Romanse, lęgi i walka o terytorium. Historia sokołów to istny serial miłosny
Romanse, lęgi i walka o terytorium to tylko niektóre z tematów bujnego życia sokołów. Nagrane historie ptaków z ornitologicznych kamer przypominają telenowelę. Lepiej usiądźcie.
Opublikowano wpis o zaginięciu sokoła
Jakiś czas temu w mediach społecznościowych na profilu pod nazwą “Sokole Oko”, opublikowano apel dotyczący zaginionej w okolicy Lublina samicy sokoła wędrownego. Autorzy wpisu zwrócili się do obserwujących o pomoc w odnalezieniu ptaka Wrotki, gdyż była on w okresie wysiadywania jaj.
W gnieździe poza damskim okazem sokoła mieszkał również samiec. Czart, mimo że aktualnie był partnerem Wrotki, tak naprawdę był jej synem z poprzednich lęgów. Sokół dzielnie opiekował się jajami podczas nieobecności Wrotki. Ptasi opiekunowie przypuszczali, że mogła ona zginąć podczas jednej z powietrznych walk i postanowili, że zabiorą jaja do inkubatora, aby nic im nie zagrażało. Wtedy zjawiła się ona…
W gnieździe pojawia się nowa samiczka sokoła
Ku zdziwieniu wszystkich, w gnieździe zjawiła się inna samica sokoła. Czart początkowo bronił swojego terytorium przed obcym ptakiem, z czasem jednak chyba zrezygnowany oczekiwaniem na powrót Wrotki odpuścił i zdecydował się zamieszkać razem z nową samiczką.
Jak udało się ustalić ornitologom, nową towarzyszką samca była Ziuta. Ptasia przybyszka urodziła się w 2022 roku i pochodziła z Kawęczyna. Na tym jednak nie koniec ptasiej historii miłośnej.
Nagle wróciła ona - Wrotka
Wszystko wskazywało na to, że Wrotka poniosła śmierć w powietrznej walce o terytorium, a Czart na nowo ułoży sobie życie. Nic bardziej mylnego. Zawiłej historii miłosnej nie było końca.
Jak podali administratorzy profilu Sokole OKO, do ptasiego gniazda niespodziewanie powróciła długo wyczekiwana zguba, czyli Wrotka. Jeszcze nie znamy dalszych losów tej burzliwej historii z niczym najbardziej zakręconej telenoweli, ale z pewnością będziemy ją śledzić.