Swiatzwierzat.pl Psy Właściciel zafundował suczce wymyślne tortury. Za obrożę posłużyła trytytka, która wrzynała się w ciało
facebook/Pet Patrol Rybnik

Właściciel zafundował suczce wymyślne tortury. Za obrożę posłużyła trytytka, która wrzynała się w ciało

22 maja 2023
Autor tekstu: Ewa Matysiak

Wolontariusze rybnickiej organizacji Pet Patrol odebrali suczkę z rąk oprawcy. Właściciel od dłuższego czasu zadawał zwierzęciu krzywdę na wymyślne sposoby - m.in. zakładając pupilowi trytytkę na szyję zamiast obroży. Interwencja zakończyła się wizytą w klinice weterynaryjnym, gdzie niezwłocznie przeprowadzono operację ratującą życie.

Do kolejnego przypadku znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem doszło w miejscowości Rudy w województwie śląskim. Tamże suczka imieniem Marcelinka została zauważona przez osobę, której los pokrzywdzonych stworzeń leżał na sercu.

Znęcali się nad psem. Na teren posesji udała się policja wraz z lekarzem weterynarii

Historia Marcelinki z gminy Kuźnia Raciborska to kolejna bulwersująca sprawa dotycząca przemocy wymierzonej w bezbronne stworzenie. Tuż pod nosem sąsiadów właściciele rozkoszowali się cierpieniem suczki, umyślnie zadając jej ostry, fizyczny oraz psychiczny, ból. Ci, którzy widywali ją na terenie posesji oraz w trakcie spacerów, nie zauważyli albo - co bardziej prawdopodobne - nie chcieli zauważyć udręki, jakiej doświadczała.

Dramat suczki najpewniej trwał miesiącami, aż w końcu do wolontariuszy z Rybnika dotarła informacja od zaniepokojonych świadków. Osoba, która zgłosiła podejrzenie popełnienia przestępstwa, opisała w jaki sposób zwierzę jest traktowane. Niebawem lekarz weterynarii w asyście policji złożył wizytę właścicielom Marcelinki. Psa odebrano i przekazano fundacji Pet Patrol, natomiast sprawę skierowano do organów ścigania.

Bezdomna kotka przynosi rodzinie z sąsiedztwa swój największy skarb. Teraz nie mieli serca jej wypuścić

Zwierzę cierpiało miesiącami. "Właściciele sycili się tym widokiem"

Jak opisują wolontariusze, właściciel zrezygnował z zakładania czworonogowi tradycyjnej obroży. W zamian stosował gumę oraz trytytki, które boleśnie wrzynały się w skórę szyi psa. W wyniku założenia opaski uciskowej tchawica znalazła się na zewnątrz. Nie trudno sobie wyobrazić, ile bólu sprawiało zwierzęciu wykonywanie zwyczajnych czynności, jak chociażby oddychanie czy poruszanie się.

- Pani doktor z Gabinet Weterynaryjny lek.wet. Marta Wójcik od razu operowała małą. Pomimo takiej tragedii, cieszymy się, że mamy w okolicy kolejnego lekarza weterynarii, który poza swoją pracą, poświęca swój czas żeby pomagać bezinteresownie. Kochani, prosimy o dom tymczasowy dla Marcysi - apelują wolontariusze.

Stan zwierzęcia prezentują poniższe zdjęcia. Ostrzegamy, że należą one do bardzo drastycznych, dlatego prosimy, aby osoby wrażliwe, a tym bardziej dzieci ich nie oglądały.

Marcelince potrzebny tylko ciepły kącik i dużo miłości

Tymczasową opiekę nad Marcelinką przejęło przytulisko Wodzisławskie psy i koty, gdzie suczce przyda się chwila zasłużonego odpoczynku, a przede wszystkim troska ze strony opiekunów.

Koszty opieki weterynaryjnej, w tym operacji oraz wyżywienia suczki zobowiązali się pokryć wolontariusze z Rybnika, niemniej w zaistniałej sytuacji konieczne jest przede wszystkim nagłośnienie sprawy w mediach społecznościowych - po to, by odebrać oprawcom złudne poczucie bezkarności i udowodnić, że nie ma przyzwolenia społeczeństwa na uprzedmiotowienie zwierząt. Chociaż równie dramatycznych sytuacji jest w Polsce nadal bardzo dużo, na szczęście sądy pokazują wyrokami, które zapadają, że to powoli może kiedyś się skończy.

Źródło: Pet Patrol Rybnik

Adoptowali nowe zwierzątko. Reakcja psa hitem internetu, z całą pewnością nie tego się spodziewali
Tragiczny wypadek w ZOO. Lew zwrócił się przeciwko swojemu opiekunowi, znaleziono tylko jedną z kończyn
Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy