Tak miauczy pantera mglista. Niektóre z tych odgłosów mogą zaskoczyć
Samica pantery mglistej, która mieszka we wrocławskim ogrodzie zoologicznym, popisała się swoimi umiejętnościami. Zagrożone wyginięciem stworzenie zamiauczało do kamery, co udało się nagrać dzięki sprytowi opiekunki tego gatunku. Dźwięków, jakie wydaje, nie można pomylić z niczym innym. Niesamowity filmik, który zachwycił internautów, uchwycił jeszcze jedną rzecz.
Pracownicy zoo mają swoje sposoby, by nagrać podopiecznych
Oglądając filmy przyrodnicze, zachwycamy się pięknem dzikiej przyrody oraz niesamowitymi ujęciami flory i fauny, natomiast to za sprawą tych najbardziej kreatywnych reporterów i operatorów kamer możemy ujrzeć najróżniejsze gatunki zwierząt z bliskiej odległości i w często komicznych okolicznościach. Sprytni filmowcy potrafią nagrać z ukrycia sytuacje , których nigdy nie udałoby nam się zobaczyć, gdyby nie ich pasja.
Pracownicy ogrodów zoologicznych również muszą wykazywać się sprytem, by przybliżyć światu swoich podopiecznych. Choć nie są zmuszeni do długodystansowego tropienia dzikich stworzeń na wolności, to przekonanie zwierzaka, żeby pokazało się i wydało z siebie dźwięk, jest równie trudnym zadaniem. Opiekunka pantery mglistej na całe szczęście dobrze zna będące pod jej opieką stworzenie i w trakcie karmienia udało jej się uwiecznić niesamowity moment, gdy drapieżny ssak z podrodziny panter w obrębie kotowatych zaczął… miauczeć.
Trudno zobaczyć je na własne oczy. Niesamowite nagranie pantery mglistej
Samica imieniem Pia to 10-letnia pantera mglista zamieszkująca wrocławskie zoo. Mimo iż nie przepada za ludźmi i ceni sobie prywatność, to opiekunowie zwierzęcia mogą liczyć na specjalne traktowanie. Dość ciężko dostrzec ją na wybiegu , a usłyszeć tym bardziej. I choć ogród zoologiczny może poszczycić się aż trzema okazami tego gatunku , to zauważenie ich wcale nie jest przez to łatwiejsze. Ci doskonali łowcy poruszają się niemal bezszelestnie w koronach drzew i zaroślach, stroniąc przy tym od fleszy aparatów.
Na całe szczęście opiekunowie postanowili podzielić się z nami uroczym nagraniem, na którym wyraźnie słychać odgłosy wydawane przez Pię. Aby zamiauczała, trzeba było ją najpierw przekupić mięsem.
Obserwatorzy profil wrocławskiego zoo licznie komentowali ujęcia z wewnętrznego pawilonu. Widać, że podopieczna wrocławskiego zoo ma spory apetyt , ale przy tym jest bardzo urocza i budzi skojarzenia z domowymi mruczkami. Miłośnicy kotów dostrzegli jej koci wdzięk i ogromne oczy, w których można się zakochać.
-
“Wiem, że gdybym ją pogłaskała, to mógłby być mój ostatni dzień w życiu, ale serio chcę ją pogłaskać”,
-
"Jeju, jaki słodki kiciuś"
-
“Te oczyska!”,
-
“Ale z niej kocia gaduła”,
- “Ona jest tak urocza, że chciałabym taką w domu mieć”.
Pantera mglista - co to za zwierzę?
Pantery mgliste zamieszkują lasy tropikalne na wysokości do 3000 metrów. Są przede wszystkim kotami nadrzewnymi. Nazwa tego zwierzęcia pochodzi od wzorów na sierści układających się w nieregularne plamy przypominające obłoczki , ale bardzo trafnie ujmuje także styl życia tych kotów. Są one niemal niewidoczne.
Pantera mglista potrafi otwierać szczęki szerzej niż jakikolwiek inny kot, a jej uzębienie przypomina wielkie kły tygrysa szablozębnego . Kły pantery mają bowiem długość aż 5 centymetrów. Nadal niewiele wiadomo na temat zachowań panter mglistych. To bardzo skryte zwierzęta, żerujące głównie nocą. Ciężko określić wielkość populacji tego gatunku jednak nieustanna utrata siedlisk spowodowana niszczeniem lasów tropikalnych oraz polowanie na nie dla ich przepięknego futra sprawiły, że gatunek ten został objęty ochroną i uznany jest za zagrożony wyginięciem.
Źródło: facebook/ Zoo Wrocław
