Suczka pojęła, że rodzina oddaje ją do schroniska. To nagranie rozdziera serce
Około roczna suczka o imieniu Macaroni została przewieziona do schroniska przed swoich opiekunów. Biedne zwierzę nie przestawało piszczeć, obserwując rodzinę odjeżdżającą spod placówki. Nagranie zamieszczone przez pracowników wyciska łzy z oczu. Zwierzę drżało z przerażenia i nie potrafiło zrozumieć, dlaczego zostało porzucone. Powód okazał się dość trywialny.
Schronisko nigdy nie zastąpi prawdziwego domu
Oddanie psa do schroniska to ogromna trauma dla każdego czworonoga, niezależnie od wieku, płci, rodowodu, czy stopnia przywiązania do poprzedniej rodziny. Zwierzęta przyzwyczajają się do swoich właścicieli, kochają ich miłością bezwarunkową i nie ma tu znaczenia, czy pies jest rasowy, czy też w dokumentacji widnieje słowo “kundelek”. Pies odczuwa silny stres związany ze zmianą miejsca zamieszkania i minie dużo czasu nim odnajdzie się w nowej schroniskowej rzeczywistości.
Przyczyna zrzeknięcia się praw do opieki nad psem czy kotem powinien być naprawdę poważny, a przede wszystkim ukierunkowany na poprawę dobrostanu pupila, by przychylić się do decyzji właściciela. Niestety często się zdarza, że zwierzaki są oddawane do schroniska z byle powodu. Ludzie pozbywają się problemu, nie myśląc o konsekwencjach, jakie niesie ze sobą ich decyzja.
Oddali suczkę z błahego powodu. Porzucony psiak wierzył, że rodzina po niego wróci
Poznajcie Macaroni, roczną suczkę, która ma w sobie coś z mopsa. 26 stycznia opiekunka zwierzęcia pojawiła się wraz z nią przed siedzibą fundacji HIT Living Foundation. Kobieta nie szukała alternatywnego rozwiązania problemu, gdyż najwyraźniej nie zależało jej na tym, by adoptowane przez nią zwierzę mogło pozostać z rodziną. Gdy u jej córki pojawiły się pierwsze objawy alergii, od razu postanowiła oddać Macaroni do schroniska. Nie szukano pomocy u lekarza, nie wzięto pod uwagę możliwości zastosowania kuracji odczulającej.
Właścicielka podjechała pod budynek samochodem i wręczyła psa pracownikom placówki. Biedne, zdezorientowane zwierzę nie wiedziało, co się dzieje. Skomlało i piszczało w nadziei, że ukochana pańcia wróci. Niestety, tak się nie wydarzyło. Nagranie stęsknionego i porzuconego zwierzęcia rozdziera serce.
Suczka została zabrana przez pracowników fundacji do tymczasowego domu. Dzięki temu jej trauma związana z porzuceniem mogła być chociaż odrobinę mniejsza. Na miejscu okazało się, że suczka jest wspaniałym, radosnym psem, któremu brakowało jedynie ludzkiej szczerej miłości.
Rodzina zastępcza stara się zrekompensować suczce złe chwile
Zwierzę jeszcze nie znalazło stałego domu. Suczka trafiła jednak do rodziny zastępczej, w której traktowana jest jak księżniczka. Może spać na poduszkach, wariować o każdej porze dnia i nocy, towarzyszyć swoim opiekunom w piciu porannej kawy. Nie ma nic przeciwko przebierankom w stylowe kreacje.
Tymczasowi opiekunowie mają nadzieję, że ten wspaniały psiak znajdzie niebawem swojego człowieka do kochania. Robią wszystko, aby do tego czasu zapomniała o tym, jaką krzywdę wyrządzili jej ludzie.
Źródło: tiktok/hitlivingfoundation