Pierwsza taka sytuacja w lubelskim gnieździe. Wrotka i Czajnik mają się ku sobie?
Profil Sokole OKO opublikował na swoim profilu na Facebooku najnowsze wieści na temat najsłynniejszej ptasiej rodziny. Miłośnicy sokołów z Lublina - lepiej usiądźcie! Kamery zamontowane na kominie PGE Elektrociepłowni po raz pierwszy uchwyciły taką sytuację w gnieździe. Czy to czas, żeby oficjalnie powiedzieć, że Wrotka i Czajnik już mają się ku sobie?
Historia lubelskich sokołów nie zwalnia tempa
Ptasia telenowela zdaje się nie mieć końca, a tysiące Polaków, którzy pokochali burzliwą historię lubelskich sokołów z niecierpliwością czekają na jej kolejne odcinki. Ku uciesze wielu dzieje się sporo.
Na dniach pisaliśmy o potomstwie Wrotki i zmarłego Czarta, które rośnie jak na drożdżach i z dnia na dzień uczy się nowych umiejętności. Od niedawna wyklute pisklaki stawiają już swoje pierwsze chwiejne kroki, dając przy tym Wrotce popalić. Teraz czas na kolejny zwrot akcji.
Szczeniak berneńczyka poznaje swoją ludzką siostrę. To nagranie rozczuli każdego "Ciotka nie dała mojej córce koperty na komunię". Prezent wywołał rodzinny konfliktPrzełomowa chwila w lubelskim gnieździe
Dziś wszystkie oczy miłośników pokrętnych perypetii z życia rodziny lubelskich sokołów zwrócone są na Czajnika. Kamery zamontowane na kominie PGE Elektrociepłowni w Lublinie po raz pierwszy uchwyciły taką sytuację w gnieździe. Nie milką spekulację, czy to już czas, żeby oficjalnie powiedzieć, że Wrotka i Czajnik już mają się ku sobie?
Zanim dowiecie się, co się wydarzyło, lepiej weźcie głęboki oddech. Otóż samiec znacznie się rozkręcił w swoich dotychczasowo niewinnych zalotach, kiedy to z dystansu przypatrywał się dzielnie opiekującej się pisklakami samicy. Nowy amant Wrotki jednak zaryzykował i poszedł o krok dalej. Po raz pierwszy został przyłapany na tym, jak odwiedził lokum swojej ukochanej.
Internauci nie pozostali bierni w komentarzach. Niektóre z nich bawią do łez
Choć krótka to była to zdecydowanie przełomowa chwila, gdyż jak dotąd jeszcze nie widziano Wrotki i Czajnika razem w gnieździe. Po chwili widzimy, że samiec sokoła odlatuje. Jak zażartował autor wpisu w mediach społecznościowych na profilu Sokole OKO:
Wpadł, ocenił sytuację, lekko się zląkł, ale! Dzielnie utrzymał pozycję! I poleciał pewnie po wałówkę. Będą z niego ludzie.
Internauci, jak zwykle, nie pozostali obojętni na perypetie ptaków i ochoczo ruszyli do komentowania opublikowanego nagrania, prześcigając się wzajemnie w kreatywności. Niektóre z nich potrafią bawić do łez, zobaczcie sami:
- "Oglądam te Wrotkowskie przygody, jak moja babcia, kiedyś Modę na sukces";
- “Chciałeś Panią to zarób na nią”;
- “U Wrotki od miłosnych treli do wkurzonej matki krótka droga”;
- “Skończył się dla Czajnika okres ochronny”;
- "Wrotka nigdy nie wyszła z trybu zołzy, ot, na chwilę wyciszyła".