden retriever i wyciąganie zwierzaków z wody to jego zew i powołanie. Tego dnia kąpał się radośnie w jeziorze, gdy zobaczył niezwykłe stworzenie w potrzebie.Wally kocha pływać. Trudno się dziwić - golden retrievery zostały specjalnie wyhodowane tak, by w wodzie czuły się jak ryby. Myśliwi używali ich dawniej, a gdzieniegdzie nadal z powodzeniem używają, do wyciągania z wody ustrzelonych ptaków. Stąd nazwa rasy: retriever, czyli "pies do przynoszenia".
Upały nie oszczędzają nikogo, a przy 30 stopniach Celsjusza wiele metod ochłodzenia organizmu na nic się nie zdaje. W takich warunkach trudno funkcjonować nie tylko ludziom, ale i zwierzętom wszelkich kształtów i rozmiarów. Na pomoc podopiecznym londyńskiego ogrodu zoologicznego ruszyli fryzjerzy. Internauci zachwycają się niezwykłym nagraniem.
Suczka Dita niedawno została mamą. Ma jednak zadatki na najlepszą psią mamę miesiąca, a może i roku. Jej reakcja na piszczenie szczeniąt wywołuje wzruszenie i ciepło w sercu. Dita ma 4 lata i jest szczęśliwą suczką w renomowanej hodowli Laursans Labs. Do jej zadań należy opieka nad szczeniętami. Wydaje się, że nie pierwszy raz została mamą, bo najwyraźniej dobrze wie, jak zajmować się potomstwem.
Pracownicy schroniska KC Pet Project w Kansas City (USA) początkowo nie wiedzieli nawet, na co patrzą. Ich nowy podopieczny był chyba najbardziej skołtunionym psem na świcie. Ledwo przypominał czworonoga.Akcja ratunkowa Simona, jak nazwali pieska opiekunowie, została udokumentowana na TikToku organizacji KC Pet Project. Niesamowite nagranie ukazuje, jak Simon przeobraża się z najbardziej zaniedbanego psa świata w dorodnego i pełnego życia shih tzu.
Hałasy w kuchni w środku nocy mogą być niepokojące, a co dopiero, gdy wśród huku i trzasku wali się cała ściana. Mieszkanka miasta Hua Hin w Tajlandii stała się świadkiem niecodziennego włamania do własnej kuchni.Na szczęście dla nas kobieta nie wpadła w panikę i nie uciekła z domu, lecz zaczęła kręcić film komórką, dzięki czemu cały świat może teraz oglądać niecodzienne zdarzenia, jakie rozegrały się w jej kuchni.
Jarocińska Policja dokonała nietypowej interwencji. Tym razem nie chodziło o zwierzęta nachodzące ludzi, lecz odwrotnie: to ludzka głupota spowodowała krzywdę zwierzęcia. Mały lisek padł ofiarą wyrzuconego do lasu słoika.Komenda Powiatowa Policji w Jarocinie poinformowała o całym zdarzeniu na swoim profilu na Facebooku. Historia liska możesz posłużyć za przestrogę dla nas wszystkich.
Jak wiadomo, psy mają wielkie serca, które rozpiera miłość do świata i wszystkich jego mieszkańców. Szczególnie młode psiaki rwą się do eksploracji i zabawy. Pewien labrador znalazł sobie niezwykłą zabawkę, a jego harce nagrał komórką jeden z przechodniów.Trudno się dziwić, że wideo szturmem zdobyło Sieć i serca internautów. Harce małego labradora z jego niezwykłą zabawką to prawdopodobnie najsłodsza rzecz, jaką dziś zobaczycie.
Czy rosyjska armia właśnie posiadła groźną broń, którą może zwrócić przeciw światu? Eksperci nie mają pewności, za to internauci są zgodni, że to najsłodszy oddział wojskowy w dziejach wojny powietrznej. Przed Państwem pieskowi spadochroniarze!Niezwykły reportaż został opublikowany na kanale YouTube portalu The Sun. Film ukazuje ćwiczenia niezwykłej grupy desantowej rosyjskiej armii. Wraz z doświadczonymi żołnierzami na spadochronach skaczą... dzielne owczarki.
To miał być zwykły dzień na przejściu granicznym w Medyce na Podkarpaciu. Celników zainteresowała jednak dziwna paczka, której mężczyzna jadący do Polski z Ukrainy nie oddał do oclenia. Jak się okazało, instynkt celników nie zawiódł.Nikt nie spodziewał się tego, co znajdowało się w tajemniczej paczce. Gdy celnicy ją otworzyli, z początku ogarnęło ich przerażenie.
Co to był za mecz! Anglia weszła do finału Euro 2020 po zwycięskiej bramce Harry'ego Kane'a, zgarniając szansę sprzed nosa Duńczyków. Nic dziwnego, że w Zjednoczonym Królestwie cieszyło się wszystko, co żyje. Pieski też.Dziś furorę w Sieci robi wideo, ukazujące, jak sportowa euforia udzieliła się dwóm fanom piłki: mężczyźnie i jego wiernemu psu.
Niezwykłe wideo zachwyciło internautów. Tym razem słodki piesek nie jest sam - przyprowadził kolegę, a właściwie koleżankę. Trudno uwierzyć, co to za jedna!Pieski zaprzyjaźniają się czasem z różnymi stworzeniami. Najchętniej z ludźmi, innymi psami, czasem kotami, okazyjnie domowym chomikiem czy legwanem (lub nawet lagunem). Ten piesek znalazł sobie jednak zupełnie nietypową przyjaciółkę!