Pracownicy schroniska nie mogli już patrzeć na smutek porzuconego psa. Oto co zrobili, by znaleźć mu rodzinę
Personel schroniska miał dość patrzenia na przybitą sunię, która od 130 dni czekała na adopcję. Widzieli w niej kochającego psiaka, który tylko czekał aż znajdzie odpowiedni dom. W oczach innych była tylko groźnym pitbullem. Kiedy po 4 miesiącach bezowocnego szukania rodziny sunia nadal pozostawała w schronisku, personel postanowił coś z tym zrobić. Prosty gest sprawił, że oczy wszystkich internautów zwróciły się w stronę tego kochanego psiaka, a na horyzoncie pojawiła się szansa na adopcję.
Sunia nie mogła mieszkać dalej z opiekunką. Trafiła do schroniska
Historia Belli , suni rasy pitbull , poruszyła serca internautów. Kiedy 4 miesiące temu trafiła do schroniska, otrzymała ogromny cios od opiekunki, którą bezgranicznie kochała. Niestety kobieta nie mogła zatrzymać suni. W mieszkaniu, które wynajmowała, panował zakaz posiadania psów ras agresywnych . Bella, mimo bycia kochanym i ułożonym psem, została sprofilowana ze względu na historię całej rasy. Od tamtego czasu tkwiła w schronisku, a z każdym dniem pobytu, z sunią było coraz gorzej .
Piękna Bella była jednym z naszych najszczęśliwszych, najbardziej towarzyskich psów, ale po 4 miesiącach oczekiwania na adopcję zaczęła się zamykać – pisze schronisko.
Sunia nie zasłużyła, żeby cierpieć przez złą renomę jej rasy. Mimo wzorowego zachowania i sympatii, jaką obdarza każdego przechodzącego człowieka, nie może znaleźć domu adopcyjnego .
Bella uwielbia, gdy zwracamy na nią uwagę, jest ulubienicą personelu i wolontariuszy. Nie jesteśmy pewni, dlaczego adopcyjni rodzice ją omijają, bo Bella jest fantastyczna! – pisze schronisko.
Personel schroniska nie mógł tak zostawić Belli, potrzebna była pomoc
Bella przez 130 dni czekała w schronisku na rodzinę. Mimo miłości ze strony personelu i wolontariuszy nie doczekała się zainteresowania rodzin adopcyjnych.
Z każdym dniem sunia stawała się coraz bardziej przybita. Wiedzieli, że dłużej tak nie pociągnie, a znalezienie domu suni stało się priorytetem wszystkich pracowników schroniska .
Wiedzieliśmy, że musimy działać szybko i opowiedzieć jej historię – mówi schronisko.
Personel postanowił zamieścić ogłoszenie skierowane do potencjalnych rodziców adopcyjnych pitbulla. Jego papierową formę zamieścili przy klatce Belli.
Kiedy zamieścili w Internecie filmik, na którym pokazano Bellę i urocze ogłoszenie, nie spodziewali się, że krótkie wideo stanie się viralem na TikToku . Nie mogli marzyć o lepszym losie dla suni, która potrzebowała wszelkiej uwagi, jaką tylko mogła dostać.
Ogłoszenie pod wiele mówiącym tytułem “Tracę nadzieję” , przybliżało charakter Belli i jej historię po przybyciu do schroniska. Łamiący serce monolog suni mówił o tym, jak każdego dnia czeka, aż pojawi się jej człowiek i jak codziennie czekają ją rozczarowania.
Jestem zmęczona robieniem sobie nadziei i tym, że ludzie mijają mnie setki razy dziennie. Staram się być w dobrym nastroju, ale po 130 dniach w tej samotnej klatce, zaczynam myśleć, że nikt nigdy mnie nie weźmie.
Nie rozumiem. Umiem się załatwiać na spacerach, dobrze się zachowuję i jak większość psów – uwielbiam aportować i pluskać się w basenie. Kocham nawet najmniejsze dzieci, ale dużych ludzi także. Mam tyle miłości do oddania, ale mam wrażenie, że nikt jej nie chce.
Co jest ze mną nie tak?
Transformacja adoptowanej suni wzrusza. Po smutnym psiaku nie ma śladu
Kiedy takie historie zyskują popularność w mediach społecznościowych, pozostaje tylko czekać, aż zgłosi się osoba chętna na adopcję. Tym razem nie minęło dużo czasu, zanim do personelu schroniska odezwała się kobieta chętna zaadoptować Bellę . Mieli wobec niej dobre przeczucia i wygląda na to, że nie pomylili się w swoim osądzie.
Mama Belli powiedziała nam, że to miłość od pierwszego wejrzenia. Bella i jej nowa mama dzielą tę samą optymistyczną energię i świetnie do siebie pasują.
Bella natychmiast zrozumiała, że kobieta przyszła ją zabrać. Na uroczym filmiku widać, jak uradowany psiak nie posiada się ze szczęścia i chętnie wskakuje do auta nowej pani. Z twarzy suni nie schodził uśmiech. Wiedziała, że teraz czeka ją szczęśliwe życie.
Źródło: thedodo.com