Na jego widok spacerujące psy zastygają w bezruchu. Wideo hitem w sieci
Burek bez wątpienia jest jednym z najbardziej wyjątkowych psów na ziemi. Inne spacerujące czworonogi zastygają w bezruchu na jego widok. Pies stał się hitem w sieci, a o jego historii zrobiło się głośno zarówno w Polsce, jak i za granicą.
Burek - historia niezwykłego psa
Minęło około 15 lat od momentu pojawienia się pomysłu do stworzenia Burka. Łukasz Puczko będąc wtedy studentem lalkarstwa, zapragnął posiadać swoją własną, autorską lalkę. Zdecydował, że własnoręcznie zrobi postać psa .
Twórca do pracy wykorzystał: kawałek drewna, sznurek oraz sztuczne futro. Wykonanie wymarzonej postaci zajęło autorowi kilka miesięcy. Dzięki ciężkiej pracy i wielu godzinom spędzonym w warsztacie powstał efekt końcowy, który dostał imię Burek.
Burek wprawia w osłupienie inne psy
Pomimo wielu miesięcy pracy poświęconych na stworzenie lalki , nie to okazało się największym wyzwaniem dla autora. Łukasz Puczko dążył do tego, aby Burek jak najdokładniej odwzorowywał ruchy prawdziwego zwierzaka. Mozolnie studiował i obserwował zachowanie czworonogów.
Podczas budowy obserwowałem psy pod kątem ich zachowania, aby dowiedzieć się, jaki ruch będzie potrzebny marionetce - mówi lalkarz.
Po zakończeniu studiów Puczko wraz ze swoim psim przyjacielem rozpoczęli podróże po świecie. Można ich było spotkać podczas ulicznych występów. Postać Burka bardzo spodobała się obserwującym go ludziom, ale zrobiła też ogromne wrażenie na przechodzących psach.
Długoletnie doświadczenie nabyte podczas występów, pozwoliło twórcy na dopracowanie ruchów lalki do tego stopnia, że inne czworonogi myliły go z prawdziwym psem.
Wideo z udziałem Burka stało się hitem w sieci
Ludzko-psi duet okazał się ogromnym hitem. Ludzie od razu pokochali postać Burka. Artysta umieścił niedawno filmik w mediach społecznościowych z jednego z występów w lokalnym parku. Na wideo możemy zaobserwować, że wśród zgromadzonej przy nich publiczności, był prawdziwy pies łudząco przypominający lalkę. Po jego reakcji można stwierdzić, że nie zorientował się, że Burek nie jest żywy.
Lalkarstwo ma ogromną moc — pozwala na przenikanie się świata rzeczywistego z fikcyjnym. Sukces Burka skłonił jego twórcę do kolejnej, świetnej inicjatywy. Teraz pomaga w terapii . Poza rolą rozrywkową od teraz ma pomóc innym w procesie oswajania się z prawdziwymi zwierzętami. Jak podkreśla Puczko, na swojej drodze spotkał wiele osób, które panicznie bały się kontaktu ze zwierzętami. Postanowił wykorzystać marionetkę do pokazywania im potencjalnego zachowania czworonogów.
Wiedzieli, że [Burek] jest marionetką, ale ten ruch był zbyt realny. Ale ponieważ to ja decyduję, co zrobi marionetka, mógłbym powoli przyzwyczajać ich do [psów]. W końcu udało im się pogłaskać Burka, przełamując strach. Dla niektórych z nich był to pierwszy raz w życiu, kiedy pogłaskali psa - informuje artysta.
źródło: facebook/Łukasz Nadalux Puczko