Niezwykłe stworzenie zostało porażone prądem. Poruszający finał akcji ratunkowej nagrany na wideo
Obrońcy zwierząt zostali wezwani do pilnej interwencji w Południowej Walii. Gdy przybyli na miejsce, ledwo mogli uwierzyć własnym oczom. Niezwykłe stworzenie zachowywało się bardzo nietypowo.
Wszystko zaczęło się, gdy mieszkańcy walijskiego hrabstwa Carmarthenshire powiadomili organizację Royal Society for the Prevention of Cruelty to Animals (RSPCA) o bardzo dziwnym zdarzeniu.
Zwierzątko szło po trawniku jak pijane
Gdy inspektorzy przybyli na miejsce, okazało się, że po miejskim trawniku spaceruje okazała... wydra. Szła krokiem chwiejnym i niepewnym, jakby nie była do końca świadoma tego, co się wokół dzieje.
Mieszkańcy byli zaniepokojeni, bo takie zachowanie może świadczyć np. o zaawansowanym stadium wścieklizny.
Śledztwo RSPCA wykazało jednak co innego. Najwyraźniej wydra zaplątała się w przewody elektrycznego ogrodzenia, którym otaczane są działki w całej okolicy. Została porażona prądem i to właśnie ten wstrząs sprawił, że kroczyła po ulicy lekko śnięta.
Wydra miała dużo szczęścia
Inspektor RSPCA, Ellie West, przeprowadziła oględziny zwierzaka i z ulgą uznała, że wydra nie odniosła żadnych poważniejszych obrażeń.
- Największą szkodę poniosła jej duma - żartuje Ellie. - Wydra była nieco niedożywiona, więc na parę dni zabraliśmy ją do naszej siedziby, by wydobrzała.
Gdy wydra doszła do siebie po porażeniu prądem, została wypuszczona na wolność. Pracownicy RSPCA nagrali wzruszający moment powrotu wyleczonego zwierzaka do naturalnego środowiska.
Wzruszający moment uchwycony na wideo
Wideo zamieszczone na YouTube ukazuje, jak wydra wychyla się ostrożnie z klatki, nakrytej kocem dla stłumienia wstrząsów i dźwięków.
Zwierzątko ogląda się kilka razy, jakby chciało się upewnić, że to nie żarty, po czym żwawym truchtem mknie w kierunku rzeki. Po chwili znika w toni, płynąc z wartkim nurtem.
Choć obrońcy zwierząt rozstali się z uratowaną wydrą, to właśnie takie momenty są dla nich największą nagrodą. Ratują przecież zwierzęta, by zwrócić im normalne życie, by mogły wrócić do dziczy.
- To dla mnie wielka radość i satysfakcja, że mogę pracować na rzecz zwierząt - opowiada Ellie West. - Najszczęśliwsze są właśnie takie przypadki, gdy zwierzakowi nie stało się nic poważnego i może szybko wrócić do natury.
Zobacz wideo, ukazujące wzruszający moment wypuszczenia wydry na wolność:
Źródło: YouTube/ RSPCA Cymru
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!