Pierwszy lot młodego. Piękny prezent dla Wrotki na Dzień Matki
Internauci śledzący losy Wrotki, Czajnika oraz trzech pociech tylko czekali na ten moment. Już od kilku dni obserwatorzy lubelskich sokołów mogli zauważyć nieśmiałe próby młodych do lotów. W Dzień Matki jedno z nich postanowiło wyfrunąć z gniazda.
Losy Wrotki śledzi cały kraj
Tak wielkiej popularności i ogromnego zainteresowania losami lubelskich sokołów mało kto się spodziewał. Kolejny miesiąc nieprzerwanie głośno jest o Wrotce oraz jej młodych, którzy zamieszkują gniazdo znajdujące się na kominie Elektrociepłowni w Lublinie. Pokrętne i pełne zwrotów akcji losy ptaków sprawiły, że doczekały się pokaźnego grona wiernych fanów, śledzących na żywo ich każdy ruch.
Przypomnijmy, że Wrotka jest sokołem wędrownym, który w naszym kraju jest pod ścisłą ochroną. Niegdyś wraz z partnerem o imieniu Łupek doczekała się młodych, jednak gdy Łupek zmarł z powodu otrucia , jego miejsce zajął Czart, czyli jego syn . Samica doczekała się czterech młodych, z których przeżyła trójka. Sielankę przerwała jednak śmierć Czarta , który podobnie jak swój ojciec - zmarł z powodu zatrucia. Obecnie potencjalnym partnerem Wrotki jest Czajnik , który od kilku tygodnie cierpliwie i w spokoju odwiedza lubelskie gniazdo.
Borowy, Shani i Chmielowa rosną jak na drożdżach
W minionym tygodniu informowaliśmy o tym, że gniazdo lubelskich sokołów odwiedził ornitolog i opiekun sokołów - Sylwester Aftyka. Mężczyzna schwytał młode ptaki, a wszystko po to, by założyć na ich grzbiety specjalne “plecaki” wyposażone w nadajniki GPS . Sytuacja odbiła się szerokim echem, bowiem małe wystraszyły się swojego opiekuna i przed kamerami dały popis piskliwych wrzasków.
Akcja zakończyła się sukcesem i młode niedługo później wróciły do gniazda. Obecnie możemy zobaczyć Borowego, Shani i Chmielową z prostokątnymi nadajnikami na grzbiecie. Eksperci spodziewali się, że już niebawem sokoły wyruszą w swoje pierwsze loty , dlatego zadecydowano o monitorowaniu ich lotów.
Pierwszy lot prezentem na Dzień Matki
Na profilu Sokole Oko regularnie pojawiają się nowe treści związane z losami Wrotki i jej rodziny. Wierni widzowie spodziewali się, że już niebawem młode wystartują w swoje pierwsze loty, jednak mało kto spodziewał się, że wydarzy się to w Dniu Matki .
Na opublikowanym materiale widzimy, jak Borowy szykuje się do swojego pierwszego w życiu lotu. Rozpościera skrzydła, energicznie nimi macha i zbliża się do krawędzi. Całej sytuacji bacznie przyglądała się Wrotka. Nieoczekiwanie jednak w pobliżu pojawił się Czajnik, który popchnął młodego za krawędź, tym samym zmuszając malca do lotu.
No i stało się! Zepchnął młodego. Wrotka siedzi poniżej. Obejrzyjcie w zwolnionym tempie - młode pięknie poleciało - podpisano nagranie.
Na ten moment długo czekano, a wierni fani sokolej rodziny dumnie komentują pierwszy lot Borowego.
- “Aż mi się gorąco zrobiło”,
- “Piękny prezent dla Wrotki na Dzień Matki”,
- “Niesamowite, przychodzi ten właściwy moment kiedy ptak rozwija skrzydła i wzbija się do pierwszego lotu. Powodzenia Borowy, wspaniałych lotów”,
- "Spokojnie bez paniki proszę państwa. Borowy świetnie sobie poradził. Wrotka jest niżej i obserwuje towarzystwo, Borowy da sobie radę. Lekcja latania zaliczona na 6" - komentują nagranie fani lubelskich sokołów.