Żywcem zakopali szczeniaki pod płotem. Zanim chwycili za łopaty, wymsknęły im się straszliwe słowa
W powiecie jędrzejowskim doszło do makabrycznych wydarzeń. Dwóch pijanych mężczyzn żywcem zakopało kilka szczeniąt, a także planowali zabić resztę miotu wraz z suczą. Oprawcy mieli jednak w sobie tyle pewności siebie, że o planach pozbawienia zwierząt życia rozpowiadali przy ludziach. Zaalarmowani funkcjonariusze lokalnej policji natychmiast udali się pod wskazany adres, aby uratować zwierzęta. Niestety, dla większości z nich na pomoc było już za późno.
Pijani mężczyźni zaplanowali uśmiercenie swoich psów. Zakopali je żywcem pod płotem
W zeszły weekend dyżurny jędrzejowskiej komendy policji otrzymał informacje świadczące o tym, że dwóch mieszkańców miejscowości Oksy planuje uśmiercenie ośmiu psów: suczki oraz jej siedmiu szczeniąt . Fakt ten zgłosiła kobieta, która przypadkiem usłyszała rozmowę 51-letniego właściciela zwierząt z jego 39-letnim znajomym.
Zaalarmowani przedstawiciele prawa natychmiast udali się pod wskazany adres w celu przeprowadzenia interwencji. Na miejscu zastali pijanego właściciela posesji, na której miały zostać zakopane zwierzęta.
Jedno z zakopanych szczeniąt wciąż żyło
Podejrzany 51-latek powiedział funkcjonariuszom policji, że jego suka urodziła trzy martwe szczenięta i dlatego poprosił swojego znajomego o pomoc w zakopaniu czworonogów. Przedstawiciele prawa domagali się wskazania, w którym miejscu zostały zakopane szczenięta.
Po odkopaniu zwierząt okazało się, że były tam nie trzy, ale aż cztery czworonogi. Co więcej, jedno z nich wciąż było żywe . Dzięki natychmiastowej reakcji policji szczeniaka udało się uratować. Dla pozostałych piesków z tego samego miotu pomoc pojawiła się zbyt późno.
Zarówno właściciel zakopanych szczeniąt, jak i jego 39-letni znajomi zostali zatrzymani. Okazało się, że oboje byli pijani, starszy z mężczyzn miał niemalże 3 promile alkoholu we krwi, natomiast młodszy ponad 1,2 promila.
Zwierzęta są już w dobrych rękach
Suka oraz jej pięć żyjących szczeniąt zostały przekazane w dobre ręce. Ciała martwych czworonogów zabezpieczono, w celu ustalenia przyczyny ich śmierci. Wiele wskazuje na to, że w momencie zakopywania zwierząt wszystkie czworo szczeniąt mogły być żywe.
Oprawcy zwierząt za swoje czyny odpowiedzą przed sądem. Usłyszeli zarzuty znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Niedawno w Polsce pewien mężczyzna, który znęcał się nad psami otrzymał prawomocny wyrok - karę 3 lat pozbawienia wolności . Być może w tym przypadku bestialskie traktowanie żywych istot również spotka się z adekwatną reakcją organów prawa.
Źródło: swietokrzyska.policja.gov.pl, tvn24.pl