Szczenię miało 12 tygodni, skazali je na eutanazję. Weterynarz musiał działać
Fakt, że zwierzę trafia z ulicy do schroniska, nie zawsze sprawia, że jego los znacząco ulega poprawie. Wiele placówek, które pomaga czworonogom, jest przepełnionych. Wówczas opiekunowie często nie mają innego wyjścia, jak uśpić chore lub starsze zwierzę. Historia 12-tygodniowego szczeniaka, który usłyszał łamiący serce wyrok, poruszyła cały internet. Jego wzrok mówił wszystko — zupełnie jakby wiedział, że jego czas dobiega końca.
Doświadczony przez życie szczeniak miał zostać uśpiony
W obecnych czasach oddanie zwierzaka do schroniska niestety nie daje gwarancji, iż ten odnajdzie bezpieczny i kochający dom. Część czworonogów większość życia spędza “za kratami”, w oczekiwaniu na choćby odrobinę miłości. W niektórych krajach, gdy ośrodki pomocy dla zwierząt pękają w szwach, pracownicy nie mają innej opcji, jak uśpić chore, słabe czy stare osobniki, by zwiększyć dostępność miejsca dla innych potrzebujących czworonogów.
Podobna sytuacja spotkała pewnego szczeniaka . Pies, pomimo iż miał dopiero 12 tygodni, wiele przeszedł w swoim życiu. Nie dość, że miał złamaną tylną nogą w aż 3 miejscach, to jego ogólna kondycja była nie najlepsza. Pracownicy schroniska byli przekonani, że nikt nie zechce adoptować słabego i chorego szczeniaka, dlatego postanowili ulżyć mu w cierpieniu i poddać eutanazji. Ta historia miała jednak zaskakujący finał.
Pielęgniarka weterynaryjna interweniowała w ostatniej chwili
Na filmiku, który obiegł już internet, możemy zobaczyć 12-tygodniowego szczeniaka, który wydaje się pozbawiony chęci do życia. Pies patrzy wielkimi, smutnymi oczami w obiektyw, sprawiając wrażenie, że doskonale wie, że czeka go eutanazja. Pracownica schroniska, która jest autorką wideo, nie mogła pozwolić, by ta historia skończyła się w tak smutny i pozbawiony nadziei sposób. Szczeniakowi nikt nie dał w jego krótkim życiu szansy. Właśnie dlatego kobieta postanowiła odmienić jego los i go adoptować.
Pielęgniarka z kliniki weterynaryjnej schroniska postanowiła uwiecznić na filmie drogę, którą przeszedł szczeniak. Kobieta przejęła prawa do opieki nad nim i nadała mu imię Koe. Był to jednak dopiero początek długiej i żmudnej walki o jego zdrowie i życie. Psiak przeszedł operację, która była niezbędna, by jego kończyna mogła wrócić do pełnej sprawności. W czasie, gdy wracał do zdrowia, jego nowa opiekunka odwiedzała go codziennie. W ten sposób między kobietą a psem zaczęła powstawać niezwykła więź.
Niezwykły finał historii szczeniaka, który miał zostać uśpiony
Kobieta o pseudonimie mxrganheather, która adoptowała szczeniaka, postanowiła uwiecznić jego poczynania na krótkim filmie, który zrobił furorę w mediach społecznościowych. Na nagraniu widzimy, jak Koe ze smutnego szczeniaka ze schroniska przeobraża się w szczęśliwego, emanującego życiem młodego psa. Po tym, jak czworonóg przeszedł operację, nowa właścicielka zabrała go do domu, gdzie cała rodzina obdarzyła go troską i miłością. W takich warunkach Koe przeszedł niesamowitą metamorfozę.
Podpis na końcu filmu utwierdza internautów w przekonaniu, że obecnie pies jest “najszczęśliwszym chłopcem”. Zdjęcia, które zostały dodane do wideo, potwierdzają tę tezę. Wiele osób jest zachwyconych faktem, iż szczeniak dostał drugą szansę od pielęgniarki pracującej w schronisku. Filmik w krótkim czasie doczekał się ponad 1,2 miliona odsłon, a internauci są zakochani w historii szczeniaka, która skończyła się happy endem zarówno dla niego, jak i jego nowej opiekunki, która zyskała wdzięcznego przyjaciela na całe życie.