Sunia urodziła. Gdy szczenięta przyszły na świat, przypomnieli sobie o tacie
Zaawansowana ciąża nie przeszkadzała właścicielom, aby wyrzucić suczkę na bruk. Pita trafiła do schroniska, jednak nawet tam dla niej i jej nienarodzonego potomstwa nie było miejsca. Porzucona przez ludzi straciła do nich zaufanie. Życie psiej rodziny wisiało na włosku, a sprawę komplikowało położenie ojca szczeniąt. On także potrzebował pomocy.
Suczkę w ciąży czeka wiele wyzwań
Mimo iż większość schronisk pęka w szwach i apeluje o sterylizowanie i kastrowanie swoich podopiecznych , niektórzy właściciele suczek i tak decydują się na szczenięta. Psia ciąża to nie taka prosta sprawa, bowiem wymaga czasu i poświęceń.
Ciąża u suki trwa zazwyczaj od 56 do 70 dni i jest sporym obciążeniem dla zdrowia przyszłej mamy. Przez zdecydowanie większą część ciąży suczka zachowuje się oraz wygląda normalnie i dopiero w drugim miesiącu następuje uwypuklenie brzucha, powiększenie gruczołu mlekowego, a właściciel może zaobserwować zwiększony apetyt u swojej milusińskiej. Suczka mająca dobrą opiekę, zarówno tę domową, jak i weterynaryjną, powinna spokojnie przejść przez całą ciążę, jednak nie wszystkie czworonogi mają tyle szczęścia.
Pita to suczka rasy chihuahua, która trafiła do schroniska w Los Angeles w momencie, kiedy placówka była przepełniona. Pracownicy schroniska głowili się co zrobić, ponieważ suczka była w bardzo zaawansowanej ciąży. Jej brzuch był do tego stopnia ogromny, że przypominał arbuza. Tymczasowi opiekunowie bali się o zdrowie suni, zważywszy na fakt, iż była bardzo drobniutkim pieskiem. Spodziewali się komplikacji podczas porodu, a w schronisku nie było warunków, aby jej pomóc.
Mały piesek znalazł schronienie. Opiekunowie martwili się o jej zdrowie
Na szczęście porzucona suczka trafiła pod opiekę fundacji ratującej porzucone pieski. Kiedy właścicielka ośrodka pierwszy raz zobaczyła Pitę, nie mogła uwierzyć w to, jak ogromny jest jej brzuch. Suczka nie mogła się samodzielnie poruszać. Zaczęła się martwić, czy to na pewno ciąża, a nie nowotwór.
Pita przeszła wszystkie niezbędne badania, w wyniku których lekarz potwierdził ciąże. Oglądając wyniki USG, nikt nie mógł uwierzyć, że w maleńkim ciele kryło się aż tyle szczeniąt. Suczka miała urodzić lada moment, dlatego opiekunowie umieścili ją w tymczasowym domu i cierpliwie czekali, szykując się na wielki dzień.
Akcja porodowa. Suczka okazała się dzielną psią mamą
Zaledwie kilka dni po umieszczeniu suczki w domu tymczasowym suczka dała znać, że przyszła pora na wydanie potomstwa na świat. Pita zrobiła się nerwowa, zaczęła intensywnie wylizywać brzuch oraz wierzgać łapami. Opiekunowie, którzy byli w trakcie obiadu, porzucili wszystko i pobiegli pomagać swojej podopiecznej. Spędzili z suczką całą noc, asystując jej w tych trudnych chwilach. Otrzymali za swoją wytrwałość najpiękniejszy prezent. Rano na świecie pojawiło się pięć ślicznych szczeniaków.
Dzielna mama wzorowo poradziła sobie z porodem. Mimo iż to jej pierwsza ciąża, to od pierwszych chwil sprawowała nadzór nad całą gromadką, a jej samopoczucie każdego dnia ulegało polepszeniu. Wszystkie szczeniaki urodziły się zdrowe i będą rosnąć pod jej czujnym okiem. Skoro ich mama dostała imię zainspirowane greckim plackiem, im również należało nadać podobne. Takim sposobem pod opieką wolontariuszy znalazła się Ciabatta, Loaf, czyli bochenek, Baguette, Focaccia i Rye, a więc w wolnym tłumaczeniu chleb żytni.
Niespodziewana adopcja. Rodzinka jest teraz w komplecie
Opiekunowie zorganizowali dla dzielnej suczki niespodziankę. W dniu porodu dowiedzieli się, że suczka trafiła do schroniska ze swoim partnerem, a zarazem psim tatą maluchów. Bagel niestety nadal przebywał w przepełnionym schronisku, gdzie nie miał szans na szybkie znalezienie nowego domu.
Żartowaliśmy, że nie pomaga i pytaliśmy: Gdzie on jest? Nie wysłał nawet kartki z gratulacjami z okazji narodzin dzieci - mówiła Natalie Garcia, założycielka MaeDay Rescue, cytowana przez “The Dodo”.
Właścicielka fundacji postanowiła przygarnąć ojca szczeniaków do domu tymczasowego. Dzięki jej decyzji cała rodzina była w komplecie. Bagel okazał się przykładnym rodzicem. Pomaga suczce w opiece nad młodymi, wykazując się nadzwyczajną czujnością.
Psy, które straciły zaufanie do ludzi przez porzucenie, na nowo zaczynają wierzyć, że ze strony ludzi może spotkać ich jeszcze coś dobrego. Opiekunowie mają nadzieję, że niebawem cała rodzina znajdzie dobre domy i kochających właścicieli.
Źródło: instagram/MaedayRescue