Znaleźli go przy śmietniku w plastikowej misce, ledwo żył. Pokłosie kupowania zwierząt pod choinkę?
Przedstawiciele Fundacji Epicrates zajmujący się pomocą dla zwierząt egzotycznych wzięli udział w ratowaniu żółwia, który został porzucony w misce pozostawionej tuż obok wiaty śmietnikowej. Wychłodzony gad jest w dramatycznym stanie, nie wiadomo czy uda się go uratować. Specjaliści mają podejrzenia co do tego, jakim sposobem ciepłolubne zwierzę znalazło się zdane same na siebie w niesprzyjających warunkach atmosferycznych. Spodziewają się, że tego typu sytuacji w najbliższym czasie będzie znacznie więcej.
Ktoś zostawił go na pastwę losu przy altanie śmietnikowej
Kilka dni temu w Lublinie, na jednym z osiedli mieszkaniowych przypadkowy przechodzień natknął się na egzotycznego gada . Maleńki żółw siedział w misce leżącej przy altanie śmietnikowej . Jasne było to, że ktoś zostawił go tam celowo. Mały, plastikowy basenik wyposażony w kiczowatą palemkę najwyraźniej pełnił funkcję jego akwaterrarium.
O pomoc w zabezpieczeniu gada poproszeni zostali aktywiści z Fundacji Epicrates. To jednostka specjalizująca się w ratowaniu porzuconych i zaniedbanych zwierząt egzotycznych. Specjaliści niezwłocznie udali się pod wskazany adres, zabrali żółwia, po czym natychmiastowo przekazali go pod opiekę weterynarza specjalizującego się w leczeniu gadów. W poście opublikowanym w mediach społecznościowych wyznali, że sytuacja jest krytyczna:
Zwierzak w bardzo kiepskim stanie - mocno wychłodzony (w chwili znalezienia było 5 stopni, nie wiadomo jak długo był na zewnątrz), z wypadniętym penisem i obrzękiem kloaki…
Aktywiści spodziewają się, że skala porzuceń gadów będzie ogromna
Znaleziony gad to żółw chiński ( Mauremys reevesii ), niewielki gatunek pochodzący z Azji, popularny wśród terrarystów. Z uwagi na dużą dostępność, niewielką cenę i “słodki” wygląd zwierzęta te często lądują pod choinką w ramach prezentów gwiazdkowych . Eksperci z Fundacji Epicrates nie ukrywają, że ich zdaniem bardzo możliwe, że taką funkcję pełnił zabezpieczony przez nich zwierzak:
Czyżby żywy prezent - zabawka na gwiazdkę się popsuła? Bardzo możliwe. Okres poświąteczny to jeden z trudniejszych dla nas okresów w roku.
Styczeń to czas, w którym po świąteczno-sylwestrowej gorączce wszyscy stopniowo wracają do rutyny. Wraz z odejściem “magicznego czasu” często okazuje się, że pomysły dotyczące życiowych zmian nie wydają się już być tak ekscytujące czy przyjemne. W efekcie większość osób, które otwarcie deklarowały wprowadzenie do swojej codzienności licznych modyfikacji, zazwyczaj w ciągu kilku tygodni powracają do utartych schematów. Czy to źle, czy dobrze? Każdy powinien ocenić to sam. Nie da się jednak ukryć, że zdarza się, że pochopne decyzje poczynione w okresie okołoświątecznym w pierwszym kwartale nowego roku mogą mieć drastyczne konsekwencje . Na własnej skórze przekonuje się o tym mnóstwo zwierząt, w tym również egzotyczne gady .
Stan porzuconego żółwia poprawił się, ale specjaliści wciąż nie mają pewności, czy uda się go uratować
Wielu internautów bardzo przejęła się historią żółwia chińskiego porzuconego pod jednym z lublińskich śmietników. Po kilku dniach od zabezpieczenia gada, przedstawiciele Fundacji Epicrates nieco uspokoili osoby zainteresowane tą sprawą:
Miło nam poinformować, że “Kapselek" dobrze zniósł zabieg i wybudził się ze znieczulenia. Z uwagi na jego stan ogólny i osłabienie na razie rokowania są ostrożne, ale jesteśmy dobrej myśli.
Dodać należy, że smutna historia gada będącego bohaterem niniejszego artykułu, ma kilka pozytywnych wątków. Zwierzak natknął się na ludzi, którzy za wszelką cenę postanowili zawalczyć o jego życie. Niestety, wiele porzucanych gadów nie ma takiego szczęścia. Zdarza się, że latami cierpią przebywając pod “opieką” nieodpowiedzialnych właścicieli lub konają w męczarniach porzucone w miejscach, w których nikt nie znalazł ich na czas.
Źródło: radio.lublin.pl, facebook.com/fundacja.epicrates