Swiatzwierzat.pl Psy Z kanałów dobiegał rozpaczliwy płacz. Szczeniaczek drżał z zimna, jeden fałszywy ruch i już po nim
Szczenię, źródło: thedodo.com @CITY OF SAN ANTONIO ANIMAL CARE SERVICES, pixabay/Horacio30

Z kanałów dobiegał rozpaczliwy płacz. Szczeniaczek drżał z zimna, jeden fałszywy ruch i już po nim

1 grudnia 2023
Autor tekstu: Joanna Kowalska

Przypadkowi przechodnie usłyszeli skomlenie dochodzące z miejskiej sieci kanalizacyjnej. Zaalarmowani strażacy natychmiast udali się we wskazane miejsce w celu zabezpieczenia zwierzęcia uwięzionego pod ziemią. Zadanie okazało się trudniejsze, niż zakładano. Pomocy potrzebowało kilka maleńkich istot. Jedno z przestraszonych szczeniąt umykało specjalistom, niebezpiecznie zbliżając się do głównej linii kanalizacyjnej. Nawet niewielki błąd ratowników mógł zakończyć się tragedią.

Usłyszeli rozpaczliwe piski dochodzące z sieci kanalizacyjnej

Na jednej z ulic w San Antonio przypadkowi przechodnie usłyszeli rozpaczliwe skomlenie , przypominające zawodzenie szczenięcia. Kiedy zdali sobie sprawę z tego, że niepokojące dźwięki dochodzą zza kratki zabezpieczającej wejście do miejskiej sieci kanalizacyjnej, natychmiast wezwali na pomoc straż pożarną.

Dyżurujący ratownicy niezwłocznie udali się we wskazane miejsce. Szybko okazało się, że pod ziemią ukrytych jest kilka zwierząt. Dwoje szczeniąt bez problemu udało się wydostać na powierzchnię. Niestety, trzeci czworonóg zdołał czmychnąć przed specjalistami, uciekając w głąb kanału . Maluch zmierzał w kierunku głównej linii kanalizacyjnej. W każdej chwili mógł porwać go silny nurt ścieków, w których z całą pewnością by utonął. Strażacy wcielili w życie plan B.

jhgf.JPG
Szczenię było przerażone i wyczerpane. Każda chwila była na wagę złota, źródło: thedodo.com @CITY OF SAN ANTONIO ANIMAL CARE SERVICES
Leciała z Oslo do Warszawy. Służby nie wpuściły jej z psem do samolotu. "To dlatego, że jestem Polką?"

Szczenię bało się ludzi. Ratownicy musieli wykazać się kreatywnością

Strażacy wiedzieli, że nie mogą pozwolić na to, aby czworonóg wycofał się do głównej linii. Dlatego postanowili zamontować w kanalizacji ruchomą kamerę, dzięki której byli w stanie określić, gdzie przemieszcza się czworonóg . Kiedy maluch znalazł się tuż przy jednej ze studzienek kanalizacyjnych, zdjęli pokrywę zabezpieczającą wejście do kanałów, a następnie włożyli tam wiadro. Czworonóg spychany za pomocą ruchomej kamery nieświadomie wszedł do prowizorycznej “pułapki”.

Dzięki przemyślanej akcji ratowniczej strażakom udało się uratować wszystkie maluchy uwięzione pod ziemią. Sunia, która spędził tam najwięcej czasu, nazwano Damsel, co w języku polskim oznacza “damę”.

rtr.JPG
Czworonóg był bardzo brudny i zmarznięty, źródło: thedodo.com @CITY OF SAN ANTONIO ANIMAL CARE SERVICES

Dama w opałach jest już cała i zdrowa

Natychmiast po wydobyciu malucha na powierzchnię przekazano go pod opiekę aktywistów z organizacji San Antonino Animal Care Services. W siedzibie tej jednostki czekała na niego reszta rodzeństwa. Stamtąd brudnego i przerażonego malucha przewieziono do kliniki weterynaryjnej.

Specjaliści po przeprowadzeniu szczegółowych badań stwierdzili, że zwierzę nie boryka się z żadnymi poważnymi problemami zdrowotnymi. Damsel była jedynie zmarznięta i głodna, ale życiu suczki nie zagrażało niebezpieczeństwo. Wystarczyło zaledwie kilka dni troskliwej opieki, aby szczenię, które panicznie bało się ludzi, nabrało zaufania do wolontariuszy. Jeden z opiekunów uratowanego czworonoga powiedział:

Damsel miała trudny początek, ale bardzo szybko doczekała się szczęśliwego zakończenia.

Kiedy 6-tygodniowe szczenię podrośnie i całkowicie zaufa ludziom, rozpoczną się poszukiwania domu, w którym będzie mogło wieść szczęśliwe i komfortowe życie. Uczestniczący w akcji strażacy oraz wolontariusze z pewnością nie zapomną, w jaki sposób uratowano tę uroczą damę w opałach.

hjgj.JPG
Szczenię miało dużo szczęścia. Z całą pewnością samo nie wydostałoby się z sieci kanalizacyjnej, źródło: thedodo.com @CITY OF SAN ANTONIO ANIMAL CARE SERVICES

Źródło: thedodo.com

Szalała śnieżyca, gdy zapukał do drzwi leśnika. Nie przyszedł z pustymi rękami, ktoś potrzebował pomocy
Po czym poznać, że dusza zwierzęcia przychodzi się pożegnać? Te znaki świadczą o obecności zmarłego pupila
Obserwuj nas w
autor
Joanna Kowalska

Absolwentka Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Technik weterynarii oraz zootechnik ze specjalizacją żywienia zwierząt gospodarskich. Prywatnie fanka ryb, aranżowania akwariów i nurkowania. 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz do mnie na mail: joanna.kowalska@iberion.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy