Prawda o popularnej rasie kota wyszła na jaw. Nawet hodowcy byli w błędzie?
Kogo nie urzeka wygląd domowego mruczka w niczym lamparciej skórze? Jak się okazuje, kot bengalski mimo swojej popularności skrywa przed nami jeszcze wiele tajemnic. Najnowsze wyniki badań rzucają światło na pochodzenie genetyczne zwierząt. Czy właśnie teraz prawda o znanej rasie wyszła na jaw, a hodowcy przez wiele lat byli w błędzie?
Kilka słów o rasie kotów bengalskich
Koty bengalskie zyskują coraz większą popularność za sprawą swojego egzotycznego wyglądu. Należy pamiętać, że rasa ta, choć prezentuje się niebywale urokliwie, to jest dość wymagająca i jej przedstawiciele nie odnajdą się w każdym domu. Oto kilka głównych cech kotów bengalskich:
- inteligentne;
- towarzyskie, łagodne;
- energiczne;
- często dominujące;
- mocno terytorialne;
- długo aklimatyzują się w nowych warunkach.
Marmurkowe umaszczenie pokryte cętkami sprawia, że koty bengalskie wyglądają niczym małe lamparty, co dla wielu jest bardzo atrakcyjną cechą. Ale czemu zawdzięczają ten niezwykły wygląd? Czy rzeczywiście to dzięki dzikim przodkom z Azji? Według najnowszych badań okazuje się hodowcy przez wiele lat byli w błędzie.
Naukowcy podają nową informację o pochodzeniu kotów bengalskich
Wiele lat sądzono, że kot bengalski swój wygląd zawdzięczał egzotycznemu przodkowi, będąc krzyżówką domowego mruczka i azjatyckiego lamparta. Dziś na jaw wyszły nowe fakty, które nieco zdemaskowały tę ciekawą teorię.
Czołowi hodowcy ras kotów bengalskich wraz z naukowcami ze Stanford Medicine przeprowadzili badania, które rzuciło nowe światło na pochodzenie futrzaków. Ku zaskoczeniu wielu, egzotyczną sierść w cętki powiązano z genami kotów domowych.
Gen Fgfr2 odpowiada za umaszczenie kotów bengalskich
Uczeni ze Stanford Medicine przez ostatnie lata przebadali niemal 1000 kotów bengalskich. Według wyników badań genetycznych ustalili, że sierść zwierzaków miała odmianą genezę od powszechnie przyjętej i nie pochodziła od azjatyckich lampartów.
Blisko 60% mruczków tej rasy charakteryzuje się niezwykle miękkim, mieniącym się na złoto futrem . Naukowcom udało się ustalić, że to gen o nazwie Fgfr2 jest tego przyczyną. Co ciekawe pochodzi on właśnie od kotów domowych. Najnowsze informacje okazały się niezwykle cenne dla hodowców, którzy rozpoczęli już prace nad tworzeniem nowych odmian wzorów dla rasy.