Poszłam na spacer z alpakami. Terapia z ich udziałem jest wyjątkowa, a hodowla ma dodatkowe zalety

Alpakoterapia niesie za sobą wiele dobrego

Nie da się ukryć, że terapie, w których pacjenci mają kontakt ze zwierzętami, stają się w Polsce coraz popularniejsze. Choć zazwyczaj na myśl przychodzą zajęcia z psami (dogoterapia) lub końmi (hipoterapia), coraz więcej osób decyduje się na tę z alpakami w roli terapeutów.

Na początku warto poznać odpowiedź na pytanie, jak obcowanie z alpakami wpływa na ludzi. Jak dowiedziałam się od mojej towarzyszki spaceru, pani Barbary, ze spotkań z jej podopiecznymi, których na chwilę obecną jest siedmiu, korzystają nie tylko osoby niepełnosprawne, ale także dzieci i dorośli w różnym wieku.

- Alpakoterapia jest terapią wspomagającą. Zwierzę - alpaka - stanowi motywator do spełniania określonych działań. Ma ogromny wpływ na sferę emocjonalną, społeczną, intelektualną i psychoruchową człowieka. Alpakoterapia pozytywnie wpływa na samoocenę, budowanie relacji interpersonalnych, wyrażanie emocji oraz łagodzenie lęków i własnych ograniczeń - mówi nam pani Barbara.

Jeleń ruszył prosto na turystów na zakopiańskim kempingu. Wszystko się nagrało, służby nie reagują Czytaj dalej

Jakimi zwierzętami są alpaki? Kilka ciekawostek może zaskoczyć

Od początku interesowała mnie podstawowa kwestia, jaką jest usposobienie zwierzaków pochodzących z Ameryki Południowej, wywodzących się od dziko żyjącej wikuni. Zastanawiałam się, co kryje się za ich przyjaznym spojrzeniem.

- Alpaki, wbrew obiegowym opiniom są zwierzętami delikatnymi, podatnymi na różne schorzenia. Wymagają właściwej opieki, regularnych szczepień oraz uwagi i obserwacji, bowiem mają tendencję do ukrywania choroby. Należy je strzyc raz do roku na wiosnę. Wymagają regularnej korekty paznokci oraz uzębienia - wyjaśnia towarzysząca mi terapeutka.

Oczywiście alpaki, jak każde inne stworzenia, wymagają określonych warunków bytowych. To zwierzęta, o których trzeba wiele się dowiedzieć przed założeniem hodowli. Nabytą wiedzę należy poszerzać i dbać, by być na bieżąco ze wszystkimi nowinkami. Niezwykle cenne okazuje się również dzielenie się własnymi doświadczeniami z innymi hodowcami i terapeutami, co podkreśla moja rozmówczyni, przy czym kupno osobnika nie zalicza się do małych wydatków.

- Alpaki nie są tanimi zwierzętami. Koszt alpaki wzrasta proporcjonalnie do jej jakości. Zwierzęta o dużym potencjale hodowlanym z włóknem wysokiej klasy i udokumentowanym pochodzeniu są relatywnie droższe. Przy zakupie należy wystrzegać się handlarzy. Najrozsądniejszym rozwiązaniem jest zakup alpak w sprawdzonych polskich hodowlach, a jest ich wiele. Moi chłopcy właśnie z takich pochodzą.

Dużo mniejsi kuzyni wielbłądów wydają się być niezwykle interesującym gatunkiem. Podczas spaceru dowiedziałam się, że interesująco przedstawia się kwestia ich rozmnażania. 

- Ciąża u alpak trwa średnio 345 dni, ale zdarzają się ciążę trwające dłużej niż rok. Samice rodzą, stojąc. Po porodzie bardzo ważne jest sprawdzenie, czy w ciągu 6 godzin zostało wydalone łożysko. Alpaki nie zjadają łożyska, ani nie wylizują młodych.

Kolejnym zaskoczeniem był dla mnie fakt, że zwierzęta te załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne w jednym miejscu w zagrodzie. Bardzo często bywa, że robią to wszystkie na raz. W przypadku odwiedzin w szkołach, przedszkolach lub ośrodkach, należy zabrać ze sobą śladowe ilości odchodów z wybiegu, ponieważ w innym wypadku, gdy zwierzęcy terapeuci nie wyczują znajomej woni, nie wypróżnią się. Podczas transportu grzecznie ponoć siedzą w samochodzie. Powód? Gdy tylko nie czują stabilnego podłoża pod nogami, kładą się.

Wełna alpak jest hipoalergiczna

Nie mogłam również nie spytać o wełnę, która cieszy się rosnącą popularnością na całym świecie. Co ciekawe, według peruwiańskiej legendy, wełna z alpaki była darem bogów dla ludzi. Czy rzeczywiście ma magiczne właściwości?

- Z uwagi na szczególne właściwości włókna alpak jest ono uznane za towar luksusowy i relatywnie drogi. Ja runo pozyskane z moich alpak sama grępluje, przędzę i dziergam na drutach czapki, opaski. Wykonuję na zamówienie kołdry oraz poduszki. A teraz po ukończonych warsztatach tkackich stałam się szczęśliwą posiadaczką krosna i zamierzam tworzyć piękne tkaniny - mówi terapeutka z ośrodka “Alpakoterapia Suchedniów”.

To wyjątkowe włókno nie uczula, bowiem jest pozbawione lanoliny. Co ciekawe jest również używane podczas warsztatów dla najmłodszych, którzy chętnie odwiedzają zagrodę licznymi grupami.

Spacer w towarzystwie dwóch przystojniaków - Hugo i Chestera - był niewątpliwie cudownym doświadczeniem. Trudno powstrzymać uśmiech, patrząc na te zwierzęta. Dzięki uprzejmości pani Barbary miałam również okazję poznać resztę stada oraz towarzyszące im owce walizerskie, króliki i kury. To przeżycie, które polecam każdemu miłośnikowi zwierząt!

źródło: opracowanie własne