U wybrzeży Anglii znaleziono zwłoki rekina polarnego, którego szczątki w zeszłym miesiącu fale wyrzuciły na brzeg. Z autopsji przeprowadzonej przez ekspertów z Towarzystwa Zoologicznego w Londynie wynika, że to pierwszy związany z infekcją mózgu odnotowany zgon u tego gatunku.
Rekin wielorybi wygląda może przerażająco, ale jest łagodny, lubi się bawić, a żywi się tylko planktonem i małymi rybami. Czy rekin wielorybi jest zagrożony? Gdzie można go spotkać? Dowiedz się, jaki jest rekin wielorybi!
Badania DNA wykazały, że w karmie dla psów i kotów znajduje się mięso z chronionych gatunków zwierząt. Choć na etykiecie kryje się pod enigmatyczną nazwą "ryba oceaniczna", przywodząca na myśl tuńczyka lub łososia, w rzeczywistości chodzi o zagrożone wyginięciem rekiny. Producenci karm używają często tajemniczych skrótów i dziwnie brzmiących określeń, która nie zawsze jest zrozumiała dla przeciętnego konsumenta. Okazuje się, że wielu z nas, czyli właścicieli zwierząt domowych, nieświadomie przyczynia się do masowego wymierania gatunków, karmiąc swoich pupili zagrożonymi wyginięciem rekinami.
Rybak z Quang Ngai w Wietnamie złapał rybę, która przypominała małego rekina. Szczegółem, który odróżniał go od większości przedstawicieli swojego gatunku, była pozbawiona zębów szczęka i żuchwa. Nagranie ukazujące niezwykły okaz wywołało wiele pytań.Pewien Wietnamczyk pochwalił się w mediach społecznościowych rzadkim okazem złowionym w Morzu Południowochińskim. Podczas połowu w zarzucone sieci przypadkowo wplątała się tajemnicza, bezzębna ryba. Wielu internautów zastanawia się, czym właściwie jest.
Kolejny niebezpieczny atak rekina na Oceanie Indyjskim. Jak poinformowały lokalne media, do niebezpiecznego zdarzenia doszło we miejscowości Coral Bay w Australii Zachodniej. Zwierzę zaatakowało 10-letniego chłopca pływające w wodzie.Chłopiec nurkował z rurką, podziwiając australijską rafę koralową około 75 metrów od brzegu. W pewnym momencie w jego kierunku podpłynęło niebezpieczne zwierzę - prawdopodobnie żarłacz biały.
Na popularnej plaży w miejscowości Tuncurry w Australii rozegrał się prawdziwy koszmar. Rekin zaatakował około 50-letniego surfera. Mężczyzna znalazł się w stanie krytycznym. Tragedia na australijskiej plaży miała miejsce we wtorek, 18 maja. Służby otrzymały informację o incydencie około godziny 11:20 lokalnego czasu.
Chociaż od ostatniej części kultowego filmu "Szczęki" upłynęło już sporo czasu, to w dalszym ciągu rekiny, w szczególności żarłacze białe, budzą w ludziach przerażenie. Perspektywa zbliżenia się do ich żerowiska to dla wielu osób jeden z najgorszych koszmarów, którego nigdy nie chcieliby doświadczyć w rzeczywistości. Uczestnik niedawnej wyprawy po Oceanie Atlantyckim przeżył to jednak naprawdę.
Do nadzwyczajnego spotkania człowieka i morskiego stwora doszło na wodach regionu Rote Ndao, w obrębie Małych Wysp Sundajskich Wschodnich. To właśnie tam 48-letni Abdullah Buren wyruszył na połów w nocy z 20 na 21 lutego. Mężczyzna pływał trawlerem, gdy nieoczekiwanie w jego zarzuconą sieć przypadkowo wplątała się dorosła samica rekina.
Taylia Craw opiekowała się na plaży synkiem. Na moment przed śmiercią męża wykonała fotografię 2-latkowi. Levi, bo tak na imię ma chłopiec stał przy brzegu z żółtą łopatką, tyłem do wody. W oddali widać jego ojca podczas nurkowania. Sekundy poźniej rekin zaatakował mężczyznę.
Taylia Craw opiekowała się na plaży synkiem. Na moment przed śmiercią męża wykonała fotografię 2-latkowi. Levi, bo tak na imię ma chłopiec stał przy brzegu z żółtą łopatką, tyłem do wody. W oddali widać jego ojca podczas nurkowania. Sekundy poźniej rekin zaatakował mężczyznę.